jesli podobny temat już był to wybaczcie mi, nie znalazłem a ciekaw jestem waszej opini..
Jak sądzicie czy 49 letni Michael (nie czepiać się, wiem że jeszcze nie skonczyl 49 ) jest jeszcze na tyle sprawny aby wykonać przyzwoicie, typowy dla niego uklad taneczny? np. Czy bylby w stanie rownie efektownie wykonac choreografie do "Billie Jean" jak na 30th Anniversary w 2001 roku bodajże?
ja nie jestem pewien i biję sie z myslami na ten temat, ale czesto myslę ze Michael jest jeszcze do tego zdolny i bardzo wierzę w jego sprawnosc fizyczną.. a jego powrót na scene jest moim marzeniem.. czesto widzę go w mojej głowie jak wychodzi na nią ze swoją słynną walizką i z błyskiem w oku przypomina swoj okres świetnosci.. :)
Czy to nie przypomina "Teorii nt. przyszłej kariery Michaela"?
Raczej nie, w tym temacie pytam o wasze przypuszczenia o aktualnej formie Fizycznej Michaela, to zdecydowanie bardziej sprecyzowany temat.. byc moze niektore z odpowiedzi bedą podobne, ale tematy same w sobie są różne..
Ja w to szczerze wierzę ale różnie może być - mimo wszystko zaznaczyłam pierwszą odpowiedź. A tak w ogóle - chyba nie ma sensu porównywać Micka Jaggera do Michaela, ten pierwszy ogranicza się tylko do skakania i biegania po scenie bez określonej choreografii ;P
"-Pani Pelagio,czy pani jeszcze może...?
-No pewnie!"
Taki cytat przyszedł mi na myśl gdy tylko zauważyłam tytuł tematu.
A poważnie,wierzę w to,że Michael nadal jest zdolny do tańczenia tak jak dawniej.Ale dla mnie MJ to nie tylko sam taniec.On,jak wiele innych czynników pełni rolę dodatku.
"I ona , to sztuka
przywróci nam zdolność
i lotu , i mocy , i mocy..."
To pytanie wymiata A tak serio to w wieku 50 lat jest sie zazwyczaj jeszcze normalnie w pełni sprawnym człowiekiem .Wydaje mi sie że jeśli tylko psychika Michaelowi na to pozwoli to będzie mógł wiele.
Myslałam ze to o co innego chodzi..
Ja uważam, że równiez "jeszcze moze" przecież to zdolny człowiek jest:D nie zawiedzie swoich fanów Ja od niego oczywiscie nic nie oczekuje:D
Speed Demon pisze:Czy to nie przypomina "Teorii nt. przyszłej kariery Michaela"?
Trochę.
Mam jednak nadzieję, że rozwinie się na nieco wyższym poziomie.
Megi1975 pisze:To pytanie wymiata
Patty pisze:Myslałam ze to o co innego chodzi..
Dlatego zmieniłam tytuł tematu.
Tytuł z założenia powinien sugerować zawartą w poście treść.
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Dlatego zmieniłam tytuł tematu.
Tytuł z założenia powinien sugerować zawartą w poście treść.
Dziękuję M.DŻ.* ;)
chcialbym przypomnieć i podkreslic ze temat dotyczy bezsposrednio waszej opini, domniemania sprawnosci fizycznej michaela... nie koniecznie jego przyszlej kariery.. mysle ze jedno z drugim tak bardzo się nie wiąże... mysle ze Michael sam w sobie jest tak wielką postacią ze nie zależnie od tego jak potrafi sie jeszcze poruszac, to stac go aby znów urzec świat swoją tworczoscią...
Oczywiście nie będzie to miotanie się z jednej strony sceny na drugą jak to miało miejsce między 87 a 89 rokiem, aczkolwiek z pewnością już w tym XXI wieku Michael pokazał, że niejedno wciąż potrafi. Jestem tego pewien, że może zatańczyć;)
Problem ze starzeniem się ludzi ma niewiele wspólnego z utratą sprawności fizycznej. Utarło się tak, że jeżeli ktoś wygląda na starszego to z pewnością jest słabszy. To dlatego matki uczą dzieci ustępować miejsce albo pomagać nieść zakupy.
Wcale tak nie jest i być ni musi. Starość rozleniwia. Przyjrzyjmy się naszym rodzicom(dziadkom, pradziadkom). Co widzimy, jak wygląda ich spędzanie wolnego czasu? W większości przypadków odpowiedź niestety będzie taka sama.
Ludzie na przestrzeni życia stają się skrajnie mało aktywni. Coraz więcej autem, coraz częściej prze TV i tak to narasta.
Człowiek nie ze starości staje się niedołężny, ale z braku ruchu. Mięśnie stawy przestają być używane, kondycja z biegiem czasu drastycznie spada. Kiedy przychodzi moment refleksji, człowiek zamiast wziąć się za siebie, mówi sobie:
"Nie dam rady tego zrobić, nie pójdę na basen bo jestem gruby, na siłownię bo nie podniosę tyle co inni" i koło się zamyka, bo zamiast się starać rezygnuje.
Oczywiście są różne choroby, które uniemożliwiają ruch, często jednak biorą się z jego braku.
Zmierzam do tego, że nie musimy się sugerować wiekiem MJ. On może być w świetnej formie, odpoczywa już tak długo. Może intensywnie ćwiczy i okaże się że jeszcze bardzo zaskoczy swoich fanów.
Rolling Stones, to nie odosobnione przypadki żywiołowych staruszków, takich ludzi osobiście znam baardzo wielu.
Żywiołowi staruszkowie: Deep Purple, Black Sabbath, Heaven and Hell, Rolling Stones, Paul McCartney, Chuck Berry (dwukrotnie niemal starszy od MJa, występuje do dziś:), MJ musi być w tym gronie:)
Archi pisze:Problem ze starzeniem się ludzi ma niewiele wspólnego z utratą sprawności fizycznej. Utarło się tak, że jeżeli ktoś wygląda na starszego to z pewnością jest słabszy. To dlatego matki uczą dzieci ustępować miejsce albo pomagać nieść zakupy.
Z biologicznego punktu widzenia nie masz racji, wraz z wiekiem traci się zmysł który jest niezbedny do tanca a takze fizycznych akrobacji, mianowicie równowagę. Podkreslone zdanie wydaje mi się troche dziwne, moim zdaniem to kwestia kultury osbistej, lecz z takimi pogladami stykam sie poraz pierwszy. Co do MJ to nie ma szans na zywiołowe układy taneczne, starosc nie radosc jak to mówia, co nie znaczy ze utracona sprawnosc fizyczna nie mozna zastapic innym rodzajem aktywności, jak chocby twórczość. Na koniec wrzucam filmik kóry uswiadomił mi, iż MJ sie zestarzał: dancing machine 2001
) jest jeszcze na tyle sprawny aby wykonać przyzwoicie, typowy dla niego uklad taneczny? np. Czy bylby w stanie rownie efektownie wykonac choreografie do "Billie Jean" jak na 30th Anniversary w 2001 roku bodajże?
