majkelzawszespoko pisze:jeszcze puść plote że ma małą fujarke ; D



ja bym tego na miejscu wisienki jednak nie robila ;P taki to nawet na uwage nie zasługuje, so...
majkelzawszespoko, BŁAGAM daruj sobie sercowe porady, bo piszesz takie bzdury, że aż razi - nie każdy jest prymitywną bombą hormonalną bez zaworu bezpieczeństwa.majkelzawszespoko pisze:może za długo zwlekałaś z oddaniem mu sie i chłopak już miał dosyć czekania bo sie koledzy z niego śmiali? ; D
Masz rację są tacy faceci,ale to nie znaczy,że dziewczyna ma się zachowywać jeszcze bardziej niedojrzale i rozsiewać plotki na jego temat.verter pisze:Niestety, Majkelzawszespoko może mieć trochę racji. Znam osobiście osobników płci męskiej dla których związek z dziewczyną ma na celu tylko jedno... Nie chcę oceniać byłego chłopaka Wisienki, ale według mnie facet jest jeszcze niedojrzałym draniem i jego rzekome uczucia nie były tak głębokie jak pewnie mówił Jej wiele razy.
Nie był to mężczyzna wart dziewczęcych łez
No właśnie...Archi pisze:Obraz tej sytuacji utwierdza mnie w przekonaniu jak mało warte są słowa i jak bardzo wyolbrzymiane uczucia.
Zdrada- zrobienie czegoś wbrew bliskiej osobie. Zdradzić można rodzinę, żonę, przyjaciela, ukochaną osobę lub pracodawcę.
(...)
Kiedy ktoś taki zdradzi człowiek jest przybity, pada wszystko w co wierzył, na czym opierał życie. Zamyka się w sobie, nie chce się tym dzielić z nikim bo właśnie się sparzył. Właśnie rozgrywa się największa tragedia...
Bo zdrada to nie tylko koniec(kryzys) znajomości, ale i nauczka. Ktoś taki być moze nigdy już nikomu nie zaufa. Oczywiście wszystko zależy na jakim etapie były stosunki.
a Ty znowu wielkie guru życia i wszechświata. mogłabyś chociaż mnie nie obrażać. coraz częściej się przekonuje, że pomimo swojego wieku strasznie mało wiesz o życiu.M.Dż.* pisze:majkelzawszespoko, BŁAGAM daruj sobie sercowe porady, bo piszesz takie bzdury, że aż razi - nie każdy jest prymitywną bombą hormonalną bez zaworu bezpieczeństwa.
ja raczej wyjaśniłem za pomocą kilku słów, dlaczego doszło do zdrady w omawianym przypadku.Erna Shorter pisze:Ja myślałam,że ten temat się jakos ciekawie rozwinie,dlatego m.in. go "wskrzesiłam",a widzę,że zaledwie za pomocą kilku słów MZS zepsuł wszystko ech...
Nie rozumiem jak można mieć tak płytkie podejście do tych spraw.
majkelzawszespoko, w wielkim skrócie: robisz sobie nagminnie jaja ze wszystkich i to w sprawach ważnych.majkelzawszespoko pisze:a Ty znowu wielkie guru życia i wszechświata. mogłabyś chociaż mnie nie obrażać.
Lepiej nie mogłaś tego ująć...Miłośc to najpiękniejsze uczucie jakiego człowiek może doświadczyc, i to zarówno miłośc kobiety i mężczyzny, matki do dziecka, miłośc koleżeńska. Nie można bez niej życ; ten świat byłby niczym, gdyby jej nie było. Miłośc mężczyzny i kobiety wywołuje uczucia, które trudno opisac-wywołuje cudne dreszcze na widok ukochanej/-ego, uwalnia niezmierzone pokłady szczęścia, miłośc daje nadzieję,że mimo trudności wszystko jest możliwe.Dodaje kolorów szaremu życiu, powoduje,że ta druga osoba jest wyjątkowa. Prawdziwa miłośc to radośc, szczęście,zrozumienie, ale i dzielenie się razem cierpieniem, wspólna walka z kłopotami, wspieranie się na wzajem, zawieranie kompromisów.Prawdziwa miłośc to taka, która nie dusi,a daje wolnośc, uczy zrozumienia i obdarza zaufaniem, taka, która sprawia,że na prawdę żyjemy...
dlatego też bycie przezornym jeszcze nikomu nie zaszkodziło. ;)wapniak72 pisze:ludzie lubia sie oszukwiac i łudzić
No właśnie...pięknie napisane...editt pisze:(...)dzielenie się razem cierpieniem, wspólna walka z kłopotami, wspieranie się na wzajem, zawieranie kompromisów.
..a wspólna walka z kłopotami jeszcze bardziej wspiera miłość i wzmacnia zaangażowanie, tylko że to koniecznie wspólna walka musi być, a nie osobna.editt pisze:Prawdziwa miłośc to radośc, szczęście,zrozumienie, ale i dzielenie się razem cierpieniem, wspólna walka z kłopotami, wspieranie się na wzajem, zawieranie kompromisów