W sieci
Zastanawiam się na kupnem tego najwiekszego ptasznika... Nawet bym sie juz zdecydowała tylko martwi mnie jak na to stworzenie zareaguje moja Kicia...
Miał ktos kiedyś w domu kota i pajaka?
...pzdr
s_
Miał ktos kiedyś w domu kota i pajaka?
...pzdr
s_
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
kaem pisze:Może pajączka?
Dżizys krajst. Ja jak na nie patrze to robi mi sie słabo a co dopiero hodować pajaka. Nie cierpie pająków.Dla mnie mogłyby nie istnieć. Wiem że większość nie jest groźna ale mimo wszytsko przeraża mnie sposób w jaki sie poruszaja,ich wygląd(te włochate ciało u ptaszników). Nie cierpię także szczurów.Chyba nawet bardziej niż pająków.Te domowe szczury mnie nie przerażają choc sam bym takiego nie chciał hodować.Przerażają mnie te szczury co żyją na wolności.Kojarzą mi sie z brudem ,ciemnoscia,agresywnościa,i w ogóle wszystkim co najgorsze. W przeciwieństwie do szczurów i pajaków kocham węże.Sam hodowałem w domu polskiego zaskrońca i sprawiało mi to duzo satysfakcji.Kochałem go.hehehehehehe. Nigdy jednak nie hodował bym jadowitego węza który zagrażałby w jakikolwiek sposób mojemu życiu lub moich bliskich.Uważam to za czysty rozsądek. Z tego co wiem trzymanie węży jadowitych w polsce i pewnie nie tylko tutaj jest karalne.Czemu sie zreszta za specjalnie nie dziwie. Nawet nie mam pojęcia co człowiek mógłby zrobic gdyby trzymał w swoim domu przypuścmy kobre lub grzechotnika i to dziadostwo ugryzłoby kogos z domowników.Gdzie wiec po surowice ?? Do texsasu?? Nawet jeśli gdziekolwiek w poslce takową posiadaja nie satrczyłoby czasu na uratowanie człowieka.Nie przy takiej sile jadu. Pisze to dlatego iż wiem że są w polsce osoby które takie węze nielegalnie hoduja w domu. Ja sobie tego nie wyobrażam. Ja bym sięnie odważył hodować nawet anszej polskiej żmiji zygzakowatej a co dopiero jakiegos grzechotnika czy kobre. Mimo to kocham węże i wszystkie te które nie zagrażałyby mojemu życiu hodował bym, bardzo chetnie.
Pajaki sa wspaniale...dostojne. Czarna Wdowa najpiekniejsza. Szczury wyjatkowo mądre i ...czyste. Tak. A węże. Piekne, dostojne, silne...pytony doprowadzają mnie szału, tak pozytywnie. Kocham pytony. Jaka one maja wspaniałą skóre...ech...
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
No to witaj w klubie, ja mam arachnofobię ;D Na widok pająka najczęściej mdleję ; ]Xscape pisze:Dżizys krajst. Ja jak na nie patrze to robi mi sie słabo a co dopiero hodować pajaka. Nie cierpie pająków.Dla mnie mogłyby nie istnieć. Wiem że większość nie jest groźna ale mimo wszytsko przeraża mnie sposób w jaki sie poruszaja,ich wygląd(te włochate ciało u ptaszników).
Emmm, pająki raczej nie rzucają się w oczy jeśli nie spacerują sobie pod nosem kota ;P Moja ciotka kiedyś miała i dopóki siedział w terrarium było okej, gorzej kiedy przez czyjąś nieuwagę wyszedł ;] Znalazła go w kuchni, niewiele brakowało a kocurek by go dziabnął <albo na odwrót>siadeh_ pisze:Nawet bym sie juz zdecydowała tylko martwi mnie jak na to stworzenie zareaguje moja Kicia...
Miał ktos kiedyś w domu kota i pajaka?
Jak pająki moga sie wam w ogóle podobać? ; o
Z tą czystościa to ja bym nei przesadzał. Zwierze które wlóczy się po kanałach ,śmieciach i innych syfach,które roznosi choroby chyba aż takie czyste być nie może. Ja wiem że panuje taka opinia iż są to czyste zwierzaki ale jak dla mnie mija się to z prawdą.siadeh_ pisze:Szczury wyjatkowo mądre i ...czyste.
Paweł...ja mówię o zwierzakach a nie o miejscach , w ktorych przebywaja...Nie one sprawiają, ze ziemia to 90% ściaków, nie ich winą jest, ze zostały zepchniete "na smietnik". Ludzie mieszkający w kanałach sa dokładnie tacy sami: brudni, smierdzacy, chorzy. Czy to znaczy , ze ludzie tacy sa z natury? Zreszta patrząc na domy niektorych-szczury naprawde sa czyste, a ludzie to już niekoniecznie 

"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
Mój kumpel ma jedno i drugie. Nie słyszałem żeby dochodziło do jakichś zgrzytów ale też raczej nie ma takiej możliwości bo pająk ma marne szanse się wydostać na zewnątrz. Tak w ogóle to śmiszna historia z tym pająkiem. On go dostał, a właściwie dwa pod opiekę bo właściciel wyjechał do Irlandii i nie miał się kto nimi zająć. Trzymał je w jednym akwarium ale przegrodzonym szybką także kontaktu ze sobą nie miały. Do czasu... aż jeden jakoś przedostał się górą, między wspomnianą szybą a niewystarczająco mocnym, jak się okazało przykryciem. No i było po zawodach, ostał się tylko jeden. Najlepsze jest to, że to było ze dwa lata temu a własciciel do tej pory nie wie że liczba jego pająków drastycznie spadła o 50%. Ilekroć jest w Polsce i chce je odwiedzić to karmiony jest jakąś ściemą. :)siadeh_ pisze:Miał ktos kiedyś w domu kota i pajaka?
Ja osobiście pająków nie cierpię i na pewno nie chciałbym trzymać takiego potwora w domu, chociaż rozumiem że mogą fascynować.
Zgadza się. Pamiętam swoje zaskoczenie, kiedy pierwszy raz w życiu dotknełam węża. Nie miałam pojęcia, że to może być takie... hmm... przyjemne doznanie ;) A już najbardziej zaskoczona byłam tym, że one są... zupełnie suche!siadeh_ pisze:A węże. Piekne, dostojne, silne... Jaka one maja wspaniałą skóre...ech...
Pająków nie lubię. Nie obrzydzają mnie jakoś szczególnie, ale hodować bym takiego gagatka nie chciała. Za to mam maksymalny wstręt do szczypawic i może dlatego wszędzie na nie trafiam. Przyciągam je... to jest obłęd!
Kiedyś jedna wpadła mi do mleka i prawie ją połknęłam.


"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
- Michael Jackson
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
- Michael Jackson