...::: Wspomnienia po MJOWISKU 2007 :::...

Pomysły na spotkania fanów, imprezy MJówkowe, zloty, opisy przeżyć po nich, zaproszenia na imprezy itp.
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

Tak, tak, tam w lustrze to niestety ja. Wszelkie symptomy wskazują: zlot powyżej oczekiwań chyba wszystkich. Stopy krzyczące ratunku, niewyspanie i kompletny dyskomfort na trasie Łódź Fabryczna - Warszawa Wschodnia. A mówią, że ten nowy pociąg Polskich Kolei Państwowych jest taki wygodny i nowoczesny... Nigdy się tak nie wymęczyłem na torach, jak na tej krótkiej trasie.

Przyznam, że nigdy w Łodzi nie byłem. Może kiedyś przejazdem. Dwa spędzone tutaj dni również nie pozwoliły mi poznać chociażby tych najważniejszych punktów tego miasta. Zdążyłem odnieść jednak pewne dziwne wrażenie, kontrast. Z jednej strony dużo zaułków, bram, zaniedbań, śmieci, budynków wymagających natychmiastowej renowacji czy podejrzanie wyglądających ludzi, których bałbym się spotkać po dwudziestej. Z drugiej strony - zawsze kiedy spytałem się o drogę, otrzymywałem naprawdę solidne instrukcje. Gdzie i jaki kupić bilet, w który wsiąść tramwaj. Ludzie byli ciekawi, kto i dlaczego tutaj przyjeżdża. Rzadko kiedy spotykam coś takiego w Warszawie... albo po prostu zupełnie przypadkiem trafiłem na takich ludzi. Bardzo miłe wrażenie wywarła na mnie również Manufaktura. Sklepy takie jak wszędzie, ale otoczenie zaskakujące.

Kinga. Organizacyjnie spodziewałem się mistrzostwa i się nie zawiodłem. Porównania z poprzednimi zlotami nie mam. Ludzie jednak mówili, że zlot albo należał do najlepszych, albo był po prostu najlepszy. Profesjonalizm. Mleko i ciastka zaskoczyły. Pierwsza kreacja jeszcze bardziej. :-) Klub również świetny. Wielki szacunek i jeszcze raz brawa, tym razem wirtualne.

Kino. Przyznam, że nigdy wcześniej nie obejrzałem w całości Private Home Movies. Dalej nie zmieniam jednak zdania. Zarówno Living with Michael Jackson, jak i ten dokument, w karierze Michaela nie był potrzebny. Za dużo obdzierania się z tajemnic. Skoro jednak się program pojawił, świetnie że można byłoby obejrzeć go na większym ekranie. W dodatku w bardzo przyjemnej atmosferze. Nie mówiąc o polskich napisach (Cicha, Mike - kawał dobrej roboty!), przegryzaniu ciastek i popijaniu mlekiem.

Jeżeli chodzi o nieśmiałość z parkietem związaną, wrażenie że człowiek czuje się tam dziwnie - po drugim czy trzecim utworze obaj z Rafałem stwierdziliśmy, że najwyraźniej człowiek dziwniej czuje się stojąc z boku, nie uczestnicząc w zabawie... nawet jak ma się dwie lewe nogi.

O samym konkursie wokalnym powiem tylko tyle, że widząc później pokaz tańca, wstyd z powodu mojego nieprofesjonalnego podejścia do spraw był straszny. Ambitne plany legły w gruzach i mam nadzieję, że za rok - o ile będzie podobna konkurencja - nikt już wątpliwej jakości pastiszów nie usłyszy. Jeżeli komuś jednak się podobało - cieszę się. Dodatkowo mnie to mobilizuje. :-)

Wiele osób poznałem - na forum czasem pomarudzę, że albo post nie taki, albo nie w tym dziale i jak tak w ogóle można, a przechodząc do rzeczywistości - fajni z Was ludzie. Mam nadzieję, że za rok się spotkamy w jeszcze większym gronie i pojawią się też ci słynni spamerzy... a co. :>

I taka prywata, garść podziękowań - oczywiście nie sposób wszystkich wymienić, dlatego... tego nie zrobię. :>

Buszmen - dzięki za załatwienie schroniska, nawet jak nie wyszło tak jak miało wyjść. :) Nie ma jednak jak ciepła (sic!) woda, bycie w centrum miasta... no i tramwaje pod oknem kursujące od wczesnych godzin porannych. I nie tylko. Naprawdę fajnie było Ciebie bliżej (ekhm, w przyzwoitym słowa tego znaczeniu!) poznać. Jowita - a tam, nie będę wymieniać. Za całokształt i już. Dzina – najlepiej w ogóle bez komentarza, ale to se ne da. Pozytywnie zaskoczony jestem i o. Dziękuje za zdjęcia, mam nadzieję że kiedyś je zobaczę. Little Devil - chociażby za podwiezienie i wspólne z Piotrem i Dominiką oczekiwanie na Żabkę! :] Dominika - dzięki za pokojowe towarzystwo i nocne po Łodzi spacery! Przypominam, że to niech samochód uważa na drodze, a nie ja. :-) I jeszcze Xscape'a dodam - może aż tak wiele nie pogadaliśmy, ale - no w końcu na jakiś zlocie fanów się pojawiłeś!...

Poza tym bonusowo:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio zmieniony pn, 27 sie 2007, 2:03 przez Pank, łącznie zmieniany 1 raz.
Luth
Posty: 231
Rejestracja: ndz, 14 sty 2007, 15:26
Lokalizacja: Legnica/Opole

Post autor: Luth »

Jej, jakie te MJówki są szybkie... dopiero słyszałam Don't Stop 'Til You Get Enough w telefonie, a parę godzin później widzę pierwsze posty...
Strasznie się cieszę widzac te wszystkie relacje i zdjęcia. Czułam się [i nadal czuję] jakbym tam z Wami była. To świadczy chyba tylko o tym jak niesamowici jesteście :D.
Mam nadzieję, że za jakis czas będę mogła być z Wami nie tylko duchem ale i ciałem [szczytem marzeń byłby oczywiście przyszły rok, ale jeszcze mnie proszę nie zapisywać ;-)]. Czekam na reszte zdjęć i relacji!
Słodkich snów zmęczone MJówki!

PS. I jak? Udało się nakręcić BJ'owy film? :happy:
Awatar użytkownika
Mike
Posty: 1010
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:54
Lokalizacja: mam to wiedzieć?

Post autor: Mike »

Pank pisze:Nie mówiąc o polskich napisach (Cicha, Mike - kawał dobrej roboty!),
Dzięki. To co chcecie za rok? :)
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Obrazek
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Awatar użytkownika
Erna Shorter
Posty: 1246
Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
Lokalizacja: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a

Moje pierwsze MJowisko!

Post autor: Erna Shorter »

Jeszcze nigdy się tak wspaniale nie bawiłam i jeszcze nigdy nie bawiłam się całą noc przy muzyce Króla.
Poznałam wiele nowych osób i przepraszam, jeśli witałam się z kimś kilka razy, albo kogoś pominęłam. Ludzi było tak dużo, że nie sposób było zapamiętać, z kim się już rozmawiało, a z kim nie.

Początek imprezy: Ledwie na czas, w składzie Fanka MJ,Tancerz,MJfanTASTIC,Lukas_art_no.1,Michał i ja dochodzimy do łódzkiego domu kultury. Tam już czeka tłum fanów. Wszyscy zniecierpliwieni. Czekają, aż będzie można wejść do środka. Przed wejściem jeszcze mała sesja zdjęciowa (pzdr. dla Dżiny ;-) ) . Uff… w końcu weszliśmy. Tłum ludzi czeka w holu i odbiera plakietki z wydrukowanymi na nich nickami. Podchodzę do stolika i szukam mojej… jest, znalazła się, mogę wejść na salę projekcyjną. Tam pozostaje tylko czekać na wielkie wejście Siadeh_.
Jest Mama MJówka!
MJowisko 2007 zostaje oficjalnie rozpoczęte. (Ja już odliczam dni do następnego… 367 dni o ile się nie mylę;-) ).
Po wstępie okazja do zapoznania się z ludźmi. Ech… nie ma szans, żebym wszystkich zapamiętała hehe,ale mniejsza o to. Jest super.
Jesteście naprawdę niesamowici. Mam nadzieję, że będę miała okazję poznać Was (przynajmniej część) bliżej.
Po Obejrzeniu świetnych prac, przeczytaniu świetnego wiersza i po otrzymaniu mleka i ciasteczek od naszej MJówkowej Mamy, mogliśmy obejrzeć Private Home Movies.
Nigdy wcześniej tego nie widziałam. Bardzo mi się podobało! Popatrzeć na Michaela z zupełnie innej perspektywy… zwykłego życia codziennego, to naprawdę coś niesamowitego.
Mike jest the best, co mogą potwierdzić oklaski na początku projekcji filmu, kiedy tylko Mike pojawił się na ekranie.
Najwspanialsze było to, że mogliśmy obejrzeć Mike'a na dużym ekranie i wśród tylu osób. To nie to samo oglądając cokolwiek w domu,samemu.



Po skończonej projekcji wyszliśmy przed budynek. Tam jeszcze mała lekcja sztuczek z kapeluszem (Arek szkoda, że nie miałeś kapelusza, idealnie by pasował do Twojego świetnego stroju :-D ) i ruszyliśmy za Zelią (dziękuję pani przewodniczko, szkoda, że nie miałyśmy okazji się poznać ;-) )w kierunku naszego klubu „Dwie dłonie”. Tam już czekała nas zabawa do białego rana.

Co tu dużo mówić, klub świetny, ludzie, którzy lubią się bawić no i Mike.
Dawno nie byłam na imprezie i to był prawdziwy raj na ziemi!
Dirty Diana!!!!! Aooow!
Przyznam,że dziwnie się tańczy do „Human Nature” albo „Heal the Word” w pojedynkę, ale cóż... życie. ;-)

Konkurs taneczny był rewelacyjny. Najbardziej podobał mi się Arek
jestem naprawdę pod ogromny wrażeniem) i Tancerz (Michał jesteś naprawdę genialny! ;-) )

Co do konkursu wokalnego, bez dwóch zdań Pank jest the best hehe… ech,co my byśmy zrobili bez naszego forumowego poety, Captaina_Eo, gdyby nie on… ;-)

Respekt dla M.Dż.* za taniec i śpiew. Pierwszy raz miałam okazję zobaczyć Cię w akcji Kasiu. Jesteś świetna! ;-)

Pozdrowionka
Całusy dla mojej ekipy z „ciapągu” - Fanki MJ,Tancerza,Lukasa_Art_no.1, Michała , MJfanTASTIC i Laury. Nie wiem co bym bez Wasz zrobiła. Jesteście rewelacyjni. Będzie mi brakowało imprezek z Wami. I love you more!

Fanko MJ,Tobie w szczególności dziękuję za wsparcie w chwili kryzysu…

Łukasz jak Twoja kondycja? Taki maraton po nieprzespanej nocy to musi być coś ;-P

*MJ* - idzie Ci coraz lepiej z kapeluszem, pamiętaj praktyka czyni mistrza. ;-)

Pozdro też dla Magdy N. ,dla Erwina, który próbował nauczyć mnie Moonwalka chociaż było ciężko.

MJowitku, jestem do usług jako Twój bodyguard. Zawsze możesz na mnie liczyć, wiesz jak mnie znaleźć, jak coś to 668 *** *** ;-)

Obrazek

Buszmen - chłopie, dzięki, że mnie wyciągnąłeś na parkiet podczas ostatniej piosenki. Resztkami sił zwlokłam się z krzesła i dałam czaduuuu. Żałowałabym później, gdybym tego nie zrobiła.Aha i jeszcze jedno, byłeś genialny jako.. Stevie Wonder hahaha

Little Devil – nie miałyśmy w sumie czasu poklachać, ale dzięki też za wszystko. W sumie dzień przed MJowiskiem to sobie pogadałyśmy hehe… to było coś :P

Dziękuję z całego serca naszej „Mamusi MJówce”, za zorganizowanie zlotu. Było naprawdę rewelacyjnie i dziękuję Ci za wszystko. Lepiej być nie mogło!!!!!

Buziaki dla wszystkich i do zobaczenia za rok!!!!! :hug:

Pozdrawiam – ledwo żywa, z bolącym karkiem, Erna hehe
Ostatnio zmieniony pn, 17 wrz 2007, 10:28 przez Erna Shorter, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

Mike pisze:To co chcecie za rok? :)
Nie ma co jeszcze się nad tym zastanawiać... być może za rok pojawi się nowe DVD od Michaela. :>
Awatar użytkownika
Jacksonfanka
Posty: 73
Rejestracja: pt, 03 sie 2007, 10:59
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jacksonfanka »

no cóż... musze powiedzieć że sie bardzo bardzo zdziwiłam. myślałam że to MJowisko bedzie fajne i wogóle ale...
ale było po prostu WSPANIAŁE!!!!!
na lepszej imprezie chyba nigdy jeszcze nie byłam :happy:
bardzo dziekuje Kindze za zorganizowanie tak świetnej zabawy :) no i za mleko i ciasteczka też ;-)
dziękuje też wszystkim innym którzy byli na MJowisku :) świetnie było Was pozać na żywo ;-)
mam nadzieje ze za rok tez bede (muszee!!!!) i ze bedzie tak świetnie jak w tym roku :D albo i lepiej ;)
jeszcze raz bardzo bardzo dziękuje :)
Awatar użytkownika
wapniak72
Posty: 129
Rejestracja: ndz, 29 kwie 2007, 14:41
Lokalizacja: wielkopolskie

Post autor: wapniak72 »

Obrazek :love:
Naprawde imponujące jest to co piszecie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Laura1
Posty: 58
Rejestracja: wt, 14 lut 2006, 11:30
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Laura1 »

Hmmmm od czego tu zacząć... moze od tego, że był to dla mnie 1 zlot, przynajmniej w Polsce. Rok temu byłam w Londynie, nie wiedziałam, że w Polsce tez sa organizowance podobne imprezy, a jednak jak by na to nie patrzec podróz do Łodzi jest mniej kłopotliwa....
Miło było obejrzec Private Home Movies po raz kolejny, tym razem na dużym ekranie, ale dopiero super by było zobaczyć koncert na takim ekranie tymbardziej ze nigdy nie byłam na koncercie Michaela:-( Jak większość muszę wspomnieć o tym miłym geście Siedah z ciasteczkami. Byłam głodna, więc troche mnie ta przekąska poratowała. Poza tym, to było takie Michaelowe...
Najbardziej udana część to był był oczywiście czas spędzony w klubie. Fajne miejsce; jeszcze możliwosc zamowienia pizzy na gorze. Na prawde super pomysł!!!
Byłam pod ogromnym wrażeniem, że mamy tyle talentów wśrod fanow. W zeszłym roku nie mogłam się nadziwić jak w Anglii fani dali czadu. Okazuje się, że u nas też są talenty!!! Nie raz mam wyrzuty sumienia przez takie osoby bo myslę sobie co ze mnie za fanka skoro ja nie umiem tak tańczyc!!!Na początku mojego fankostwa codziennie ogladałam Michaela i ćwiczyłam (lub próbowałam ćwiczyć) ale przestałam. szkoda, bo może cos by z tego było:-(
Wy co tak super tańczycie ( ci co brali udział w konkursie) to chyba od dawna ćwiczycie, widać lata praktyki i zaangażowania. Jestem pełna podziwu dla was wszystkich. Cięzko było wybrać zwycięzce, bo wszyscy byliście świetni, ale chyba jednak najbardziej utkwił mi w pamięci występ Arka. Dużo osób przyzna ze twój występ był niezwykły. Moim zdaniem świetna imitacja Michaela, a jednoczesnie wlasna inwencja. Na serio wow!!!
Aha, zapomniałam pogratulować Pankowi za występ. Powaliłeś wszystkich z nóq!!! I pomyśleć, że wahałeś się ze swoim występem...
Jedyny minus imprezy to było to, że niektore piosenki się powtarzały podczas gdy były takie ktore nie leciały, ale cóz ponazekac tez trzeba, a juz szczególnie jak się jest mną....
Ok to chyba tyle.
Michael Jackson is the King of Pop
Awatar użytkownika
Michael_fan
Posty: 168
Rejestracja: pn, 07 sie 2006, 18:43
Lokalizacja: Wygwizdowo, near Toruń...

Post autor: Michael_fan »

Dalej nie mogę się otrząsnąć po zlocie. Muszę przyznać, że jestem niezadowolona tylko z jednego: Czemu to trwało tak krótko?! Ja chcę sie dalej bawić!!! Niestety, kolejny zlot dopiero za 366 dni :beksa:
Brak słów... [*]
Gone Too Soon...
Awatar użytkownika
jolene_
Posty: 651
Rejestracja: pt, 23 lut 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jolene_ »

A nie 368? :smiech: . Głębszy opis wszystkiego jak ochłonę :-) .
Obrazek
i can't stop now, i won't stop now
Awatar użytkownika
Bee
Posty: 84
Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 13:22
Lokalizacja: Warszawa/Neverland Ranch

Post autor: Bee »

Sympatycznie to wszytsko brzmi (i wygląda) chętnie bym się za rok wybrała, hej, przenieśmy się do Warszawy, co? ;) glupija
Obrazek
Buszmen

Z pamiętnika Mjówka Buszmena

Post autor: Buszmen »

Ufffffff........dopiero jak dotarłem do domu i dopadła mnie poczciwa rzeczywistość, zawładnęło mną zmęczenie. Zafundowanie sobie kilkudniowego pobytu było decyzją trafioną prosto w 10-tkę! :happy: Dzięki temu moc wrażeń spotęgowała się kilkunastokrotnie :happy:

Słyszałem, że nie jestem ododobniony w tej opini, że IV Ogólnopolski Zlot Fanów Michaela Jacksona był najlepszym zlotem do tej pory. Organizacja jak również organizatorka była perfekcyjna. Co niektórzy nażekali tylko na repertuar muzyczny. Z tego miejsca chciałem wyjaśnić, że nie była to ani wina Kingi, ani moja. Sprzęt DJa był ociupinkę zepsuty i nie mógł odczytać płyty z muzyką, którą przygotowałem (jak również kopii płyty, którą miałem). Płyta jest sprawna, bo 1 właśnie sprawdziłem, a drugą mam nadzieję sprawdzi Jeanny100. Kolejny zlot musi być już bez takich wpadek, więc Erwin i ja zobowiązujemy się zorganizować oprawę audio na najwyższym poziomie. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że zgodnie z zaleceniami i błogosławieństwem Kini pilnowałem, aby DJ nie grał piosenek w kolejności "Bad, Bad, Billie Jean, Billie Jean" albo aby nie grał wolny na zmianę z szybkimi. Z racji tego, że repertuar był uboższy niż przewidywaliśmy byliśmy zmuszeni powtarzać niektóre utowory.

Co do głębszego opisu wrażeń, przyjdzie myślę najlepszy czas przy zdjęciach. Ze swojej strony deklaruję wstępnię, że postaram się szybciutko zorganizować galerię, w której będzie można zebrać oraz komentować wszystkie zdjęcia (coś na podobieństwo galerii z pierwszych zlotów).

Póki co, chciałbym podziękować:

Kindze "Siadeh_" - jesteś po prostu ... "nieśmiertelna" ;-) Dziękuję Ci za wszystkie 4 najlepsze imprezy w moim życiu. Jesteś niezastąpiona. Postawimy Ci pomnik za to! japrosic

Markowi "Mike" - co by się nie powtarzać, ale jednak powiem po prostu jak ja to widzę - znamy się przecież nie od dziś. Jak sam wiesz, Speechless nie był Twoim największym osiągnięciem, niemniej jednak jestem pełen uznania za to jak tańczysz. Ćwicz dalej :dance:

Jowicie "Mjowitek" - mam nadzieję, że dzięki wypożyczeniu Tobie mojego szofera udało mi się zapobiec "sprawdzania pociągu". :-) Pozdro dla kumatych ;-)

Kamilowi "Mazi" - dzieli nas przynajmniej 500 km, a jednak jak się spotykamy, to też czuję się, jakbym od zawsze był "granatowo-bordowy" ;-)

Kindze "Kingoosia" - dziękuję naszej Łodziance za oprowadzenia okrężną drogą po Łodzi do ulicy Piotrkowskiej. Mam nadzieję, że pod czujnym okiem Siadeh_ urośnie nam druga Wielka Woodzka Organizatorka :happy:

Sylwii "Erna Shorter" - zdecydowanie zabrakło Cię na "afterparty". Moglibyśmy zaśpiewać Just Good Friends. Wiadomo jakby były role obsadzone :-)

Rafałowi "Majkel" - od teraz jak tylko będę chciał zadzwonić zawsze będę miał w pamięci Molestowaną Wiewiórkę :wariat:

Dominice "Jeanny100" - za rok zabijemy portiera, zablokujemy linię tramwajową oraz NIE pójdziemy do KFC (zwanego też również PTAKiem)

Oli "Matisse J" - wzruszyła mnie Twoja opowieść o sikającym krwią wypadku samochodowym, a do dziś nie mogę dojść do tego, jak to jest, że przy tym wszyscy tarzaliśmy się z tego ze śmiechu pod stołem ;-)

Klarze "LittleDevil" - podwieziesz mnie za rok do "Żabki" ? ;-)

Kasi "KASIA" - za to, że nie umarłem z nudów w tym zapyziałym polskim pociągu :-) Mam nadzieję, że do zobaczenia wkrótce. ;-)

Erwinowi "777" - za rok to mam nadzieję Ty będziesz po tamtej stronie kratki :dance:

Piotrowi "Pank" - mimo, że miałem niesłychany zaszczyt brać udział (bierny) w próbach, jednak mimo to nie byłem psychicznie nastawiony do tak szokująco rewelacyjnego występu. Brakowało Cię na afterparty! :mj:

Krzysiowi "mjpower" - za to że nie zabił mnie do tej pory za .... wiadomo co. :szepcze:

Ani "dzina" - za Zjawiskową Mjowiskową Fotowoman 2007 ;-)

Kaji - mam nadzieję, że chociaż z tą mapą coś pomogłem glupija

Nika, "Bad" - jesteś jak piosenka w obcym języku. Prawie nikt Cię nie rozumie, ale fajnie brzmisz :-)

Kornelii - rośnie nam kolejna fanka. Jeszcze tylko trzeba jej puścić Take 2, Ghosts, parę koncertów i będzie nasza :knuje:

Piotrowi "Schmittko" - za rok widze Cię jak odbierasz dyplom za I miejsce w Konkursie Tanecznym :dance:

Michałowi "tancerz" - świetny występ, doskonały wybór podkładu, prawdziwy z Ciebie "tancerz" :dance:

Iwona, "Fanka MJ" - masz fajnego męża - świetny występ, doskonały wybór podkładu, prawdziwy z niego "tancerz" :dance:

Agnieszce "michael_fan" - za to, że przyjechała z Tatą ;-)

Panu Markowi - za to, ze przyjechał Pan z córką ;-)

Błażejowi "THRILLER" - ...........eh, za dużo się o Poznaniu nasłuchałem nenene

Marcie "mystery" - przez większość czasu miałem wrażenie, że wcale nie chcesz mnie poznać. Miło mi, że się chociaż pożegnałaś glupija

Grzesiowi "Willy" - kto jak kto, ale Grzesiu to potrafi wychodzić na zdjęciach portretowych :-)

Arkowi - po prostu .... RESPECT!!! :mj:

Ewelinie "MJfanTASTIC" - tyle razy mi przemknąłaś na zlocie, a nie wymieniliśmy ani słowa nawet. Musimy to szybciutko jakoś nadrobić. :szepcze:

Paulinie i Basi - mam nadzieję, że Śpiące Królewny się obódzą i w końcu zaczną być aktywnymi (a nie biernymi) uczestniczkami naszego forum :szepcze:

Kasi "maverick" - o 3.00 nad ranem postanowiłem, że muszę poznać w końcu kilka nowych osób. Zacząłem od Kasi i jak się okazało, poznałem najsympatyczniejszą fankę na tym zlocie :calus:

Pawłowi "xscape" - mimo, że wirtualnie nam się kontakt urwał, to i tak bardzo żałuję, że nie udąło nam się wymienić chociażby paru zdań. Mimo wszystko muszę przyznać, że na żywo sprawiasz wrażenie bardziej zrównoważonego :-)

Agacie (tej od Maverick) - nie martw się, wszystkiego jeszcze o Tobie nie słyszałem :szepcze:

Kasi "M.Dż.*" - nie martw się, popracujemy jakoś nad tym profilem :calus:

Anecie "aneta" - Aneta zawsze mi się wydawała taka nieokrzesana, ale jak dostaję mikrofon, to od razu łagodnieje i można z nią nawet o pogodzie porozmawiać ;-)

Zelii "ZELIA" - różne wersje słyszałem o Ryanie, w każdym razie życzę zdrówka (co by nie było). A płytkę jakoś wyślę :hug:

Asi "jolene_" - za to że byłaś! Widzimy się na czacie :-)

oraz wszystkim tym, z którym nie zdążyłem wymienić słowa, to właśnie dzięki Wam ten zlot udało się zrealizować i wszyscy się tak doskonale bawiliśmy :glupi:

P.S. Udało mi się nagrać video prawie wszystkich uczestników Konkursu Tanecznego. Będzie co podziwiać :dance:
Awatar użytkownika
jorga91
Posty: 7
Rejestracja: ndz, 04 lut 2007, 1:43
Lokalizacja: Łódź

Post autor: jorga91 »

Przed MJowiskiem zastanawiałam się jak to będzie wyglądało i nawet sobie nie wyobrażałam, że może być tak świetnie.

Mimo, że właściwie prawie nikogo nie znałam, bawiłam się fantastycznie.
Co do przyszłego roku, o ile starszyzna mnie puści, to będę na pewno.
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: MJowitek »

Później zdam szerszą relację, teraz chciałam po prostu podziękować Kindze za to, że zdecydowała się zorganizować ponownie tę imprezę.

Bo przecież wcale tego nie musisz robić. Bo wiem, że zabiera to wiele czasu, myśli i sił, a jednak zrobiłaś to dla nas. Naprawdę to doceniam.
Prawdziwa Matka MJówka, Królowa naszego mrowiska.

Co więcej...
Matka Karmiąca.
Mlekiem i ciasteczkami.

Swoją drogą, ciekawy masz metabolizm. Pijesz krew, a dajesz mleko czekoladowe...


Niezła krowa z Ciebie.
A z nas cielaki.


I tańcz, Kiniu, tańcz...
...bo robisz to naprawdę cudownie...
...i daje to nadzieję na wielkiego milkshake`a...

***
Obrazek
Awatar użytkownika
siadeh_
V.I.P.
Posty: 1167
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:47
Lokalizacja: Łódź

Post autor: siadeh_ »

Kochani...

Obrazek

Az trudno uwierzyć, że ..::MJOWISKO 2007::.. przeszło do historii już kilkadziesiąt godzin temu.
Bardzo cieszę się, ze byliście. Każdy zlot to dla mnie ogromny stres, ale jesli wszytsko sie udaje,
jesli MJówki sa zadowolone to i mi wyłacza się "panikator" ;-)

Przede wszytskim chciałabym bardzo podziekować Wam za to, że stawiliście się tak licznie,
że mi zaufaliście (to głownie kieruje w strone osób, które były w tym roku po raz pierwszy na zlocie),
że tak entuzjastycznie reagujecie, ze tworzycie MJowisko. Rzadko kiedy ma się do czynienia z tak duza grupą wariatów,
którzy nie tylko "biorą", ale i "dają". Dajecie (dajeMY?) swiatu wiele radości (to taka refleksja po obejrzeniu kilku fotek... :wariat: ),
ale przede wszystkim wiele pozytywnej energii. Jesteście utalentowani, radośni i świrnięci. Tak trzymać! :happy:

Jestem niezmiernie wdzięczna tym, którzy przywieźli ze sobą przybory szkolne (ale tez i zabawki) dla dzieciaków.
Zebrało sie tego naprawde więcej niż sądziłam.
W przyszła niedzielę w jednym z kin mojej firmy Caritas organizuje akcję "piórnik"
(czyli cos takiego, jak na MJowisku ino, ze na większą skale...).
Będę tam z Waszymi podarunkami i zdam Wam relację, jak się nasza zbiórka zakończyła.
DZIĘKUJĘ

Oceniać zlotu nie będę, bo byłoby to absolutnie nie na miejscu. Powiem tylko, że po raz kolejny udowodniliśmy, ze słowo "wariat" nabiera całkiem nowego znaczenia, jak sie na nas patrzy,
że gdzie się nie pojawimy to nas zaczynają kochać (ja sie np. zbratałam niesamowicie z ochroniarzami...zreszta z kim ja sie na tym zlocie nie zbratałam :glupi: ,
a manager zapytał :"To co? Spotykamy się za rok?" :cool: ) i, ze przebywanie w oparach absurdu przez kilka godzin stanowczo ma wpływ na stan psychiczny... kiedy Kasia pokazała tę emotke :wariat: "w realu" - czas był zamykac imprezę! I to szybko! ;-) ;-)


Kasia, M.Dż.* - nie wyobrażam sobie zlotu bez Ciebie. Nie tylko dlatego, że jestes Majkelem Dżeksonem,
ale dlatego, ze Twoja obecność pozwala mi jakos przeżyć stres, który zżera mnie zawsze przed MJowiskiem.
Podziwiam Twój talent, kocham poczucie humoru no i oczywiście taki ładny płaaAAszczyki po przecenie (pozdro dla kumatych...jak zawsze ;-) )
:hug: :hug: :hug:
Ps. "Dobrze, ze Michael jest dobry dla kalek" :glupi:
Ps2. Kasiu...a weź się zaśmiej (molestowana wiewióra rulezzzzz)

aneta - Dzięki, ze wyprowadziłaś siadeh_ na spacer, w czasie kryzysu osobowościowego :wariat: No i wielkie japrosic za prowadzenie konkursów.
Szykuje dla Ciebie płytkę z muzyką (nie Michaela, RZeby nie było ;-), zebyśmy przy mojej kolejnej wizycie u Ciebie nie musiały słuchac w kółko tej jednej kasety ;-)
(nie to, zebym sugerowała jakies zaproszenie czy cos...;-) ):hug: :hug: :hug:

Matisse J - przepraszam, ze Ci omal karku nie skręciłam :wariat: Jakos Ci to wynagrodzę, zaproszę herbOtę,
puścimy sobie Krawczyka po wypOdku i zastanowimy sie nad jakims wspólnym tematem oprócz melona oraz myslenia, które - nie oszukujmy się - nie wychodzi nam.
Moze uda się nam dotrzeć do prawdy czy "Paradajs" to naprawde "Paradi" i czy Madonna nie ma wiekszej dziury...pomiedzy zębami oczywiście! :glupi:
Dziekuję za prace! Budziś się co rano i miec przed oczyma widok ziemi z wykopanego grobu to jest to, co wampirki lubia najbardziej. To moze ja juz lepiej pójde zapalic smoka :wariat: :wariat:
:calus:

Piotr, Schmittko - Mimo, ze nie pokochałeś Czesia nadal Cie uwielbiam.
Podziwiam, ze kiedy wszyscy w klubie zdejmowali z siebie co sie dało, bo ukrop był jak w tropikach Ty postanowiłes podensowac w "skórze"...no i te okulary. Mistrzostwo. Aha! Ćwicz taniec, bo obiecałeś mi, ze za rok weźmiesz udział w konkursie. :mj:
Cieszę się, ze moglismy chwilkę chociaz pogadać...
:calus: :hug: :calus:
Ps. Kicia teskni... :cool:

Rafał, Majkel - ciesze się, ze byłeś. Zaniepokoił mnie fakt, iż masz problemy z pamięcią, ale mniej masełka i już nigdy nie zapomnisz, ze pracujesz :wariat:
Jako, ze jesteś - co ustalilismy - doraphilem przesyłam buziaki od Dolly :smiech: Cierpliwości życzę...sam wiesz w kwestii czego :calus: :hug:

Kamil, Mazi - miło było Cie znów zobaczyć, potańczyć z Tobą i popatrzeć, jak cudownie michaelujesz do luster ;-) Mam nadzieję,
że nasze wspólne zdjęcie nie ujrzy swiatła dziennego, bo jeszcze by sie od Ciebie wszystkie Twoje księżniczki odsuneły :cool:
:hug:

Paweł, Xscape - no kochanie! Niezłe ciacho z Ciebie ;-) początki znajomości mieliśmy trudne, ale prawdziwego mężczyznę poznaje sie nie po tym , jak zaczyna,ale jak kończy :smiech:
xscape pisze:Fakt niezaprzeczalny to taki ,że z Siadeh mógłbym przetańczyć całą noc
..i vice versa :mj: :dance:
xscape pisze:Bożesz Ty mój jak Ty mnie dziewczyno zaskoczyłaś tym jak się ruszasz. Powinnaś wygrać konkurs taneczny który się wczoraj odbywał
:smiech: :smiech: :smiech: umarłam... ale dziekuje. Tańczyć nie umiem, ale za to jak lubię! ;-)
xscape pisze:No i w ogóle inaczej sobie Ciebie wyobrażałem. Myślałem że jesteś ponurakiem (wybacz) a jesteś zajeb........ I nigdy w życiu nie zapomne Ci tej pizzy która mnie poratowałaś w nocy.
Sama Ci kiedyś napisałam, że jestem ponurakiem :cool: Taka zmyła. Cieszę się, ze pizza smakowała. Na nastepnym zlocie Ty mnie karmisz...moga byc truskawki z bita smietaną...
xscape pisze:Siadeh dziekuję za tego soczystego buziaka
:diabel:


Erwin, 777 - obyło sie bez rozlewu krwi ;-)
777 pisze:Dziękuję wszystkim co byli za wyśmienitą zabawę a w szczególności naszej drogiej Kindze

To ja Tobie dziękuję za zaangażowanie. I za energie, jaka ciagle masz w sobie :hug:


Piotr, Pank - WOW to malo powiedziane! Dajesz czadu! Byłes niewątpliwie gwiazda wieczoru ;-) Cieszę się, ze mogłam Cię poznać osobiście. Obysmy w przyszłości mieli więcej okazji by pogadać :-)
Pank pisze:Kinga. Organizacyjnie spodziewałem się mistrzostwa i się nie zawiodłem. Porównania z poprzednimi zlotami nie mam. Ludzie jednak mówili, że zlot albo należał do najlepszych, albo był po prostu najlepszy. Profesjonalizm.
Dziekuję
Pank pisze:Pierwsza kreacja jeszcze bardziej
Ale...ale...ale, ze co? :nerwy:


Piotr, Buszmen
Buszmen pisze:esteś po prostu ... "nieśmiertelna"
Obrazek
Buszmen pisze:Postawimy Ci pomnik za to!
O Draculo! Obrazek


Marek, Mike - dzieki za pomoc przy PHM i...przestań sie chłopie tłumaczyć! ;-)


Ania, cicha - ciesze się, ze byłaś :hug: Dziękuje za pomoc w tłumaczeniu PHM.
cicha pisze:Dzięki Matce MJ'ówce za cisteczka i mleko oraz za nerw w organizacji zlotu
A ja myślałam, że z ciasteczkami i z mlekiem to tylko żart
Pank pisze:Mleko i ciastka zaskoczyły.
Mjabs pisze:te mleko i ciasteczka.... tez myslalam na poczatku tak jak cicha ze to taki joke
Wychodzi na to, ze jestem nieobliczalna ;-) Mma nadzieję, ze ciacha smakowały :-)


Ewelina, MJabs
Mjabs pisze:Kinga.... zapisuj juz mnie na przyszly rok!!! nie wiem co by musialo sie stac zebym sie na zlocie nie pojawila... opcja 2-dniowa.
Okej..odnotowane... pierwsza na liście ...Mjabs ;-)
Mjabs pisze:siadeh skad ty tyle energii czerpiesz?? na parkiecie zes tak wywijala
Dobre "paliwo" podawali w pół litrowych szklankach...za to teraz: ZGON ABSOLUTNY Obrazek


Jowita, MJowitek - tosmy sobie pogaaaadaaaałyyyy, ze ho ho :wariat: ale ciesze się, ze byłas...i weź pod uwagę, ze sama z nieprzymuszonej woli Cie przytuliłam :cool: ;-) (ten rysunek jest świetny! :hahaha: )
MJowitek pisze:I tańcz, Kiniu, tańcz...
...bo robisz to naprawdę cudownie...
Espeszyli for ju > :dance:


Klara, LittleDevil - no kochana! Klan Nowaków opanował klub! To sie nazywa Michaelizacja :hug: :hug:


Michalina, BillieJean - a'propos Michaelizacji to trudno nie wspomnieć o BJ, która z rozbrajającym usmiechem powiedziała mi pod koniec niemal imprezy:"Oj! Chyba sie wszytsko skasowało" Obrazek


Agnieszka, michael_fan
michael_fan pisze:Chciałabym też podziękować Kindze za zorganizowanie zlotu i za podejście do fanów. Jeżeli nic mi nie przeszkodzi, na pewno zobaczysz mnie za rok.
Ciesze się, ze udało Ci sie przyjechać i - co więcej- nie żałujesz, ze to zrobiłaś. Mam nadzieje, ze za rok bedziesz się z nami bawiła jeszcze lepiej


Marek, tata Agnieszki - Marku! Wielki szacunek dla Ciebie! Ty zaraziłeś Agę miłościa do dobrej muzyki i za to moje ukłony! Do zobaczenia na kolejnym zlocie! :-)


Sylwia, Erna Shorter; Michal, Tancerz; Iwona, Fanka MJ - czyli banda "pod kreska"...wy juz wiecie o c chodzi, ale... prosze sie przyanć, kto robił zdjęcia z galerii Erny?
Bo sie nalezy za jedno nagroda jakas...uchwycić goryla w locie to jest wyczyn :wariat: :wariat: :wariat: Michał...jak Ty zmężniałeś. Ech, jak te moje dzieci rosną ;-) Iwono - bardzo cieszy mnie, ze wreszcie, zesmy sie poznały, Sylwia - ja Cie naprawde poznałam po kapeluszu. Na wszytskich niemal zdjęciach go masz ;-)


Ania, Dzina - wielkie dzięki za profesjonalny fotoreportaż z imprezy...ale błagam! Chociaz Ty nie wrzucaj wszytskiego tylko dokonaj selekcji! Miej na uwadze zdrowie psychiczne MJówczej społeczności! ;-)


Nie jestem w stanie wymienić wszystkich, bo juz nawet sił mi brak...
Gratuluje Arkowi wygranych konkursów - naprawde wyglądałes i ruszałeś sie świetnie, wszystkim bioracym udział w konkursach wszelkich - dumą mnie napawa mysl, jakie ja mam dzieci utalentowane! :happy:
Zelii dziekuję, ze podjęła sie przeprowadzenia tego "stadka" z kina do klubu...no i za kwiatki...to było bardzo miłe :hug:


Dziekuje za miłe słowa i jeszcze raz ściskam wszystkich, którzy w sobotę bawili sie na MJOWISKU. Obysmy sie w tym samym gronie powiekszonym o drugie tyle spotkali sie za rok! (pomijając fakt, ze mozemy sie spotykac przez ten rok nie raz w gronach nieco mniejszych lokalnych, do czego baaaardzo goraco zachęcam [to była reklama] )

...pzdr
siadeh_Matka MJówka_

Ps. "[...]z góry proszę o wszelaką pomoc w rozwijaniu strony tj. informowanie o błedach i nowych dewiacjach" (pozdrowienia dla tych, co pedałują i tych, co sypiaja z owcą :diabel2: )
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"

* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
ODPOWIEDZ