Koncerty

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
Karolina
Posty: 477
Rejestracja: czw, 25 sty 2007, 18:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Karolina »

MÓJ BOŻE!!! George był niesamowity, cudowny, wspaniały!!!
W oczekiwaniu na koncert puszczali muzykę ('Billie Jean' też było), wystąpiła Novika i Kasia Cerekwicka (Kasia ma bardzo ładny głos, ale jej piosenki mi się nie podobają).
Ok. 21:40 zaczęła grać nieznana przez nikogo piosenka George'a (ale była naprawdę piękna), na tablicy pojawił się napis 'Here I Am'. W tej chwili nie wytrzymałam emocji i zaczęłam płakać. Za chwilę wyszedł George! Nie mogłam w to uwierzyć! Zaczęłam piszczeć (piszczeć, nie krzyczeć). George zaczął swoje show od piosenki 'Fastlove'. Wszyscy byli oczarowani, nie tylko George'em, ale i wspaniałymi efektami świetlnymi! Później zagrał 'Too Funky'. Zaskoczeniem było wniesienie nadmuchanej karykatury Busha w czasie piosenki 'Shoot The Dog'. Wykonał jeszcze parę piosenek i była 20-minutowa przerwa (wtedy na ekranie pojawił się teledysk 'John and Elvis are Dead').
Wrócił przebrany za policjanta i wykonał 'Outside'. To było wspaniałe, jak wykonanie każdej piosenki (a zaśpiewał dużo, bo koncert trwał 2:30, ale mnie wydawało się, że 10 minut).
Fani byli wspaniali, cały czas klaskali, machali rękoma, krzyczeli, tupali nogami... George mówił, że Polska jest piękna ('You're beautiful!'). Później podzielił fanów na 3 grupy. Ja byłam w drugiej.
Grupa pierwsza miała śpiewać 'Yeah, yeah, yeah', druga: 'Da da la la la la', trzecia: 'Yeah, yeah, yeah, yeah, yeeah'.
Wykonaliśmy wspólnie 'Edge of Heaven'.
Było niesamowicie!!! Później wyszedł. Widownia zaczęłą krzyczeć, bić brawo, tupać, śpiewać, a George znów wyszedł i pięknie wykonał 'Careless Whisper'. Na koniec wykonał 'Freedom' - w tym fani byli super!
George zrobił prawdziwe show Nie chcieliśmy Go wypuścić ze sceny! George jeszcze kilka razy się kłaniał, a my biliśmy brawo. W końcu musiał się z nami pożegnać
To był chyba najpiękniejszy dzień w moim życiu!
Nigdy tego nie zapomnę.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zdjęcia nie są robione przeze mnie (można było wnosić aparaty do 3.2 mpx, ja miałam 2.0, który mi się popsuł, komórką zdjecia mi nie wychodziły).

A tu wideo (też nie moje):
http://pl.youtube.com/watch?v=WVGF-jv7ab0
http://pl.youtube.com/watch?v=ofS8XxZ_OyY

To nawet w połowie nie oddaje atmosfery tam panującej...
Awatar użytkownika
BillieJean
Posty: 743
Rejestracja: sob, 02 gru 2006, 2:16
Lokalizacja: Michael's Bed ocasionally

Post autor: BillieJean »

Zdecydowenie George Michael był niesamowity. Czysta muzyka - zero playbacku i mnóstwo energii.Cała oprawa koncertu była wspaniała. Koncert zaliczam do tych o których będę pamiętać przez całe życie. Stałam przy samej barierce więc gdy George podchodził do nas miałam go na wyciągnięcie ręki.
Wszyscy śpiewali - jak zwykle na koncertach George'a. Oddawał nam zwrotki do śpiewania co bardzo mu się chwali bo wszyscy czuli się zaangażowani. cudo.


swoją drogą Pan Jackson był na tym koncercie bardziej popularny niż sam George Michael, przynajmniej w rozmowach częściej przewijało się jego nazwisko i to jak najbardziej pozytywnie. Gdy przed wejściem supportu ludzie usłyszeli Billie Jean wszyscy poderwali się i tańczyli - właśnie w trakcie tej piosenki spadł ogromny głośnik i reflektor, na co ludzie zareagowali krzykiem że Jackson chce impreze rozwalić :party:
Obrazek
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

To musiała byc świetna zabawa. Nic, tylko pozazdroscić.

Tymczasem już wiem. Będę na t r z e c h koncertach Prince'a!!! :dance: Jej, jak ja lubię tego gościa.
A za tydzień Off Festival w Mysłowicach. :-)
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
Stanisław Leon Kazberuk
Posty: 349
Rejestracja: wt, 01 sie 2006, 22:06
Lokalizacja: z Poznania.

Post autor: Stanisław Leon Kazberuk »

kaem pisze: Będę na t r z e c h koncertach Prince'a!!!
Jak? Gdzie? Kiedy?!
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

W Londynie. Prince od sierpnia do konca września zaplanował 21 koncertów. Do biletu dołączona jest gratis Jego ost. płyta.
Dodatkowo właściwie po każdym koncercie urządzany jest kolejny. Tzw. afterparty, na którym Prince z muzykami w małym gronie swobodnie sobie muzykują. Będę na jednym z nich.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
Stanisław Leon Kazberuk
Posty: 349
Rejestracja: wt, 01 sie 2006, 22:06
Lokalizacja: z Poznania.

Post autor: Stanisław Leon Kazberuk »

Gratuluję. ...no to zbijesz niezły interes jak już zbierzesz te wszystkie płyty z biletów!
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

Się uwziął na tą Wielką Brytanię, aż się martwić o jego zdrowie psychiczne zaczynam. W porządku, może taki kaprys. Jak nie płyta dołączona do gazety, co się u nas głównie człowiekowi o inicjałach MW zdarza, to jeszcze dwadzieścia jeden koncertów w tym samym miejscu. Wpadłby bliżej Polski kiedyś. A rodakom na emigracji trzeba będzie w końcu pozazdrościć. Kaem, mam nadzieję, że relacje z występów będą tak wielkie jak Twój entuzjazm. :-)

A tegoroczna jesień naprawdę złota, przynajmniej koncertowo. I z każdym dniem wciąż znajduję nowe daty. W świecie z poniższej listy to może tylko Geldof jest znany, ale co tam. Janerka, Pustki w moim ulubionym koncertowym miejscu, Marysia Peszek w odświeżonych podobno aranżacjach, Hey być może trzy razy, a jeszcze sama Madame Nosowska ma pokoncertować... I jak tu się do matury uczyć?!

17 - 18.8 - Off Festiwal, Mysłowice
24.8 - Indios Bravos, Ogródek Trójki (transmisja w radiu o 11:00)
1.9 - Bob Geldof + Lech Janerka, Plac Teatralny
3.9 - Sidney Polak, Pola Mokotowskie
7.9 - Pustki, Fabryka Trzciny
8.9 - Kult + Tatiana Okupnik, Pruszków... albo Pogodno na Woli, dylematy...
14.9 - Hey, Białystok
15.9 - Hey, Siedlce
16.9 - Buldog, Hybrydy
22.9 - Maria Peszek + Smolik, Park Sowińskiego
29.9 - Lady Pank lub Myslovitz + CKOD, Park Sowińskiego
24.10 - Kult, Stodoła
8.11 - Maleńczuk & Waglewski, Stodoła
15.11 - Coma + Normalsi, Stodoła
29.11 - T.Love, Stodoła
13.12 - Hey, Stodoła
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Off Festival dobiegł końca. Zaczyna być tradycją. Off oznacza początek końca lata. Zaczyna wiązać wspomnienia. Rok temu była to burzliwa wakacyjna miłość. Nie wiem, z czym za rok ten wypad przede wszytkim będzie mi się kojarzył.

Obrazek

Tymczasem wróciłem z głową wypełnioną wspomnieniami po świetnej zabawie. Off Festival pokazuje, że można się bawić przy muzykach, którzy nie serwują jedynie zagrywanych na śmierć złotych przebojów, a wciąż jest to przednia zabawa. Wytańczyłem się, wykrzyczałem, wyskakałem, rozmarzyłem i miałem ciarki.
Brawa dla Artura Rojka, że chce i próbuje zmieniać muzyczną mentalność; pokazywać, że są w Polsce i na świecie rzeczy interesujące, których nie ma na falach komercyjnych stacji radiowych, popartych playlistami.

Tu oficjalna strona festiwalu, z możliwością posłuchania próbek występujących w tym roku muzyków (na zakladce program).
A tutaj parę zdjęć z festiwalu.
A poniżej dowód, że Pank i ja to jednak dwie różne osoby. Pozdrawiam Cię, Piotrze.

Obrazek
____________________
Chcieć ciut więcej, żaden wstyd
Lepiej, piękniej- żaden grzech
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Mały P.S. Zapomniałem wspomnieć, że na Off Festival był Michael Jackson.
I komentarz: Michael Jackson jest teraz bardzo offowy, bo nie każdy ma odwagę otwarcie powiedzieć, że go lubi.
Awatar użytkownika
Karolina
Posty: 477
Rejestracja: czw, 25 sty 2007, 18:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Karolina »

Kaem, liczę (na pewno nie tylko ja) na relacje z koncertów Księcia ;-)
Też bym chciała zobaczyć na żywo, ale niestety nie tym razem :surrender: Czytałam już o koncertach w gazetach londyńskich (nadal je mam, mogę przepisać, jeśli ktoś by chciał) i wszyscy oceniają je: 5/5.
Pozdrów Pana Prince'a :-)
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

677 chętnych, 100 zaproszeń... w tym jedno moje. Sądzę, że mogę mówić o umiarkowanym szczęściu. Niezależnie co Hey na swoim MTV Unplugged za dwa tygodnie zagra, coś czuję że koncert zapamiętam na długo. A jeżeli ktoś ma ochotę - bilety można wygrać jeszcze w konkursie MTV. Szczegóły na polskiej stronie tej muzycznej stacji.

Obrazek

A parę dni później trafię na kolejne dwa koncerty, pewnie w normalnych aranżacjach.
No i jak tu Kaśki nie kochać?... :-)
Awatar użytkownika
Lady_Malkavian
Posty: 39
Rejestracja: sob, 18 sie 2007, 21:37
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Post autor: Lady_Malkavian »

no cóż ja się wybieram pod koniec września na Blitzkrieg do Łodzi, czyli na kawał dobrego metalowego grania< między innymi wystąpi Vader i Rotting Christ, jeśli ktoś w ogóle kojarzy ;-) >
KOBIETA JEST CUDEM BOSKIM, SZCZEGÓLNIE JEŚLI MA DIABŁA ZA SKÓRĄ
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

I po koncercie Lecha Janerki i Boba Geldofa na Placu Teatralnym. O ile Geldofa i tak pewnie większość ludzi na świecie kojarzy nie z muzyki, a z roli w The Wall i organizacji Live Aid oraz późniejszego Live8 (sam Geldof podobno przyznaje, że ścigać w muzycznym show-businessie mu się najwyraźniej nie chce), o tyle Janerka winien być kojarzony pewnie głównie z muzyką. I to z tym artystą odczuwam niemałe zaległości - miałem więc idealny czas by je nadrobić.

Pierwszy koncert, jak to na support niestety przystało, krótki - Janerka jednak zagrał kilkanaście swoich większych przebojów, rozpoczynając od Klus Mitroha, kończąc na odświeżonych niedawno Konstytucjach. Bisy były, a i tak fani jeszcze długo po odejściu artysty wzywali artystę ponownie. I jak się spodziewałem - Lechu jest w zdecydowanie bardzo dobrej formie. Zaopatrzony w dość mizernej jakości album z cyklu the best of, poznaję dalej... Może się wciągnę.

Obrazek

Geldof z kolei zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Rock, elementy irlandzkiego folku... Oczywiście, pośród dość licznych wypowiedzi do publiczności, nie mogło też zabraknąć tematu o emigracji. I co najważniejsze - ludzie bawili się świetnie, tańczyli, klaskali, nawet wcześniej nie znając jego utworów. Jeżeli to tak ma wyglądać Music for Peace, jak to zostało szumnie nazwane, to tylko sir Bobowi przyklasnąć.
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Posłuchaj ...fiu fiu. Jaka tam muzyka jest! Mmmm. Posłuchaj Ur. Jakie tam eksperymenty są! Mmmm. Poczytaj Dobranoc. Jakie tam teksty są! Mmmm. Pogibaj się przy Klausie Mitffochu. Jak tam zaPANKdziela. Mmmmm.

Bo Janerka Lech wspaniały jest. Każde dziecko, które czytało Jego wierszyki, o tym wie.

Wierszyki, jak ten na przykład. O Krówce.

Krówka

W lodówce wygodnie
Ma wołowinka
Lecz czy bezpiecznie?
Stąd ta smutna minka

Igloo jest dobre
Dla Eskimosów
Dla wołowinki
To żaden sposób.

Bis! Bis Bis! Nooo ok. Raz jeszcze Panowie i Panie. Lech Janerkaaaaa:

Paradoksalnie

Paradoksalnie znaczy owalnie
Chociaż, rzecz jasna, jest kwadratowo
Wołasz tatusia- biegnie mamusia
I już tłumaczy to trudne słowo...


Ważna wiadomość offtopowa w odniesieniu do Janerki. The Police, prawie być może na pewno choć nie wiem, przyjedzie do Polski. Znów rozpisujemy się o koncercie Stinga? Czemu nie!

I jeszcze bardziej offtowo w odniesieniu do Janerki i Stinga. AMJ też koncertuje. Choć w odniesieniu do Stinga to jednak ontop.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
ODPOWIEDZ