"You are not alone" plagiatem [koment.]

[Bee]

Nie liczyłabym na to, iż darują Majkelowi przykre komentarze & kolejny potok domniemanych teorii na jego temat...ot tak, z rozpędu...
W końcu coś się dzieje, a o to tu właśnie chodzi....
Aleee....
To i tak była najtandetniejsza piosenka w całej jego dyskografii...

[Wiśnia]

Według mnie ta sprawa szybko sie zakończy, a co do Michaela i jego opinii to większość ludzi(w wieku ok 30 lat) nawet jak nie lubi Michaela to ceni go za twórczośc , talent i dla nich będzie on królem popu i jedynym w swoim rodzaju człowiekiem na świecie!

[Maverick]

Gdyby wyszukiwarki umiały znajdować utwory po nutach, to jestem pewna, że utworów z podobną linią melodyczną (przyznajmy, geniuszem nie trzeba być aby to napisać) wyskoczyłoby wiele i wielu twórców mogłoby się o prawa autorskie ubiegać.
Fragment utworu, który słyszymy to zapętlone kilka sekund, które stanowią rozpoczęcie każdej zwrotki i refenu YANA... z tym, że dla Michaela zostały zaaranżowane na cały band, a tam mamy jakiegoś pastuszka z fujarką... Skoro ktoś w minutowym kawałku na YT zapętlił przez ponad minutę kilka podobnych sekund, to wnioskuję, że w "oryginalnej" piosence nie ma więcej podobieństw - ani mosty, ani dalsza linia orkiestry (co zresztą słychać nawet w tym krótkim kawałku...)

Posłuchajcie sobie "Supreme" Williamsa i "I Will Survive" Glorii Gaynor - to dopiero plagiat

A co pokierowało Kellym, żeby podkradać te kilka niezbyt ambitnych nutek -

[Mental]

jeżeli ktoś powinien się bać jest to tylko R Kelly to on zawłaszczył sobie prawa autorskie do You Are Not Alone.

to nawet nie chodzi oto kto powinien sie bać tylko czyj wizerunek na tym najbardziej ucierpi. Ta piosenka jest na tyle sławna, że jej tytuł zawsze będzie przywoływał postać Michaela. Wiadomo, że jak ktos jest kumaty i nie czyta wszystkich brukowców to machnie na to ręką, ale wiele osób będzie miało inne zdanie na ten temat.

[japonka7]

ludzie drodzy martwicie sie o wizerunek mj? to wam mowie NIE WARTO! bo ile razy mowie, moim ulubionym piosenkarzem słysze "tem pedofil i psychol? to on nie jest za kratami?" taka wlasnie jest o ni opinia. tylko jego fani mysla inaczej, bo maja o nim DOBRE informacje. moj kolega powiedzial tak: cenie go za dobra muzyka i tylko za to!" :(

mozemy miec tylko nadzieje ze ludzie zmienia swoje nastawienie do naszego idola!

[Tomo128]

Ja spotkałem się z bardzo ciepłym przyjęciem, gdy moi koledzy i koleżanki dowiedzieli się, że słucham MJ. Nawet byli zaciekawieni Nim i Jego muzyką. Kurcze przez pewne momenty byłem zdziwiony, że nie mówią złych rzeczy o Królu. Moje koleżanki zawsze mają przy sobie MP3 z ,,Black or White", a na dyskotece klasowej wszyscy bawili się wspaniale do ,,Billie Jean".

[Agaa]

to lekki off top ale to chyba zalezy od emocjonalnej dojrzalosci czlowieka.albo od jego muzycznego gustu.Ja mowiac jednym znajomym,ze slucham MJ zostałam milo zaskoczona,bo spotkalam się ze wsparciem.Inni znajomi mnie wysmiali i opowiadają o moich muzycznych gustach jak o jakiejs zabawnej sytuacji.Kiepski żart i zazwyczaj nikt sie nie smieje,przynajmniej takie mam pocieszenie.

[M.Dż.*]

O wizerunek Michael'a się, w tym przypadku, nie martwię.
Przypomnę, że to nie pierwsze oskarżenie o plagiat utworu, z którego Michael zrobił hit.
Jednak w odróżnieniu od przypadku "Will You be there" Michael nigdy nie twierdził, że jest autorem piosenki "You are not alone".
Podejrzewam, że media sobie pagadają, a za chwilę wrócą do odpadającyh nosów, bo to fajniejsze jest

Intryguje mnie tylko jedna sprawa....
Michael, biorąc do swojej płyty utwór rzekomo napisany przez Kelly'ego, z pewnością miał z nim jakąś umowę na to, że ma prawo do wykorzystania tej piosenki. Za takie rzeczy się płaci, a i warunki wykorzystania są zazwyczaj ściśle określone.
Co więcej, zwykle w takich umowach są zapisy wedle których autor oświadcza, że jest autorem piosenki i ma do niej prawo bla bla bla.
Jeśli taki zapis był, to Kelly'emu grozi nie tylko kara z racji plagiatu, ale również za złamanie warunków umowy z Michael'em.
Mam tylko nadzieję, że taki zapis w umowie był....
BTW- czy mi się wydaje, czy Kelly miał już jedną sprawę o plagiat?

... z tym, że dla Michaela zostały zaaranżowane na cały band, a tam mamy jakiegoś pastuszka z fujarką...

Maverick, tą fujarką mnie zwyczajnie zabiłaś
Podejrzewam, że ten pastuszek to zwykłe demo jest

[Speed Demon]

BTW- czy mi się wydaje, czy Kelly miał już jedną sprawę o plagiat?

Zdaje się, że tak. Z tego co znalazłem:

Vaughn's suit also claims Kelly reneged on an oral agreement to pay him one-half of the money he earned from a song that was ultimately titled "Step in the Name of Love."

Vaughn alleges he provided Kelly with the "concept" for the song by suggesting that they create a song for the dance known as "Steppin".

Źródło:
http://www.sohh.com/articles/article.php/9928

[M.Dż.*]

Zdaje się, że tak. Z tego co znalazłem:

Dzięki Speed Demon
Qrcze, niezłe ziółko z tego Kelly....
Swoją drogą trzeba być cholernie naiwnym, żeby podkradać ludziom utwory, robić z nich ogólnoświatowe hity i mieć nadzieję, że autor się nie upomni o swoje

[Megi1975]

Mieliście racje jakoś szybko przeszło bez echa. Miejmy nadzieje ,ze na zawsze.A Michael pozostaje dalej w swojej dotychczasowej roli wybielonego, zoperowanego po stokroć pedofila(bez urazy)

[viva201]

dotychczasowej roli wybielonego, zoperowanego po stokroć pedofila(bez urazy)

zapomniałaś dodać z odpadającym nosem jak wspomniała M.Dż

[Bi-chan]

o zgrozo mam nadzieje że to nie jest prawda tylko zbieg okoliczności