Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.
Moderatorzy: DaX , Sephiroth820 , MJowitek , majkelzawszespoko , LittleDevil
Spearmint
Posty: 351 Rejestracja: pt, 16 lut 2007, 20:45
Skąd: Pfff...
Post
autor: Spearmint » pt, 09 lis 2007, 21:23
Victory ,choć i tak wiem,że to niczego nie zmieni.
"I ona , to sztuka
przywróci nam zdolność
i lotu , i mocy , i mocy..."
Pank
Posty: 2160 Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07
Post
autor: Pank » sob, 10 lis 2007, 0:29
Victory .
zu
Posty: 915 Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 19:01
Post
autor: zu » sob, 10 lis 2007, 1:02
live
cicha
Posty: 1611 Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Skąd: silent world
Post
autor: cicha » sob, 10 lis 2007, 1:18
live
B. Olewicz
(...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo
To nie ty...
Maro
Posty: 2758 Rejestracja: ndz, 23 paź 2005, 11:31
Skąd: ze Szkocji
Post
autor: Maro » sob, 10 lis 2007, 11:56
The Jackosns
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
Agnes
Posty: 121 Rejestracja: pt, 10 sie 2007, 17:26
Post
autor: Agnes » sob, 10 lis 2007, 12:19
Live
thewiz
Posty: 1256 Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:46
Skąd: Z gwiazd....
Post
autor: thewiz » ndz, 11 lis 2007, 16:11
The Jacksons.
Live trzeba bronic
To jedyna taka pozycja w dorobku MJa.
Maro
Posty: 2758 Rejestracja: ndz, 23 paź 2005, 11:31
Skąd: ze Szkocji
Post
autor: Maro » ndz, 11 lis 2007, 17:09
thewiz pisze: Live trzeba bronic To jedyna taka pozycja w dorobku MJa.
To jest nas już dwóch co mają takie samo zdanie,a żebyś my się jeszcze doczekali takowego koncertu na DVD....
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
Moon_Walk_Er
Posty: 1267 Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
Skąd: Kalisz
Post
autor: Moon_Walk_Er » ndz, 11 lis 2007, 17:12
Maro pisze: thewiz pisze: Live trzeba bronic To jedyna taka pozycja w dorobku MJa.
To jest nas już dwóch co mają takie samo zdanie[...]
Troje nawet
kaem
Posty: 4415 Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja
Post
autor: kaem » pn, 12 lis 2007, 18:25
Live mówi nam dobranoc.
Runda 4
The Jacksons
Destiny
Triumph
Victory
Mój głos- Victory .
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Moon_Walk_Er
Posty: 1267 Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
Skąd: Kalisz
Post
autor: Moon_Walk_Er » pn, 12 lis 2007, 18:26
Żenaj Live...
Czas na
The Jacksons .
Pank
Posty: 2160 Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07
Post
autor: Pank » pn, 12 lis 2007, 18:31
Victory natychmiast.
Stanisław Leon Kazberuk
Posty: 349 Rejestracja: wt, 01 sie 2006, 22:06
Skąd: z Poznania.
Post
autor: Stanisław Leon Kazberuk » pn, 12 lis 2007, 18:35
Teraz to w zasadzie jest mi obojętne; The Jacksons musi wygrać, nie wiem na jaki z pozostałych trzech albumów głosować. Akurat tak się składa, że na Victory zagłosować nie mogę, bo ma dla mnie zbyt duże znaczenie emocjonalne. Thriumph i Destiny również, jednak na ten drugi album oddaję głos. Mimo, że jest fantastyczny, to jest bardzo niespójny - znacznie odbiega stylistycznie od dwóch pierwszych jak i od kolejnych płyt, nie wiem nigdy, gdzie chciał wycelować.
DESTINY.