"You can dance"- akcenty Michael'owe

[Gość]

Primo Uno: Diana nie jest ruda ;P
Primo Due: Były dwie "rude"... teraz to już jest jedna "ruda"

[MichaelsAngel]

AAAA Diana zatańczyła świetnie, ślicznie i wogóle nic dodać nic ująć :P

Nie no oczywiście przesadzam, ale strasznie mi sie podobało! Dzisiaj koniecznie musze obejzeć jeszcze raz powtórke

[Agaa]

Mike, błagam....
Nie grzesz porównując się do Diany.
Nie masz pojęcia ile trzeba umieć, wiedzieć i ćwiczyć, żeby być profesjonalnym tancerzem.
Kiwanie nogą w rytm ulubionego utworu to relaks - taniec profesjolany to ciężka fizyczna i psychiczna praca.
I na tym polega wielkość Diany- ma 18 lat, a haruje, jak mało kto z nas byłby w stanie.

zgadzam sie z kasią
to wiecie,jest troche śmieszne i od paru dobrych lat obserwuje,ze ludzie porownują profesjonalistów ze sobą.Tance na weselu a taniec towarzyski to co innego.Kiwanie się na dyskotece to nie jest new style/break dance/hip hop etc.Czasem idę gdzies sie wyluzowac i potanczyc ze znajomymi i zawsze widzę ludzi,ktorzy są po kursie tanca,albo sami rozkminiaja coś w domu-napuszeni robią na parkiecie tyko mnostwo chaosu.Zachęcam każdego do rzecz jasna nauki tanca,ale profesjonalistą nie staniesz sie po roku,dwoch,trzech latach. Nie wiem czy zauwazyliscie,ze w finale są/byli profesjonalisci (oprocz samouka tita)-Sasza tanczy w Top Toys,Roofi w fair play games,Blazej i ida w romie,Ania jest zawodową tancerką towarzyską chyba, etc...no nie mowiąc już o kapitalnej natalii,ktora ach...(rozplywam się). Ja wiem,że marzą wam się warsztaty z wade'em robson'em,kto by nie chciał,ale opanujcie się...wbrew pozorom taniec to nie jest zabawa tylko cięzka harowa.
Sama już zajmuje sie tancem od prau dobrych lat i nawet mi nie przyszlo do glowy,zeby się zglosic na przesluchania. Nigdy tez nie nazwalam się profesjonalistką. Ludzie,pokory,po prostu. Tam jest miejsce tylko dla najlepszych .


aaaamen.

[Patty]

Ej macie moze jakis filmiki z diana ja, tanczy.... Bo ja nie moge znalesc

[>>aGa<<]

Na stronie You Can dance są niektóre filmiki, a własnie do jakiej piosenki Diana tanczyła ostatnio solówke?

[jolene_]

Ej macie moze jakis filmiki z diana ja, tanczy....

Na Youtube jest peeełno. Są występy z ostatniego odcinka...

Edit: zapisałam wszystko w ulubionych i TVN zablokował wszystko... "prawa autorskie". Jak się nauczę wrzucać i będę miała chwilkę czasu to wyślę zainteresowanym...

Edit2: Ale! Znalazłam ;)
Można obejrzeć na stronie You Can Dance.

[Mike]

Wecie, co nie wiem czy głosowanie na Diane jest warte, obym sie mylił, ale: Od koleżanki z planu, z która pracuje w TV, dowiedziałem się, że ponoć YCD jest ustawiony, i smsy sienie liczą. Z tego, co mówiła, to wygra ma: Maciek "Gleba", ze względu na to, że ma swoją szkołę i uczył w niej m.in. "Raffiego" czy Ruffiego jak go tam zwą. Nie wiem na ile to jest prawdziwe, ale ponoć tak jest.

[Aga_88]

No nie gadaj...
W sumie wszystko możliwe jest, TV to jedna wielka niewiadoma...

[siadeh_]

Zwazywzy na fakt, ze "kolezanka z planu" Mikea to prawdopodobnie jedna ze statystek, albo zwykły wykonawca, a takowych sie do "szych" nie dopuszcza - żródło uwazam za małowiarygodne. Wzyscy lubimy teorie spiskowe, ale nie należy przesadzac z tym, co sie lubie Gdyby ktos naprawde mial takie informacje nie dzieliłby sie nimi z kims " z publiki".

Diana juz wygrała powodujac fale majkelizacji zalewającej nasz kraj (co nawet zauwazyli niektorzy , jak chociażby radio BIS).
...a kto wygra wyjazd? To sie okaże. ja tam juz szykuje paluchy do słania SMSów...

...pzdr
s_

[Moon_Walk_Er]

I love You siadeh_!

Nic dodać, nic ująć.

[Mike]

Zwazywzy na fakt, ze "kolezanka z planu" Mikea to prawdopodobnie jedna ze statystek, albo zwykły wykonawca, a takowych sie do "szych" nie dopuszcza

Fakt, koleżanka jest statystką, ale nie znaczy to, że nic nie może się dowiedzieć. Czasem nawet dużo możemy się dowiedzieć od naszej kierowniczki, o programie, co jest, jak i dla czego. Stwierdzasz, ze było by o tym głośno.. hmm wiele spraw, jakie powinny być głośno, są cicho, bo, po co mają gadać? O to właśnie chodzi, w takich programach, aby czasem udawać, ze nic się nie dzieje. Po za przykład, nie z planu, ale z życia: mecze piłkarskie, są ustawione, i opłacone, i co tez się o tym nie mówiło, dopiero po wytropieniu się wszystko okazywało. A co do "szych" to jesteś błędzie, ponieważ ja nawet mogę na planie podejść i zamienić słówko z aktorem i innymi gośćmi specjalnymi programu, i to właśnie dla tego, iż jestem z ekipy tzw.. Nawet możesz Cię to zdziwić, że można podpytać na planie kierownika i reżysera, co i jak jest i dla czego, nie zawsze mówią wszystko, ale czasem potrafią po cichu coś powiedzieć. Wiem, bo sam pytałem:). Ale dochodząc do sedna: Oczywiście koleżanka, może, sie mylić, nie przeczę, i miejmy nadzieję, że tak jest. A wszystko okaże się, w najbliższych odcinkach, YCD. Jeśli Gleba odpadnie, to Super, będzie, a jak wygra… Tylko mnie nie linczujcie, gdy jednak okaże się, że jest wszystko wporzo. Cóż, to plan i jedno jest prawda a drugie nie do końca.

Gdyby ktos naprawde mial takie informacje nie dzieliłby sie nimi z kims " z publiki".

Oj mogłabyś się zdziwić. Ja jak coś się dowiem od reżyserki idę do koleżanek i kolegów z planu i mówię o tym cicho. I tak w sumie, to ja nie powinien tego mówić, co się dowiedziałem, z powodu mojej pracy. A mówię o tym, bo nie lubie jak coś takiego może (ale nie musi) być ustawione. Choć powiem wam, że odpadniecie Natalii, jest troszkę dziwne.

I mała prośba, nie traktujcie tego co pisze oraz Ty Siadeh_, że jestem o tym przekonany, że tak jest, i że się tego twardo trzymam bo tak nie jest.

[zu]

Nie gadaj, normalnie nie gadaj. Mike, no zestresowałeś mnie.

I tak będę wysyłać smsy. Tym bardziej powinniśmy teraz je wysyłać! Jak założymy z góry, że to ustawiony program, to...

Ja będę głosować. Choć i tak nie wiem, co myśleć :(

[siadeh_]

Stwierdzasz, ze było by o tym głośno

Gdzie ja tak stwierdzam?

ponieważ ja nawet mogę na planie podejść i zamienić słówko z aktorem i innymi gośćmi specjalnymi programu, i to właśnie dla tego, iż jestem z ekipy tzw

No gratuluje..

Jeśli Gleba odpadnie, to Super, będzie, a jak wygra...

...to moze będzie to oznaczało, ze własnie tak ludzie głosowali? Mike. Ja nie twierdze, ze twoja kolezanka sie myli. ja uwazam , ze sie myli, a to róznica. Moim zdaniem ustawianie takiego programu sie nie opłaca, a to dlatego, ze duzo wieksze emocje wzbudza we wszystkich nieznany obrót spraw. Ci "wszyscy" to także jury (które widac, ze z programu na program coraz gorzej radzi sobie z tymi emocjami...), to Kinga Rusin, to uczestnicy i publiczność. Oczywiście moze byc tak, ze ktoś "na górze" ustawił wynik. Mozliwe, ale czy wtedy kierownik planu czy ktokowliek inny kto ma styczność z tymi, którzy znac szczegółów nie powinni by o tym wiedzial? A jesliby wiedzial to czy by ryzykował mówiac o tym? Nie wiem, może naiwnie wierze w - nie tyle inteligencje ludzi- , ale ich instynkt samozachowawczy- on nie wymaga myslenia i to mnie przekonuje, ze nie zanikł

Ja tam słać SMSy bedę, mimo, ze nigdy tego nie robię. Dla zasady. Bo jesli takie osoby jak Diana moga przyczynic sie do powrotu MJa to chociażby Polska była najbardziej skorumpowanym miejscem na swiecie to "kupą, Mości Panowie, kupą" i da się to zmienić...

...pzdr
siadeh_buntowniczka_

[Secret Man]

--

[M.Dż.*]

Fakt, koleżanka jest statystką, ale nie znaczy to, że nic nie może się dowiedzieć.

Mike, po co ten ferment?
Gwoli ścisłości- JEŚLI wyniki są ustawione, to wiedzą o tym tylko nieliczne osoby- sztuk dwie, może trzy.
I uwierz mi- są to osoby, które zarabiają na tyle dużo, żeby wystarczyło na zachowanie dyskrecji- one nie czują potrzeby, żeby zabłysnąć swoją wiedzą, bo to są właśnie Szychy.
Ale...

Ja też mam kilku znajomych w spółce ITI, czyli w spółce, która jest właścicielem TVN'u.
Ot choćby mój bliski kolega jest tam jednym z Dyrektorów (wiemy, o kogo chodzi, prawda Kiniu? )
Rozmawiałam z nim na ten temat i twierdzi, że wyniki ustawiane nie są.
Powód zasadniczy jest jeden- takie działanie byłoby oszustwem podlegającym sprawie karnej.
Tak duża firma ryzyka ponosić nie zamierza, bo w razie udowodnienia oszustwa (co nie byłoby trudne), nie wypłaciliby się przez wiele lat (choćby ze względu na ilość wysyłanych do nich sms'ów).

Tak, więc, moje kciuki też już są do jutrzejszego boju rozgrzewane