taa juz czytalem takich proroków wielu ;)la_licorne pisze:WEDNESDAY, June 8th, 2005MMarjory pisze:Przepraszam, chyba coś przeoczyłam... o jaki zegar chodzi ?Speechless pisze: - a zegar działa dalej
A bus load of FANS arrived last night from else where, Rose Garden Motel still has a few vacancies. I recommend the GuestHouse Inn on So. Broadway, a short walk from Vons SuperMarket.
I expect the Judge has the attorneys coming back into courtroom by 1pm PST and Verdict to be read by 2pm, which will be NOT GUILTY based on lack of CREDIBLE WITNESSes.
Up date later, on June 12 "Michael Jackson Innocent" Celebration,
http://www.onsecondthought.tv/JacksonTrial.html
Zróbcie z tym co chcecie...
Ja stąd spadam mam dość...
08.06.2005 sąd
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Słuchajcie on ma aż 10 zarzutów... nie wydaje mi się, żeby ze wszystkich został oczyszczony.. to w moich oczach niemożliwe
W najgorszym dla nas przypadku Michael może dostać wyrok w zawieszeniu... Rany, zaczynam krakać, ale naprawdę te długie narady ławników nastrajają mnie negatywnie i zaczynam się naprawdę niepokoić
W najgorszym dla nas przypadku Michael może dostać wyrok w zawieszeniu... Rany, zaczynam krakać, ale naprawdę te długie narady ławników nastrajają mnie negatywnie i zaczynam się naprawdę niepokoić
Pewnie. Nic z tego, że zeznawało koło 150 świadków, każdego trzeba omówić, zarzuty trzeba odeprzeć konkretnymi dowodami i w tego typu procesach trzeba czasem czekać o wiele, wiele dłużej... Siejmy panikę! Bo trzeba siać, siać, siać...Blanca pisze:Rany, zaczynam krakać, ale naprawdę te długie narady ławników nastrajają mnie negatywnie i zaczynam się naprawdę niepokoić
10 zarzutów... Molestowanie? Nie. Podawanie alkoholu? Nie wydaje się. Przetrzymywanie wbrew własnej woli? Nie. I co tam jeszcze... Jedyną rzeczą za którą Michaela mogą skazać na wieczne potępienie to chyba już tylko ten wywiad z grudnia 2003 r., co MJ tak źle mówił na temat policjantów, że go zranili podczas aresztowania... heh...
Na pocieszanie. "Psychole od Rydzyka" pojawili się pod sądem w Santa Maria, uleczyć Michaela z homoseksualnej choroby i jej ostatecznego stadium - pedofilii. Jego fanów też, bo tacy dewianci tylko uwodzą młodych chłopców, żeby też nimi zostali...
I Raymone:
I Jackson Wielebny
Ostatnio zmieniony śr, 08 cze 2005, 23:11 przez Pank, łącznie zmieniany 2 razy.
- ..::PIoTReK::..
- Posty: 50
- Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 16:23
- Skąd: Kielce
Oni TYLKO wykonują swoje obowiazki. Dla nas wyrok jest oczywisty,ale oni nie mogą zdać sie na intuicje - oni musza byc pewni, ze skazują bądź uniewinniaja czlowieka , który na taki, a nie inny wyrok NAPRAWDE zasłużył - nie wazne czy to Jackson czy jakiś_tam Smith. Mysle, ze wszelka panika jest nieuzasadniona - nie ma nas tam, w środku, razem z nimi i nie wiemy o czym dyskutuja. Jedyne co mozemy to czekac i mieć nadzieje, ze te debaty doprowadza do uniewinnienia w kazdym punkcie. Trudno orzekac czy jesli debatują to dobrze czy źle.. skąd my mozemy wiedzieć?
...pzdr
siadeh_
...pzdr
siadeh_
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
Pank pisze:Pewnie. Nic z tego, że zeznawało koło 150 świadków, każdego trzeba omówić, zarzuty trzeba odeprzeć konkretnymi dowodami i w tego typu procesach trzeba czasem czekać o wiele, wiele dłużej... Siejmy panikę! Bo trzeba siać, siać, siać...Blanca pisze:Rany, zaczynam krakać, ale naprawdę te długie narady ławników nastrajają mnie negatywnie i zaczynam się naprawdę niepokoić
10 zarzutów... Molestowanie? Nie. Podawanie alkoholu? Nie wydaje się. Przetrzymywanie wbrew własnej woli? Nie. I co tam jeszcze... Jedyną rzeczą za którą Michaela mogą skazać na wieczne potępienie to chyba już tylko ten wywiad z grudnia 2003 r., co MJ tak źle mówił na temat policjantów, że go zranili podczas aresztowania... heh...
No właśnie Blanca nie martw się Tak naprawdę, to z nas żadni eksperci przecież, a jedynie "zdesperowani - fani" . Trudno przewidzieć ile takie obrady powinny potrwać, tego nie wie nikt...
A może ktoś z Was śledził już szczegółowo jakiś proces i mógłby podzielić się wrażeniami??
Mnie właśnie ten alkohol nieco niepokoi (na pewno bardziej, niż samo molestowanie ) Sneddonowi w końcu strasznie zależało na tym, by przeforsować owo wykroczenie - jako odrębny, niezależny zarzut, co niestety się udało
Arvizowie są bardzo wiarygodni. Niezwykle. Stewardessa, którą powołała prokuratura, stwierdziła, że nie widziała, jakoby MJ podawał Gavinowi alkohol - sam pił w ukryciu, co sama mu zaproponowała. Druga (albo ta sama?) potwierdziła. Pewien świadek, co bodajże w więzieniu siedzi za rozboje , też widział te picie alkoholu przez naszego-kochanego-Gavina, ale Sneddon zrezygnował z powoływania tego pana na świadka - oj. A był jedynym świadkiem, który by to potwierdził! Dodając do tego paru świadków obrony to jakoś niespecjalnie mi się widzi to picie Soku Jezusa i innych Michaelowych trunków przez oskarżyciela naszegoBlanca pisze:No właśnie Pank, z tym alkoholem podobno będzie najtrudniej, jakbyś chciał wiedzieć..
A to, że Sneddon postarał się, by picie alkoholu było oddzielnie to OK - on już różne rzeczy wyczyniał A to zarzuty z początku lat 90., łącznie z Maciem, a to Debbie, co miałaby potwierdzić jego dziwne teorie...
Pank pisze:Arvizowie są bardzo wiarygodni. Niezwykle. Stewardessa, którą powołała prokuratura, stwierdziła, że nie widziała, jakoby MJ podawał Gavinowi alkohol - sam pił w ukryciu, co sama mu zaproponowała. Druga (albo ta sama?) potwierdziła. Pewien świadek, co bodajże w więzieniu siedzi za rozboje , też widział te picie alkoholu przez naszego-kochanego-Gavina, ale Sneddon zrezygnował z powoływania tego pana na świadka - oj. A był jedynym świadkiem, który by to potwierdził! Dodając do tego paru świadków obrony to jakoś niespecjalnie mi się widzi to picie Soku Jezusa i innych Michaelowych trunków przez oskarżyciela naszegoBlanca pisze:No właśnie Pank, z tym alkoholem podobno będzie najtrudniej, jakbyś chciał wiedzieć..
A to, że Sneddon postarał się, by picie alkoholu było oddzielnie to OK - on już różne rzeczy wyczyniał A to zarzuty z początku lat 90., łącznie z Maciem, a to Debbie, co miałaby potwierdzić jego dziwne teorie...
Wiesz co Panku drogi, ja Cię naprawdę podziwiam za niezłomny optymizm i wiarę Nie jestem pesymistką, żeby nie było. Myślę, że proces skończy się zgodnie z naszymi przewidywaniami - popartymi przecież faktami, ale jednak gdzieś w środku czai się niepokój...
A Ty... Ty o tym mówisz, jakby to była "bułka z masłem"
Zazdroszczę...
coś nowego z FoxNews
Written Statement Coming in Jacko Trial
SANTA MARIA, Calif. — The court in Michael Jackson's (search) child molestation trial plans to issue a statement shortly on an unknown subject, it was announced Wednesday afternoon.
The statement follows a meeting between the defense and prosecuting attorneys in Judge Rodney Melville's (search) chambers.
The announcement that a statement was coming within the hour was made at about 5:10 p.m. EDT.
Jurors in Jackson's trial started their third full day of deliberations Wednesday on the child molestation charges that could send the pop star to prison.
The jurors arrived Wednesday morning and headed into the courthouse, entering the jury room at 8:22 a.m. They already had spent more than two days deliberating since getting the case late last week.
The panel meets daily from 8:30 a.m. to 2:30 p.m. with three 10-minute breaks.
The scene around the courthouse, where many fans and reporters have gathered, was low key compared to Monday, when the unexpected appearance of the defendant's father sent the crowd surging.
On Tuesday, another famous face visited the courthouse — the Rev. Jesse Jackson (search), who said the singer was optimistic as he awaited the jury's decision.
"If Michael's friends did not stand up for him in a public way, you would ask, 'Where are they?'" Jesse Jackson said. He also said that rumors have continued to swirl about Jackson's health and he wanted to reassure everyone that "he is resting comfortably" in spite of great back pain.
The 46-year-old singer is charged with molesting a 13-year-old cancer survivor in 2003, giving the boy alcohol and conspiring to hold his family captive to get them to rebut a documentary in which Jackson appeared with the boy and said he let children into his bed but it was nonsexual.
Written Statement Coming in Jacko Trial
SANTA MARIA, Calif. — The court in Michael Jackson's (search) child molestation trial plans to issue a statement shortly on an unknown subject, it was announced Wednesday afternoon.
The statement follows a meeting between the defense and prosecuting attorneys in Judge Rodney Melville's (search) chambers.
The announcement that a statement was coming within the hour was made at about 5:10 p.m. EDT.
Jurors in Jackson's trial started their third full day of deliberations Wednesday on the child molestation charges that could send the pop star to prison.
The jurors arrived Wednesday morning and headed into the courthouse, entering the jury room at 8:22 a.m. They already had spent more than two days deliberating since getting the case late last week.
The panel meets daily from 8:30 a.m. to 2:30 p.m. with three 10-minute breaks.
The scene around the courthouse, where many fans and reporters have gathered, was low key compared to Monday, when the unexpected appearance of the defendant's father sent the crowd surging.
On Tuesday, another famous face visited the courthouse — the Rev. Jesse Jackson (search), who said the singer was optimistic as he awaited the jury's decision.
"If Michael's friends did not stand up for him in a public way, you would ask, 'Where are they?'" Jesse Jackson said. He also said that rumors have continued to swirl about Jackson's health and he wanted to reassure everyone that "he is resting comfortably" in spite of great back pain.
The 46-year-old singer is charged with molesting a 13-year-old cancer survivor in 2003, giving the boy alcohol and conspiring to hold his family captive to get them to rebut a documentary in which Jackson appeared with the boy and said he let children into his bed but it was nonsexual.
To możemy iść spać. Jutro minie doba pierwsza doba obrad ! Spoko Schmiciu doinformujemy Cię smskamiSchmittko pisze:zegar zatrzymał się na 20 h 18 min. A niech teraz spróbują wydać ten wyrok jutro, jak mnie nie ma! Zabiję!
Dobranoc wszystkim
Ostatnio zmieniony śr, 08 cze 2005, 23:53 przez Lika, łącznie zmieniany 1 raz.