Janet Jackson

Prince, Paris, Blanket, Rebbie, Jackie, Tito, Jermaine, LaToya, Marlon, Randy, Janet, 3T, Joseph, Katherine i pozostali członkowie rodziny Jackson - wiadomości i rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, kaem, @neta, anialim, Mariurzka, Mafia

Awatar użytkownika
Sugar
Posty: 444
Rejestracja: ndz, 08 lip 2007, 10:36
Skąd: orange moon

Post autor: Sugar »

Nie rozumiem takiego porównywania. Janet - Christina, dwa różne światy. JJ ma taką manierę że oszczędza na głosie, co z kolei sprawia że podczas słuchania płyty nie mogę doczekać się kiedy usłyszę jej, jak to mówicie
Lika pisze:Głosik słabiutki, zniewolony przez stękania, sapania, jęki
( :podejrzliwy: )

U Aguilery przeciwnie, nie znoszę jej głosu, nie wywołuje u mnie dreszczy, po dłuższym wsłuchiwaniu się boli mnie głowa.

I choćby obydwie pozbyły się cukrowej otoczki Christina niewiele może, nawet z takim głosem, muzyczny światek tak naprawdę niewiele jej zawdzięcza. Sto razy lepszy debiut na swoim koncie ma Mariah Carey, przy której, moim zdaniem, Aguilera wypada mizernie.
Lika pisze:Ostatnia płyta jest świetna! (oj daleko obecnej Janet do tego poziomu, daleko… )

Parę lat temu, kiedy każdy mógł zobaczyć co Christina ma pomiędzy nogami i w zasadzie niczego więcej nie można było od niej oczekiwać, nie spodziewałam się że wyda jeszcze taką płytę.
I choćby Christina zabijała głosem, wydała kolejna dobrą płytę, ciężko będzie powiedziec że wywarła tak wielki wpływ na r'n'b/pop/soul.
Awatar użytkownika
Smooth_b
Posty: 668
Rejestracja: pn, 16 lip 2007, 1:50
Skąd: z Los Angeles

Post autor: Smooth_b »

Wszystkie te komentarze wydają sie jasne, ale abstrahując od gustów i od tego czy ktoś czeka na nową Janet czy nie czeka, nie rozumiem jednego
Lika pisze:Chcę nowego Michaela!!! Niech ona w paradę bratu nie wchodzi… (i wcale nie mam tu na myśli rywalizacji siostrzano-braterskiej )
W takim razie co miałaś na myśli pisząc to zdanie?
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Skąd: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

Sugar pisze:Nie rozumiem takiego porównywania. Janet - Christina, dwa różne światy. JJ ma taką manierę że oszczędza na głosie, co z kolei sprawia że podczas słuchania płyty nie mogę doczekać się kiedy usłyszę jej, jak to mówicie
Lika pisze:Głosik słabiutki, zniewolony przez stękania, sapania, jęki
Porównywanie jako takie nie było to moim celem. Obie wokalistki zestawił ze sobą Kaem pisząc o Janet. Oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii i odczuć. Tego nie neguje.
Osobiście nie sądzę jednak, żeby miejsce Christiny było w jednym szeregu z Britney, czy Jennifer, ponieważ natura obdarzyła ją takim głosem, o którym tamte mogą tylko pomarzyć… Dlatego zareagowałam. Abstrahując już nawet od tego, czy będą nagrywały dobre, czy złe płyty. Aguilera zawsze będzie o klasę wyżej. Będzie rozpoznawalna. Szansą dla pozostałych Pań są najnowsze rozwiązania techniki. Można głos wzmocnić. Obrobić. Zniekształcić, jeśli potrzeba… Zastanawiam się tylko jak daleko zajedzie się na takim patencie i kiedy w końcu ludzie – fani drugo, albo nawet i trzeciorzędnych wokalistów/ek zatęsknią za autentycznością… Widzisz Sugar, oszczędność głosowa to nie jest dla mnie problem. Wręcz przeciwnie doceniam i lubię subtelność Janet. Wcale nie oczekuje od niej tego, że będzie napinać głos. Wyciskać z siebie dzwięki, jak Aguilera. Nie musi. Może być delikatna, kojąco zmysłowa. Jak najbardziej! Problem polega na tym, że ona ostatnio jest po prostu monotematyczna i nudna! Poza stękaniem, wzdychaniem, jęczeniem i komputerową obróbką naprawdę niewiele zostaje. Kurcze „The Velvet Rope” też ociekało erotyzmem, miało jednak taką otoczkę, taki smaczek, że człowiek dostawał gęsiej skórki słuchając tej płyty! Niesamowity klimat i wielka klasa! Nie wiem czemu po muzycznej sesji do Playboya Janet upada tak nisko, że wystarczą jej zwykłe, wyuzdane bulwarówki ?! Zawsze wydawało mi się, że apetyt rośnie w miarę jedzenia…
Sugar pisze: U Aguilery przeciwnie, nie znoszę jej głosu, nie wywołuje u mnie dreszczy, po dłuższym wsłuchiwaniu się boli mnie głowa.
Wierzę i wiem, że nie każdy musi lubić Christinę. Jest dość specyficzną wokalistką. Zaciekli wrogowie twierdzą, że jej głos przypomina muuucząca na pastwisku krówkę, co nie zmienia faktu, że jednak ten głos MA! Wielki plus, za sekcje żywych instrumentów na ostatnim albumie! Janet również ma dobry wokal i bezsprzecznie talent, cóż z tego kiedy zabija to wszystko, miksując się niczym Britney! Jej najnowszą piosenkę przesłuchałam do połowy, dalej nie byłam w stanie…
Sugar pisze: I choćby Christina zabijała głosem, wydała kolejna dobrą płytę, ciężko będzie powiedziec że wywarła tak wielki wpływ na r'n'b/pop/soul.
Nie wiadomo jak Kryśka będzie postrzegana za 5 - 10... lat. Tego nie możesz przewidzieć. Jest jeszcze młoda. Rozwija się. Wiele przed nią. Na razie idzie w dobrym kierunku. Jej notowania rosną… Janet niestety włączyła bieg wsteczny i na domiar złego chyba wysiadły jej hamulce…
Smooth_b pisze: nie rozumiem jednego
Lika pisze:Chcę nowego Michaela!!! Niech ona w paradę bratu nie wchodzi… (i wcale nie mam tu na myśli rywalizacji siostrzano-braterskiej )
W takim razie co miałaś na myśli pisząc to zdanie?
Wydawało mi się, że wyjaśniłam to dobrze w dalszej części posta, rozwijając myśl. W rodzinie Jacksonów jest tylko jeden geniusz – wiadomo kto. Janet i owszem talent ma, jednak poważnym zagrożeniem dla brata nigdy nie była. Najwyżej dopingującą konkurencją. Janet i Michael jako rodzeństwo szanują swoją twórczość i siebie nawzajem. Jeśli oboje wydadzą płytę w przyszłym roku, będzie można to potraktować jak zrządzenie losu. Przypadek. Tak wyszło i już. Na przestrzeni roku ukaże się przecież wiele płyt, wielu innych wykonawców… Tylko, czy nowa Janet jest nam potrzebna? Mnie osobiście nie. Wolałabym, żeby podłubała przy tym albumie rok, dwa, trzy, albo nawet pięć lat dłużej - ale, żeby w konsekwencji wydała porządną, wartościową muzykę, na poziomie własnych możliwości i talentu… Już wiadomo, że wypuszczanie nowego krążka średnio co dwa lata, w jej przypadku się nie sprawdza. Cóż, nie każdemu płodność artystyczna wychodzi na zdrowie… Może ona powinna być siostrą Prince’a, a nie Michaela ;] ?
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Post autor: Maverick »

kaem pisze:albo, co gorsza, jak Michael na Invincible
Ach, kolejna szpila. Nie odpuszczasz "Invincible" przy absolutnie żadnej okazji.

Nie mogę się jej doczekać w Ogniwie nenene
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Kasiu, no cooooo ty. Nawet nie wiesz, ile okazji przepuściłem.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Post autor: Maverick »

Och, łaskawco! ;)

To sobie podyskutujemy przy okazji gry; mam ogromną nadzieję, że wtedy nie przepuścisz żadnej.

Z mojej strony koniec OT.
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Skąd: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

To ja się jeszcze do Waszego OT-u wtrącę.
Tym razem nie odebrałam słów Kaema jako szpili, o dziwo hehe... ;)
Dla mnie zabrzmiało to bardziej, jak ostrzeżenie przed wtórnością.
Świat usłyszał Vince'a w 2001 Nowej Janet póki co jeszcze nie słyszeliśmy...
Nie wróży dobrze - jeśli album nagrany współcześnie brzmi, jak klon czegoś - co znamy od niemal 10 lat, prawda..? Chyba, że to celowy zabieg. Patrz np. mocno "posunięta w czasie" ostatnia płyta Aguilery :]

P.S. Gdyby któryś z trzech poprzednich albumów Janet, choć troszkę zbliżył się poziomem do Invincible, przypuszczalnie cała moja irytacja w stosunku do jej osoby trzasnęłaby jak szampan w Sylwestra...
Mogłabym chcieć ją nawet po rękach całować :wariat:

Ojjj pogrrrrrryziemy się w "Najsłabszym Ogniwie" :war:
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
Awatar użytkownika
Xscape
Posty: 776
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 0:13

Post autor: Xscape »

Przynajmniej od Janet dostałem super prezent na święta a przy okazji i urodziny które obchodze w sylwestra. Feedback zabrzmi w ten dzień z moich głośników nie jeden raz.

Myślałem że janet już się nie ogarnie i nie będzie miała żadnego fajnego utworku. Strasznie sie pomyliłem bo ta piosenka po prostu wymiata. Nic to nowego ale jest niesamowicie taneczna. Zresztą z tego co widze to piosenka już zrobiła w necie sporą furorę. I faktycznie ludizom się podoba. Ciekaw byłem jak moi znajomi zareagują na ten utworek,a zareagowlai tak że słuchaja go równie chętnie co ja. Nowa Janet ??
o tak !!!!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
Maro
Posty: 2758
Rejestracja: ndz, 23 paź 2005, 11:31
Skąd: ze Szkocji

Post autor: Maro »

Access Hollywood na planie nowego teledysku Janet do Feedback.

Rock Your Style: Janet Jackson

She may have a new label and new producers, but for 2008 Janet still sounds like, well... Janet. The much buzzed about debut single, "Feedback," off her upcoming CD, "Discipline," which drops February 26th, gives fans the Janet they have loved for over 20 years

http://video.accesshollywood.com/player/?id=200514

Jest też wzmianka o Thriller 25th edition i o tym jak Janet śpiewała w P.Y.T w chórkach.
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
thewiz
Posty: 1256
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:46
Skąd: Z gwiazd....

Post autor: thewiz »

Janet nadrabia ociaganie sie brata wydawaniem jednego albumu za drugim. glupija Feedback zupelnie do mnie nie przemawia. Kiedys moja ulubiona artystka obecnie jedynie mnie meczy. Nawet sie nie zastanawiam nad tym, co sie stalo z Janet. :surrender:
Awatar użytkownika
_Mania_
Posty: 28
Rejestracja: sob, 24 lis 2007, 12:25
Skąd: Czechowice - Dziedzice

Post autor: _Mania_ »

Feedback nie jest az takie złe ;p
Obrazek
mike10
Posty: 164
Rejestracja: sob, 07 kwie 2007, 14:22

Post autor: mike10 »

Widzieliście nowy teledysk Janet do piosenki Feedback mi się osobiście bardzo podoba...Janet bardzo ładnie wygląda:):)
Awatar użytkownika
majkelzawszespoko
Posty: 1745
Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
Skąd: Katowice

Post autor: majkelzawszespoko »

który masz na myśli?

bo klip chyba jeszcze nie jest dostępny.

mogę się mylić oczywiście.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Sugar
Posty: 444
Rejestracja: ndz, 08 lip 2007, 10:36
Skąd: orange moon

Post autor: Sugar »

Jeeeeeest kopciu, widziałam dziś rano ; P
Awatar użytkownika
majkelzawszespoko
Posty: 1745
Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
Skąd: Katowice

Post autor: majkelzawszespoko »

no to czemu na youtubie nie ma jeszcze? ; D
ObrazekObrazek
ODPOWIEDZ