diana55 pisze:Michael zawsze jest sexy to mój typ faceta! zwłaszcza w erze BAD tylko powiedzcie gdzi takiego szukać? ja się już poddaję 10 lat poszukiwań i nic!
no wiesz....musisz sie z tym liczyc ze Michael jest jedyny i niepowtarzalny. wydaje mi sie ze nie mozesz sie zamykac w przekonaniu ze Twoj facet musi byc taki jak MJ. moze Ci sie poszczesci i takiego znajdziesz...ale coz...moze warto sie rozejrzec wokol siebie
diana55 pisze:Coś mi się wydaje, że w staropanieństwie śmierci doczekam
okussa pisze:bez przesady, az tak zle to nie ma :P
dzięki za pocieszenie ale ja należe do tych wybrednych i zawsze zmieżam da ideału. co nie znaczy, że jestem fanayczką mam określony typ lubię ciemnoskórych mężczyzn a w mojej mieścinie to nawet nie ma za kim patrzeć No cóż życie a co do Michaela masz racje jest jedyny w swoim rodzaju pozdrawiam !!
co do seksualnosci MJa...nie snie o nim po nocach,ani nie mam jakichkolwiek fantazji na jego temat.W czasach "bad" był pociągający i niewątpliwie seksowny,ale to już dawno minęło.Bo w której z nas nie budził się zwierz słuchająć/oglądając dirty diane? Fantazjowanie o pocałunku z nim czy patrzeniu na to,jak uprawia seks jest dla mnie,hm nieco dziwaczne,a wrecz obsceniczne. Ale nie wnikam do sfery seksualnosci zadnego z fanow MJa,bo kazdy robi lubić co innego.
dla mnie przede wszystkim MJ jest wielkim artystą,kapitalnym muzykiem i tego się trzymajmy.
Podkochiwać się w nim,marzyć o nim i szukac sobowtóra nie zamierzam...diana55 opanuj się lepiej dziewczyno i znajdz sobie jakiegos milego i normalnego faceta.Bo MJa to bedzie raczej trudno spotkac,uwieść i wyjść za niego za mąż
Ale wstyd im dalej od ukończenia szkoły tym bardziej się uwsteczniam Wracając do posta to coś mi się wydaje,że zostałam żle zrozumiana może trochę zbyt dosłownie, no cóż moja wina. Postaram się na przyszłość bardziej precyzować swoje wypowiedzi . Co do ortografii to słownik do poduszki jak nic!!
Wg mnie Michael jest bardzo atrakcyjnym mężczyzną. Co prawda nie wygląda tak cudownie jak za czasów Bad ale nadal jest cudowny. Ja bym chciała go pocałować...o reszcie nie bede pisac hehehe. 178 cm czystego seksu a te jego oczka....są śliczne i takie "głebokie"
Wiadomo, że gdy człowiek młody to i piękny. Michael teraz ma swoje lata i widać, że choroba i trudne przeżycia dały się we znaki. Jednak to co zrobił dla muzyki, dzieci i NAS fanów bardzo się liczy. Za to Go kocham i zawsze tak będzie.
Swoją drogą muszę przyznać, że kapał z Niego seksapil za czasów Bad i po części Dangerous. Wcześniej był słodkim niewinnym chłopaczkiem (ale... cudownym ). Jego twarz (oczy! , usta) , włosy, zgrabne, wiotkie ciało i ruchy pokazywane na scenie sprowadzają mnie do myśli typu- W mordę, jaki on gorący! Nie moja wina, że tak myślę tylko Jego
Come together, In the closet to dwie najseksowniejsze piosenki.
pozdrawiam
heh, ale temaciwo niezłe, w ogóle jestem w szoku po przeczytaniu całego wątku, Wasza szczerość mnie rozłożyła na łopatki hehe, gratulacje! Ja choć w głowie siedziały mi i siedzą różne rzeczy, nie opisałabym ich tu wszystkim Wam. I nie dlatego, że się wstydzę, tylko wiem, że niektórych bym uraziła/zniesmaczyła doszczętnie, a innym zbyt młodym też lepiej nie serwować takich smaczków:D
Jedno jest pewne, podziwiam założyciela, chętnie bym sobie porozmawiała:)
No i nie tylko z nim, z paroma jeszcze MJówkami również:)
hmm, generalnie wychodzi na to, wg tego co pisaliście, że jestem niedojrzała emocjonalnie, może... Choć faza zauroczenia typu plakaty itp minęła, ale nadal uważam Majka za emanującego sexem. Jego charyzma wg mnie nie ma sobie równych, i jest tym co myślę przyciąga lubieżny wzrok milionów ludzi. A chłopięca niewinność w zderzeniu z dzikością tańca i epatowaniem erotyzmem na scenie mnie doprowadza do szału, tak!
Dla śmiechu napiszę tylko, że daaaawno temu, jak rozpoczynałam swoje fanowanie Miśkowi, gdy byłam w wieku około 6-7 lat może, całowałam mój ukochany plakat, który niegdyś wisiał nad łóżkiem na dobranoc i na dzień dobry, oraz dzieliłam się z nim wszystkimi smakołykami jakie spożywałam, cukierkami, gumami do żucia itp. Te śmiszne akcje dawno minęły, są tylko w mojej pamięci, ale nadal mam słabość do Jego osoby.
Za fanatyczkę mimo powyższego się nie uważam, zachowuję zdrowy rozsądek jak sądzę hehe, ale bardziej konkretne odczucia/myśli/rozmowy, to temat bardziej na prywatne rozmowy lub gg:)
pozdr ciepło:)
aha, uważam, że teraz o tyle bardziej jest warty grzechu, iż jest bardziej męski, dojrzały, wiem wiem, ze mnie samej w porównaniu do niego jest smarkula i mógłby być moim Tatusiem, ale jego elegancja również sprawia, iż kolana robią się mięęęęęciutkie
Blood On The Dance Floor powala mnie bez dwóch zdań, i w niczym nie ustępuje starszym klipom imo:)
kickuś pisze:Dla śmiechu napiszę tylko, że daaaawno temu, jak rozpoczynałam swoje fanowanie Miśkowi, gdy byłam w wieku około 6-7 lat może, całowałam mój ukochany plakat, który niegdyś wisiał nad łóżkiem na dobranoc i na dzień dobry, oraz dzieliłam się z nim wszystkimi smakołykami jakie spożywałam, cukierkami, gumami do żucia itp. Te śmiszne akcje dawno minęły, są tylko w mojej pamięci, ale nadal mam słabość do Jego osoby
Oj skad ja to znam
No coz ale takie rzeczy mozna wybaczyc,zwazywszy na to ze robilysmy to w takim wieku.Chociaz dla mnie do dzisjaj sa to mile wspomnienia
Dla mnie Michael jest bardzo pociagajacym facetem,i chociaz jestem juz troche starsza dalej dziala na mnie mocno
Blood On The Dance Floor powala mnie bez dwóch zdań, i w niczym nie ustępuje starszym klipom imo:)
Och zgodze sie z toba w 100%,chociaz kiedy ten teledysk sie pojawil jakos nie zabardzo mi sie podobal.Ale teraz po latach kiedy zmienilo sie moje spojrzenie na swiat i facetow poprostu mnie zachwyca