Ponieważ Michael Jackson w tym konkretnym aspekcie: bycia ojcem i jedynym rodzicem wychowującym swoje dzieci, przestaje być GWIAZDĄ, a jest TATĄ. Jak każdy inny rodzic.Agaa pisze:zu napisał:
Dla mnie zupełnie niezrozumiała jest ta zmiana, którą Ty dostrzegasz. No chyba że chodzi o fakt posiadania dzieci i dojrzałość z tym związaną, ale chyba nie o tym tu mowa.
Jezeli ja nie widze prawdziwych wad i prawdziwego wnetrza,to jak wy mozecie ujrzec dojrzalosc?
[Dla jasności: nie mówię o rodzicach - młodych nastolatkach, np. 15 letnich (tu sytuacja jest bardzo skomplikowana). Albo o rodzicach patologicznych i tym podobnych - mówię o rodzicach dorosłych, kochających, troskliwych - a wiemy, że Michael bardzo kocha swoje dzieci i spędza z nimi mnóstwo czasu.]
Każdy taki troskliwy i uważny rodzic jest w tej kwestii dojrzały, ponieważ ma pod swoimi skrzydłami małe i bezbronne istoty, zdane i liczące na niego.