Wyłącznie pewne i obiektywne informacje. Wielkie wydarzenia i ciekawostki, czyli kim jest naprawdę Michael Jackson. Uwaga - spamowanie w tym dziale jest niedozwolone.
Ufff To był dłuuugi dzień. Siedziałem sobie przed tv oglądając "Sposób na blondynkę" aż tu nagle ktoś mi krzyczy że w radiu mowią że jest werdykt. Przełączam więc na SKY News no i się zaczęło... Podróż z Neverland do sądu , wejście do budynku ,wyrok ,powrót, konferencje Sneddona i ławy przysięgłych, świętowanie..a wszystko to tak emocjonujące jak żaden film albo bardzo ważny mecz.
Punkt kulminacyjny czyli odczytywanie wyroku to było coś niesamowitego, słuchając kolejnych punktów oskarżenia miałem łzy szczęscia w oczach, i ta radość fanów pokazywana przez kamery na żywo, po kolejnych "not guilty", serducho waliło jak oszalałe no i spociłem się jak po w-f-ie.
Nawet konferencja prasowa Sneddona wydała mi się całkiem OK. Facet mówił że przez 37 lat pracy nie podważał decyzji ławy i nie będzie tego robić w tym przypadku, no i że w ogóle to robił tylko to co do niego należało. Ale temu panu już dziękujemy za wszystkie atrakcje jakie nam dostarczał przez ostatnie parę miesięcy.
Ławnicy sprawiali miłe wrażenie aczkolwiek nie byli zbytnio wygadani. Generalnie nie dali wiary zeznaniom rodzinki Arvizo a szczególnie mamusi Janet i raczej bez większych trudności osiągneli taki a nie inny wynik. Podkreślili jednak że całą sprawę przeanalizowali bardzo dokładnie, uważajac przy tym na wytyczne w ktore wyposażył ich sędzia.
Michael wyglądał nienajlepiej co jest zrozumiałe. Podczas odczytywania wyroku siedział praktycznie nieruchomo ,nie okazując żadnych emocji. Mama wspierana przez synów płakała.
Zaraz po wszystkim cała świta wsiadła do SUV'ów i odjechała na ranczo, gdzie z pewnością świętują w tej chwili zwycięstwo. Przed bramą Nibylandi sznur samochodów i setki fanów bawiących się i oczekującyh na jakąś reakcje Jacksonów a przede wszystkim Michaela.
10 x NIEWINNY!!!!!!! Boze jaka jestem szczęśliwa. Dumna i szczęśliwa... Nie wiem co napisać...Nie wiem co ze sobą w pracy począć, chyba zaraz jakiś urlopik wypiszę i znikam świętowac jak należy...Pozdrawiam
JA PIER*** JAKA JA JESTEM SZCZESLIWA !!!!!!!!! CALA NOC NIE SPAŁAM I NAWET NIE JESTEM ZMECZONA !!!!! MICHAEL KOCHAM CIE !!!!!!! ZAADOPTUJ MNIE !!!!!! BEDE CI PRALA SKARPETKI I ROBILA JAJECZNICE !!!!!!!!!
U mnie na wiadomość 10 razy NIEWINNY był jeden wielki MEGA ORGAZM Jak to cudownie być jego fanem na dobre i na złe !!! a dzisiaj jest chyba najważniejszy moment w jego karierze i tym razem osobiście to przeżywałem, jak zresztą wszyscy fani. Od tej pory zaczyna się nowa, lepsza epoka w życiu Michaela Jacksona i naszym. MJ powiedział kiedyś, że będziemy z niego dumni, nie mylił się. Teraz już napewno najlepsze dopiero nastąpi i to bez tego całego racjonajnego cienia wątpliwości FOREVER MICHAEL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Widzieliście co napisał onet? http://info.onet.pl/1113221,12,item.html
czy oni serio tak mowili, czy znów wszystko pokręcili ci z onetu?
np: "Mam wrażenie, że Michael Jackson prawdopodobnie molestował chłopców. Mogę w to uwierzyć (...), ale to nie czyni go winnym zarzutów przedstawionych w tej sprawie, w której mieliśmy podjąć decyzję" - powiedział telewizji CNN jeden z przysięgłych Raymond Hultman."
Wczoraj był 13-ty. Dzień rozpoczął się fatalnie. Włączam rano telewizor a tu okazuje się, że wygasł pakiet programów Sky Italia i połowy kanałów nie ma. Pojechałem do pracy, gdzie od dwóch tygodni wiedziałem, że jeden kretynek postawi na zarządzie wniosek o wypieprzenie mnie z roboty. Zarzutów nie znałem. Wniosek padł ale natychmiast znależli się obrońcy i nie dopuścili nawet do głosowania. Wracam do domu, włączam TV a tu ciemność. Drugiej połowy kanałów nie ma. Przestawiłem więc prędko antenę na innego satelitę, żeby mieć chociaż Sky News, CNN i BBC. Całą noc na tych kanałach leciał praktycznie tylko Michael.
Ten głos odczytujący wyrok można słuchać, słuchać i słuchać, mimo że jakiś zniewieściały. Miło słyszeć tę treść po tych wszystkich przeżyciach.
W prasie oczywiście zero, jeśli chodzi o wyborczą, Fakt i Superekspres chyba też. Za to niezwykle miło było wsiąść do pociągu, gdzie wszyscy czytali Metro i Metropol. Tam na okładkach są wielkie informacje o uniewinnieniu. Chyba wręcz ostentacyjnie przeglądałem dziś te gazety. Do tej pory prasę czytałem w środkach komunikacji często wręcz ukradkiem, żeby inni przez ramię nie czytali tych bzdur.