Dla mnie on mógłby sie tylko tak po prostu zjawić.. Bo skoro tak sie przygotowuje do wielkiego wejścia, to niech to będzie coś ekstra.. Nie koniecznie na Grammy..
Nie rozumiem was, Michael nic nie mówił, że będzie na Grammy Awards (z czego raczej łatwo wywnioskować, że go tam nie będzie)...widzieliście reklamy GA, i jasno było napisane TRIBUTE. Ja sie tam cieszę, że o nim tam pamiętają, i to też jest promocja lebelle. Ja oglądam, choć nie przecze, iż oczy mi sie lekko przymykają...o właśnie Kanye West dostał nagrodę za najlepszy RAP Album.
Wszyscy wiemy ze czujemy rozczarowanie takim idiotycznym postepowaniem
kazda uroczystosc to show odwołane
mam wyliczac ????
skoro juz tylko w gre wchodza trybuty i nagrody za zyciowe osiagniecia to powodzenia z powrotem. On powinien dostac w koncu nagrode dla najlepszej piosenki roku a nie jakies LIFETIME ACHIVEMENT AWARD, które to nagrody nadaje mu sie tylko po to zeby pojawil sie na uroczystosci jakiejs coby podbil troche im ogladalnosc i zaineresowanie wokol danej gali.
Prawda w oczy kole. Watek obiektywnych fanow i fanatykow byl juz tu poruszny.
ON JUŻ DO CHOLERY CIĘŻKIEJ NIC NIE POWINIEN!!!
Co najwyżej może jak mu się zechce. I nie chcę więcej słyszeć, że COŚ POWINIEN. Bo mnie cholernie wkurzacie tymi wiecznymi wymaganiami co do niego. Przykro mi, że ma takich nic nie rozumiejących fanów którym można tłumaczyć po sto razy, a oni i tak swoje powinien i powinien i powinien. Szału można dostać.
Last edited by Invincible on Mon, 11 Feb 2008, 3:49, edited 2 times in total.
Dobrze, że pamiętają.. Ale to już kolejna gala na której MJ sie nie pojawił.. Powinien przybyć jako gość, by zobaczyć to tribute chodziażby!! Dla niego!
nie dostanie tu nagrody o jakiej marzysz...Thriller 25 to zawsze coś od samego Majkela, a od Invincible nic od niego nie dostaliśmy. Widze, że po prostu się strasznie nakręciłaś na jego występ na Grammy. A co do WMA, no cóz moim zdaniem sama jego obecność i przemówienie było ok, jak i spacerek po scenie...ale w przeciwieństwie do innych śpiew w tym wystepie zawsze uważałem za błąd, jak by tu go nie bronić...nie była to najlepsza partia wokalna w jego życiu ;D...ale nie rozumiem jednej rzeczy, jeśli tak bardzo ci sie nie podobał jego występ na WMA, to po co siedzisz po nocy i czekasz na Grammy, skoro wiadomo, że tutaj mógłby sie ewentualnie pojawić na 2,3 minuty i tylko powiedzieć coś do mikrofonu...a przecież ty oczekujesz, że wyskoczy z pod sceny w jakimś cekinowym wdzianku, zaśpiewa i dostanie Grammy za Najlepszy album R&B którego nie wydał.
bo moze wlasnie o to chodzi ze fani maja jakies oczekiwania (jak ja) wobec niego. nie chcemy zeby spoczal na laurach i odcinal kupony od tego co zrobil. zreszta badzmy szczerzy malo robil od ponad juz 10 lat, bo tournee history tez bylo w polowie malo kreatywne (choreografia w wielu piosenkach byla kopia z Dangerous Tour).
Jestem jego wiernym fanem i licze ze porazi znow, zaszokuje swymi mozliwosciami, a nie bedzie odwalal jakies teatrzyki ze WYSTAPI, NIE WYSTAPI, POJAWI SIE, NIE. itd.
Czy to takie dziwne ze od najlepszego oczekuje sie czegos ekstra ?
nie, ale przecież on nie robi żadnych teatrzyków, nie powiedział, że będzie na Grammy...co ma jeszcze zrobić...reklame w TV puścić? Może właśnie nie chciał tam pojechać dlatego że na razie nic nowego nie nagrał i żadnej nagrody nie dostanie.
Last edited by Guest on Mon, 11 Feb 2008, 4:03, edited 1 time in total.
Labelle. Masz 25 lat a mówisz jak rozkapryszony 3-latek. Tak się zachowujesz jak byś się wczoraj urodził i jak byś nie wiedział od kiedy Michael jest na scenie i jak długo już występuje i jak wyglądały jego koncerty. Zrozum Labelle, że on ma prawo do odejscia już w cień. I zrozum, że już nic nie musi i nic nie powinien. No chyba, że nie wsiesz ile płyt Michael sprzedał i od wczoraj jesteś jego fanem.
przypominam ze rzeczniczka pana Jackson'a podala sama ze rozmowy w sprawie wystepu michaela na grammy sa w toku. Z czego mozna najprosciej wnioskowac ze Jackson mial lub ma sie pojawic. ze byly takie plany.
wyrzucanie komus ze jest 3-latkiem to taki argument jak wlasnie 3-latek mowi. czemu nie chcesz ?? BOOOOOOOOO NIEEEEEEEEE.
Wiec skoro sam oboz Jacksona informuje o dyskusjach na temat wystepu Michaela na Grammy to mozna takiego czegos oczekiwac tym bardziej ze 2-3 dni przed gala nikt niczego nie odwolywal.
Spojrzce na to normalnie, nie broniac Michaela, bo on takim samym czlowiekiem jest jak inny i robi mase glupstw, zwlaszcza ostatnimi czasy.
Ze Jackson jest naiwny to wszyscy wiemy. I ze popadl w megalomanie jakies 13 lat temu to tez wiemy. Niech zejdzie na ziemie i niech bedzie starym dobrym artysta Michaelem.
Dokładnie Invincible, lebelle wiesz przecież, że Majkel na scenie jest od dziecka...kiedy ma trochę odpocząć? w trumnie. To też jest człowiek, który ma rodzinę, i swoje życie...i niech nim zyje jak najdłużej.