
ps - Tyle ile ludzi tyle opinii. Mysle ,że swoim postem nie przyczyniłem sie do wzniecenia większego ogniaa raczej jego przygaszenia. Pozdro dla rządu i opozycji.
Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, kaem, @neta, anialim, Mariurzka, Mafia
viva201 wrote:swoją drogą...pamietam akcje jak ktoś inny wklejał Prywatne Wiadomości, które Kasia do niego pisała, i wtedy Kasiu no sorry,ale byłaś bardzo oburzona
i o ile sie nie myle też sypałaś jakimiś kruczkami prawnymi,było coś że nie wolno wklejać prywatnych wiadomości bo cośtamcośtamcośtam...już nie pamiętam
Thriller wrote:Irytuje mnie upominanie nowych fanów, często dzieci/ młodzieży (żeby się nie obrazili na dziadka) w wieku 13 lat pisz tu a nie tam, używaj wyszukiwarki, nie postój info z Onetu! - traktowanie ich jak petentów, jak starych ramoli którzy najpierw 5 razy myślą zanim coś zrobią. A tak na marginesie ktoś napisał gdzieś że wyszukiwarka jest lipna – podpisuje się obiema rękoma bo ja do dzisiaj nie wiem jak się nią obsługiwać aby znaleźć to co mnie interesuje.
Buszmen wrote:Po 2. jest zrobiona strona, są działy, wszystko jest przygotowane, ale wy dalej wolicie umieszczać wszystko na forum i robić z jednego działu miejsce, z którego zamiast się cieszyć, to wszyscy się go boją. Ja już nie mówię za siebie, że włożyłem trochę pracy, żeby ta strona była "wizytówką" MJ Polish Team. Chodzi mi, że forum dysusyjne powinno pełnić swoją podstawową rolę, jaką jest wymiana poglądów (w sposób racjonalnie kontrolowany), a strona powinna być źródłem jasnych i pewnych informacji o naszym idolu.
Archi wrote:W postępowaniach moderatorów widzę jednak pewną nieścisłość. Skoro to ma być wizytówka, duma polskich fanów skąd sama telewizja polska czerpie informacje to co robią tu tego typu tematy
http://forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=1847
http://forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=1316
http://forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=4226
można by tu mnożyć.
M.Dż.* wrote:A teraz punkt po punkcie- samych FAKTÓW:
- przypisywanie mi robienia czystek w Dziale Głównym jest pomówieniem. Porządek (a nie czystki) zrobiła siadeh_ poświęcając na to kilka dni i czyniąc z tego działu przejrzyste centrum informacji.
- temat o Grammy nie został zamknięty dlatego, że jak to MJPOWER nazwał, nie podobały mi się niektóre wypowiedzi, lecz z innego powodu, o czym pisałam na forum już wczoraj, czyli zanim MJPOWER wysmarował swoje wypracowanie. Brak umiejętności czytania ze zrozumieniem czy manipulacja faktami?
- usunięcie zdublowanego tematu do Kosza i wlepienie ostrzeżenia MJPOWER'owi nie było moją zasługą, o czym MJPOWER mógł nie wiedzieć. Zastanawia jednak pewność z jaką rozesłał to pomówienie do innych użytkowników.
- nieprawdą jest, ze tylko pozytywne komentarze o Michael'u i o mnie samej są na tym forum tolerowane. Znów- brak umiejętności czytania ze zrozumieniem czy manipulacja faktami?
- kłamstwem jest, jakobym miała możliwość usuwania zawartości skrzynek użytkowników. Nie mam takich uprawnień, a jeśli nawet bym je miała, nie posunęłabym się do przestępstwa, jakim jest naruszanie korespondencji osób trzecich. Z tym punktem mogłabym spokojnie się z MJPOWER'em sądzic, bo jest to pomówienie, w którym oskarża mnie o możliwość popełnienia przestępstwa.
Nie zgadzam się z tą interpretacją zamknięcia tematu o grammy i można to rzeczywiście odczytać jako przykład cenzury na forum moim zdaniem nieuzasadnionej. Ale po kolei. Był wątek pt" komentarze odnoście Michaela na grammy", najpierw pisano tam o możliwym pojawieniu się MJ, potem jak już było wszystko jasne komentowalismy jego niepojawienie się. Jego nieobecnośc tak naprawde chyba potwierdziła się w momencie zakonczenia gali więc MDż uznała, że wątek w tym momencie jest bezpodstawny. Jednakże był to wątek bardzo świeży i jedyny o grammy na tamtą chwile więc nikomu nie przyszło chyba do głowy by zacząć nowy. Dlatego właśnie po prostu komentowaliśmy jego absencje i to mi się wydaje normalne. Sam napisałem wtedy dłuższą opinie na ten temat. Od razu po tym jednak temat wylądował w koszu. Wobec tego nie było wątku. Niektórzy w tym ja czuli się trochę oburzeni, że nie mozna tego już komentować, MJPOWER zakładał 2 razy kontynuacje tematu i wygladało to tak jakby ciągle był on usuwany. Co do drugiego arumentu MDż, że temat zjazdów na Michaela był już mnóstwo razy poruszany i nie bądzie mozna tego robić już więcej w temacie grammy nie przekonuje mnie. Ja akurat teraz postanowiłem to skomentować w konkretnej sytuacji, tak jak wiele innych osób i to jest normalna sprawa. Nikt nie powinien decydować czy to już było czy nie. Jest świeży temat i bardzo konkretny więc niech się toczy. MDż jednak najwyrażniej miała już dość tego typu opinii więc zamkneła wątek. Dobrze, że potem jednak założono temat grammy 2008 i wszystko wróciło do normy jednak nie stało się to od razu. A to wystarczyło, żeby się ostatecznie poróżnić. Dlatego myslę, że ten kuluminacyjny moment był trochę nieporozumieniem, ale jednak można go było spokojnie odczytać jako nadużywanie władzy moderatora w celu zamkniecia ust krytykantomM.Dż.* wrote:Kilka słów komentarza:
- na uroczystości Grammy Michael się nie pojawił (czy mówił kiedyś, że się pojawi? ) zatem wątek o Gali, w HydeParku uważam za bezpodstawny od chwili, gdy zostało to potwierdzone.
- żale, płacze, mieszanie z błotem Michael'a z powodu kierunku jaki obrał dla swojej kariery, było na tym forum wałkowane multum razy- jeśli ktoś ma z problem i bardzo musi dać upust swojej złości, proponuję odnaleźć właściwy do tego wątek
Tak to mniejwiecej wygląda, pewnie dlatego, że nie potraficie uzasadnić tej decyzji, najpierw działacie potem myślycie. Kolega musiał zniknąć bo najzwyczajniej w świecie był niewygodny, niepasował do ferajny przytakujących sobie lukrowych ludzi. Kasia poraz kolejny jest "ofiara", naprawde tego nie widzicie? Rola męczennika jest bardzo wygodna, przy odrobinie szczęścia można nawet liczyć na proces beatyfikacji. Powiecie ze to agresja w stosunku do niej? Nie, otóż bardzo zawiodlem się na tej osobie, pokazała na moim przykładzie, że w zamian za szacunek potrafi opluc w twarz, tak więc pozory często mylą, a opinie które wydaja się nie na miejscu wynikaja z postawy osby pozornie poszkodowanej.kaem wrote:bla bla bla.
Matrix...?Krecik wrote:Kolega musiał zniknąć bo najzwyczajniej w świecie był niewygodny, niepasował
Na żywo? On-line wirtualnie? Czy może to Twoje odczucia i wnioski podobne tym wcześniej wyciąganym w tym temacie?Krecik wrote:otóż bardzo zawiodlem się na tej osobie, pokazała na moim przykładzie, że w zamian za szacunek potrafi opluc w twarz
Rafale, to samo pytanie zadałam Krecikowi na PW, ale się wymigał sugerując, że zmanipuluję jego wypowiedż i wkleję na forum.Majkel wrote:Na żywo? On-line wirtualnie? Czy może to Twoje odczucia i wnioski podobne tym wcześniej wyciąganym w tym temacie?Krecik wrote:otóż bardzo zawiodlem się na tej osobie, pokazała na moim przykładzie, że w zamian za szacunek potrafi opluc w twarz
Jestem ciekaw, możesz mi opisać na PW jeśli masz chęć się tym podzielić.
Wiem że moderatorzy każdego forum uwielbiają się odwoływać do swoich regulaminów więc ja teraz też jak nawiedzony absolwent prawa przestudiowałem regulamin naszego forum i się do niego odwołam. Tak więc nie ma w nim mowy o banowaniu za wiadomości PW. Tak więc w moim rozumowaniu wiadomości PW są prywatną korespondencją między dwojgiem ludzi którzy mogą się na siebie co najwyżej po obrażać albo sobie oczy wydłubać. Takie wiadomości nie są jednak częścią publicznej treści wypisywanej na forum za którą trzeba brać odpowiedzialnośćkaem wrote:A meritum.
Mjpower nie po raz pierwszy uderza w Kasię. Wcześniej z nami prowadził bardzo długą korespondencję, oczekując specjalnych względów- by on akurat mógł omijać zasady, do których inni jakoś się stosują. Zrobił to sprytnie poprzez pw, stąd niestety nie wypada mi przytoczyć co poniektórych haseł, które rozkładają na łopatki.
Wszelkie roszczenia były nasycone oskarżeniami Kasi. Kolega ma jakiś problem. Nie wiadomo dlaczego, bo już wtedy wszelkie interwencje akurat przeprowadzali inni moderatorzy. Nie wiem, co Krzysztof personalnie ma do Kasi, mogę tylko podejrzewać- ale to by nie pokazywało go w dobrym świetle.
I o to chodzi… na tym forum nie da się już swobodnie dyskutować, traktować go jak miejsce wirtualnych spotkań fanów, bo wszystko jest podporządkowane sztywnemu porządkowi, żeby ładnie i profesjonalnie wyglądało. Grupa ludzi zarzuca temat a baranki mają swój wybieg gdzie mogą go komentować. Jak ktoś coś od siebie zarzuci to zaraz jest informowany że temat już był poruszany 4 lata temu. Tylko od tego czasu przybyli nowi fani, często bardzo młodzi dla których Michael jest nadal jedną wielką zagadką i oni chcą dyskutować o tym o czym my już dawno dyskutowaliśmy a nie tylko czytać nasze wypociny. Tu się powinno pisać, dyskutować, wymieniać poglądami a nie tylko czytać i komentować.Buszmen wrote:Po 2. jest zrobiona strona, są działy, wszystko jest przygotowane, ale wy dalej wolicie umieszczać wszystko na forum i robić z jednego działu miejsce, z którego zamiast się cieszyć, to wszyscy się go boją. Ja już nie mówię za siebie, że włożyłem trochę pracy, żeby ta strona była "wizytówką" MJ Polish Team. Chodzi mi, że forum dysusyjne powinno pełnić swoją podstawową rolę, jaką jest wymiana poglądów (w sposób racjonalnie kontrolowany), a strona powinna być źródłem jasnych i pewnych informacji o naszym idolu.
Aneta… Mam w pompie TVP i każde inne media. Ani się na ich widok nie podniecam ani się nie daje przez nie manipulować. Dla mnie to forum od zawsze było miejscem gdzie mogłem poznać fajnych ludzi, pogadać sobie o pierdołach i pożartować. Ja nie mam zamiaru się w pełni kontrolować i trzymać sztywnych ram tylko dlatego aby to forum w oczach mediów było miejscem do którego mogą one uderzyć wtedy kiedy potrzebują coś od nas/ was w sprawie MJa. Chcecie traktować forum jako most pomiędzy fanami a dokładniej pewną ich grupą a mediami? To proszę bardzo ale ja sobie stanę z boczku.aneta wrote:Buszmen, abstrahując od tematu MJ Powera - dobrze jest nie ferować opinii na tematy o których wie się niewiele. To, ze media nie odzywają się zazwyczaj personalnie do Ciebie, a głównie do Rafała Majkela, nie znaczy, że nie odzywają sie w ogóle. Owszem i to całkiem często. W tym tygodniu TVP2 -taki bieżący przykładzik.