Wyłącznie pewne i obiektywne informacje. Wielkie wydarzenia i ciekawostki, czyli kim jest naprawdę Michael Jackson. Uwaga - spamowanie w tym dziale jest niedozwolone.
smooth-jam pisze:tej pojeba.... Sleddon wypowiada sie teraz
mam wrażenie jakby się miał chłopiec rozryczeć prze TV!
on chyba płacze... aż mi go żal w sumie... ale to dla niego porażka - taka kicha na koniec hariery... a niech mu tam... świnia z niego...
Jak by miał choć odrobinę honoru to podałby się do dymisji, ale po obejrzeniu jego konferencji prasowej stwierdzam, że nie ma co na to liczyć.
..::BuSzMeN::.. pisze:A ten wyrok jest prawomocny?
Eksperci powiedzieli, że prokuratura może wnieść apelację od wyroku, ale jeśli dobrze zrozumiałem Sneddona (a nie słuchałem jego konferencji nadmiernie uważnie) to chyba powiedział, że nie będą wnosić apelacji.
Tak jest... nie bedzie sie odwolywal do wyroku jury. Powiedzial ze nie zrobil tego nigdy w swojej karierze i nie ma powodu zeby robic to tym razem.
MJ IS THE BEST!!!!!
Niom wlasnie z tego co pokazali w tv publicznej dzisiaj to Tomcio powiedzial ze on wierzyl w amerykanski wymiar sprawiedliwosci i ze teras po ogloszeniu tego werdyktu to sie nie zmienilo niewiem czy dobrze zrozumialem ale to chyba oznacza ze niebedzie wnosil apelacji (zreszta pewnie wladze Santa Maria mu takowy pomysl wybija z tego lysego lba jak sie tylko pojawi wkoncu za duzio wydali a za malo zarobili zeby chcieli to powtarzac jeszcze raz :P)
Willy pisze:no i się zaczęło... Podróż z Neverland do sądu
No to było niezłe, transmisja na żywo z podróży z Neverland Valley do Santa Maria - mieliśmy namiastkę podróży jaką Michael przebywał codziennie prze wiele długich tygodni. Sympatyczna okolica, co nie.
Willy pisze: Ławnicy sprawiali miłe wrażenie aczkolwiek nie byli zbytnio wygadani. Generalnie nie dali wiary zeznaniom rodzinki Arvizo a szczególnie mamusi Janet i raczej bez większych trudności osiągneli taki a nie inny wynik. Podkreślili jednak że całą sprawę przeanalizowali bardzo dokładnie, uważajac przy tym na wytyczne w ktore wyposażył ich sędzia.
Kolejny niespodziewany akord nocnych transmisji - konferencja prasowa sędziów i sędziów zastępczych. Na początku byli trochę skrępowani ale powoli się rozkręcali. Ta starsza pani była super jak opowiadała, jak podczas zeznań wkurzyła się na matkę G. "o lady, nie będzie pani na mnie pstrykała palcami".
.................jaka ja jestem opóźniona, wczoraj padł mi net, TV w ramach osobistego buntu nie oglądałam i dopiero dzisiaj w pracy odkryłam TĘ NAJLEPSZĄ Z NAJLEPSZYCH WIADOMOŚĆ. Nareszcze koniec koszmaru!! Szamapan sie własnie chłodzi.....Jejku, jak ja się cieszę, nie mogę się na niczym skupić i wciąż nie moge uwierzyć, że to prawda
I ja pragnę podzielić się z Wami swoimi emocjami.
Dziś już trochę spokojniej, choć dumna jak paw jestem.
Werdykt był dla mnie najcudowniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek dane mi bylo usłyszeć.
To jak nowe życie, które nam wszystkim dano.
Szkoda mi Michael'a- biedny był bardzo, ale mam nadzieję, że wypocznie sobie teraz i wróci do równowagi psychicznej.
Kochane MJóweczki- to był bardzo długi i szalenie trudny okres, ale przetrwaliśmy go.
Przetrwaliśmy kolejną, chyba największą obławę, jaką kiedykolwiek na Michael'a przeprowadzono.
Mieliśmy chwile trudne, chwile szczęścia, niejeden z nas miewał "doła", ale wtedy zawsze znaleźli się tacy, którzy racjonalnie i cierpliwie podnosili na duchu.
Dziękuję WSZYSTKIM tym, którzy otworzyli nam okno na świat udostępniając niezliczone sterty tekstów, źródeł, zdjęć.
Dziękuję tym wszystkim, którzy swoimi trafnymi obserwacjami, wnioskami i fachową wiedzą, pozwalali nam lepiej zrozumieć to, co się w całej tej sprawie działo.
Znów pokazaliśmy, że jesteśmy razem i co najważniejsze, że JESTEŚMY Z NIM.
Ale jak tu nie trwać u boku tak wspaniałego Człowieka, jakim jest Michael....
13 czerwca 2005 przechodzi do historii- cudowny dzień!
Kolejne nadejdą już wkrótce.
ALL MY LOVE*
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"