[PLOTKA]Neverland wystawiony na aukcję publiczną 19.03.08

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

User avatar
Diana_95
Posts: 346
Joined: Sat, 05 Jan 2008, 20:09
Location: daleko.

Post by Diana_95 »

M.Dż.* wrote:Póki, Raymone się nie odezwie
wlasnie! radze poczekac na ostateczne wiaomosci p. Bain w tej sprawie. MJ niczego nie musi i przestance traktowac go jak kogos kto nie bardzo wie co robi :-/ jak sprzeda Neverland to sprzeda i tyle. To jego wybor. Jego pieniadze. To tylko posiadlosc. Zreszta taka, po ktorej błąkają sie wspomnienia... niestety takze te niezbyt fajne. I jak napisala M.Dż.* :
M.Dż.* wrote: to on sam nadał temu miejscu magię, którą w sobie posiada
gdziekolwiek Michael zamieszka tam bedzie tak samo wspaniale...nawet bez lunaparkow i innych malo istotnych rzeczy.
A biorac pod uwage zrodlo tejze informacji to pozwole sobie w nia narazie nie za bardzo wierzyc.
Come on baby, take a chance with us.
Come on baby take a chance with us.
And meet me on the back of the Blue Bus,
Doin' a blue rock.
User avatar
Marzena07
Posts: 116
Joined: Wed, 19 Dec 2007, 20:58

Post by Marzena07 »

To tez Kasiu.Masz w tym monencie calkowita racje :-) .pozdrawam ;-)
Maria
User avatar
jam_jam_nati
Posts: 24
Joined: Sun, 13 Jan 2008, 15:15
Location: Siedlce

Post by jam_jam_nati »

kiedy mowi, ze nie chce juz mieszkac w Neverlandzie i ze to juz tylko budynek dla niego
skoro tak to czemu nie chce stracić Neverland'u (przynajmniej dochodze do takiego wniosku po przeczytaniu informacji na interii), podejrzewam ze mozemy tak spekulowac nad tym wszystkim a i tak prawdy dowiemy sie prawdy dopiero po 19 marca...
a tak na marginesie
może Michael w końcu dojrzewa i zmienia swoje spojrzenie na świat?

jeżeli tak to bardzo szkoda, bo wg mnie taki Michael - Piotruś pan jest geniuszem muzycznym... :smutek:
"..You're really just another part of me.."
User avatar
Xscape
Posts: 776
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 0:13

Post by Xscape »

Mi się wydaje ,że ktoś kto tyle czasu nie był już w domu chyba za nim nie tęskni. Zreszta trudno tu cokolwiek pisać. Ja uważam ,że Michael nie powinien sprzedawać Neverlandu. W licznych wywiadach było widac jak bardzo kocha to miejsce. Chociaż w sumie mógłby wybudować sobie taki neverland gdzieś w europie. Francja ? Hiszpania... odpoczął by pewnie od tego durnego amerykańskiego prawa itp. W Europie na pewno miałby większy spokój niż tam. Ale on chyba wie najlepiej co robić a my mozemy jedynie się domyślać i zgadywać. To w końcu jego zycie i niech robi co chce.
User avatar
homesick
Posts: 1239
Joined: Tue, 15 Jan 2008, 14:35
Location: spode łba

Post by homesick »

jam_jam_nati wrote:
kiedy mowi, ze nie chce juz mieszkac w Neverlandzie i ze to juz tylko budynek dla niego
skoro tak to czemu nie chce stracić Neverland'u (przynajmniej dochodze do takiego wniosku po przeczytaniu informacji na interii), podejrzewam ze mozemy tak spekulowac nad tym wszystkim a i tak prawdy dowiemy sie prawdy dopiero po 19 marca...
ja wyciagam wnioski tylko z tego co mowi i robi, a w tym wypadku jak powiedzial tak i zrobil, zostawil Neverland, dal nogi za pas i porzucil to miejsce dajac mu powoli podupasc. takze no....

teraz to co tam sie dzieje to kwestia kasy, interesow, pozyczek, domniemanych dlugow itp.

jutro na innym portalu pojawi sie pewnie inna nowosc, ze nie splaca, a zamiast tego kupi to jakis bogaty arabski ksiaze i przerobi na muzeum figur woskowych :P

kazdy wyrabia sobie wlasne zdanie, ja staram sie analizowac wszystkie syganly jakie do mnie dochodza, nigdy do konca nie wierze w to co pisze prasa, ani w to co powie rzecznik MJ'a, bo jej zadaniem jest robienie dobrej miny do zlej gry i dbanie o dobry wizerunek Michaela, a przeciez to ona chyba mowila, ze Neverland nie jest zadluzony...

i nie mam zamiaru sie przejmowac czyms, czym sam Jackson wydaje sie byc srednio poruszony ;)
'the road's gonna end on me.'
User avatar
Patty
Posts: 171
Joined: Tue, 05 Dec 2006, 19:42
Location: Tarnów

Post by Patty »

Xscape wrote: Chociaż w sumie mógłby wybudować sobie taki neverland gdzieś w europie. Francja ? Hiszpania... odpoczął by pewnie od tego durnego amerykańskiego prawa itp. W Europie na pewno miałby większy spokój niż tam. Ale on chyba wie najlepiej co robić a my mozemy jedynie się domyślać i zgadywać. To w końcu jego zycie i niech robi co chce.
E tam tak daleko...w Polsce:D najlepiej w Krakowie
User avatar
Tatiana.
Posts: 117
Joined: Fri, 23 Nov 2007, 20:45

Post by Tatiana. »

ehh..wczoraj juz w fakcie :war: o tym pisali...ehh..
He was always such a nice boy
The quiet one
With good intentions
Respectful to his mother
His life was stole
Now we'll never know
User avatar
Streetwalker
Posts: 432
Joined: Wed, 20 Feb 2008, 15:38

Post by Streetwalker »

Jestem prawie pewna,że MJ nie zostawi Neverlandu.Powiedział kiedyś,że nigdy nie sprzeda tego domu.Za bardzo jest z nim związany.Myślę,że spłaci ten dług.Oby:)

A Neverland nr.2 mógłby wybudować sobie w Polsce:D

M.Dż.*--> Streetwalker, prośba o edycję postów....
User avatar
Xander
Posts: 1163
Joined: Sat, 24 Nov 2007, 22:54
Location: Włoclawek

Post by Xander »

homesick wrote:i nie mam zamiaru sie przejmowac czyms, czym sam Jackson wydaje sie byc srednio poruszony ;)
A gdzie jest napisane lub gdzie zostało napisane, że Michael nie jest tym wszystkim poruszony? Nawet "średnio"? Skąd możesz o tym wiedzieć - o ile wiem to nic takiego nie mówił. Osobiście uważam, że musi być tą sprawą przejęty strasznie i nie chodzi mi tylko o sam fakt dotyczący Neverlandu... Wiemy, że MJ ma jeszcze inne długi i to musi być dla niego bardzo uciążliwa sytuacja. W jakimś stopniu nawet jeśli nie okazuje tego wyglądem, zachowaniem itd. pewnie go to męczy. Wewnętrznie ludzie odczuwają swoje problemy.
Sam nie twierdze 100% że Michael jest tym bardzo poruszony, ale człowiek to człowiek i każdy problem może w jakimś stopniu się na nim odbić, nawet zdrowotnie - MJ jest w końcu wrażliwy. Miejmy nadzieje że nasilające się kłopoty go nie zniszczą...
Szkoda że musi spłacać długi pieniędzmi zarobionymi z np. Thriller 25 czy w przyszłosci z nowego albumu - to takie nie satysfakcjonujace odnieś sukces lecz materialnie tego nie odczuć. Życie...

P.S. Słyszeliście ze E. Taylor umiera? Jestem ciekawy jak Michael to przyjął...
User avatar
Basia1992
Posts: 947
Joined: Thu, 23 Aug 2007, 20:04
Location: Milwaukee

Post by Basia1992 »

Xander wrote:Wiemy, że MJ ma jeszcze inne długi
Hmm... o tych rzekomych długach piszą chyba tylko w brukowcach...
Ja tam zbytnio w to nie wierzę.
Image

"Mieszanka pasji, wizji, ekscentryzmu doprowadza do szału i obłędu..."
User avatar
viva201
Posts: 1438
Joined: Sun, 05 Aug 2007, 19:35
Location: Zebrzydowice/śląsk

Post by viva201 »

Xander wrote:Słyszeliście ze E. Taylor umiera?
nic nie słyszałam...powiesz coś wiecej?
Na pewno to jakoś na swój sposób przeżywa, dostał dostatecznie mocno juz po d... ale za każdym razem się podnosił a każdy wie, że przez te wszystkie sytuacje podupadł na zdrowiu i takie tam...nie każdy uzewnetrznia swoje uczucia i mówi o nich wprost...niektórzy trzymają to w sobie i właśnie każdy wie że Michael jest zamkniety w sobie od zawsze nigdy nie rozgłaszał na prawo i lewo tego co sie z nim dzieje
Image
User avatar
Xander
Posts: 1163
Joined: Sat, 24 Nov 2007, 22:54
Location: Włoclawek

Post by Xander »

viva201 wrote:
Xander wrote:Słyszeliście ze E. Taylor umiera?
nic nie słyszałam...powiesz coś wiecej?
Według amerykańskich pism plotkarskich Elizabeth Taylor zmaga się z kolejną chorobą, która doprowadza do niewydolności jej organów wewnętrznych.


Najnowszy kryzys zdrowotny 76-letniej gwiazdy Hollywood został spowodowany przez leki przeciwbólowe zażywane od lat na chroniczny ból kręgosłupa i biodra.

Jak donosi gazeta "National Enquirer", leki spowodowały nieodwracalne zmiany w wątrobie i nerkach aktorki, która mimo wszystko nie chce się poddać przedłużającym życie dializom.

- Organizm Elizabeth stopniowo przestaje funkcjonować, a ona sama nie chce korzystać z urządzeń podtrzymujących funkcje życiowe. Liz nie chce żyć, jeżeli to miałoby oznaczać podłączenie do maszyn. Kategorycznie zapowiedziała, że nie bierze pod uwagę dializy, a tym bardziej przeszczepu - mówi znajomy artystki.

Zbytnio nie można wierzyć zródłom takim jak onet, ale wiele innych też podało tą informację... no i oczywiście wg pism plotkarskich. Jakby co przepraszam za panike i chaos....
User avatar
homesick
Posts: 1239
Joined: Tue, 15 Jan 2008, 14:35
Location: spode łba

Post by homesick »

Xander wrote:
homesick wrote:i nie mam zamiaru sie przejmowac czyms, czym sam Jackson wydaje sie byc srednio poruszony ;)
A gdzie jest napisane lub gdzie zostało napisane, że Michael nie jest tym wszystkim poruszony? Nawet "średnio"? Skąd możesz o tym wiedzieć - o ile wiem to nic takiego nie mówił. Osobiście uważam, że musi być tą sprawą przejęty strasznie i nie chodzi mi tylko o sam fakt dotyczący Neverlandu...
moj boze....ja pisze o wlasnych spostrzezeniach, ty nie wiesz, ja nie wiem, nikt nie wie...napisalam, ze wydaje sie byc i napisalam, ze wnioskuje z jego poczynan i to sa tylko moje wnioski, skoro ktos porzuca swoj dom nie mieszka tam latami, pozwala aby to co stworzyl przez lata powoli zjadala rdza...to mysle, ze ma juz do tego inny stosunek niz kiedys, teraz to raczej sparawa dumy czy honoru i wizerunku, bo Neverland to czesc jego legendy i wazniejszy teraz jest dla samego odbioru Michaela przez fanow niz dla neigo samego.


a z ta Elizabeth to lekko (!) nie na miejscu tu to podrzucac, od tak sobie newsa o tym, ze ktos umiera, no common :-/
'the road's gonna end on me.'
User avatar
Diana_95
Posts: 346
Joined: Sat, 05 Jan 2008, 20:09
Location: daleko.

Post by Diana_95 »

ehhh... najpierw 'dlugi' potem sprzedanie Neverlandu teraz klopoty z E.Taylor... :smutek: trzeba czekac na jakies porzadne info o tym wszystkim bo jak wiadomo czesto onet wyolbrzymia fakty.
Come on baby, take a chance with us.
Come on baby take a chance with us.
And meet me on the back of the Blue Bus,
Doin' a blue rock.
User avatar
gryff
Posts: 30
Joined: Mon, 25 Feb 2008, 16:47
Location: Walbrzych

Dobrze napisane PLOTKA

Post by gryff »

Michael sam w wywiadzie powiedzial ze Neverlandu nigdy nie sprzeda ja w to wierze! A co do tego, ze nie ma kasy to hmmm... nie wiem ja mysle ze jakby mogl wydac plyte bez kasy dziwne troche ale napewno POLTKA nenene
Image
Post Reply