Myślałam, że nie uda mi się tu zajrzeć.
Nie łatwa sprawa w czasie jeszcze świątecznym i krótko poświątecznym... ale nie mogłabym zasnąć.
Przez tą całą zabawę w szeregowanie od naj.... do naj.... ;) mam fazę na twórczość
J5. Totalnie mnie rąbnęło!
Jakbym pierwszy raz słuchała tych płyt. Wariactwo jakieś!
kaem pisze:Nadchodzą posiłki! Nadchodzą posiłki!
Kaem ja wszystko rozumiem...
Święta dopiero co się skończyły, itd.
ale, żeby cały czas myśleć tylko o jedzeniu?!
;)
kaem pisze:
Joyful Jukebox Music vs. Moving Violation 4:2. Joyful Jukebox Music najsłabszym ogniwem.
Gratuluję! Strategia z dogrywką #2 przyniosła efekty.
Wyciągam dłoń w sportowym geście pojednania :)
... ale pamiętajcie, póki co --> wygraliście bitwę--> nie wojnę
kaem pisze:
Michael pisze w swojej książce, że płytę nagrali "na szybko".
Kurcze, jak ja bym chciała, żeby teraz też potrafił "na szybko" nagrywać płyty...
Maverick pisze:Och jak możesz
Maverick, kochana. Skoro "czarna rozpacz" Cię dopadła to może jednak się skusisz i coś wytypujesz
?
Wiesz,
Zjednoczony Komitet Obrony Soul'owej Gumy Balonowej nadal przeprowadza rekrutację :]
Kto pamięta smak "Donalda" z dzieciństwa, wie o czym mówię.
Niezwykle emocjonująca wymiana historyjek, na szkolnym korytarzu pomiędzy lekcjami.
W celach kolekcjonerskich oczywiście!
To było coś ;P
Oj chłopaki, chłopaki... nie żuło się donalda ;)
OK. czas na okrutny werdykt... hmm... to może troszkę inaczej tym razem...
Moon_Walk_Er specjalnie dla Ciebie zdradziłam własną ideę
Typuję:
...
Liczę, że Naród MJówczy doceni prawdziwe poświęcenie... :)
Edit:
Maverick pisze: Będę (...) krzyczeć na kaema jak będzie źle głosował
Kasiu, krzykiem niewiele zdziałasz. Spróbuj go podejść... psychologicznie