A jak chcą wiedzieć więcej, wysyłam im e-mailem informacje o tej chorobie, zazwyczaj wierzą....:D
Ale jest taka jedna co twierdzi uparcie, że on sobie skórę wszczepił...I coś pił....chyba ją uduszę, juz parę osób tą głupotą przekonała....


Chyba się poddam.....
Ale jest plus, zMajkelizowałam mamę, mówi, że jest ze mnie dumna, że słucham Majkela...Oby taaak dalej...xD
A tata o niczym nie wiem....









