Senna mara Michael Jackson

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

marcia654
Posty: 134
Rejestracja: ndz, 11 lis 2007, 20:04

Post autor: marcia654 »

Mi się dzisiaj śniło żę Michael wystepował w jakims kabarecie a ja byłam na widowni (i opróz mnie to było niewiele ludzi). Później dokładnie nie pamietam jak to było, ale Mike usiadł gdzieś na ławce w tym budynku co wystepował, nikt nie zwracał na niego uwagi, a ja sie wstydziłam do niego podejść glupija Ale w końcu podeszłam i on wstał, powiedziałam (po polsku) Cześć, i że go kocham, on też mi coś powiedział ale nie pamietam co :smutek: A POTEM...Dałąm mu kilka buziaków w policzek i on tez mi dał kilka buziaków!! :happy: Mmmmmmmmmmmmm :love: :love: Te buziaczki od niego był przesłodkie :-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Michael.
Posty: 139
Rejestracja: pt, 21 mar 2008, 11:59
Skąd: Warszawa/Neverland

Post autor: Michael. »

A mi się śniło cos dziwnego.
Siedzę sobie, i siedzę i mi strasznie nudno. Nagle wbiega Janet Jackson (tak!) i mi karze właxić na scenę. No i ja wychodzę, a tam mnóstwo ludzi. I zaczęłam śpiewać, ale tak ładnie, że się zdziwiłam.
No i wszedł Michael i chociaż byłam kompletnie zdziwiona i zaskoczona zaczęłam z nim śpiewać po angielku jakąś strasznie ładną piosenkę (wcześniej nigdy jej nie słyszałam).
Tak tam dużo osób było. I wszyscy krzyczeli i płakali, super było. I tak rześmy chyba już z pół nocy śpiewali, gdy nagle przy piosence Scream taka jakaś biała rakieta spadła. (taka sama z jakiej wyszedł kiedyś Mike na koncercie '96...xD) No i my do niej wsiadamy i lecimy nad tym tłumem, kurde super było :D
No i wtedy się okazało, że lecimy na rozprawę. Michael wpadł do sądu gdzieś w górach (nie wiem czemu w górach, jakiś dziwny mam mózg)
w tym błyszczącym ubraniu z koncertu, właściwie to dopiero teraz zauważyłam, że jest błyszczące....xD
No i tam siedziała cała jego rodzina, i w ogóle....I wtedy wszedł sąd i ja zobaczyłam Annę marię wesołowską, czy jakoś tak...:smiech:
I wtedy Mike zaczął śpiewać i okazało się, że to mój brat włączył muzykę, żeby mnie obudzić.
A ja bym go wtedy tak udusiła....Czemu on mnie obudził???
Chociaż ten sen był dość dziwny, i teraz chce mi się z niego śmiać, to co go mogło podkusić, żeby mnie obudzić...Zerwałam się wtedy z łóżka i tak"Jak mogłeś???"
Chłopak się przestraszył. A ja dostałam niekontrolowanego ataku śmiechu, i spytał się mnie czy się dobrze czuję. To było straszne...
:smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech:
Obrazek
Love The Cure! :banan:
Awatar użytkownika
Annie5
Posty: 41
Rejestracja: sob, 01 wrz 2007, 19:27
Skąd: Kielce

Post autor: Annie5 »

Akurat dziś w nocy śnił mi się Michael. Może nie do końca On, ale tematycznie wszystko z nim związane ;-) A więc:
Szłam nieznaną mi, bardzo szeroką ulicą. Było ciemno i ogólnie jakoś "podejrzanie".
W pewnym momencie w oddali ujrzałam Michaela. Jednak w miarę jak się zbliżał, przestawał przypominać siebie, przeszedł w jakąś Grubą Nieznajomą, a w końcu pojawił się pod postacią mojej historycy :wariat: [chyba chodzi o to wypracowanie o S.A Poniatowskim nenene ]
A potem zostałam zalana tłumem sobowtórów MJa...
Awatar użytkownika
Patty
Posty: 171
Rejestracja: wt, 05 gru 2006, 19:42
Skąd: Tarnów

Post autor: Patty »

Juz z rok -lub wiecej- temu mi sie śniło jak na lekcji matematyki ktoś wpadł do klasy i szybko zamknął drzwi za soba zostając na korytarzu..a ja zdziwiona przecież to Mikuś, to ja wychodze z klasy aby sprawdzic czy to naprawde on wracam i sie pytam pani czy moge iśc bo tata po mnie przyszedł.../ :smiech: / zgodziła sie....i poleciałam za dzwi przeszłam z nim kawałek... był ubrany na czarno w czarne okulary i miał parasol tego samego koloru i ja sie go pytam:
"Muszisz chodzic pod parasolem "(mowie wam był upał)
a on na to kiwnoł głową
i tak sie skonczyło ze wyladowałam pod moja klatką patrzac na moją kolezankę niesamowitej urody/podobna do Mike,a jest nawet/:* /Michaela juz nie było/

a sen jak prawdziwy:D...
Awatar użytkownika
Michael.
Posty: 139
Rejestracja: pt, 21 mar 2008, 11:59
Skąd: Warszawa/Neverland

Post autor: Michael. »

A mię się dzisiaj śniło! Właśnie wstałam, to napiszę...xD
A więc w tym śnie to było popołudnie, wychodziłam ze szkoły w niejakim humorze. Rozglądam się ze znudzeniem, patrzę - a tu Mike w okularach, zakryty parasolem, stoi oparty plecami o mur mojej szkoły. Myślę sobie - ale ja mam głupie koleżanki, że go nie zauważyły...xD I w pierwszej chwili taki ZONK...xD Ale postanowiłam do niego podejść. A więc podchodzę i mówię "cześć, musisz chodzić pod parasolem?" Właściwie nie wiem, czemu to powiedziałam, ale chyba przez to, że gdy czytałam na tym forum czyś post, tam było napisane, że ten ktoś we śnie tez się spytał Mikea czy musi chodzić pod parasolem.
Jakie to forum ma wpływy na moje senne majaki... :smiech: :smiech: :smiech:
On się na to uśmiechnął i nie wiem czemu poszliśmy na spacer.
Gadaliśmy jak starzy znajomi..chyba mówiliśmy coś o tym, że Michael lubi wieś... :D Potem też o czymś, czego zbytnio nie pamiętam...xD
W końcu usiedliśmy pod jakimś drzewem, (to chyba była wierzba) w cieniu. Mike mógł zdjąć okulary, i odłożyć na chwilę parasol. A ja w duszy taki ZONK jak zobaczyłam te jego piękne oczyska...xD :smiech: :smiech: :smiech:
Gadaliśmy i gadaliśmy, potem nuciliśmy pierwszą zwrotkę "You are not alone" i się śmialiśmy. No i na sam koniec najlepsze - śpiewaliśmy razem "One day in your life". A gdy chciałam się go o coś zapytać obudziłam się...;/
Szkoda, że się na lekcję moonwalku nie załapałam...może dziś w nocy mi się uda nauczyć...xD :dance: :mj: :mj:

Ale HAHA teraz będę się mogła przechwalać, że zaśpiewałam w duecie z Michaelem "One day in your life" :smiech: :smiech: :smiech:
Obrazek
Love The Cure! :banan:
Awatar użytkownika
derozje
Posty: 355
Rejestracja: czw, 27 mar 2008, 20:04

Post autor: derozje »

:smiech: xD
ja miałam kilka snów z MIchaelem ale pamiętam tylko dwa które miałam dosc niedawno.
Pierwszy sen był strasznie beznadziejny, w ogóle taki bezsensowny, ale tak w snach czasem jest xD
Byłam w domu mojej babci, na trzecim piętrze przy strychu, i usiadłam na podłodze. Nagle cała moja rodzina się zebrała, dosłownie calusieńka! Od strony mamy i taty. No i oni wszyscy usiedli wokoło mnie, jakby w kręgu w którym ja byłam po środku. Zaczełam się bawić nitką przyczepioną do żelazka leżącego obok mnie (?) i po chwili przede mną usiadł Michael. Była cisza i Mike takim groźnym głosem do mnie:
-Dlaczego mi to robisz?
Wszyscy zaczeli się smiać, MIchael też tylko ja nie. I się obudziłam...
Oo'


A drugi był taki:
Poszłam do pokoju mojej siostry i właczyłam u niej komputer (jakbym nie mogła zrobić tego w swoim pokoju... :P) i weszłam na jakaś strone z koncertami. Patrze, patrze... A tu Michael przyjedźa do polski do wrocławia! I pamiętam że ten koncert miał być 19 lutego (jakaś prorocza data? xD). No i ja sie popłakałam i zaczełam modlić się żeby moja siostra tam ze mną pojechała. Poszłam do mojej mamy i ona czemu płacze no to jej odpowiedziałam:
-Bo Michael przyjedża do polski!! A ja nie będę mogła pojechać...
A moja mama na to:
-No jak to nie? A ja? Ja też chce! Na co ty w ogóle czekasz, idź pakuj manatki i sprawdzaj o której mamy autobus (?) do tego wrocławia!
No to ja cała hepi i w ogóle, zamówiłam bilety i to i owo. I kiedy dojechałyśmy i stałyśmy pod halą to powiedziano że koncert przeniesiono na 21 lutego. No to my tam zostałyśmy te dwa czy trzy dni pod halą i czekałyśmy :P Potem kiedy koncert miał się zacząć to pamiętam że strasznie wysoka scena była i Mike nagle wyleciał z jakiegoś budynku w stroju HIStory i wleciał na scene :P
koniec.

No poprostu bardziej beznadziejnych snów to ja nie miałam :smiech:
Bo gdy zabraknie wśród nas miłości,
Kto powie jak naprawdę trzeba żyć ?
KrwawaMerry
Posty: 220
Rejestracja: ndz, 09 mar 2008, 12:09
Skąd: Rydułtowy

Post autor: KrwawaMerry »

Mi sie śnił taki jeden durny sen glupija . Szłam z moja kuzynką i Michaelem do kościoła ( :smiech: ). On strasznie przynudzał więc moja kuzynka chciała się go pozbyć i zaczęła bardzo szybko biec. Ja nie wiedziałam co zrobić i pobiegłam za nią, bo chciałam ją zatrzymać ;D. Ona zaczęła się zachowywac jakby postradała zmysły, a ja za nią dalej biegłam (w szpilkach :smiech: ). No to Michael się wkurzył i pobiegł za nami. Wpewnej chwili wpadł cały do wielkiej kałuzy błota i sie wtedy obudziłam. Chory sen, nie wiem czemu biegłam za kuzynką, tak normalnie to bym ją olała.

Pozdro nenene
...Na zawsze pozostaniesz w moim sercu Michael...;( [*][*]
Awatar użytkownika
Erna Shorter
Posty: 1246
Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
Skąd: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a

Post autor: Erna Shorter »

Nie chciałam opisywać tu swoich Majkelowych snów,ale zrobię to, bo te ostatnie, które mi się śniły powaliły wszystkich na kolana.

1. Jak dziecko miałam przedziwny sen, nie wiem czemu pamiętam go do dziś.

Siedzę sobie w pokoju mojej babci, nagle wchodzi do niego Michael, ubrany w ten swój czarny mundur, kapelusz i okulary. Siada na kanapie i uśmiecha się od ucha do ucha. Po chwili słyszę jak otwierają się drzwi wejściowe i wchodzi... Pan Jezus :wariat:, ubrany w białe sukno,przepasane czerwonym materiałem i mówi:"Wpadłem na kawę."

Mam wrażenie, że jako dziecko obu tych panów stawiałam na równi...:wariat:
Tak to sobie po tylu latach interpretuję.

2.To mi się śniło w zeszłym roku.

Siedzę w pokoju moich rodziców i widzę za oknem jak ktoś biega w jedna, i w drugą stronę (ja mieszkam na drugim piętrze,a we śnie moje mieszkanie znajdowało się na parterze). Otwieram okno i patrzę,a to Michael. Bez wahania go zawołałam i pytam czy wpadnie na kawę, on niestety odmówił. Rzuciłam mu się więc na szyję,a potem mocno trzymałam go za ręce. Miał strasznie smutny wyraz twarzy, chciałam mu jakoś pomóc, ale kiedy mu ją zaproponowałam odparł,że musi już iść robić dzieciom obiad. :wariat:
Wtedy sie obudziłam...:wariat:

3.Sen z czwartku na piątek 27/28.03.2008.

Śniło mi się,że jestem na swoim weselu i tańczę z moim mężem NASZ pierwszy taniec, do "I Just Can't Stop Loving You".Po tej "wolnej" części robimy wielkie szoł do "The Way You Make Me Feel", a kiedy kończy się utwór postanawiamy zasiąść do stołu wraz z gośćmi. Jednak mój szanowny małżonek( nie mam pojęcia kto to był :surrender:) nie ma takiego zamiaru. W mig pojawia się na parkiecie w białym garniturze i białym kapeluszu i zaczyna tańczyć do "Smooth Criminal".
Koniec.

4.Sen z piątku na sobotę 28/29.03.2008.

Stoję w kościele, w kolejce po komunię. Przede mną jakaś kobieta, zaraz za nią jakiś mężczyzna. Tuż przed jego kolejką ksiądz zatrzymuje się i krzyczy do wszystkich "A umiecie tak?" i robi pochylenie,tak jak Michael w klipie do Smooth Criminal. Chwilę potem ma na sobie biały garnitur, z głośników wydobywa się muzyka,a na ołtarzu pojawiają sie tancerze i tańczą do układu ze "Smooth'a".
Ja zamiast się zdziwić temu, co widzę, krzyczę "Jak fajnie, nasz ksiądz też jest fanem! :happy: Jak tylko wrócę do domu, muszę napisać o tym na forum! glupija".
Po chwili ksiądz znowu ma ubraną sutannę i dalej rozdaje komunię.

Pal licho Michael w snach, jak mi sie forum śni,to niedobrze,bo to znaczy,ze jestem uzależniona. :nerwy:

To tyle!
To niesamowite jakie bzdury może wytworzyć podświadomość ludzka. glupija

Pzdr :glupi:
Ostatnio zmieniony śr, 02 kwie 2008, 11:51 przez Erna Shorter, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Mandey
Posty: 3414
Rejestracja: pt, 16 lis 2007, 20:14

Post autor: Mandey »

Erna Shorter pisze:Stoję w kościele, w kolejce po komunię. Przede mną jakaś kobieta, zaraz za nią jakiś mężczyzna. Tuż przed jego kolejką ksiądz zatrzymuje się i krzyczy do wszystkich "A umiecie tak?" i robi pochylenie,tak jak Michael w klipie do Smooth Criminal. Chwilę potem ma na sobie biały garnitur, z głośników wydobywa się muzyka,a na ołtarzu pojawiają sie tancerze i tańczą do układu ze "Smooth'a".
Ja zamiast się zdziwić temu, co widzę, krzyczę "Jak fajnie, nasz ksiądz też jest fanem! ZielonoMi Jak tylko wrócę do domu, muszę napisać o tym na forum!...".
Po chwili ksiądz znowu ma ubraną sutannę i dalej rozdaje komunię.

Pal licho Michael w snach, jak mi sie forum śni,to niedobrze,bo to znaczy,ze jestem uzależniona.
...powaliło mnie to na podłoge... :smiech:
Erna jak dla mnie walnął bym ci Pulitzera za te publikacje...
Czytałem to z zapartym tchem... wymiękłem dopiero przy tym co zacytowałem w poście. Jak dla mnie sny pierwsza klasa!
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Skąd: spode łba

Post autor: homesick »

Erna Shorter pisze:Po chwili słyszę jak otwierają się drzwi wejściowe i wchodzi... Pan Jezus Wariat, ubrany w białe sukno,przepasane czerwonym materiałem i mówi:"Wpadłem na kawę."
:smiech: niezle

Erna Shorter pisze:Mam wrażenie, że jako dziecko obu tych panów stawiałam na równi...Wariat
Tak to sobie po tylu latach interpretuję.
ja jako dziecko kochalam sie w Jezusie, do tej pory uwazam, ze <przepraszam wrazliwych ;) > wizerunek jezusa na krzyzu jest straszliwie sexy :P

i do tego jak bylam mala <zawsze po wieczornym paciorku> przed snem wizualizowalam sobie scene drogi krzyzowej i samego ukrzyzwoania, tylko z mala podmianka bo glowna role odgrywal Majkel ..... taaaak....wiem perwersyjne fantazje seksualne, ale no mialam z 8 lat ;)

heh..juz wtedy bylo wiadomo, ze pozytku to ze mnie w bozej owczarni nie bedzie nenene
'the road's gonna end on me.'
Awatar użytkownika
Kadia
Posty: 483
Rejestracja: pn, 25 lut 2008, 19:51
Skąd: Wrocław

Post autor: Kadia »

A mi śnił się dzisiaj jakiś dziwny sen z Michaelem nenene
Mianowicie kręcił on z kimś (albo ze mną, już nie pamiętam) jakiś film i pamietam, jak non-stop powtarzaliśmy scenę wchodzenia po schodach bo Mike cały czas dostawał głupawki :smiech: A w przerwach pojawiał się co chwila w innym ubraniu, w kapeluszu albo bez i tańczył :wariat: Po prostu sobie tańczył, potem znikał, wracał ubrany tak, jak poprzednio i dalej kręciliśmy scenę na schodach :wariat:

Dziwny sen :knuje:
[*]
Awatar użytkownika
Dangerous_Dominika
Posty: 530
Rejestracja: pn, 10 mar 2008, 19:42
Skąd: Łodź ;D

Post autor: Dangerous_Dominika »

ja mialam koszmar...cos nie mozliwego...snil mi sie na poczatku jakis bar i samochod (tego za dobrze nie pamietam) ale koniec byl taki ze zastrzelilam Michaela
a potem mi sie snilo ze bylam z nim na odwyku i rozmawialismy o swoim zyciu...i...sie obudzilam, a wlasciwie moja siostra mnie obudzila
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
Awatar użytkownika
Diana_95
Posty: 346
Rejestracja: sob, 05 sty 2008, 20:09
Skąd: daleko.

Post autor: Diana_95 »

Dzisiaj śnił mi się Michael, który najpierw rozmawiał z Prince'em. Potem zaczął tańczyć. Prince stał i się na niego patrzył... po chwili sam zaczął robić moonwalka. Ja to widziałam tak jakby z góry. Nagle MJ stanął i zaczął się śmiać z Prince'a że nie potrafi tańczyć. Zaczął go uczyć (tak jak w teledysku Jam, uczył Michaela Jordana) i tańczyli. Obydwaj :wariat:. Przy tym śmiali się jak dzieci :hahaha:
Ja też zaczełam się śmiać... i się obudziłam. Nade mną stała moja siostra i patrzyła na mnie jak na psychopate :smiech:
To było urocze ;-)
Come on baby, take a chance with us.
Come on baby take a chance with us.
And meet me on the back of the Blue Bus,
Doin' a blue rock.
Awatar użytkownika
Streetwalker
Posty: 432
Rejestracja: śr, 20 lut 2008, 15:38

Post autor: Streetwalker »

Czytając wasze sny prawie popłakałam się ze śmiechu-Tekst Jezusa :"Wpadłem na kawę" mnie powalił;D A co do moich snów.Hmm...Mi Michael śnił się tylko kilka razy w życiu.Głównie w wieku ok.8-9 lat-był on wtedy moją jedyną miłością,święcie wierzyłam,że zostanę jego żoną.Naprawdę!
A więc raz śnił mi się nasz wspólny ślub.W późniejszych latach kiedy porzuciłam nadzieję,że nasze małżeństwo wreszcie dojdzie do skutku śniło mi się poprostu,że tańczymy i śpiewamy razem:)
Kiedyś we śnie ratowalismy wiewiórki.<akcja toczy się na drzewie>MJ złapał jedną,przytulił i poczochrał jej futerkiem uśmiechając się od ucha do ucha,a ja wyskoczyłam z tekstem:Mogę być twoją wiewiórką? :smiech: Mój mózg jest nienormalny.Innych fantazji z wczesnego dzieciństwa nie będę przytaczać.
:love:
Awatar użytkownika
Liberian Girl
Posty: 315
Rejestracja: pn, 31 mar 2008, 21:28

Post autor: Liberian Girl »

Mnie jak dotąd z tego co pamiętam to śnił się raz, cały sen był bardzo pomieszny, trudno mi było sie w nim połabać bo doświadczyłam tam wielu przeskokow z miejsca akcji...

Pamiętam że Michael zjawił sie na mojej ulicy, niedaleko mojego domu w białym garniturku i białym kapeluszu tym ze "Smooth Criminal". Byłam wtedy strasznie zadowolona bo to właśnie ja spotkałam Michaela:D Chciałm z nim porozmawiać lecz on się ode mnie oddalił i wyszeptał mi żebym na niego czekała u ciebie w domu o 19, mineła 19 a Michael nie było i byłam rozczarowana.....

To tylko fragment w ktorym pojawił sie Michael
ODPOWIEDZ