Otoczenie a Michael

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

User avatar
Dangerous_Dominika
Posts: 530
Joined: Mon, 10 Mar 2008, 19:42
Location: Łodź ;D

Post by Dangerous_Dominika »

dzisiaj na przerwie gadalam sobie z kolezanka i zeszlam na temat muzyka...a jak wiadomo z muzyki do Michaela.Ona nie wie ze jestem fanka..chodziaz znamy sie 11lat.I przeszlo na to czy sie wybielil...to ja jej ze jest chory...i co dziwnego ona uwierzyla ale niestety na sam koniec dodala ze to pedofil itp.
ona uwaza ze Michael jest taki sobie....nie bede sie starala jej zmajkelizowac...poniewaz ona ma fiola na punkcie sportu a slucha rocka(po rodzicach) i disco polo...i jak zawsze nie bedzie miala czasu na nowe doznania
ale chyba wypada powiedziec po 11latach zanjomosci slucha sie od 7 Micharela :mj:
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
User avatar
Michael.
Posts: 139
Joined: Fri, 21 Mar 2008, 11:59
Location: Warszawa/Neverland

Post by Michael. »

A ja właśnie przekonałam babcię, że Majkel się nie wybielił! 30 lat w to wirzyła i teraz na reszcie sprawiedliwość jest po mojej a właściwie Majkela stronie...xD :smiech:
Image
Love The Cure! :banan:
User avatar
Kara1992
Posts: 156
Joined: Sat, 22 Mar 2008, 15:30
Location: Warszawa

Post by Kara1992 »

Oczywiście puściłam mojej koleżance MJa w celu majkelizacji. A ona na to, że piosenka jej nie przeszkadza. A potem dodała, żę się wybielił. Dokładnie powiedziała, że ściągnął sobie skórę :smiech: . Oczywiście nie wytrzymałam i zaczęłam tłumaczyć, że to choroba. Nie uwierzyuła za bardzo, ale wysłałam jej strone z opisem choroby to powinna uwierzyć. Oczywiście nieobeszło się bez lekkiej kłutni :D
Lika wrote:Jeśli lubią Rihannę, puść im WBSS i sprawa załatwiona
Mogę prosić o pełny tytół piosenki ? ;-)
[*]

Image
User avatar
Kara1992
Posts: 156
Joined: Sat, 22 Mar 2008, 15:30
Location: Warszawa

Post by Kara1992 »

A tak apropo nauczycieli. Moja pani od W-F-u chodzi w przykrótkich czarnych spodniach niskich butach i białych skarpetkach :happy: , ale wątpie aby ubrała się tak specjalnie ;-)
[*]

Image
User avatar
Liberian Girl
Posts: 315
Joined: Mon, 31 Mar 2008, 21:28

Post by Liberian Girl »

Niedawno na anglika musiałam zrobić prezentacje o muzyku, oczywiście był to Michael ;-) Kiedy przedstawiął prezentacje moja pani powiedziął że gdyby miała oceniać za wybór artysty to bym napewno dostała niższą ocenę....i gdzie tu jest sprawiedliwość a co dopiero szacunek do Michaela?!
User avatar
Lucasso
Posts: 141
Joined: Mon, 04 Feb 2008, 15:59
Location: Szczecin

Post by Lucasso »

Ja na szczęście, wielkich walk prowadzić nie muszę ze swoimi znajomymi ;) Wystarczy, że na jakiejś imprezie zatańczę ala Jackson, albo na przerwie w szkole zrobię moonwalk'a i wszyscy wychwalają Michael'a pod niebiosa ;) Z paroma musiałem ciutkę jednak powalczyć, może i ich nie przekonałem, ale przynajmniej już niczego nie komentują :)
Image
User avatar
Kara1992
Posts: 156
Joined: Sat, 22 Mar 2008, 15:30
Location: Warszawa

Post by Kara1992 »

Zaczęłam przkonywać moją drugą koleżankę do Michaela. Przekonałam ją, żę się nie wybielił, ale ona nagle powiedziała o operacjach. Odpowiedziałam jej, że na nos miał tylko2 operacje a ona na to i 500 innych. Dlatego mam pytanie czy MJ robił jeszcze jakieś operacje oprucz tych dwuch ? Skoro chce edukować ludzi sama muszę to wiedzieć ;-)
[*]

Image
User avatar
Dangerous_Dominika
Posts: 530
Joined: Mon, 10 Mar 2008, 19:42
Location: Łodź ;D

Post by Dangerous_Dominika »

postanowilam spytac sie taty czy lubie Michaela...bo nidgy zadnych plyt nie widzilam...zawsze tylko the beatles
a moj tata; ja lubie Michaela...jego piosenki wpadaja w ucho...a najbardziej lubie go ogladac...bo swietnie sie rusza
potem o zyciu prywatnym Michaela..tata nie mowil nic w stylu ze sie wybielil czy zrobil sobie milion operacji...odrazu moj kochany tatus zaczal mowic ze Michael jest chory na bielactwo nabyte a to czy zrobil te operacje nie jest wazne

po tej krotkiej rozmowie stwerdzam ze za malo rozmawiam z tata...ostatnio to w sumie go unikam...a dzieki Michaelowi znalazlam nowy teamt rozmow :mj:
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
User avatar
Kadia
Posts: 483
Joined: Mon, 25 Feb 2008, 19:51
Location: Wrocław

Post by Kadia »

Nie mogę :smiech:

Wczoraj na historii podczas odpytywania z wojen usłyszałam od swojego kolegi, że Michael to "beznosy pasztet"


:smiech:
[*]
M(oonwalk)JJ
Posts: 1
Joined: Fri, 04 Apr 2008, 20:12

Post by M(oonwalk)JJ »

Ja akurat pod względem MJ mam w domu spokój japrosic oby tak dalej!!!
A pozatym byłem z mamą, tatą, bratem na koncercie Mike'a w Polsce :mj: było bosko.

A pozatym mój pierwszy post na forum : HELLO EVERYBODY !!!
Marzenczanka
Posts: 7
Joined: Fri, 04 Apr 2008, 20:51
Location: Łódź xD

Moi rodzice i nauczyciele...

Post by Marzenczanka »

Moi rodzice i nauczyciele...Cóż przywykłam do tego że moi rodzice nie lubią zespołów, wykonawców których słucham :).Uważają że to chwilowe, że mi przejdzie prędzej czy później.Tak naprawdę Michaela słucham od niedawna.Nie słuchałam wcześniej ponieważ, nie interesował mnie jakoś specjalnie.Może wynika to z tego że moi rodzice go nie słuchali bo nie lubią :).Ale nie wydaje mi się żeby miało mi szybko przejść ;).Moja mama słysząc jakąś piosenkę Michaela używa niecenzuralnych słow xD."Znowu ten k...s" itp xD.Ale zdarza się też czasami że mówi "O to był kiedyś przebój".Jednak zdarza się to rzadko.I interesuje ją moonwalk którego ostatnio zaczełam się uczyć.Mówi że, słuchała go kiedyś bo był na czasie ale jakoś specjalnie go nie uwielbiała.Moja mama należy do osób które uwierzą w każdą bzdurę wyczytaną w brukowcach( no przynajmniej jeśli chodzi o MJ'a).Jeśli chodzi o tatę to słyszałam że też nie przepada.Denerwuje sie okropnie kiedy w TV oglądam MJ'a :).Pamiętam że, gdy pierwszy raz usłyszał że jego córka słucha Michaela Jacksona był w szoku :).Jeśli chodzi o moich nauczycieli to wie tylko pani od muzyki.Też była ździwiona podobnie jak tata :).Ale dla odmiany ona też go lubi ( zna się babka xD).Heh...rozpisałam się ale to już koniec ;).Pozdro:*.
User avatar
Kara1992
Posts: 156
Joined: Sat, 22 Mar 2008, 15:30
Location: Warszawa

Post by Kara1992 »

Chyba jeśli chodzi o moją mamę to lubi tylko te znane piosenki bo jak przesłuchiwałyśmy nowo kupioną płytkę Dangerous to stwierdziła, że jest ,,głupia". Jak jest w domu to nie słucham MJa głośno bo wiem, żę by ją to denerwowało bo ona uważa, że również mi to przejdzie. Zaczęłam ostatnio temat Michaela z mamą ona oczywiście wieży, że się wybielił. Kiedy powiedziałam jej, że jest chory to ona na to ,,Wieżysz wszystko co tam piszą na tych stronach." a ja na to ,,A ty we wszystko co piszą w durnych gazetach.". I temat był zakończony. A tata to nawet nie wie, że go słucham moze przy okazji o tym wspomnę. Jestem ciekawa reakcji ;-)
[*]

Image
User avatar
grzechu jackson
Posts: 86
Joined: Wed, 02 Jan 2008, 14:34
Location: Z Neverland :) A co?!

Post by grzechu jackson »

Moja mama ostatnio nawet śpiewała sobie SC a ja takie oczy :smiech:
A jak się jej spytałem czy zaśpiewa coś jeszcze?
To mamuśka odpowiedziała że nie bo tylko SC zna :D
Image
User avatar
Kadia
Posts: 483
Joined: Mon, 25 Feb 2008, 19:51
Location: Wrocław

Post by Kadia »

Zauważyłam, że w większości przypadków fanów Michaela znajdujecie wśród nauczycieli muzyki ;-) Coś w tym jest, w końcu kto z takim wykształceniem nie lubiłby, można by powiedzieć, kultowej postaci sceny muzycznej? A no właśnie, pani L. widząc mój rysunek przedstawiający Josepha Haydna w kurtce z Thrillera łapiącego się za krocze (o tym dziele już kiedyś wspomniałam...) owszem, pochwaliła, ale powiedziała "Oczywiście podziwiasz Jacksona za muzykę, bo on jest...". No nie dokończyła jaki ale chyba wszyscy się domyślają. Następnym razem powiem jej, że "taki Jackson" TWORZY muzykę która również JEJ się podoba. W końcu w utwory muzyczne artyści wkładają cząstkę swojej duszy, czyli chcąc nie chcąc trochę siebie ;-)

Coś mnie natchnęło, żeby to napisać :smiech:
[*]
elwira_mj
Posts: 12
Joined: Sat, 05 Apr 2008, 20:26
Location: Mińsk Mazowiecki

Post by elwira_mj »

Mama raczej ma obojętny stosunek do MJ.
Ale ojciec go nie akceptuje.
Wogóle nie chce sie wdawać z nim w dyskusje o Michaelu bo byśmy sie bardzo, bardzo ostro pokłócili, to pewne.




Ważne jest, co ja myśle, co czuje i że jestem przekonana do moich uczuć i myśli. A inni, którzy chcą to krytykowac niech się walą. tyle.

MJ the king;*.
MJ. The king.
Post Reply