Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Jako że darzę ogromną miłością soul, szczególnie w wydaniu kobiecym, bujam się ostatnio przy Goapele, której słodki jak miód głos doprowadza mnie do stanu absolutnie i totalnie błogiego uniesienia
Wykazującemu dobra wolę nie musi odpowiadać casus chłopa przemawiającego do obrazu. A jednak. Rońce opadajom
Karolina pisze:
Mroczuś pisze:
ykm
dzieki mandey&homesick za linki;)
Uwielbiam czarna nutę i jej poszczególne odnogi, począwszy od bluesa, rhythm&bluesa, soul, starego rock'n'rolla po rock, dlatego Stevie jest dla mnie zawsze wyborny. Dawno temu Stevie był w Polsce a stadion był nawet nie półpełny, tylko wręcz półpusty. Chciałoby sie powiedzieć jak dobrze ze on jest ślepy.
Słucham sobie Beyonce teraz, która zresztą ze Steviem tez śpiewała. Ja jestem nią zachwycona tak jak alicią k. chociaż dłubią troszke co innego. Niesamowicie zdolna dziewczyna nie tylko muzycznie. Tutaj z usherem tylko tańczy ale nie przeszkadza mi to podziwiać, taniec nasiąkniety majkelizmem. http://www.youtube.com/watch?v=92WEFDnEDUE&NR=1
Smooth_b pisze:Niesamowicie zdolna dziewczyna nie tylko muzycznie. Tutaj z usherem tylko tańczy ale nie przeszkadza mi to podziwiać, taniec nasiąkniety majkelizmem. http://www.youtube.com/watch?v=92WEFDnEDUE&NR=1
pal licho tego czlowieka porazke, co go Usherem zowia, w polowie klipu wylaczylam dzwiek ;)
ale jak ta panna sie wygina <majkela to ja tam nie widze ;) > ale wzmozona produkcje sliny zaobserwowalam u siebie...
uuuu misiuuu
pamiatam, ze jak bylam mala to chcialam byc taka czarna laska, taka typowa Big Mama z burza wlosow i duzym zadkiem. no i duzy zadek wymodlliam...zawsze jest czym potrzasac :P
pamiatam, ze jak bylam mala to chcialam byc taka czarna laska, taka typowa Big Mama z burza wlosow i duzym zadkiem. no i duzy zadek wymodlliam...zawsze jest czym potrzasac :P
homesick, że Ty jesteś 'inna' niż większość to już wiem, ale żeby aż tak...?! No, to się ubawiłam, doprawdy
malakonserwa pisze:homesick, że Ty jesteś 'inna' niż większość to już wiem, ale żeby aż tak...?!
biore to za komplement :]
oj ja glupia, oj ja biedna...a mowilam sobie nie tykaj sie youtube, nie wchodz na fora, nie sciagaj bootlegow, nie sluchaj, nie ogladaj, bo najblizsze poltora miesiaca bedziesz miec wyciete z kalendarza...ale nigdy silnej woli nie mialam.
Małgosia pisze:Poza tym lubię głos Anthony'ego Plant'a.
Wokalista LED ZEPPELIN nazywa się Robert Plant
Tak, a jego drugie imię to Anthony. Niektórych wkurza ten głos, ale nie wyobrażam sobie moich ukochanych Zeppelinów z innym wokalistą.
Nawet innego perkusistę przeżyję (no, Bonzo jest już gdzieś na górze/dole ;) w Londynie grał już jego syn). Ale Jimmy Page i Robert Plant muszą być.
The Rolling Stones, a w zasadzie Keith - You Got The Silver.
Byłam na Shine a Light trzy razy i pójdę jeszcze cztery.
malakonserwa pisze:Ale chodzi Ci o taki ból...hm, w miarę pozytywny?
Tzn. mam nadzieję, że nie masz na myśli bólu wywołanego 'nielubieniem' tego utworu?
Nie, to nie jest ból związany z nielubieniem tego utworu. Przeciwnie, bardzo go lubie. Tu chodzi o ból z odbiorem emocji w nim zawartych, o ból egzystencjalny, który wywołuje. Morphine nie należy to utworów słuchanych przeze mnie często. Należy jednak do tych, które cenie najbardziej. Teraz słucham jednego z nich, tzn. Sting - Shape of my heart. A zaraz po tym We are the World , żeby zbyt smutno nie było.
How does it feel
When you're alone
And you're cold inside?
Kadia pisze:Nie wiem co to za wykonawca - Everybody dance now
Hym... Bob Sinclair ma taką piosenkę "Rock this party (everybody dance now)". Nie wiem, czy o to ci chodzi, ale świetna piosenka i zaraz sobie jej posłucham
A teraz "The way you make me feel" wiadomo czyje
Ostatnio mam fazę na tą piosenkę i jak wchodzę na youtube to pierwsze co robię - włączam TWYMMF z Britney Spears. Co prawda Brit tam mało co słychać (w ogóle ona ma taki dziwny głos, że tak "sapie" ale ogólnie to fajny i oryginalny i nawet ją lubię). Ale za to Michael... Cud miód i orzeszki On to daje popisy... Jakbym była B.S. to w życiu nie zgodziłabym się z nim zaśpiewać na żywo. Co tu dużo gadać, gościu ją po prostu zaćmił swym oślepiającym blaskiem
Ojojoj, ale fajne
http://www.youtube.com/watch?v=gSZ9ovz33pk
roztkliwia mnie ten kawałek. Zapewne przez hehe słowa. I jeszcze roztkliwia mnie męskie niewielkie seplenienie jak u MJa lub takie jak Will.I.Am prezentuje przy so so so sorry. Procz tego jeszcze mnie parę rzeczy innych roztkliwia ale to może kiedyś w Naszych Zboczeniach opowiem
Don juanowa koncowka tego utworu brzmi jak z filmow Tarantino. Od razu mam Ume Thurman przed oczami.
Nie da sie ukryć ze na Will.I.Am patzre przez pryzmat jego wspolpracy z Majkiem i bardziej on mi pasuje niż Kenye West.
Pomijajac inne aspekty wokółmuzyczne, być może tak sie dzieje dlatego że rzadko widze williama uśmiechnietego co roztkliwia mnie również
Dziś zaczęłam pochłaniać Dżem w większych niż normalnie ilościach.
Dobrze, że zespół ten reprezentuje charakter muzyki, od którego nie robi się za słodko.
'Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec,
Muszę mieć, muszę ją mieć.
Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech.
Muszę mieć, muszę ją mieć'
Niepowtarzalna grupa muzyczna...
Następna tragedia, jaka spotkała kolejnego artystę...