ja nie będe takim optymistom, pamiętacie jak było z żekomym powstaniem lunaparku w Warszawie. Poczekajmy na oficjalne wiesci, to co mówi ''wstawiony'' Mike, może się okazać nieporozumieniem
hehe.. też mi się wydaje, że sobie popił :D sam gada do siebie, zdaje relacje, że jest słonecznie i ciepło... i ten śmiech miał taki inny niż zwykle xD Ale to tylko przypuszczenia... Michael pij więcej, żebyś częściej dzwonił do fanów!! :)
Wiśnia pisze:ja nie będe takim optymistom, pamiętacie jak było z żekomym powstaniem lunaparku w Warszawie. Poczekajmy na oficjalne wiesci, to co mówi ''wstawiony'' Mike, może się okazać nieporozumieniem
Ciekawe spostrzeżenie zwłaszcza,że mnóstwo ludzi krzyczało, a więc było głośno, Michael mówił do wszystkich przez telefon i było bardzo niewyraźnie. :P
A Michael często się śmieje także nic a nic mnie nie dziwi jego zachowanie.
Bardzo się cieszę,że dał znać o sobie.
On coś knuje, ja Wam to mówię, od Vogue się zaczęło,tak powoli,małymi kroczkami,ale jak wystrzeli,to wszyscy po pysku z wrażenia dostaniemy.
Erna Shorter pisze:
On coś knuje, ja Wam to mówię, od Vogue się zaczęło,tak powoli,małymi kroczkami,ale jak wystrzeli,to wszyscy po pysku z wrażenia dostaniemy.
Liczę na to!
A szczęki wszystkich niedowiarków i ignorantów boleśnie zetkną się z Matką Ziemią! Taaaak!
taaa knuje... on już tak knuje od czasów Bahrajnu - miał być singiel poświęcony ofiarom Kathriny i co... i to jego soon sooner i co tam jeszcze wymyśli - FAKTY sie liczą a nie zapowiedzi bo wiadomo jak jest z zapowiadziami u MJ.
Płyty nie ma i zero terminów wydań itp.
Tak sobie jeszcze myślałam, że może mu chodziło o ten nowy utwór Ushera, T.Pain'a chyba, gdzie Michael nagra też swój wokal xD Może miał na myśli : "You will hear me sonner than they(you :P) think"
...i efekt zamierzony osiagnął: tłumy podjaranych fanów na całym świecie. Jego umysł plus to, co uskuteczniamy w wątku "Kilka miłych fotek..." = obłęd i say-a-word-and-i-will. Bossssko.
...i efekt zamierzony osiagnął: tłumy podjaranych fanów na całym świecie. Jego umysł plus to, co uskuteczniamy w wątku "Kilka miłych fotek..." = obłęd i say-a-word-and-i-will. Bossssko.
zu, obawiam się, że trafiłaś w sedno.
Ja jednak nadal wierzę. Będzie płyta. W tym roku. Chyba.