Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

Invincible.
Awatar użytkownika
Basia1992
Posty: 947
Rejestracja: czw, 23 sie 2007, 20:04
Skąd: Milwaukee

Post autor: Basia1992 »

Hmm... albo Invincible albo Off The Wall...

Jednak Off The Wall.
Obrazek

"Mieszanka pasji, wizji, ekscentryzmu doprowadza do szału i obłędu..."
Awatar użytkownika
Diana_95
Posty: 346
Rejestracja: sob, 05 sty 2008, 20:09
Skąd: daleko.

Post autor: Diana_95 »

Off The Wall
Come on baby, take a chance with us.
Come on baby take a chance with us.
And meet me on the back of the Blue Bus,
Doin' a blue rock.
Awatar użytkownika
Mojanbo
Posty: 37
Rejestracja: ndz, 20 kwie 2008, 15:57

Post autor: Mojanbo »

Off The Wall, bo wolę innego Michaela.
Mandey
Posty: 3414
Rejestracja: pt, 16 lis 2007, 20:14

Post autor: Mandey »

Invincible
...nigdy do moich ulubionych nie należał ten album, a po najsłabszym ogniwie z jego udziałem został wręcz znienawidzony.
Ostatnio zmieniony czw, 26 cze 2008, 11:39 przez Mandey, łącznie zmieniany 1 raz.
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
Awatar użytkownika
Dangerous_Dominika
Posty: 530
Rejestracja: pn, 10 mar 2008, 19:42
Skąd: Łodź ;D

Post autor: Dangerous_Dominika »

HIStory- past, present & future- book one (HIStory continues)
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
ZAQ84
Posty: 411
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 21:47
Skąd: Jaworzno

Post autor: ZAQ84 »

Invincible
ZAQ
Awatar użytkownika
malakonserwa
Posty: 634
Rejestracja: czw, 03 kwie 2008, 16:11
Skąd: się biorą dzieci?

Post autor: malakonserwa »

Blood On The Dancefloor- HIStory in the mix najsłabszym ogniwem.
;(
Zabójcy! Mordercy!
;(
Dajcie mi morfiny! ;(

Głos po raz kolejny na Off The Wall.
Cenię niezwykle, ale to nie jest album, do którego mogę wracać każdego dnia.
Wszystko zostało odkryte od razu. Karty na stół. Kawa na ławę.
A np. taki Invincible? Za każdym razem odkrywam coś nowego. I to jest piękne.
Obrazek
Awatar użytkownika
okussa
Posty: 1036
Rejestracja: śr, 01 sie 2007, 20:24
Skąd: Świętochłowice / Katowice

Post autor: okussa »

Off The Wall
Awatar użytkownika
Szucia
Posty: 429
Rejestracja: sob, 12 kwie 2008, 17:45
Skąd: Rumia

Post autor: Szucia »

malakonserwa pisze:A np. taki Invincible? Za każdym razem odkrywam coś nowego. I to jest piękne.
malakonserwa, pełna zgoda.
I głos na Off The Wall
( bardzo rzadko do tego wracam, nie lubię jego głosu z tamtych lat)
Obrazek
Awatar użytkownika
kuba
Posty: 275
Rejestracja: śr, 28 gru 2005, 9:56

Post autor: kuba »

Off The Wall
Obrazek
MJwodzuMJ
Posty: 222
Rejestracja: śr, 07 lis 2007, 20:09

Post autor: MJwodzuMJ »

kaem pisze:Choć nie pojmuję niektórych wyborów, to przyznam że ciekawa dyskusja się robi.
Nie wiem czy myślimy o tym samym, ale ja również nie pojmuję pewnych wypowiedzi ;-).
Dobra, niech będzie, że o gustach się nie dyskutuje, ale albumowi Off the Wall należy się szacunek choćby z tego względu, że jest to perełka w dorobku Michael'a pokroju Thriller'a (a według większości krytyków/dziennikarzy muzycznych/gwiazd polskich i zagranicznych nawet większa!). Rozumiem, że gdy głosujemy na najlepszą piosenkę z płyty, to kierujemy się częstotliwością słuchania i emocjami, ale tym razem, gdy kaem przygotował rzeź niewiniątek i trzeba wybrać najlepszego z najlepszych, nie eliminujmy mistrzów w drugim czy trzecim (a wszystko wskazuje na to, że OTW odpadnie w następnej rundzie) głosowaniu.
To już zakrawa na wszelkie świętości!
Ufff... wdech-wydech-wdech-wydech....
Oddaje swój głos na Invincible.
Pomijając niedoskonałość, przeciętność, monotonię i odejście od sprawdzonych, dobrych metod - z czym mamy do czynienia w tej produkcji... po prostu głosuję w obronie muzycznego mistrza jakim bez wątpienia jest Off the Wall.
Wdech-wydech-wdech-wydech-wdec-wydech... :wariat:
Awatar użytkownika
onlyKATE
Posty: 517
Rejestracja: pt, 25 kwie 2008, 20:48
Skąd: Poznań

Post autor: onlyKATE »

kaem pisze:Oddane głosy:
BOTD- 22
Off The Wall- 6
Bad- 3
HIStory- 1

Blood On The Dancefloor- HIStory in the mix najsłabszym ogniwem.
O nie.
Zamordowaliście 'album' do którego najczęściej wracam.
Przynajmniej do pierwszych pięciu utworów.
Porywają niezwykle.

Oj ciężkie to wydanie 'Najsłabszego(...)'
Głos oddaję na Off The Wall.
Świetne, klimatyczne..
Nie potrafię nazwać tego 'ale'.
Typuję intuicyjnie.
Awatar użytkownika
majkelzawszespoko
Posty: 1745
Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
Skąd: Katowice

Post autor: majkelzawszespoko »

pojade ostro - zdecydowanie Invincible, kto głosuje inaczej, ten sie po prostu nie zna ;d
malakonserwa pisze:A np. taki Invincible? Za każdym razem odkrywam coś nowego. I to jest piękne.


a co takiego odkrywasz? ameryke chyba ;d
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
iguana_night
Posty: 25
Rejestracja: pn, 23 cze 2008, 14:49

Post autor: iguana_night »

Wahałam się między Invincible a Off the wall (chyba jak większość) ale jednak jako najsłabszy w tej rundzie wybrałam Off the wall. Mimo, że z przyjemnością słucham z niej utworów, to jednak mają jeszcze to 'coś' z czasów 'Jackson 5' co do mnie średnio trafia. Widać tam, że jednak stawia takie pierwsze samodzielne kroki.. A Invincible- kilka utworów w podobnym stylu, ale jednak niektóre piosenki ukazują mi jeszcze talent M.J. w innym, bardzo ciekawym świetle.
Stranger in Moscow.
Zablokowany