Wyłącznie pewne i obiektywne informacje. Wielkie wydarzenia i ciekawostki, czyli kim jest naprawdę Michael Jackson. Uwaga - spamowanie w tym dziale jest niedozwolone.
Przeczytałem tą smutną wiadomość na onecie.
Poznałem Go oczywiście dzięki rodzinie Jacksonów - zaśpiewał przecież z Janet Jackson i wystąpił w filmie "The Wiz" (zwróćcie uwagę na scenę z piosenką Brand New Day). Wielki soulowy głos, sympatyczny człowiek.
Pisano już od jakiegoś czasu o Jego pogarszającym się zdrowiu, ale ta wiadomość mnie zaskoczyła jednak. http://muzyka.onet.pl/mr,1124125,wiadomosci.html
Tak, warto jeszcze dodać, że Luther wziął udział w koncertach MJ&fiends w Seulu i MSG'01. Na tym drugim ,razem z 98 Degrees i Usherem zaśpiewał "Man in the Mirror". No i jeszcze został zaproszony do nagrania "What more can I give". Oto co Luther powiedział przy tej okazji: "Michael is really genuine in his love for
mankind. He wrote this song to both teach us and inspire us to feel
each other's pain. I was honored to be included because I know this
song will reach its target ... the heart and soul of all."
Blanca wrote:Ludzie, co się dzieje, niech ktoś mi powie..
Naturalna kolej rzeczy. Ktoś się rodzi, ktoś umiera. W tym samym momencie kiedy odszedł od nas Luther Vandross, pewnie umarło w Afryce (i w wielu innych krajach na świecie) z głodu i chorób kilka tysięcy dzieci, pewnie wiele z nich było w jakiś sposób utalentowanych, ale nawet nie dano im szansy, żeby mogły swoje zdolności rozwinąć. To jest dopiero tragedia, to jest prawdziwie WIELKA tragedia.
SUNrise wrote:W tym samym momencie kiedy odszedł od nas Luther Vandross, pewnie umarło w Afryce (i w wielu innych krajach na świecie) z głodu i chorób kilka tysięcy dzieci, pewnie wiele z nich było w jakiś sposób utalentowanych, ale nawet nie dano im szansy, żeby mogły swoje zdolności rozwinąć. To jest dopiero tragedia, to jest prawdziwie WIELKA tragedia.
Co nie znaczy, że nie może mi być smutno z powodu tej śmierci.
SUNrise wrote:W tym samym momencie kiedy odszedł od nas Luther Vandross, pewnie umarło w Afryce (i w wielu innych krajach na świecie) z głodu i chorób kilka tysięcy dzieci, pewnie wiele z nich było w jakiś sposób utalentowanych, ale nawet nie dano im szansy, żeby mogły swoje zdolności rozwinąć. To jest dopiero tragedia, to jest prawdziwie WIELKA tragedia.
Co nie znaczy, że nie może mi być smutno z powodu tej śmierci.
A napisałam w którymś miejscu, że nie może Ci być?
z tego co przeczytałam to jesteście megadziwni - to jest dowód tego bo to specyfika naszych polskich forum bez wzgledu na tematykę na którym co chwilę ktoś ma cos do siebie i jest przewrazliwiony na swoim punkcie. Dlatego wolę zagraniczne forum bo tutaj niektórych wręcz można uznac za ciekawostkę przyrodniczą - mam nadzieję, że to się zmieni
MJKasia wrote:z tego co przeczytałam to jesteście megadziwni - to jest dowód tego bo to specyfika naszych polskich forum bez wzgledu na tematykę na którym co chwilę ktoś ma cos do siebie i jest przewrazliwiony na swoim punkcie. Dlatego wolę zagraniczne forum bo tutaj niektórych wręcz można uznac za ciekawostkę przyrodniczą - mam nadzieję, że to się zmieni
Ech. Nie chce mi się gadać. Nawet w żart zamienić. Dobrej nocy.
MJKasia wrote:Dlatego wolę zagraniczne forum bo tutaj niektórych wręcz można uznac za ciekawostkę przyrodniczą - mam nadzieję, że to się zmieni
Skoro wolisz... to się przenieś :] Nikt Cię tu na siłę nie trzyma. Nowi forumowicze są bardzo mile widziani - jeśli zachowują się przyzwoicie... To tu już nie można wymienić poglądów i porozmawiać? Przecież nikt się nie wyzywa
MJKasia wrote:z tego co przeczytałam to jesteście megadziwni - to jest dowód tego bo to specyfika naszych polskich forum bez wzgledu na tematykę na którym co chwilę ktoś ma cos do siebie i jest przewrazliwiony na swoim punkcie. Dlatego wolę zagraniczne forum bo tutaj niektórych wręcz można uznac za ciekawostkę przyrodniczą - mam nadzieję, że to się zmieni
MJKasia wrote:z tego co przeczytałam to jesteście megadziwni - to jest dowód tego bo to specyfika naszych polskich forum bez wzgledu na tematykę na którym co chwilę ktoś ma cos do siebie i jest przewrazliwiony na swoim punkcie. Dlatego wolę zagraniczne forum bo tutaj niektórych wręcz można uznac za ciekawostkę przyrodniczą - mam nadzieję, że to się zmieni
Przewrażliwieni Nie, my się poprostu czasami nie potrafimy dogadać - jak to w rodzinie
“Please, sir you would not understand,
What’s going on
Is magical, can’t you see
That some of us do more than dream”
„If Jesus Christ is going to save us from ourselves
How come peace, love and Michael are dead?”