Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Jak to dobrze, że można się rozpisywać o tych utworach, które się lubi, wychwalając je pod niebiosa. W poprzednich NO, mimo, że reguły były inne, ja i tak „musiałam” pisać o tych, które uwielbiam.
Reguły w końcu dotarły do mnie, bo na początku też trochę czułam się zdezorientowana zapowiedziami kaema.
Uff, a jak to dobrze, że nie trzeba bronić The Lady In My Life (ależ żarliwie robiłabym to).
Do rzeczy. Radość, radość, radość. Oczywiście P.Y.T.(nawet w MJ Hit Charts na nią oddaję najwięcej punktów). Bez tej piosenki nie ma Thrillera. Ona ma taki klimat szalonej, młodzieńczej radości, kiedy wszystko jest możliwe. Aż wyśpiewuję (wydzieram się) z Michaelem I want to love you (P.Y.T.)… bo potem, przy następnej piosence z płyty, już tylko wzruszenie i łzy.
P.Y.T. to jedna z moich najukochańszych piosenek. Parlando urocze (te wspomniane tenderoni i sugarflaye), świetna artykulacja, rytm, dynamika i głos z tamtych lat. Michael Jackson, przed którym świat stał otworem, a właściwie przed którym ten świat padł na kolana. Nawet lubię wersję z 2008 r. (dla mnie to najlepsza wersja starego utworu na rocznicowym wydawnictwie).
P.Y.T. nie powinno znaleźć się w tym zestawie, ale cóż konkurencja na dreszczowcu była ogromna. Obecność takiej piosenki w tym NO świadczy o klasie płyty.
Reguły w końcu dotarły do mnie, bo na początku też trochę czułam się zdezorientowana zapowiedziami kaema.
Uff, a jak to dobrze, że nie trzeba bronić The Lady In My Life (ależ żarliwie robiłabym to).
Do rzeczy. Radość, radość, radość. Oczywiście P.Y.T.(nawet w MJ Hit Charts na nią oddaję najwięcej punktów). Bez tej piosenki nie ma Thrillera. Ona ma taki klimat szalonej, młodzieńczej radości, kiedy wszystko jest możliwe. Aż wyśpiewuję (wydzieram się) z Michaelem I want to love you (P.Y.T.)… bo potem, przy następnej piosence z płyty, już tylko wzruszenie i łzy.
P.Y.T. to jedna z moich najukochańszych piosenek. Parlando urocze (te wspomniane tenderoni i sugarflaye), świetna artykulacja, rytm, dynamika i głos z tamtych lat. Michael Jackson, przed którym świat stał otworem, a właściwie przed którym ten świat padł na kolana. Nawet lubię wersję z 2008 r. (dla mnie to najlepsza wersja starego utworu na rocznicowym wydawnictwie).
P.Y.T. nie powinno znaleźć się w tym zestawie, ale cóż konkurencja na dreszczowcu była ogromna. Obecność takiej piosenki w tym NO świadczy o klasie płyty.
People say I’m crazy
Doing what I’m doing
Watching the wheels - John Lennon
Doing what I’m doing
Watching the wheels - John Lennon
1. Hold My Hand (feat. Akon)kaem pisze:Gdybym miał coś do powiedzenia bossom Sony, to bym oczywiście upomniał się o dema, materiały wizualne. Ale też, tańszym kosztem, zamiast kolejnego best of, poprosiłbym o zestaw
2. You Are Not Alone
3. The Girl Is Mine
4. Girlfriend
5. Don't Walk Away
6. Childhood
7. One More Chance
8. You Are My Life
9. On The Line
10. Why
11. It's The Falling In Love
12. Cry
13. You Are My Life (rare early version)
14. You Are My Life (piano 'brought tears to my eyes' version)
15. You Are My Life (stripped mix)
16. You Are My Life (rock mix, feat. Fergie)
17. You Are My Life (R. Kelly's remix, feat. Akon)
18. You Are My Life (Buszmen's mix)
Się rozmarzyłem...
Będzie edycja w pięciu zamszowych okładkach?
O, Childhod! Dla niewtajemniczonych, w NO nowo przybyli zawsze lądowali na pierwszej stronie tematu i głosowali na to nagranie, pomimo że dawno już inna płyta była w centrum zainteresowań, nie HIStory.
Na tle otoczenia The Girl Is Mine żwawo się prezentuje. Wymiatacz parkietowy, normalnie.
Myślę Towarzyszu, że jak to zobaczy Towarzyszka Maverick, to Ci nogi z tyłka powyrywa. Już pewnie śpiewa Sooner or later you're gonna be mine.
Choć ujawnię nagą prawdę o koleżance. Otóż:
Z It's The Faling In Love to dziwna sprawa jest. Jak pierwszy raz słuchałem płytę, ten właśnie utwór spodobał mi się najbadziej. Od razu wpadł w ucho i chętnie sobie go nuciłem.
To wciąż jest dobre nagranie. Dziś jednak dla mnie brzmi bardzo naiwnie. Takiej dawki banału to nawet na nastoletnich płytach Michaela próżno szukać.
Ten sam "grzech" ma The Girl Is Mine, choć tu powiem, że w ostatnich latach polubiłem bardzo to nagranie. Tam..., ale to kiedy indziej.
Na tle otoczenia The Girl Is Mine żwawo się prezentuje. Wymiatacz parkietowy, normalnie.
Myślę Towarzyszu, że jak to zobaczy Towarzyszka Maverick, to Ci nogi z tyłka powyrywa. Już pewnie śpiewa Sooner or later you're gonna be mine.
Choć ujawnię nagą prawdę o koleżance. Otóż:
To bujda na resorach. Koleżanka nie dysponuje takowymi. Została namierzona i zdemaskowana kilka tygodni temu we Wrocławiu.Maverick pisze:Wracam do mojego "You Are My Life" w dwudziestu trzech miksach.
Z It's The Faling In Love to dziwna sprawa jest. Jak pierwszy raz słuchałem płytę, ten właśnie utwór spodobał mi się najbadziej. Od razu wpadł w ucho i chętnie sobie go nuciłem.
To wciąż jest dobre nagranie. Dziś jednak dla mnie brzmi bardzo naiwnie. Takiej dawki banału to nawet na nastoletnich płytach Michaela próżno szukać.
Ten sam "grzech" ma The Girl Is Mine, choć tu powiem, że w ostatnich latach polubiłem bardzo to nagranie. Tam..., ale to kiedy indziej.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Superfly Sister przeciez to nawet obok slabego utworu nie stalo, zajebi***** tego kawalka mozna mierzyc w ilosci ruchow frykcyjnych wykonanych podczas tanca.
ten utwor jest w tym zestawieniu ino dlatego, ze pruderyjnosc i zachowawczosc niektorych uczestnikow NO nie pozwla im sluchac wulgarnego MJ'a bez rumienca na twarzy i drapania sie w glowe z niedowierzaniem.
ten utwor jest w tym zestawieniu ino dlatego, ze pruderyjnosc i zachowawczosc niektorych uczestnikow NO nie pozwla im sluchac wulgarnego MJ'a bez rumienca na twarzy i drapania sie w glowe z niedowierzaniem.
'the road's gonna end on me.'
- majkelzawszespoko
- Posty: 1745
- Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
- Skąd: Katowice
oczywistą oczywistością i masłem maślanym cofając się do tyłu głos na P.Y.T. - fakt, że kompletnie nie pasuje do tego zestawienia paszkwili powinien być wystarczającym argumentem, ale co widzę? Inne głosy widzę.
Ostatnimi czasy najczęściej słuchany kawałek przeze mnie z 'Thrillera' razem z 'The Lady In My Life'.
Skarb.
No i Quincy jak łza.
Ostatnimi czasy najczęściej słuchany kawałek przeze mnie z 'Thrillera' razem z 'The Lady In My Life'.
Skarb.
No i Quincy jak łza.
-
- Posty: 253
- Rejestracja: pn, 07 sty 2008, 20:53
- Skąd: Warszawa
-
- Posty: 40
- Rejestracja: ndz, 06 cze 2010, 18:57
- Skąd: Wielkopolska
- SuperFlyB.
- Posty: 393
- Rejestracja: ndz, 11 kwie 2010, 22:03
- Skąd: z nienacka... a tak naprawdę z Warszawy
Speed Demon - SuperFly Sister - Speed Demon - SuperFly Sister - Spe...
<patrzy na swój nick>
Zdecydowanie SuperFly Sister
Dlaczego?
1. Za melodię - skoczną, taneczną, dość komiczną
2. Za dirty/nasty tekst -> Janet <Miss Jackson if you're nasty>
3. Za wokal, bardziej dirty niż tekst
4. Trzeci najcześciej odtwarzany utwór w mojej bibliotece
<patrzy na swój nick>
Zdecydowanie SuperFly Sister
Dlaczego?
1. Za melodię - skoczną, taneczną, dość komiczną
2. Za dirty/nasty tekst -> Janet <Miss Jackson if you're nasty>
3. Za wokal, bardziej dirty niż tekst
4. Trzeci najcześciej odtwarzany utwór w mojej bibliotece
Widzę, że numerek jeden (w ogólnym rozrachunku) z PYT nie będzie zagrożony. Świetnie!
Jednak zagłosuję na kolejny numerek (mocniejszego z najsłabszych) - Speed Demon.
A to za tę wstawkę, mostek, bridge...jak zwał, tak zwał...
Speed Demon, You're The
Very Same One
Who Said The Future's In
Your Hands
The Life You Save Could Be
Your Own
You're Preachin' 'Bout My
Life Like You're The Law
Gonna Live Each Day And
Hour Like
For Me There's No Tomorrow
Utwór dla ludzi, którzy żyją z pasją. Podejmują samodzielne decyzje i ponoszą odpowiedzialne konsekwencje swoich działań. Nie stanowiąc przy tym zagrożenia dla innych. Czerpią od życia garściami i mają pełne zaufanie do swoich intelektualnych, twórczych możliwości (mind is like a compass) i to niekoniecznie na torach formuły jeden. ;]
W ogóle muzycznie to przesmaczny, kultowy kąsek jest!
Jednak zagłosuję na kolejny numerek (mocniejszego z najsłabszych) - Speed Demon.
A to za tę wstawkę, mostek, bridge...jak zwał, tak zwał...
Speed Demon, You're The
Very Same One
Who Said The Future's In
Your Hands
The Life You Save Could Be
Your Own
You're Preachin' 'Bout My
Life Like You're The Law
Gonna Live Each Day And
Hour Like
For Me There's No Tomorrow
Utwór dla ludzi, którzy żyją z pasją. Podejmują samodzielne decyzje i ponoszą odpowiedzialne konsekwencje swoich działań. Nie stanowiąc przy tym zagrożenia dla innych. Czerpią od życia garściami i mają pełne zaufanie do swoich intelektualnych, twórczych możliwości (mind is like a compass) i to niekoniecznie na torach formuły jeden. ;]
W ogóle muzycznie to przesmaczny, kultowy kąsek jest!
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
E. Bodo To nie ty...
Superfly Sister.
Bo?
Bo czaruje żywą melodią, niesamowitym, a można by powiedzieć nieprzyzwoitym głosem Michaela, "dirty" tekstem, tym, że po przesłuchaniu jej raz chodzę po ulicy, a w głowie krąży mi jego "You're dirty, Keep nasty".
Bo push it in, stick it out.
Bo?
Bo czaruje żywą melodią, niesamowitym, a można by powiedzieć nieprzyzwoitym głosem Michaela, "dirty" tekstem, tym, że po przesłuchaniu jej raz chodzę po ulicy, a w głowie krąży mi jego "You're dirty, Keep nasty".
Bo push it in, stick it out.
xx
http://mjgraph.blogspot.com/ moje grafiki
http://mjgraph.blogspot.com/ moje grafiki
Przyłączam się do obrońców Superfly Sister.
Superfly Sister lubię tak samo jak Morphine. Jak ktoś wcześniej zauważył, Odlotowa Siostra to fajna piosenka do tańca, z pewnością rozkręciłaby każdą imprezę. Jest w niej paradoks, że nieśmiały i wstydliwy MJ napisał i zaśpiewał taki tekst... .
Głos na Superfly Sister.
Superfly Sister lubię tak samo jak Morphine. Jak ktoś wcześniej zauważył, Odlotowa Siostra to fajna piosenka do tańca, z pewnością rozkręciłaby każdą imprezę. Jest w niej paradoks, że nieśmiały i wstydliwy MJ napisał i zaśpiewał taki tekst... .
Głos na Superfly Sister.
"I'll never let you part for you're always in my heart."
"Girlfriend" - z mojej naj, naj, naj, płyty "Off The Wall". Pokochałam już od pierwszych dźwięków. Rewelacyjny bas, syntezator i pełne wdzięku wykonanie Michaela (lepsze od oryginału Paula McCartneya) - jeden z tych kawałków po których czułam, że staję się jego fanką.
Ps. No, wreszcie poszliście po rozum do głowy i zmieniliście zasady głosowania.
Takie głosowanie to ja rozumiem
Ps. Parę innych też by się znalazło:
"Superfly Sister" - dosadny ( ale nie wulgarny, nie zgadzam się z jednym z przedmówców), bardzo prawdziwy tekst, doskonale ujmujący poruszony problem, mój ulubiony numer z "Blood On The Dancefloor", "It's The Falling In Love" - bo też z "Off The Wall", wiadomo , a dla mnie każda z piosenek z tej płyty jest doskonała, "P.Y.T" (funk z wczesnych lat 80., z płyty która odmieniła życie Michaela, wiadomo), ale jednak zostanę przy "Girlfriend".
Ps. No, wreszcie poszliście po rozum do głowy i zmieniliście zasady głosowania.
Takie głosowanie to ja rozumiem
Ps. Parę innych też by się znalazło:
"Superfly Sister" - dosadny ( ale nie wulgarny, nie zgadzam się z jednym z przedmówców), bardzo prawdziwy tekst, doskonale ujmujący poruszony problem, mój ulubiony numer z "Blood On The Dancefloor", "It's The Falling In Love" - bo też z "Off The Wall", wiadomo , a dla mnie każda z piosenek z tej płyty jest doskonała, "P.Y.T" (funk z wczesnych lat 80., z płyty która odmieniła życie Michaela, wiadomo), ale jednak zostanę przy "Girlfriend".
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/