Strona 670 z 986

: pn, 07 cze 2010, 0:28
autor: anja
Jak to dobrze, że można się rozpisywać o tych utworach, które się lubi, wychwalając je pod niebiosa. W poprzednich NO, mimo, że reguły były inne, ja i tak „musiałam” pisać o tych, które uwielbiam.
Reguły w końcu dotarły do mnie, bo na początku też trochę czułam się zdezorientowana zapowiedziami kaema.
Uff, a jak to dobrze, że nie trzeba bronić The Lady In My Life (ależ żarliwie robiłabym to).
Do rzeczy. Radość, radość, radość. Oczywiście P.Y.T.(nawet w MJ Hit Charts na nią oddaję najwięcej punktów). Bez tej piosenki nie ma Thrillera. Ona ma taki klimat szalonej, młodzieńczej radości, kiedy wszystko jest możliwe. Aż wyśpiewuję (wydzieram się) z Michaelem I want to love you (P.Y.T.)… bo potem, przy następnej piosence z płyty, już tylko wzruszenie i łzy.
P.Y.T. to jedna z moich najukochańszych piosenek. Parlando urocze (te wspomniane tenderoni i sugarflaye), świetna artykulacja, rytm, dynamika i głos z tamtych lat. Michael Jackson, przed którym świat stał otworem, a właściwie przed którym ten świat padł na kolana. Nawet lubię wersję z 2008 r. (dla mnie to najlepsza wersja starego utworu na rocznicowym wydawnictwie).
P.Y.T. nie powinno znaleźć się w tym zestawie, ale cóż konkurencja na dreszczowcu była ogromna. Obecność takiej piosenki w tym NO świadczy o klasie płyty.


: pn, 07 cze 2010, 2:13
autor: Pank
kaem pisze:Gdybym miał coś do powiedzenia bossom Sony, to bym oczywiście upomniał się o dema, materiały wizualne. Ale też, tańszym kosztem, zamiast kolejnego best of, poprosiłbym o zestaw
1. Hold My Hand (feat. Akon)
2. You Are Not Alone
3. The Girl Is Mine
4. Girlfriend
5. Don't Walk Away
6. Childhood
7. One More Chance
8. You Are My Life
9. On The Line
10. Why
11. It's The Falling In Love
12. Cry
13. You Are My Life (rare early version)
14. You Are My Life (piano 'brought tears to my eyes' version)
15. You Are My Life (stripped mix)
16. You Are My Life (rock mix, feat. Fergie)
17. You Are My Life (R. Kelly's remix, feat. Akon)
18. You Are My Life (Buszmen's mix)

Się rozmarzyłem... :zgon:
Będzie edycja w pięciu zamszowych okładkach?

: pn, 07 cze 2010, 10:38
autor: kaem
O, Childhod! ;-) Dla niewtajemniczonych, w NO nowo przybyli zawsze lądowali na pierwszej stronie tematu i głosowali na to nagranie, pomimo że dawno już inna płyta była w centrum zainteresowań, nie HIStory.
Na tle otoczenia The Girl Is Mine żwawo się prezentuje. Wymiatacz parkietowy, normalnie.
Myślę Towarzyszu, że jak to zobaczy Towarzyszka Maverick, to Ci nogi z tyłka powyrywa. Już pewnie śpiewa Sooner or later you're gonna be mine.
Choć ujawnię nagą prawdę o koleżance. Otóż:
Maverick pisze:Wracam do mojego "You Are My Life" w dwudziestu trzech miksach.
To bujda na resorach. Koleżanka nie dysponuje takowymi. Została namierzona i zdemaskowana kilka tygodni temu we Wrocławiu.

Z It's The Faling In Love to dziwna sprawa jest. Jak pierwszy raz słuchałem płytę, ten właśnie utwór spodobał mi się najbadziej. Od razu wpadł w ucho i chętnie sobie go nuciłem.
To wciąż jest dobre nagranie. Dziś jednak dla mnie brzmi bardzo naiwnie. Takiej dawki banału to nawet na nastoletnich płytach Michaela próżno szukać.
Ten sam "grzech" ma The Girl Is Mine, choć tu powiem, że w ostatnich latach polubiłem bardzo to nagranie. Tam..., ale to kiedy indziej.

: pn, 07 cze 2010, 11:07
autor: homesick
Superfly Sister przeciez to nawet obok slabego utworu nie stalo, zajebi***** tego kawalka mozna mierzyc w ilosci ruchow frykcyjnych wykonanych podczas tanca.

ten utwor jest w tym zestawieniu ino dlatego, ze pruderyjnosc i zachowawczosc niektorych uczestnikow NO nie pozwla im sluchac wulgarnego MJ'a bez rumienca na twarzy i drapania sie w glowe z niedowierzaniem.

: pn, 07 cze 2010, 11:54
autor: majkelzawszespoko
oczywistą oczywistością i masłem maślanym cofając się do tyłu głos na P.Y.T. - fakt, że kompletnie nie pasuje do tego zestawienia paszkwili powinien być wystarczającym argumentem, ale co widzę? Inne głosy widzę.
Ostatnimi czasy najczęściej słuchany kawałek przeze mnie z 'Thrillera' razem z 'The Lady In My Life'.
Skarb.
No i Quincy jak łza.

: pn, 07 cze 2010, 17:49
autor: ABmoonwalker
Ja głosuję na Superfly Sister. Od kiedy pierwszy raz usłyszałem ten kawałek, nie jestem w stanie przestać. Zawsze bardziej mnie wciągały taneczne piosenki, a ta po prostu wbiła mi się na zawsze. Bardzo miły element albumu BOTDF i jak mi losowo wyjdzie na odtwarzaczu MP3, to nigdy nie ominę jej :happy:

: pn, 07 cze 2010, 18:08
autor: Mikuśśś...
P.Y.T-to piosenka która jest boooska!:)

: pn, 07 cze 2010, 19:02
autor: SuperFlyB.
Speed Demon - SuperFly Sister - Speed Demon - SuperFly Sister - Spe...
<patrzy na swój nick>
Zdecydowanie SuperFly Sister
Dlaczego?
1. Za melodię - skoczną, taneczną, dość komiczną
2. Za dirty/nasty tekst -> Janet <Miss Jackson if you're nasty>
3. Za wokal, bardziej dirty niż tekst
4. Trzeci najcześciej odtwarzany utwór w mojej bibliotece

: pn, 07 cze 2010, 19:11
autor: cicha
Widzę, że numerek jeden (w ogólnym rozrachunku) z PYT nie będzie zagrożony. Świetnie!

Jednak zagłosuję na kolejny numerek (mocniejszego z najsłabszych) - Speed Demon.

A to za tę wstawkę, mostek, bridge...jak zwał, tak zwał...

Speed Demon, You're The
Very Same One
Who Said The Future's In
Your Hands
The Life You Save Could Be
Your Own
You're Preachin' 'Bout My
Life Like You're The Law
Gonna Live Each Day And
Hour Like
For Me There's No Tomorrow


Utwór dla ludzi, którzy żyją z pasją. Podejmują samodzielne decyzje i ponoszą odpowiedzialne konsekwencje swoich działań. Nie stanowiąc przy tym zagrożenia dla innych. Czerpią od życia garściami i mają pełne zaufanie do swoich intelektualnych, twórczych możliwości (mind is like a compass) i to niekoniecznie na torach formuły jeden. ;]
W ogóle muzycznie to przesmaczny, kultowy kąsek jest!

: pn, 07 cze 2010, 19:21
autor: Marie
Superfly Sister.
Bo?
Bo czaruje żywą melodią, niesamowitym, a można by powiedzieć nieprzyzwoitym głosem Michaela, "dirty" tekstem, tym, że po przesłuchaniu jej raz chodzę po ulicy, a w głowie krąży mi jego "You're dirty, Keep nasty".


Bo push it in, stick it out.

: pn, 07 cze 2010, 21:35
autor: GosiOla
Nie wiem, czy jeszcze zdążyłam, jeśli tak to głosuję na P.Y.T.. Ja również uważam, że wcale nie powinna była się w tym zestawieniu znaleźć, ale jesli już do tego doszło to niech będzie jego najmocniejszym ogniwem.

: pn, 07 cze 2010, 22:18
autor: magnolia
Przyłączam się do obrońców Superfly Sister.
Superfly Sister lubię tak samo jak Morphine. Jak ktoś wcześniej zauważył, Odlotowa Siostra to fajna piosenka do tańca, z pewnością rozkręciłaby każdą imprezę. Jest w niej paradoks, że nieśmiały i wstydliwy MJ napisał i zaśpiewał taki tekst... :diabel:.
Głos na Superfly Sister.

: pn, 07 cze 2010, 22:26
autor: Moscan
Głos na P.Y.T. (Pretty Young Thing) - nie wiem jak ten utwór się tutaj znalazł :wariat:. Piosenka ma świetny klimat, ta lekkość, ta radość, aż chce się tańczyć :banan: To zdecydowanie najlepszy utwór, z tych które tutaj mamy.

: wt, 08 cze 2010, 19:00
autor: MJ_Aniuta
Ja też głosuje na P.Y.T. (Pretty Young Thing), bo chyba znalazło się tu z przypadku, ma energię i ten niesamowity klimat, tak więc nie miejsce dla niej w tym rankingu ;-) Najchętniej to bym zagłosowała od razu na parę piosenek i wcale nie z litości, aż dziwi mnie, że niektóre utwory się tutaj znalazły.

: wt, 08 cze 2010, 20:51
autor: Margareta
"Girlfriend" - z mojej naj, naj, naj, płyty "Off The Wall". Pokochałam już od pierwszych dźwięków. Rewelacyjny bas, syntezator i pełne wdzięku wykonanie Michaela (lepsze od oryginału Paula McCartneya) - jeden z tych kawałków po których czułam, że staję się jego fanką.

Ps. No, wreszcie poszliście po rozum do głowy i zmieniliście zasady głosowania.
Takie głosowanie to ja rozumiem :-)

Ps. Parę innych też by się znalazło:
"Superfly Sister" - dosadny ( ale nie wulgarny, nie zgadzam się z jednym z przedmówców), bardzo prawdziwy tekst, doskonale ujmujący poruszony problem, mój ulubiony numer z "Blood On The Dancefloor", "It's The Falling In Love" - bo też z "Off The Wall", wiadomo ;-), a dla mnie każda z piosenek z tej płyty jest doskonała, "P.Y.T" (funk z wczesnych lat 80., z płyty która odmieniła życie Michaela, wiadomo), ale jednak zostanę przy "Girlfriend".