MJPT

Bo tak. Najbardziej to ja się teraz boję odezwać, bo będzie, że małpuję Maverick i, że tak powiem, zwalam.

To mogę albo napisać, jak jest (i będzie że zwalam), albo mogę pomyśleć nad wersją alternatywną do jutra.

A że będę zajęta...

Superfly Sister z powodów wyżej wymienionych.

Kolejna piosenka, która nie wiem jakim cudem znalazła się w tym zestawieniu to It's the Falling in Love. Michael miał kilka/wiele bubli w swojej karierze, ale u licha kto nazywa tę świetną piosenkę tandetą i niewypałem?

Ja widzę dużo powiązani z songbird , która również lubi piosenki "zbliżone klimatycznie do Off The Wall. No, a It's the Falling in Love w dodatku jest z tego albumu no to co dużo mówić? Migiem, migiem, niech zmyka z tego zestawienia!

It's The Falling In Love jest po prostu przyjemne dla ucha. Pozwala się odprężyć i odpłynąć. Banał nie zmusza do interpretacji tekstu, a pozwala powędrować nogom na parkiet, albo chociaż rozruszać zdrętwiałe mięśnie karku w radosnym kiwaniu w bok. Ot, tyle ne ten temat.

Agnieszkaaaaa wrote:Na ITFIL były tylko 4 głosy? Coś mi się chyba poprzestawiało bo byłam prawie że pewna iż jest ich więcej

Przeliczyłam ponownie. 4 i tylko 4

majkelzawszespoko wrote:A że na pewno będę jedyny w tej rundzie,

Ciaraaaam
Patrz jak MJówki potrafią zaskakiwać

zu wrote:A że będę zajęta...
Superfly Sister z powodów wyżej wymienionych.

Ale że co?! Że na "Superfly Sister", bo jesteś zajęta?
To się nie liczy, noooo!

Mandey wrote:

M.Dż.* wrote:Ja konsekwentnie na Speed Demon

To Cię wesprę.

A dziękuję
Niech mnie jeszcze ktoś wesprze, bo do końca konkursu pisac będę tylko "Speed Demon"

------------------
No to latawica wylatuje z głosowania, dzięki głosom w ilości 11
Dalej:
"It's the falling in love"- 7 głosów
"Just good Friends"- 5 głosów
"Speed Demon"- 4 głosy
"Girlfriend" i "D.S."- po 1 głosie

Iiiii.... Lecimy dalej:
It's the Falling in Love
Girlfriend
The Girl Is Mine
Just Good Friends
Speed Demon
You Are My Life
Don't Walk Away
Can't Let Her Get Away
Gone Too Soon
You Are Not Alone
D.S.
One More Chance
Work That Body
Nite Line
Trouble
I'm In Love Again (& Minnie Ripperton)
Hold My Hand (& Akon)
Why (& 3T)
We Be Ballin' You (& Shaquille O'Neal + Ice Cube)

Ja ratuje It's the Falling in Love czy mam się znów powtarzać M.Dż.* ? No bo ja już 3 raz próbuje

PS: a jak poratuje ją to przyłącze się do michaelzawszespoko

Ja również, uparcie i konsekwentnie It's The Falling In Love

Man in the mirror wrote:No bo ja już 3 raz próbuje

Nie Ty jeden

To jest nas już troje, uparcie i konsekwentnie broniących It's The Falling In Love. Argumenty "za" w rundzie pierwszej i w drugiej...

To ja się przyłączę niezmiennie wspierając It's the falling in love. Z powodów już wcześniej podawanych. Dajmy się upić miłości ale (jeszcze) nie do szybkości w dwu- czy cztero-śladzie, że tak polemikę rozpocznę z prowadzącą.

Zmienię sobie front, nudzi mnie takie głosowanie, przez cały czas na to samo

Lofffciam przecież wszystkie pioseneczki naszego kochanego Majkelka

Lika - w najsłabszym [i]BAD[/i] ogniwie wrote: Niebanalna piosenka. Nie tak oklepana, jak co niektóre z albumu Bad. Był czas, że do mnie nie trafiała. W końcu bardzo ją polubiłam. Podoba mi się ta "surowość" wokali. Takie "ścieranie się" głosami. Genialne!

Tym "papierem ściernym", który mnie tak kręci jest: Just Good Friends rzecz jasna :)

P.S. Ale mi się 3 (słownie: trójek) namnożyło pod avatarem. Fajnie to wygląda, nie piszę więcej postów...


Edit:

MJowitek wrote:

Lika wrote:nie piszę więcej postów...

Edytuj.
Cicha tak robi...

O tak??


2 Edit:

MJowitek wrote:

Lika wrote:O tak??

Ehe. Wstaw sobie linka do tego ostatniego posta w podpis, żeby było łatwo Cie odnaleźć i pisz wszystko tutaj. To będzie najdłuższy post ever!
Michael lubił rekordy. Ku Jego chwale! Łoooooł!

Jowita nie podpuszczaj... nie prowokuj... bo jeszcze mi się pomysł spodoba - a potrafię być nieobliczalna :P
W poczuciu solidarności z Michaelem, byłam już gotowa... pójść w pidżamie na MJowisko :]
A poza tym - jak na mój gust, spamujemy :P

D.S.
bo najbardziej kocham Michaela rockowego.

Lika wrote:nie piszę więcej postów...

Edytuj.
Cicha tak robi...

Lika wrote:O tak??

Ehe. Wstaw sobie linka do tego ostatniego posta w podpis, żeby było łatwo Cie odnaleźć i pisz wszystko tutaj. To będzie najdłuższy post ever!
Michael lubił rekordy. Ku Jego chwale! Łoooooł!

Moje typy:
One More Chance
Smętne, nudne, nędzne i kiepskie ale na razie się powstrzymam.

M.Dż.* wrote:It's the Falling in Love

Tu akurat nie potrafię dać odpowiedniego argumentu, tak już jest, że coś nam się podoba bardziej a coś mniej. U mnie ta pozycja jest akurat na "mniej".
Tak samo jak:

M.Dż.* wrote:We Be Ballin' You

Nie mam serca wywalić, why..Bo w sumie why miałabym to robić? ;)

M.Dż.* wrote:Gone Too Soon

Oj ile ja się wypłakałam przy tej piosence, prawie tyle co przy HTW :)
Piękna jest i nie tknę choćbyście mnie wyrzucili przez okno uprzednio podrzynając gardło i wyrywając serce łyżką. Jeśli ktoś jadł to przepraszam..

M.Dż.* wrote:You Are Not Alone

ostatnio bardzo często tego słucham, i wiem, że mimo,że czerwiec w pełni i zaraz rocznica dla nas tak ważna to nadal nie jesteśmy sami. I dziękuję MJowi z całego serca,że takie dzieło nam zostawił.

M.Dż.* wrote:D.S.

Rock w wykonianiu MJa coś nie koniecznie wychodzi tak dobrze jak Nirvanie i Queen. Mimo to piosenka sympatyczna, ale płacz dziecka porusza me delikatne serce. Dlatego głos na D.S

Jedna runda mnie ominęła, ale właściwie za wiele bym nie zmieniła.

Teraz zagłosuje na Just Good Friend, no bo nie dość, że Michael, to do tego jeszcze Stevie Wonder! No jak taki duet może być wyalienowany, dyskryminowany, wrzucony do wora z tymi podobno najgorszymi z najgorszych?! A że ostatnio Stevie bardzo wpada mi w ucho i razem z Michaelem pomaga mi ze studenckimi-sesyjnymi frustracjami, to moim obowiązkiem jest ich bronić.

Poza tym dla mnie to na prawdy fajny utwór, co prawda nie była to miłość od pierwszego usłyszenia, ale jak ma się do czynienia z Michaelem to na początku bardzo łatwo przyćmić innymi kawałkami coś równie dobrego. Razem z Another Part Of Me tworzą niezły zastrzyk energii

OK. Z siostrą już spokój. To teraz S.D. czy D.S.

I'm headed for the border
It's on my mind

Speed Demon?

Mind is like a compass
I'm stoppin' at nothin'

Speed Demon?

D.S. brzmi jak skarżypyta.

I bet he never had a social life anyway - A ja miaaałem, a ja miaaałem! Ne neee ne!
I know his mother never taught him right anyway - Maaamo, maaamo, a Tom mnie bije!

Ale to nie interpretuj tekst.

D.S. ma taki rytm, że nawet mi robal do laptopa przyleciał. Został eksmitowany na balkon.
Nie, żeby w S.D. rytmu nie było. Eee, no.

Ale to Sneddonem usiłowaliśmy się niedawno wkurzyć, żeby Drill nie wyglądał jak salsa.
I to do tego utworu, jako jedynego, MJ dał (eee) występ, podczas posuchy procesowej.
I to przy tym budzą się we mnie wszelkie, pokorne dotąd, komórki.
Fajnie jest się składać z nich wszystkich.
Nigdy słuchowcem nie byłam, muszę widzieć lub czuć.
Tam gitara zmienia się w dotyk.

Fuch! Para pa paaaaaaaaaara.

D.S.
Egoistycznie.
Bo ta gitara
nie dla robala.

Uuu, a co to... Nowe zasady tyran wprowadził

No cóż i jak widzę wygrywają (yy, czy tez przegrywają) utwory o mocniejszym bicie. Hmmm, chciałabym się w sumie wyłamać, ale tak to będę z tym jedynym głosem latac po wszystkich rundach, aż na koniec skrzydełka odpadną i siły na walkę okażą się mierne.
No to cóż pójdę w inna stronę i zagłosuje na Speed Demon. Szczególnie za retardację moich emocji, za napięcie w oczekiwaniu na refren i za głos, który na dłuższą metę może powodować szkodliwe skutki uboczne w ludzkim aparacie słuchu, ale... przeca w delektowaniu muzyką powinno zachowac się umiar i słuchac utworów w rytmie popijanego Bordeaux...

O, Lika nawet głosuje ze mną.
Just Good Friends, powalczmy moi mili!