Strona 677 z 986

: pn, 14 cze 2010, 20:30
autor: a_gador
Zaczął się nowy tydzień, jestem zła jak osa i dość mam songów o wzniosłych doznaniach sercowych, a w tym zestawieniu aż się roi od takowych. No zaraz będę womitować! A ja bym tak kogoś zdzieliła kijem baseballowym, obrzuciła wulgaryzmami, poddała jakimś wymyślnym torturom. Zamiast powyższego zanucę sobie w ramach wyzwolenia się z negatywnej energii We Be Ballin' You
I love this game, yeah, hehe, hehe ... . Poczytałam sobie w urban dictionary o słowie balling. No pojemne jest znaczeniowo.
Ta piosenka poza baardzo ekspresyjnym tekstem, bez dwuznaczności, bo panowie nie owijają w bawełnę o co im chodzi, ma też świetną konstrukcję na zasadzie opozycji w interpretacji --> Ice Cube wyrzuca z siebie wersy z gniewem, złość w jego głosie przeszywa powietrze jak nóż, widzę niemalże jak grozi rozmówcy paluchem i naciera na niego swą pokaźną posturą, a w refrenie Michael łagodnie, ale dosadnie śpiewa:
Nothin' you can say
Ain't nothin' you can do..
We Be Ballin' you (we be ballin')
We Be Ballin' you (oh yes, we be ballin')

No one to defeat
You'll see when we get through..
We Be Ballin' you (we be ballin')
We Be Ballin' you (oh yes, we be ballin')

We're so hard to defeat
We love just to compete..
We Be Ballin' you (we be ballin')
We Be Ballin' you (oh yes, we be ballin')

Here to make you plead
We'll bring you to your knees..
We Be Ballin' you (we be ballin')
We Be Ballin' you (oh yes, we be ballin')
Jego spokój w głosie jest przerażający, bo brzmi jakby nie znosił sprzeciwu. I wcale nie zażegnuje konfliktu, wręcz przeciwnie, usypia pozornie czujność oponenta swoją łagodnością (i tu mi się maluje obrazek Michaela głaskającego po głowie ofiarę z sardonicznym, szelmowskim uśmiechem) i przenosi dyskusję z poziomu wulgarnej, prostej pyskówki na poziom wyrafinowanej gry psychologicznej. Jak Hannibal Lecter, jak vice hrabia Valmont powtarzający niewinnie It's beyond my control, a świetnie panujący nad sytuacją.
Raperzy są w tej piosence od brudnej roboty, mózgiem poczynań gangu jest Michael. To było mistrzowskie posunięcie - zaangażować Michaela do chórków. I jeszcze ten jednostajny rytm, który sprawia, że utwór przyjmuje charakter mantry.
Zaczynam kochać rap!

: pn, 14 cze 2010, 20:36
autor: Lika
Ależ Wy jesteście uczniaki-pędraki niepoprawne! Widzę, że wolicie Sneddona, niż Stevie W. :-P

Rozumiem, Akon (zu?! :podejrzliwy: ) powtarzający klasę...
- ale żeby tak Steviego Wondera razem z Michaelem usadzać... no naprawdę się nie godzi!

Poza tym ja w Just Good Friends też Prince'owość słyszę. Jeśli demon szybkości mógł być odniesieniem do Prince'a ze względu na warstwę instrumentalną, to tutaj szorstkość i surowość wokali nasuwa mi jednoznaczne skojarzenie (podobne odczucia mam w stosunku do odrzutu z sesji Dangerous - niejakiego "She Got It" ) Nie powstydziłby się Książę, oj nie powstydził...!

Ciekawe jak wyglądałby ten kawałek, gdyby Stevie Wonder ustąpił miejsca Prince'owi? Znaczy byłoby tak:

MJ + P = starzy dobrzy przyjaciele :] ?

Oj... :wariat: chyba jednak troszeczkę za daleko pognałam :hahaha:

HIStory

: pn, 14 cze 2010, 21:15
autor: La_Pantera_Rosa
czywiście D.S. Money no i HIStory.... ostatnio jednak zakochalam sie w plycie Invincible :)

heh chyba wszyscy mamy cos do Sneddona ;)) ja spiewam ta piosenke z pelna nienawiscia :) :mj: :mj:

: pn, 14 cze 2010, 21:18
autor: Agnieszkaaaaa
po raz 4! It's the falling in love
Agnieszkaaaaa pisze:za energię jaką daje mi słuchanie właśnie tego utworu, za wyraźnie słyszalną w głosie Michaela radość
i za to że gdy ją słyszę to śmieję się sama do siebie
It's the Falling in Love wspaniały utwór z równie wspaniałego albumu ;-)
Pamiętam jak jeszcze nie byłam zarejestrowana na MJPT to natrafiłam przypadkiem na wątek w którym była mowa o We Be Ballin' You. Po prostu oszalałam na punkcie tego utworu, jednak później trochę mi przeszło. Wspomnienia...

: pn, 14 cze 2010, 21:19
autor: SuperFlyB.
I Don't know...
Chociaż...

Wy tu tak raz na D.S., raz na Just Good Friends...
Ja polecę z Can't Let Her Get Away, za ten boski koniec <poleciał z beat boxem>

Moja wróżka mi mówi, że wygra Just Good Friends

: pn, 14 cze 2010, 21:21
autor: agusiaa_w
Konsekwentnie Just Good Friends - mam słabość do Bad :zgon:

: wt, 15 cze 2010, 8:14
autor: majkelzawszespoko
Just Good Friends - no błagam, bo już nudzi mi się powtarzanie w kółko...

: wt, 15 cze 2010, 15:43
autor: magnolia
Podobnie jak poprzedniej rundzie głos na Just Good Friends.

: wt, 15 cze 2010, 15:51
autor: Anet18
I ja głosuję na Just Good Friends
Uzasadnienie padło wcześniej ;)

: wt, 15 cze 2010, 19:41
autor: Phoenix
Dołączam do zabawy :) Już miałam oddać głos na YANA, za to
Whisper three words and I'll come runnin'
And girl you know that I'll be there
I'll be there
Ale widzę, że i tak nie będzie miało przebicia. Głosuję na D.S., bo może na początku denerwuje ten płacz, ale ta piosenka jest wyrazem niezłego wnerwienia. To faktycznie sztuka komuś nawtykać tak, by nie zaliczyć poziomu piaskownicy. MJ odegrał się na Sneddonie tak, jak w dowcipie o dyplomacie (Kto to jest dyplomata? Ktoś, kto powie ci "spierd**aj" w taki sposób, że odczujesz podniecenie przed zbliżającą się podróżą.).

: wt, 15 cze 2010, 20:37
autor: MJ_Aniuta
Ponownie głos na Just Good Friend. No już czas najwyższy !! ;-)

: wt, 15 cze 2010, 21:25
autor: Detox
Nie ma co głosik na Just Good Friends

: wt, 15 cze 2010, 23:50
autor: zu
A mnie z tego zestawienia zawsze najbardziej chce się słuchać Hold My Hand i lata mi, że to siara :P

: śr, 16 cze 2010, 0:19
autor: Pank
Zu! Nie pij tylu komandosów! :hug:

: śr, 16 cze 2010, 0:38
autor: homesick
Girlfriend.

bo przekorna to piosenka, bo mimo wszystko posluchalabym sobie teraz, bo w dziwny sposob lekkosc i slodycz wypowiadanych gróźb wydaje mi sie sexy.
bo Off The Wall nie bylaby pelna bez tego kawalka.