MJPT

Erna Shorter pisze:A co z Moonwalkiem(tj. Michałem)??

Czy to coś o mnie?
Czy to mój wszędobylski kompleks osobowości?

Viva, jeśli sie zdecydujesz zabrać dzieciaki trzeba będzie jakieś ciekawe miejsce wyczaić,żeby ej wpuścili.

no raczej tak...niestety nie mam gdzie ich podrzucić...zostawiła bym bratowej,ale sama ma miesięczne dziecko :P więc jeżeli reszta nie ma nic przeciwko to sie zjawimy, z tym,ze nie wszędzie wpuszczają dzieciaki 3 i 5 letnie...

Moon_Walk_Er pisze:Czy to coś o mnie?

Nie kochany... chodzi mi o Moonwalka, jest taki użytkownik na forum.
To mój kumpel.
Ty też naprawdę nazywasz się Michał??
Pozdrowionka

Erna Shorter pisze:Nie kochany...

Czyli to ten kompleks

Erna Shorter pisze:Ty też naprawdę nazywasz się Michał??

Nom, naprawdę.
Właśnie tym się zasugerowałem pytając czy o mnie chodzi :)

Erna Shorter pisze:Teraz pytanko do ekipy zlotu, czy macie coś przeciwko temu,żeby wokół nas latały i umilały nam czas małe szkraby?

nie wiem no ja bym sie piwka napił i zapalił fajeczke, a nie chciałbym w żaden sposób szkodzić zdrowiu maluchów.


jak szykuje się makdonald to ja podziękuję.


napisz Erno jak sobie wyobrażasz spotkanie : )

Moon_Walk_Er pisze:

Erna Shorter pisze:Nie kochany...

Czyli to ten kompleks

Erna Shorter pisze:Ty też naprawdę nazywasz się Michał??

Nom, naprawdę.
Właśnie tym się zasugerowałem pytając czy o mnie chodzi :)

hehe spoko spoko

majkelzawszespoko pisze:jak szykuje się makdonald to ja podziękuję.

hehe ja tego nie planuję,zawsze samo wychodzi. ;)
Jakoś zawsze wszyscy chcą siedzieć w tym McDonald's pod koniec spotkania... nie wiem czemu...
Ale mnie nawet do głowy nie przyszło,że cały zlot może odbyć się w McDonald's.
Może mi jakoś pomożesz??
Hipnoza może??

majkelzawszespoko pisze:napisz Erno jak sobie wyobrażasz spotkanie : )

Wiesz, viva mnie o to spytała, wolałam jej sama nie odpowiadać, tylko zapytać resztę o zdanie.
Więc, wiesz...
Ja tam lubię dzieciaki, ale faktycznie może być problem z ulokowaniem się w jakiejś knajpce.

viva201 pisze:więc jeżeli reszta nie ma nic przeciwko

To jak?

Erna Shorter pisze:Może mi jakoś pomożesz??

nie mam doświadczenia przedszkolanki, wybacz moja droga : )
nie spotkałem się nigdy z taką sytuacją, nie mam pojęcia.

Erna Shorter pisze:Hipnoza może??

ekhm. zawsze możesz zadzwonić i zapytać ; D

dziwnie.

Erna Shorter pisze:Ja tam lubię dzieciaki, ale faktycznie może być problem z ulokowaniem się w jakiejś knajpce.
viva201 napisał:
więc jeżeli reszta nie ma nic przeciwko

To jak?

ja nie mam nic przeciwko dzieciom, bo sa urocze;-) no ale chyba calego zlotu nie bedziemy siedziec w Mc Donaldzie...chociaz wszedzie moze byc ciekawie , no w koncu jak jest swietne towarzystwo to nigdzie nie jest nudno
Ale z drugiej strony, chetnie bym sobie potanczyla bo mam zamiar zostac do konca

majkelzawszespoko pisze:nie mam doświadczenia przedszkolanki, wybacz moja droga : )
nie spotkałem się nigdy z taką sytuacją, nie mam pojęcia.

Mam na myśli pomoc w wyborze miejsca spotkania.
Znasz jakieś ciekawe knajpki w Kato, w których nie byliśmy jeszcze?

majkelzawszespoko pisze:ekhm. zawsze możesz zadzwonić i zapytać ; D

yhmm...

majkelzawszespoko pisze:dziwnie.

Posłuchaj jeśli masz jakieś obiekcje porozmawiaj z vivą_201, ja tylko w jej imieniu zapytałam co i jak, i czy Wam pasuje.

Kurde ja bym tak chciała, żeby było dobrze,ale nie da rady dogodzić wszystkim...
Wybacz...

okussa pisze:Ale z drugiej strony, chetnie bym sobie potanczyla bo mam zamiar zostac do konca

A więc mamy kolejną propozycję.

p.s. wiecie co,to chyba będą ostatnie miniZLOTy, które JA organizuję. Przerasta mnie to wszystko, na początku szło w miarę ok,a teraz straciłam werwę...
Potem,to jak kto chce.

okussa pisze:ja nie mam nic przeciwko dzieciom, bo sa urocze;-) no ale chyba calego zlotu nie bedziemy siedziec w Mc Donaldzie...chociaz wszedzie moze byc ciekawie sesese , no w koncu jak jest swietne towarzystwo to nigdzie nie jest nudno sesese
Ale z drugiej strony, chetnie bym sobie potanczyla bo mam zamiar zostac do konca

następna sprawa jest taka,że z dzieciakami max. do 19.00 dłużej odpada, ale zależy od was

viva201 pisze:następna sprawa jest taka,że z dzieciakami max. do 19.00 dłużej odpada, ale zależy od was

no to z jednej storny, jesli viva zamierza byc tylko do ok. 19.00 to mozna by zaczac od McDonalda i ewentualnie potem by sie gdzies przeniesc. tylko pojawia sie kolejny problem...potem moga nie wszystkich wszedzie wpuscic <patrz: np.mnie >

Kochani chodzi mi głównie o to,że mój synek codziennie (od kiedy Kasia przesłała mi swoje zdjecie z autografem :p) pyta mnie kiedy pozna tą panią i bardzo ale to bardzo chce sobie zrobić z nią zdjęcie, chcę mu to umożliwić, i to jest tak naprawdę jedyny powód mojego przyjazdu do Katowic na ten zlot gdyż będzie tam Kasia. To jest drugie jego największe marzenie ( bo na pierwszym jest fedora,której nie mogę nigdzie dorwać na taką małą głowę) wiec nie macie sie czego obawiać,że cały zlot bedą się wam pałętać dzieciaki pod nogami :P, jakby Kasia miała przyjechać na zlot do Zakopanego to też bym tam za nią pojechała. Bo jak długo można obiecywać dziecku? Do łodzi jeszcze daleko a i tak do końca nie wiadomo co Kinga załatwi dla mnie i czy w ogóle sie coś da załatwić. Tak że wypstrykam całą karte pamięci w aparacie i znikam do domu bo też nie mam za blisko, a dzieciaki musza iść wcześnie spac :P czekam na decyzje co sądzicie i jak juz wspomniałam maksymalnie do 19,00 potem sie zabieram na chatę

Viva201 to widać,ze synek po mamusi odziedziczył miłość do Michaela :) ale mam ochotę na jakiś taki zlocik.... eh... tyle,że Katowice to dla mnie drugi koniec Polski... a lubelskich fanów jakoś nie znam :( no cóż... mam nadzieję,że jakoś dojdziecie do porozumienia z tym miejscem i czasem spotkania ,tak by synek Vivy201 miał okazję do spotkania z polską Majkel Dżekson ;)

Fajnie macie... Szkoda, że żadnego zlotu w Poznaniu nie zrobią...

Erna Shorter pisze:Teraz pytanko do ekipy zlotu, czy macie coś przeciwko temu,żeby wokół nas latały i umilały nam czas małe szkraby?

Dla mnie OK
Ale ja nie palę
Co do miejsca spotkania.... tita mi to- wiem, że atmosferę tworzą ludzie, a nie ściany - pójdę, dokąd mnie popchniecie

Już się cieszę na spotkanie (:happy: ).
....I mam nadzieję, że nie zabraknie w sobotę prison break'a- mówię poważnie.