Strona 685 z 986

: śr, 23 cze 2010, 22:47
autor: zu
Hold My Hand

Jeśli miaukliwy Akon ani troszkę mi w tej piosence nie przeszkadza, to być może jest to najlepsze wykonanie Michaela ever :P

:)

: śr, 23 cze 2010, 22:51
autor: a_gador
To ja sobie znowu wybiorę inną piosenkę, tę spod znaku konfekcji i taniej galanterii jak tu niektórzy forumowicze je deprecjonują i artystę od czci i wiary odsądzają, że się dał uwieść masowej produkcji. A przecież nie zawsze sięga się po Martini, Dubonnet czy inne trunki z górnej półki. Czasem trzeba się napić jabcoka, żeby potem wyborne alkohole kosztować z przyjemnością i dumą, że się ma taki dobry gust. Tudzież można się snobować.
I po tak przydługawym wstępie oddaję swój głos na One more chance. Bo mnie się podoba prosty przepis na tę piosenkę. Muzycznie praktycznie nic ciekawego się tu nie dzieje, żadnych zbędnych ozdobników, stylistycznych wolt, zaskoczenia w aranżacji. A jednak uwodzi, a jednak się podoba, a jednak do niej wracam wciąż i wciąż i przestać nie mogę. Michael śpiewa jak zwykle z zaangażowaniem, nieustannie powtarzany refren może irytować, a do mnie się przykleja jak rzep i nucę go zawsze z przyjemnością, bo ma taką ujmującą gradację, podkreślającą intensywność uczucia.
Apeluję więc do współgłosujących. Dajmy One more chance one more chance i się naiwnie zakochajmy w tej piosence! Michael by nam na pewno wybaczył. ;-)

: śr, 23 cze 2010, 22:55
autor: kaem
zu! I zobacz, co narobiłaś!
___________________________
Minister Zdrowia ostrzega! Picie Komandosa owocuje lubieniem Hold My Hand. Lepsza jednak pigwówka. Wszystko przez Panka.

: śr, 23 cze 2010, 22:59
autor: a_gador
Hola mości panie! Ja tu żadnym wpływom nie ulegam. Mój głos jest absolutnie niezawisły i autonomiczny. Że tak zacytuję posła Cymańskiego: Naciski, naciski...! A układy, układy? No właśnie moderatorzy (niektórzy) drodzy. Wy jesteście z układu. A my się wyłamujemy. nenene

: śr, 23 cze 2010, 23:18
autor: Pank
:happy:

Michael: ooohhh
Akon: yeahhh
Michael: yeahhh

This life don't last forever
So tell me what we're waiting for?


Hold My Hand. Can't... i tak can't wygrać, więc co ja tam będę ukrywać.

: czw, 24 cze 2010, 0:01
autor: Lika
cicha pisze:
Pank pisze:Ballady, te wszelkie gerlfrendy, łoki-ełej i not elołny, na które oddaje się teraz głos, mogę odbierać tylko w formie pastiszowej. No inaczej się nie da.
Chętnie wysłuchałabym taką pastiszową wiązankę w Twoim wykonaniu. :hahaha:
Myślę, że taka powtórka z rozrywki hold my...sth i serki w bokserki czy jak tam to brzmiało w takt not elołny na którychś tam MJowiskach (nie pamiętam) ... pozwoliłoby na chwilę oderwać się i zdystansować od śmiertelnie poważnych spraw systemowych w robocie.
Ależ wywołałeś poruszenie Pank. Gdybyś był kobietą zapytałabym gdzie Twoja wrażliwość :> ? Ponieważ nie jesteś - pytać nie będę, nie zrozumiesz... Taki boski psikus, ale ludzkie prawo do odmienności "zaprogramowanej" zależnie od płci. Oj nie jest nam łatwo z Wami facetami, nie jest... Stwórca skubaniec. Ten to dopiero musiał mieć poczucie humoru (wręcz nieziemskie!), kiedy to wszystko wymyślał :]

... ale Ci powiem, iż mając w pamięci poprzednie dokonania - na taki pastiszowy-mix a la Pank też się piszę :smiech:


Kaem muszę to powiedzieć. Jestem pod wrażeniem Twojej fachowej, powiedziałabym wręcz kwantowej analizy utworu Nite Line. Szkoda tylko, że analiza robi na mnie większe wrażenie, niż sam utwór :] Może gdyby Michael go dokończył...

Wiem, że dla Ciebie i kilku innych MJówek to zabrzmi jak herezja, ale… na dzień dzisiejszy bezsprzecznie wolę You Are Not Alone. Jest w nim takie niesamowite ciepło i ujmująca prostota. Rozlewająca się jak świeży miód z każdą frazą pięknego soulowego głosu Michaela (nie obchodzi mnie czy i kto nagrał 999 999 podobnych nagrań! Do mnie trafia to konkretne nenene) To jedyny kawałek w którym można się ścigać z Michaelem do podkładu karaoke, bez ryzyka zrobienia sobie krzywdy (takie rzeczy też są potrzebne!) Nie zawsze trzeba się napinać, wydobywać z siebie dźwięki nieosiągalne dla innych – zwłaszcza, jeśli doskonale zna się swoją wartość :) To piosenka przylepka, piosenka do rany przyłóż. Od pierwszego przesłuchana albumu HIStory mam do niej ogromny sentyment! Spotęgowany przez fakt dośpiewywania końcówek na żywo, pod czas prawie-playbackowej trasy. Pościelówa? Ależ tak…! Pewnie zgodnie z zamysłem autora :] Jestem zwolennikiem teorii, że You Are Not Alone zamordowały skrzydła anielskie, czyli teledysk rodem z harlequin. Wszak dosładzanie miodu cukrem, to dość ryzykowny pomysł… (na szczęscie tutaj teledysków nie oceniamy :))

Solidaryzuję się z uciśnionymi głosującymi na Akona i Michaela – za powszechnym przyzwoleniem synonim obciachu. Bądźcie wytrwali - Lisa Marie z Michaelem też nie ma lekko. Trzeba mieć nadzieję, że się uda i ostatni będą pierwszymi ;P

You Are Not Alone zatem!

a_gador również gratuluję odwagi ;-)

: czw, 24 cze 2010, 6:07
autor: kaem
a_gador pisze:Ja tu żadnym
a_tam... Z miasta Basi, a... No proszę... :-)
A do moderatora tematu apeluję- liczyć tylko trzeźwe posty. Publicznie potępić za niepoważny stosunek do i nawołać do życia w trzeźwości ;-)

: czw, 24 cze 2010, 8:17
autor: Mandey
Ponownie... Can't Let Her Get Away.

: czw, 24 cze 2010, 15:39
autor: Talitha
You Are My Life... nie wiem, sentyment.

: czw, 24 cze 2010, 16:35
autor: moon_song
One More Chance czy Hold My Hand...
Hold mY Hand czy One More Chance...
...
reszka ;-)
One More Chance

: czw, 24 cze 2010, 16:44
autor: Anet18
No cóż. Bitwa toczy się między You are not alone a Can't Let Her Get Away.
Z tych dwóch utworów zdecydowanie wygrywa You are not alone

Kompozycja nie jest wysokich lotów, zawsze powtarzam że ballada jak każda inna. Styl, który określam Iglesias.

No ale tekst mnie porywa, przy
,,You are always in my heeeeeeeeeeeeeeeeeeaaaaaaaaaaaaaaaaaart" mam dreszcze. Coś to znaczy ;) No i wyobrażam sobie że te słowa do mnie kierowane są nenene

: czw, 24 cze 2010, 16:44
autor: M.Dż.*
Ugh!
A ja dzisiaj znów pozwolę sobie zagłosować na "Why"....
Powód uzasadniłam już wcześniej, ale dodatkowo.... no.... znów po mału zaczynam zadawać sobie pytanie "why"....
kaem pisze:Słucham Can't Let i ciągle słyszę bosk... płaski beat box. Ja bym go rozebrał, zdjął z niego tę ciężką kołdrę, byłby bardziej uwypuklony.
Faceci....
Nic, tylko zdjąć, rozebrać....
Jak nie zobaczy, nie pomaca to i urody nie doceni.... :mlotek:
Strzelam focha i nie odpuszczam do MJowiska :komp:
kaem pisze:Pozwolę się pospierać.
You Are Not Alone broni jedynie tekst.
W moim odczuciu, "You are not alone" broni głównie teledysk, a dokładnie jego malutki wycinek w postaci Michael'a ;-)
Nie, nie- nie chodzi mi o Jego tors, czy uda- raczej uśmiech mam na myśli :lal:
a_gador pisze:I po tak przydługawym wstępie oddaję swój głos na One more chance. Bo mnie się podoba prosty przepis na tę piosenkę.
I ja si do tej opinii przyłączę :-)
Kiedy Artysta pokroju Michael'a wciąż tworzy na muzycznych wyżynach, dobrze jest czasem posłuchać czegoś bardzo prostego w swojej konstrukcji. Nie można cały czas żyć z ekstremalnym poziomem adrenaliny, bo się człowiek może wykończyć. Czasem trzeba odbyć sesję relaksacyjną i za takową uważam "One more chance". Uwielbiam ten utwór, ale mam nadzieję, że wybroni się w następnych kolejkach....

...I im dłużej prowadzę to NO, mam wrażenie, ze jest ono równie niesprawiedliwe, co poprzednie. Bo tak, jak ciężko jest wybrać najgorszy utwór z danego albumu, tak też wskazanie tego najlepszego staje się, przynajmniej na pewnym etapie, po prostu zadaniem karkołomnym.
W moim odczuciu, kolejność, w jakiej odpadają poszczególne utwory, nie mają nic wspólnego z ich faktyczną wartością ;-)
kaem pisze:A do moderatora tematu apeluję- liczyć tylko trzeźwe posty. Publicznie potępić za niepoważny stosunek do i nawołać do życia w trzeźwości ;-)
Nawołuję! :glupi:

---------
Ku radości Panka, homesick i jeszcze paru innych nieromantycznych Istot ( ;-) ), siódma runda należy bezapelacyjnie do .... "You are not alone"!!!!
10 głosów.... wiedziałam, że nie trzeba tej piosence specjalnie pomagać, żeby sobie poradziła :diabel:

Dalej:
- "It's the falling in love" i "Can't let her get away"- po 8 głosów. Zadziwiające, ze oba te utwory mają spore grono zaciętych i niemalże desperacko broniących je zwolenników, a nadal znajdują się na liście :-)
- "Hold my Hand"- 3 głosy. Po przeprowadzeniu śledztwa stwierdzam, że to spisek :cool:
- "You are my life", "One more Chance", "Work that Body", "Nite Line" oraz "Why"- po 1 głosie.
Dziwne rzeczy się tu dzieją.... Dziwne.... :tancze:

Do kolejnej rundy, niechlubnie przechodzą:

It's the Falling in Love
Girlfriend
The Girl Is Mine
You Are My Life
Can't Let Her Get Away
Gone Too Soon
One More Chance
Work That Body
Nite Line
Trouble
I'm In Love Again (& Minnie Ripperton)
Hold My Hand (& Akon)
Why (& 3T)
We Be Ballin' You (& Shaquille O'Neal + Ice Cube)

Proponuję głosowanie przedłużyć do poniedziałkowego południa, bo zwyczajnie mnie nie będzie .... :nerwy:


--------------------
Yyyyy....
W międzyczasie doszły jeszcze dwa głosy, zatem, "You are not alone" z ilością 11 głosów :diabel2:
"One more chance"- 2 ;-)

: czw, 24 cze 2010, 17:04
autor: Man in the mirror
You Are My Life

Piosenka, która spodobała mi się od pierwszego przesłuchania Invicible.
Bardzo często jej słucham, więc musze ją ,,uratować'' .

Wiem, że będe sam :P

: czw, 24 cze 2010, 17:11
autor: Talitha
Man in the mirror pisze:Wiem, żę będe sam :P
Nie będziesz sam ;-)

Dlatego, że znowu mogę zgubić się na jakiś czas, ponownie mój głos oddaję na You Are My Life.

: czw, 24 cze 2010, 18:15
autor: agusiaa_w
Ja również głosuję na You are my life
bo Michael:
"suddenly appeared
It was cloudy before but now it's clear
He took away the fear
And He brought me back to life
"
Cóż więcej mogę dodać...