MJPT

It's the falling in love - czas najwyższy.
(Od drugiej rundy próbuje to wyeliminować, a teraz może się uda.)

A ja zagłosuję na You Are My Life.
Kocham tekst w tym utworze- Tak poprostu cholernie Cię kocham i naprawdę wcześniej nic nie miało sensu.
Melodia słodka jak kilo cukru. To fakt, że w dużych ilościach może przyprawić o mdłości, ale odpowiednio sporadycznie podawana...

Widzę, że walka toczy się między trzema piosenkami. Każda z innej płyty, każda z innej półki. Ale ja wesprę tych głosujących na Can't Let Her Get Away, ja po prostu kocham płytę Dangerous od początku do końca, więc to już działa dla niej u mnie na wielki plus. Siedzieć przy tym i nawet nogą nie potupać do rytmu, to chyba w moim przypadku jest niemożliwe. Tyle różnych warstw się na nią składa, ale tworzących odpowiednią całość, nie ma żadnej przesady, ani zamętu. Tu Michaela głos to nie tylko wokal, a jeden z dźwięków, w które się komponuje.
A chciałam już na You Are My Life głosować, ale mówie nie! nie mogę dać się zwariować, przez te ostatnie dni. Chociaż pewnie i tak niedługo i ja na nią zagłosuję. Co ja poradzę na to, że ballady lubię i już.

Pank 10 stron wcześniej wraz z moim komentarzem:

Pank pisze:charczenie w One More Chance

Wzdychanie, drogi Panku. Nastrojowe akcentowanie końcówek. Michael nie rzęzi jak stary gruchot tylko głęboko i głośno oddycha, tudzież postękuje. Tęskni za miłością, a czyż nie o tym jest ta piosenka? Swoją drogą, nie rozumiem dlaczego się ją tak nisko poważa.

Pank 2 strony wcześniej:

Pank pisze:Poza tym, nie wierzę głosującym na One More Chance, w którym roi się od jęków, nieudolnych sapań, postękiwań (sic!) i wymuszonych melodii. Przynajmniej na tym etapie zabawy. Chyba, że dla zabawy... Się, pastiszu znaczy.

A ten dalej swoje. A niech Ci będzie, że to żart, prowokacja, chichot kontrolowany. Ale co za przyjemność.

moon_song pisze:

M.Dż.* pisze: - "You are my life", "One more Chance", "Work that Body", "Nite Line" oraz "Why"- po 1 głosie.

A ja tam sie doliczylam 2 glosow na One More Chance
I w tej rundzie glosuje tak samo. Lubie zaczynac dzien od tej piosenki.

A na moje "edit" patrzyła?


----------

Ja ponownie zagłosuję na "Can't let Her get away".
Uważam, że to utwór niedoceniony, a na tyle specyficzny, że może nie dać sobie tutaj rady. A nie powinien znaleźć się w TOP 21 według mnie

....i tym samym mamy remis!
Zarówno "Can't let her get away", jak i "It's the falling in love" otrzymują bowiem po 12 głosów

Na dalszych pozycjach mamy:
"You are my life"- 9 głosów
"One more chance"- 2 głosy
"Nite Line"- 1 głos

Zatem w kolejnej rundzie głosujemy WYŁĄCZNIE na jeden z dówch:
"Can't let her get away" vs. "It's the falling in Love"

Mój głos oczywiście na "Can't let her get away"
Piszcie swoje typy do środowego popołudnia

Tylko i wyłącznie : "It's the falling in Love"

ps:Sory Ola2003

To ja wspomogę moim głosem It's the falling in love.

M.Dż.* pisze:A na moje "edit" patrzyła?

A nie paczyla, nie paczyla, bo tak ostatnio tylko wpada i wypada.

It's the falling in Love

It's the falling in love, niech stad juz zniknie, do diaska :D

Zdecydowanie Can't let her get away

Can't let her get away, bo tak podpowiada mi ucho i serce, bo tu jest klimat płyty Dangerous.

Wsparcie dla It's the falling in love.

Skoro muszę wybierać między tymi dwoma utworami, to głosuję na It's the Falling in Love. Zdecydowanie wyżej jest w moim rankingu niż Can't Let Her Get Away.

Can't let her get away - o wiele bardziej się do niej przywiązałam.

It's The Falling In Love, miejmy nadzieję, że po raz ostatni.