Strona 698 z 986

: wt, 06 lip 2010, 12:10
autor: Margareta
Piosenka z "T" słabizną? Ciekawa opinia. :wariat:
"T" nie ma słabych punktów.

: wt, 06 lip 2010, 12:15
autor: Anet18
Margareta pisze:"T" nie ma słabych punktów.
Opinia subiektywna, dla mnie tym słabym punktem Thrillera, jest właśnie The girl is mine. Nie znaczy to, że jej nie lubię, ale w porównaniu do innych kompozycji jest słaba.
Mój głos na Nite Line, ciekawa nietuzinkowa kompozycja. Ciężką ją ogarnąć, mi było potrzebne min 20 przesłuchań.
Nie wiem to mało czy dużo?:D
Po 3 przesłuchaniach nie potrafiłam jej zanucić.

: wt, 06 lip 2010, 12:18
autor: Moscan
Margareta pisze:"T" nie ma słabych punktów.
Owszem ma. Słabym punktem Thrillera jest właśnie The Girl Is Mine. Dla mnie jest słaba i całkowicie odstaje poziomem od reszty.
Gdyby ją tak zastąpić Say Say Say, The Man, czy też wspomnianym Nite Line byłoby świetnie. Jest to jedyna słaba kompozycja spośród genialnych utworów w Thrillera. Jednak cały geniusz tej płyty pozwala nieco przymknąć na to oko.

EDIT:
Margareta pisze:Może dla Ciebie. Dla mnie z kolei płytą ze słabymi punktami jest "Dangerous". :)
Powiem tak, każda płyta ma jakiś słaby punkt.
Hmm... no chyba, że Bad :-) Chociaż na upartego też można by było się doszukać.

: wt, 06 lip 2010, 12:27
autor: Margareta
Może dla Ciebie. Dla mnie z kolei płytą ze słabymi punktami jest "Dangerous". :)

: wt, 06 lip 2010, 13:20
autor: thewiz
Matko. The girl is mine jest słabe, ale na pewno niezastąpialne przez Nite Line. IMO oczywiście.

Przecież T to nie funk. Co by ten kawałek tam niby robił?

Siedział i piszczał glupija

: wt, 06 lip 2010, 15:19
autor: songbird
Gone Too Soon - ponownie. Uzasadniałam wcześniej więc nie będę się powtarzać, a nie mam ochoty akurat przy tej piosence wymyślać kolejnych argumentów.

: wt, 06 lip 2010, 15:34
autor: a_gador
To ja ponownie oddaję głos na Trouble. Zmęczona pofestiwalową podróżą nie mam weny twórczej i zacytuję samą siebie:
a_gador pisze:Zawsze było mi żal, że nie znalazła się na albumie Thriller, podobnie zresztą jak żałuję Hot street. Te wszystkie Hey! Ow! Hee! Ee! Ooo!, które oczywiście nie świadczą o wartości piosenki, i piszę to od razu uprzedzając malkontentów , ale sprawiają, że piosenka jest lekka jak ptasie mleczko z reklamy (zaraz ktoś napisze, że aż mdłości można się nabawić). Przy tym tekst z przymrużeniem oka, niby jak to kobieta potrafi omamić faceta, okręcić wokół palca, a przy tym jest nieprzewidywalna i tajemnicza. A podmiot liryczny niby się skarży, ale prosi o więcej dręczeń i męczeń. Muzycznie nie powala, bo to chyba same syntezatory, albo mnie słuch zawodzi. Ale ja ją lubię. Hey!
Kaem, z Grace Jones było mi nie po drodze (dosłownie i w przenośni), ale po usłyszeniu z oddali pierwszych dźwięków I've seen that face before podążyłam do namiotu kierowana nostalgią do filmu Frantic R. Polańskiego i sympatią do języka Moliera. I oto co usłyszałam, bo tak blisko sceny nie dane mi było widzieć, niestety.

: wt, 06 lip 2010, 18:15
autor: SuperFlyB.
Nite Line, konsekwentnie

thewiz pisze:Matko. The girl is mine jest słabe, ale na pewno niezastąpialne przez Nite Line.
Tu akurat się zgadzam, mimo, że nie lubię The Girl Is mine

: wt, 06 lip 2010, 19:12
autor: magnolia
Ponownie na You Are My Life. ;-)

: wt, 06 lip 2010, 20:49
autor: Phoenix
You Are My Life ponownie, do skutku.

: wt, 06 lip 2010, 22:16
autor: Agnieszkaaaaa
The Girl is Mine
Agnieszkaaaaa pisze:Co mi się podoba w tym utworze? Wszystko.
Miła i delikana melodia, cudowny wokal Michaela i Paula a dialog na końcu to mistrzostwo " I think I told you, I'm a lover not a fighter "
Michael czaruje swoim głosem aż nie można się nad niczym skupić :muzyka:
Dla mnie Thriller to album idealny a TGIM to nie shit tylko hit nenene

edit:
littleme pisze:A i tak wygrała thewiz, przy której komentarzu oplułam monitor, zanosząc się głośnym rechotem:
Ja o mało nie oplułam monitora jak przeczytałam że Ty to zrobiłaś :smiech: Tak szczerze mówiąc to już nie raz się nieźle uśmiałam czytając niektóre posty. To NO mi na zdrowie wychodzi ;-)

: śr, 07 lip 2010, 13:47
autor: Sybirra
Ostatnio poszło ostre brzmienie, więc troszeczkę by wyrównać ph zagłosujemy na balladę.

Gone too soon
Możę dlatego, że bardzo często daję upustw swojej słabości słuchając tej piosenki.
Jest magią, bo wpływa na moje zmysły.
Słowa - poezja.
Muzyka - delikatny patos.

Słuchając jej niekonicznie myślę o Michaelu... Raczej o wszytskich dzieciach. Tych z domów dziecka, tych porzuconych, tych z Afryki, Indii, tych, których dzieciństwo gone too soon...
I wreszcie może i tym, którym nie dano szansy bezmyślnie niszcząc je w zarodku...

Dla mnie piosenka smakuje w zależności o nastroju, b. często to ona go czyni. Może zlać się z parkietem przy WBSS albo umiejętnie muskać serce przy Gone too soon.

Widze zacięty bój o You are my life. Również zastanawiałam się nad tą pozycją. Tylko trochę jak dla mnie schematyczna, chociaż ma ciekawe rozwiązania wokalne.
anja pisze:A w ogóle jeśli już chwalimy się kto ma jaką płeć, to ja informuję, że jestem kobietą i też podoba mi się We've Had Enough,
ale czasami potrzebuję czułości z You Are My Life i chcę, aby niebo poczekało. Więc podejście do muzyki chyba nie zależy od płci.
Dokładnie. Chociaż z reguły kobiety są bardziej emocjonalne, ale bywają wyjątki w jedną i drugą stronę ;)
Jestem facetem tak się złożyło i kawałki tego typu działają na mnie w sposób, który opisałem, na szczęście skrótowo.
Może koledze przydałaby się dawka rodzicielstwa. Bo czasami cięzko coś poczuć, jeżeli nie dostało się tego do tej pory.

: śr, 07 lip 2010, 15:49
autor: Jeanne
Łojeju, jak dawno mnie tu nie było.

Głos na Nite Line. Jedna z tych piosenek, która wciąga wpadającą w ucho melodią i przyjemnym tekstem. Czysty funk w wykonaniu Michaela. Nite Line nie pasowałoby co prawda ani na Off The Wall, ani na Thrillera... Ale i tak się cieszę, że mamy możliwość znania outtake'ów z Thrillera, które w większości są jednak funkowe. Nite Line chyba jest moim ulubionym outtake'iem. Przy niej można się i zrelaksować, i oderwać od codziennej monotonii życia. Funk w najwyższej jakości.


Homesick - dzięki za uwagę. Nie sądziłam, że zasady gry mogą się zmienić ;-)

: śr, 07 lip 2010, 15:51
autor: homesick
psssst Jeanne.. dawno cie nie bylo i zasady tej rozgrywki sie zmienily, glosujemy teraz na najlepszy utwor z tych najgorszych ;]

: śr, 07 lip 2010, 16:06
autor: thewiz
homesick pisze:psssst Jeanne.. dawno cie nie bylo i zasady tej rozgrywki sie zmienily, glosujemy teraz na najlepszy utwor z tych najgorszych ;]
A wystarczyło nazwę tematu okresowo na najmocniejsze ogniwo zamienić i już konfuzji by tyle nie było :smiech: .