Premiera płyty "Xscape" 13 V 2014r. [koment.]
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
- Sephiroth820
- Site Admin
- Posty: 567
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008, 21:20
- Skąd: z kątowni
- On_The_Line
- Posty: 23
- Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 22:54
- Skąd: Lębork
Kto wie, może akurat coś się ruszy, w końcu w każdej plocie jest ziarnko prawdy...Sephiroth820 pisze:Informacja ta pochodzi od MJ Beats, nie są oni wiarygodnym źródłem.
Mam nadzieję, że niebawem coś zapowiedzą. To oczekiwanie jest strasznie męczące.
- marcinokor
- Posty: 897
- Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
- Skąd: Ustroń
- michael mckellar
- Posty: 289
- Rejestracja: sob, 16 mar 2013, 16:58
- Skąd: Płock
Mnie i tak ciągle zastanawia co to za 20 minutowy film dokumentalny.
Chciałbym żeby zawierał Michaela w studio nagraniowym. Ale znając życie to będzie coś w rodzaju "Making of Michael"
Chciałbym żeby zawierał Michaela w studio nagraniowym. Ale znając życie to będzie coś w rodzaju "Making of Michael"
„Co robi gwiazda, gdy przestanie świecić?” – pytam samego siebie. „Może umiera?”. „O, nie!” – odpowiada głos w mojej głowie. „Gwiazda nigdy nie umiera. Gwiazda po prostu zamienia się w uśmiech.”
- On_The_Line
- Posty: 23
- Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 22:54
- Skąd: Lębork
No właśnie. Ja też myślę, że to będzie coś w stylu "making of video clips".michael mckellar pisze:Ale znając życie to będzie coś w rodzaju "Making of Michael"
To byłoby nawet całkiem fajne gdyby MJ żył i fizycznie się tam pojawił. Niestety, od czasu jego śmierci nic już nie jest takie samo. Żadnego pośmiertnego teledysku nie można i nie da się przyrównać do tych, które nakręcono gdy żył. To co mamy teraz to tylko namiastka. Oczywiście dobrze, że cały czas się coś dzieje wokół jego osoby, ale chyba nikt nie zaprzeczy, że nie ma już takiego dreszczyku jak kiedyś.
- michael mckellar
- Posty: 289
- Rejestracja: sob, 16 mar 2013, 16:58
- Skąd: Płock
- On_The_Line
- Posty: 23
- Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 22:54
- Skąd: Lębork
Jestem tego samego zdania. Mam tylko nadzieję, że nie przekombinowali z tymi remixami ;). Duży plus za edycję deluxe, czyli za bonusową płytę z demami. Skłamałabym jednak mówiąc, że nie liczę na przyzwoitą muzykę w odniesieniu do całości.
Co do sprzedaży płyty, to z pewnością będzie ładny wynik, zważywszy na fakt, że pojawi się kilka wersji Xscape. Jak wiadomo, część fanów nie ograniczy się do jednego nośnika, co już spowoduje większy popyt.
Czy wiadomo coś na temat winyla? Będzie go można kupić u nas, czy tylko z zagranicznych sklepów? Do tej pory nie spotkałam go w ofercie naszych sklepów (Choć może to jeszcze za wcześnie).
Co do sprzedaży płyty, to z pewnością będzie ładny wynik, zważywszy na fakt, że pojawi się kilka wersji Xscape. Jak wiadomo, część fanów nie ograniczy się do jednego nośnika, co już spowoduje większy popyt.
Czy wiadomo coś na temat winyla? Będzie go można kupić u nas, czy tylko z zagranicznych sklepów? Do tej pory nie spotkałam go w ofercie naszych sklepów (Choć może to jeszcze za wcześnie).
- michael mckellar
- Posty: 289
- Rejestracja: sob, 16 mar 2013, 16:58
- Skąd: Płock
Fani, którzy byli na odsłuchu płyty piszą, że nowe wersje są w porządku.On_The_Line pisze:Mam tylko nadzieję, że nie przekombinowali z tymi remixami ;).
Wiadomo, ze fani masowo rusza do sklepów. Tez zamówiłem dwie wersje płyty.
„Co robi gwiazda, gdy przestanie świecić?” – pytam samego siebie. „Może umiera?”. „O, nie!” – odpowiada głos w mojej głowie. „Gwiazda nigdy nie umiera. Gwiazda po prostu zamienia się w uśmiech.”
- On_The_Line
- Posty: 23
- Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 22:54
- Skąd: Lębork
- michael mckellar
- Posty: 289
- Rejestracja: sob, 16 mar 2013, 16:58
- Skąd: Płock
- On_The_Line
- Posty: 23
- Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 22:54
- Skąd: Lębork
a propos płyty
Wiadomość z pierwszej ręki od osoby, która miała te niesamowite szczęście.
Estate z Johnem Branca zaprosiło wybraną grupę fanów do L.A. na przedpremierowe wysłuchanie płyty.
Opłaciło przelot, luksusowy hotel, wszystko.
Fani spędzili wieczór.Jedna z dziewczyn pisała jakie miała szczęście tańczyć z Branca do "Chicago"
Płyta jest rewelacyjna.Michael już w 2008 rozmawiał z Timbalandem o współpracy.
Ciekawostką jest też, że L.A. Reid 2008 został zaproszony przez Michaela i rozmawiali o wspólnym projekcie
Michael chciał pracować z nim i Timbalandem. Ponadto używano tylko dem które obejmują cały śpiew Michaela
Niektóre informacje powalały.Slave to the Rythm ( Niewolnik rytmu) jest już znany z reklamy nowej Sony Xperia.
Fanom powiedziano, co będzie pierwszym singlem, niestety zobowiązano ich do tajemnicy.
Jest to ogromna kampania promocyjna planowana w każdym przypadku. Wielkie wydanie zaplanowane wszystko do ostatniego szczegółu.Zainwestowano dużo energii i pasji.
wspólna fotka uczestników z Brancą.
Wiadomość z pierwszej ręki od osoby, która miała te niesamowite szczęście.
Estate z Johnem Branca zaprosiło wybraną grupę fanów do L.A. na przedpremierowe wysłuchanie płyty.
Opłaciło przelot, luksusowy hotel, wszystko.
Fani spędzili wieczór.Jedna z dziewczyn pisała jakie miała szczęście tańczyć z Branca do "Chicago"
Płyta jest rewelacyjna.Michael już w 2008 rozmawiał z Timbalandem o współpracy.
Ciekawostką jest też, że L.A. Reid 2008 został zaproszony przez Michaela i rozmawiali o wspólnym projekcie
Michael chciał pracować z nim i Timbalandem. Ponadto używano tylko dem które obejmują cały śpiew Michaela
Niektóre informacje powalały.Slave to the Rythm ( Niewolnik rytmu) jest już znany z reklamy nowej Sony Xperia.
Fanom powiedziano, co będzie pierwszym singlem, niestety zobowiązano ich do tajemnicy.
Jest to ogromna kampania promocyjna planowana w każdym przypadku. Wielkie wydanie zaplanowane wszystko do ostatniego szczegółu.Zainwestowano dużo energii i pasji.
wspólna fotka uczestników z Brancą.
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
Ale on już tego nie dopracuje i mamy do czynienia z utworami, które będą, (na to wygląda), zwykłymi remiksami. Czyli gorzej niż na płycie "Michael" bo tam jednak zachowano melodie, koncepty oryginalne.lost children pisze: Michael więc bardzo często wracał do swoich niegdyś napisanych utworów, kształtował je na nowo, ulepszał i czasami wydawał,
Oby fragment z reklamy to był inny miks albo choć końcówka utworu.On_The_Line pisze:Na MJJC pojawiła się informacja, że w najbliższy wtorek zostanie zaprezentowany pierwszy z singli - Slave To The Rhythm :)
Bo brzmi to bardzo kiepsko, w takiej wersji. Ta nowa linia melodyczna zupełnie nie pasuje do słów.
- On_The_Line
- Posty: 23
- Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 22:54
- Skąd: Lębork
Ja też nie jestem wielką zwolenniczką remixów. Moim zdaniem najsłabszą płytą w dorobku MJ'a była BOTDF, ale istnieją oczywiście wyjątki od reguły. Na przykład wersja zmixowana piosenki HIStory brzmi lepiej niż oryginał.imayshi pisze:Oby fragment z reklamy to był inny miks albo choć końcówka utworu.
Bo brzmi to bardzo kiepsko, w takiej wersji. Ta nowa linia melodyczna zupełnie nie pasuje do słów.
Chyba większość fanów MJ'a tęskni za dźwiękami rodem z lat 90tych, niestety czasy się zmieniły i trendy też. Nic już nie wróci.
Co do STTR, to na razie trudno się w sumie wypowiadać, bo znamy tylko krótki fragment utworu, który mógł zostać też trochę "wymodelowany" na potrzeby reklamy Z2.
Głowa do góry :), efekt końcowy może zaskoczyć i to niekoniecznie negatywnie.
Trudno to nazwać nawet pełnoprawną płytą. ;) To powinno być uzupełnienie "History" zamiast starych utworów.On_The_Line pisze: Moim zdaniem najsłabszą płytą w dorobku MJ'a była BOTDF,
Pełna zgoda :) Zawsze "oryginał" wydawał mi się... taki niepełny jakiś.On_The_Line pisze: Na przykład wersja zmixowana piosenki HIStory brzmi lepiej niż oryginał.
Choć przyznam, że po pewnym czasie też go polubiłem.