Najlepsze momenty z "This Is It"

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Awatar użytkownika
owca
Posty: 29
Rejestracja: sob, 05 wrz 2009, 23:24
Skąd: Stargard

Post autor: owca »

tydzień temu byłam na filmie, ale dopiero teraz jestem w stanie stwierdzić jaki był mój ulubiony moment. wszystko musiałam sobie przeanalizować i wyszło mi, że najbardziej podobała mi się ta wstawka z Threatened. Po prostu brak słów... MJ na tym takim podeście tak świetnie się ruszał... i ten dresik! rewelka po prostu :lal:

i jeszcze Earth Song. rozkleiłam się na tym... bardzo poruszający moment.
Awatar użytkownika
wiśnia1994
Posty: 314
Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 12:58

Post autor: wiśnia1994 »

o właśnie zapomniałam dodać,że dresy Michaela z tymi koronami były supeeeer !! nenene jakoś dziwnie w nich wyglądał,jak nie Mike,ale śmiesznie.

A ktoś wcześniej wpominał o marynarce z IJCSLY ..
Mnie ona bardzo przypadła do gustu,śliczna jest. Jednak fakt,u Michaela uwydatniła jego szczupłość,ale ogólny pomysł na strój nie ma co ..Michael był mistrzem w dobieraniu ciuchów! :dance:
Awatar użytkownika
MJwroc
Posty: 512
Rejestracja: sob, 03 paź 2009, 9:03
Skąd: Wrocław i Poznań

Post autor: MJwroc »

Nie myślałam że będziecie kontynuować rozpoczęty przeze mnie wątek marynarki z 'rogami' :smiech:

O, tak, ta skromność jest cudowna... Nic dziwnego że atmosfera na planie była taka miła, rodzinna, wszyscy odnosili się do siebie z szacunkiem.

Zdecydowanie Earth Song był najbardziej wzruszający... Widzę że nie tylko ja w tym momencie się popłakałam...

Zapomniałam napisać o jeszcze jednej rzeczy. Podobało mi się zakończenie Thrillera i ten hiphopowy(?) taniec Michaela;) Nie widziałam go jeszcze w takim wcieleniu!

Racja, w tym filmie było wiele takich krótkich, nieby nie ważnych, urzekających momentów, takich jak 'water,water...', albo'niech ktoś tak czeka z latarką na Michaela'. Są jakby cukrem pudrem filmu;) Ciężko to opisać...
SunsetDriver83
Posty: 90
Rejestracja: czw, 23 lip 2009, 6:06
Skąd: Płock

Post autor: SunsetDriver83 »

Cały film jest wybitny.........nie liczyłem na to, ze Michael "tak jeszcze"zaśpiewa na żywo...a przecież się oszczędzał......fajnie było usłyszeć żywe wykony Black or white czy Earth Song....w tych nowych aranżacjach bardzo mi się podobają.....lepiej zapisują się w pamięci......wywołują niesamowite emocje

moje ulubione momenty.....trudno dzielić ten film na kawałki...bo oceniam go całościowo ale bez wątpienia......najbardziej wzruszyło mnie EarthSong, -świetnie wykonane....nie potrafię tego wyjaśnić...ale w głównym refrenie piosenki....czyli jak Michael wyśpiewuje what about us...wyłem......to było silniejsze ode mnie....strasznie mnie ten moment wzruszył.....stad też najbardziej utkwił mi w pamięci......słowa Michaela też przykuły moja uwagę.....najbardziej "przemowa"o zmieniających się kolorach liści....z tych słów płynęła taka piękna afirmacja tego świata ...taka czysta bezwarunkowa akceptacja i radość życia takim jakim jest....

Z pozostałych utworów...na pewno bardzo podobało mi się nowe Billie Jean, ( układ taneczny na 6)genialny Thriller( wstawka z threatened zabrzmiała genialnie, o efektach nie wspomnę)......Smooth criminal, the way you make me feel, black or white...to tylko mały przykład geniuszu Michaela.który widzimy w tym filmie..This is it na prawdę warto obejrzeć.....nie dziwi więc że film zarobił już prawie 200 mln, zasługuje na to..podobnie jak Michael, który w filmie ponownie pokazuje jak ciepłym i dobrym był człowiekiem ....wiele bym dał żeby zobaczyć to na żywo
Ulina
Posty: 48
Rejestracja: sob, 03 paź 2009, 15:36
Skąd: Wrocław

Post autor: Ulina »

Najfajniejsze fragmenty hmmm.... to chyba w czasie smooth criminal a wogóle to cały film był niesamowity ;))) :mj:
Została piękna muzyka, która tyle wniosła w nasze życie i pamięć. Michael żyje w naszych szafach !!!
tombek
Posty: 90
Rejestracja: wt, 22 mar 2005, 23:20

Post autor: tombek »

Po obejrzeniu jeden wniosek: zal ze to nie doszlo do skutku. Jestem tez ciekaw dodatkowych dwoch godzin ktore beda na dvd.

Z tego co obejrzalem wydaje mi sie ze mial w zestawie duzo nowych ruchow i wydaje mi sie ze na human nature to on "zaznaczal" to miejsce zeby pozniej cos w tym miejscu umiescic

Swoja droga ciekawe czy speechless to byla tylko taka improwizacja, czy moze bylo zaplanowane. Szkoda tez, ze nie dane bylo nam zobaczyc tych kreacji z krysztalkami swarovskiego, ktore musieli w maskach przyczepiac bo tak swiecily.

Nie zgadzam sie tez z opiniami ze niewiadomo w jakiej formie byl MJ bo niewiadomo czy te wystepy byly nagrywane oddzielnie. No prosze Was, przeciez to widac po jego ubraniu. Widac ze wykonywal wszystko pod rzad i na raz.

Tak naprawde to mam mieszane uczucie, wiem ze show byloby wybitne acz nie wiem czy byloby az tak dostrzezone, gdyby ni ejego smierc. Wogole to mam mieszane uczucia od jego smierci i jakos ciezko mi to wszystko zamknac.

Moj ulubiony moment:

"Przygrzmocic....zabawne"
Awatar użytkownika
MJ_Angel
Posty: 583
Rejestracja: ndz, 14 gru 2008, 23:23
Skąd: Poznań

Post autor: MJ_Angel »

a mi sie najbardziej podobało wykonanie IJCSLY xPP takie sexy ;-)
i jak Mike wypowiadał nazwisko "Ortega" ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
MadziaLenka
Posty: 127
Rejestracja: pn, 14 wrz 2009, 17:21
Skąd: Kraków - Nowa Huta

Post autor: MadziaLenka »

film jest niesamowity....
oglądałam dwa razy w kinie i już nie mogę się doczekać wersji na dvd.

było wiele momentów, który mnie "rozwaliły" trudno wszytko teraz spisac. na pewno niesamowite było to jak za każdym razem w kinie zapadała cisza przy początku filmu oraz to jak przy HTW, gdzy film sie konczył i swiatła zapalały ludzie nie wstawali sie ubierać tylko dziedzieli i słuchali.

podobała mi sie nowa wersja SC oraz to jak Michael powiedział, że jednak bedzie stać przodem do publiczności i wyczuje moment, w któym ma zacząc:)

super było to jak chcieli zrobić początek do TWYMMF ten motyw z drabinami rusztowaniem, budzącym lub kładącym sie spac miastem:D

postać Michaela i to jak tańczył i spiewał... jego słodkie minki i uwagi z "klawiszowcem" no i to co wspominaliscie juz wcześniej "pamiętajcie by czekać tam na Michaela z latarką" po prostu mnie rozwaliło:)
HE'S not coming back
Because he's SLEEPING WITH ME !!!!!
Awatar użytkownika
billiejeanatnight
Posty: 26
Rejestracja: ndz, 15 lis 2009, 14:50
Skąd: Wrocław

Post autor: billiejeanatnight »

Byłam dwa razy, pójdę trzeci ;)
Ten film trzeba zobaczyc kilka razy, bo za pierwszym nic się nie wyłapuje, emocje są zbyt wielkie, tym bardziej, że byłam 28.10 - sala pełna. Za drugim razem, 10.11 było już spokojniej, a ja mogłam się skupić nie na emocjach, ale na szczegółach.
Nie czytałam wszystkich wypowiedzi, więc zapewne sie powtórzę:
- świetna aranżacja The Way You Make Me Feel
- praca MJa nad aranżacją tejże ("leniwie, jakbyś wstawał z łóżka")
- praca MJa ogólnie nad aranżacjami, Jego wkład w powstanie koncertu, wkład ogromny, ale każda uwaga, sugestia, wypowiedziana delikatnie i kulturalnie :)
- Man In The Mirror i I Just Can't Stop Lovin' You - pięknie
- Medley Jackson 5, tutaj szczególnie Stop The Love You Save - boskie wykonanie no i słuchawki MJa w roli głównej
- "It's all for love" i "Love lives forever", czyli tzw "wyciskacze łez"
- stroje, stroje, stroje Michaela - jedna wielka inspiracja dla mnie, miło było popatrzeć na Niego
- They Don't Care About Us genialne wykonanie
- i jak zawsze Smooth Criminal i doskonały układ taneczny

Ogólnie film na 6 z plusem, zaskoczyła mnie pozytywnie forma MJa, być może tak tylko było to zmontowane, nie wiem .... ale wyglądał naprawdę świetnie, mimo szczupłości ;)
We may be a thousand miles apart
But I'll be with you wherever you are
Awatar użytkownika
KAcpeross
Posty: 57
Rejestracja: śr, 05 sie 2009, 19:01
Skąd: Legnica

Post autor: KAcpeross »

Mnie najbardziej podobał się Drill ( to wejście taneczne do They Don't Care About Us ) muszę się tego nauczyć! I koniec Thrillera z Threatened. ;]
Obrazek
KamciaMJ
Posty: 8
Rejestracja: ndz, 18 paź 2009, 18:47
Skąd: Zielona Góra

Post autor: KamciaMJ »

Jestem zachwycona tym filmem :D
Było tam wile świetnych momentów.
Jak Mike ćwiczył z gitarzystką i powiedział (nie wiem czy tak to było xd)
-Przeciągnij tą nutę i zrób Baam! Widownia będzie szaleć.
Albo
-MJlot
Kocham ten film!
<3
I love MJ.
Awatar użytkownika
Afriko
Posty: 88
Rejestracja: pt, 27 lis 2009, 16:25
Skąd: kielce

Post autor: Afriko »

mnie sie podobalo wiele fragmentow ;d. najbardziej chyba, jak ortega powiedzial do Niego zeby trzymal sie barierki, jak byl na takim podnosniku i jak Michael pokazywal jakims tancerzom uklad, to bylo w takim studio + zielone sciany, chyba do piosenki They don't care about us ;d. a najbardziej sie usmialam jak Michael wymawial nazwisko ortegi ;d. to bylo mocne ;d.
Obrazek
Seman
Posty: 4
Rejestracja: ndz, 15 lis 2009, 19:23
Skąd: Zakopane

Post autor: Seman »

ulubiony fragment ? po napisach...

-> temat posprzątany 14 grudnia 2009.
mav.
Awatar użytkownika
DirtyDiana1983
Posty: 68
Rejestracja: śr, 14 paź 2009, 21:49

Post autor: DirtyDiana1983 »

Mi się chyba najbardziej podobał moment przy They don't care about us :) Na końcu MJ tak słodko się uśmiecha :) No i przy Beat it cieszy się jak dziecko na tym wysięgniku :happy: Generalnie film genialny , układy choreograficzne perfekcyjne , MJ jak zawsze zainspirował mnie ubrankami :D Tancerze niezwykle urodziwi :P
Obrazek


Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie...
Awatar użytkownika
bj
Posty: 293
Rejestracja: wt, 24 lis 2009, 23:38
Skąd: Wwa, Łódź

Post autor: bj »

This is CHURCH! Church of rock and roll!
Powiedział Ortega po Billie Jean.

Dla mnie to też kościół. Chyba sobie zrobię koszulke z takim napisem!
Ostatnio zmieniony ndz, 27 gru 2009, 18:03 przez bj, łącznie zmieniany 1 raz.
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
ODPOWIEDZ