MJowitek, dobrze prawisz, sala mogłaby być płacona z góry, tym bardziej że Pan Rafael chce wystawiać rachunki za cały miesiąc (choć mimo tego mówił, że jeśli chcemy płacić co tydzien, to spoko, tylko po prostu formalnie ma być za miesiąc).
Zostałyśmy z Olą z nim chwilę i oto, co zostało ustalone:
1) Mamy upoważnienie na klucz do sali. Ja lub Ola. Klucz będę odbierać ja a jeśli zdarzy się, że mnie nie będzie na zajęciach, to wtedy Ola. Klucz jest na większą salę, bo w tej, co ćwiczymy zawsze, już dziś się od siebie odbijaliśmy.
2) Ale jest jeszcze jedna sprawa. Ta sala jest droższa. Kosztuje 50 zł za godzinę, co oznacza 100 zł za dwie. A to oznacza stówę do podziału. No ale chyba jesli koszty dance teamu wzrosną o parę złotych na łebka (bo z 8 zrobi się 10 czy 11), to chyba nie będzie wielkiej tragedii? Pomysł
Jowity, by płacić z góry jest dobry, ale w tym układzie koszt wzrasta o 6 zł., bo:
3 kwietniowe soboty- 3x100 zl, co daje 300 zl. Do podziału na 10 stałych osób (300:10), to wychodzi 30 zł. Piszcie, co o tym myślicie.
And another thing:
Dziękuję, że sie zgodziliście, bym była "mamusią" tego teamu :P Jest matka forumowa, musi byc też i teamowa, choć ja od razu oficjalnie deklaruję:
Będę matką liberalną i postaram się wychowywać swoje "dzieci" bezstresowo (czego w "normalnym" życiu zwolennikiem nie jestem :P), tak więc.... niewiele się w naszej tanecznej grupie zmieni. Ja będę jedynie władzą wykonawczą , ale wy będziecie ustawodawczą, czyli decyzje podejmujemy WSPÓLNIE I DEMOKRATYCZNIE. Przypominam, że ja odpowiadam jedynie za organizację tego zespołu a nie za to, co się dzieje na zajęciach, czyli choreografia, wybór piosenek do układów, itd. O tym musimy decydowac razem- jak tańczymy i co chcemy robić na nastepnych zajęciach. Co po Thrillerze i tak dalej... Bardzo dziękuje
Paulinie i
Arkowi, bo to głównie oni wprowadzają nas w tajniki właściwego wymachiwania nogmai i rękami. Ale każda uwaga się przydaje, dlatego jestem wdzięczna
każdemu z Was za każdy komentarz rzucony podczas zajęć, bo właśnie o to chodzi, byśmy się wymieniali różnymi spostrzeżeniami- ktoś dobrze liczy, ktos zauważy błąd, ktoś pokaże komuś, jak robić dany krok, itd.
Zasady organizacyjne Michael Jackson Wrocław Dance Team są jasne, ale dla przypomnienia przedstawię je tu jeszcze raz:
1) Na salę w cenie 50 zł od godziny, czyli 100 zł za dwie godziny naszych zajęć wszyscy składają się po równo i nie ma od tego żadnych wyjątków.
2) Upoważnienie na klucz do sali mam ja, a kiedy mnie nie ma, to ma je Ola.
3) Jeśli ktoś nie może przyjść na zajęcia, proszę mnie poinformować o tym do piątku do północy. Nie musicie się tłumaczyć, dlaczego Was nie będzie, tylko dać cynk, że w tą sobotę nie przyjdziecie i już. W przypadku niemożności poinformowania mnie (mam wyłączony tel., raport sms-a wam nie doszedł, itp), prosze poinformować o tym Olę, także do piątku do północy, bo zawsze musimy wiedzieć, ile osób przyjdzie na spotkanie. Na nastepnym spotkaniu upewnię się, czy do wszystkich mam właściwy numer telefonu.
4) Wszystkie sprawy dotyczące naszego teamu przedstawiamy przed p. Rafaelem (szefem szkoły tańca) po uprzednim przedyskutowaniu ich w naszym gronie. Ergo: żadnych osobistych wycieczek do p. Rafaela za plecami innych członków zespołu- coś się komuś nie podoba, jakieś pomysły, zmiany, itd.- najpierw dyskutujemy o tym między sobą a dopiero potem wspólnie udajemy sie na rozmowę.
Pamiętajcie, że jak ktoś będzie miał jakieś uwagi, to trzeba walić do siebie nawzajem prosto z mostu, by uniknąć nieporozumień.
Aha, i jeszcze jedno pytanie: co z tymi jednymi zajęciami "wyrównawczymi", które miałyby się odbyć w Wielkim Tygodniu albo pomiędzy Wielkanocą a 10 kwietnia? Kto chce przyjść i kiedy ma czas? Pisać. Ja dysponuję wieczorami, ale nie w Wielki Piątek oczywiście.
A poza tym co mam jeszcze dodać... Dziękuję jeszcze raz za zaufanie, wiem, że będzie z Wami łatwo i przyjemnie i proszę o wsparcie w różnych naszych przedsięwzieciach. Porozmawiamy o tym szerzej na naszym pierwszym spotkaniu w kwietniu.
A na razie dobranoc and God Bless You :P
Chwilami aż nie moge uwierzyć, że się wszyscy spotkaliśmy... Thanks!!!!
