Strona 8 z 17

: pt, 22 sty 2010, 13:58
autor: Kolega
Dobrze okej przeczytalem i zrozumialem. Poprostu wczesniej czytalem inne posty i zle wywniskowalem. moja wina. Ale dlaczego zaraz tak sie unosicie zamiast spokojie wytlumaczyc?

Kolego Kolego, jest to Twój drugi post-spam w krótkim czasie. Jesli jeden nie na temat został usunięty, to prosty z tego wniosek, że drugiego takiego nie należy umieszczać. Zapraszam do regulaminu forum.
Tym razem jeszcze upomnienie, następnym razem bez ostrzeżenia się nie obejdzie. A ledwo się powstrzymałem.
Jesli czegoś nie wiesz, pytaj na PW.

wszystkich uczestniczących w dyskusji proszę o nie komentowanie więcej poczynań kolegi w tym temacie.

majkeljeszczespoko.

: pt, 22 sty 2010, 14:27
autor: Natalia-K
Przepraszam, że jeszcze raz się wetnę, ale mój poprzedni komentarz nie był ukierunkowany pro-komuś czy przeciwko komuś. Toteż proszę go nie odbierać jako poparcie dla Ewy. To ogromnie przykre, że taka sytuacja ma miejsce w związku z płytą dla Michaela.

niespodzianka, masz rację że Michael walczył o swoje, ale wydaje mi się, że taki publiczny lincz nie jest dobry. Warto dać na wstrzymanie, pozwolić działać Kindze. Pochopnie rzucane słowa i zbyt dużo emocji nie pomagają w rozwiązaniu sprawy.

Gorąco wierzę, że Wasze marzenie o płycie pamiątkowej się spełni.

: pt, 22 sty 2010, 15:34
autor: akaagnes
Prześledziłam cały temat, oddałam też swój głos w ankiecie.
Jestem w szoku. Trochę czasu mnie tu nie było i nie wiedziałam o co chodzi w postronnych dyskusjach koleżanek, teraz wiem. Nie angażowałam się w tę akcję ani finansowo ani emocjonalnie ani w żaden inny sposób. Teraz jednak widzę, że - pomijając obecne okoliczności - ma to sens. Jednak w obecnej sytuacji ... napiszę może swoje zdanie jako fanka/przyjaciółka MJ, jak my wszyscy. Jako że nie uczestniczyłam w tym wcześniej, mam dystans i widzę to wszystko z boku.

Sam pomysł nie jest jeszcze argumentem do przywłaszczania sobie autorstwa projektu. O wiele większe prawa tu mają wykonawcy, ludzie którzy REALIZUJĄ ten pomysł, a nie sam pomysłodawca.

W ogóle wydaje mi się co najmniej dziwne, że od początku to właśnie pomysłodawca "rozdaje karty", a nie zaufany wykonawca np. Kaśka M.Dż.*

Kaśkę znamy (my jako MJPT), jest osobą zaufaną (na 100% wiemy to) i to ona w ogóle (tak mi się wydaje) powinna być za sterem - od założenia konta bankowego na rzecz sprawy, przez zbiórkę pieniędzy i ich nadzór oraz koordynowanie działań formalnych. Ewa zarzuciła sam pomysł - i fajnie - powinna mieć wgląd w rozwój sprawy, ale tylko to.

Kolejną ogromną niedorzecznością tutaj jest to, że projekt płyty upamiętniającej taką postać [publiczną, ARTYSTYCZNĄ] jak Michael Jackson mógłby być jakkolwiek traktowany jako prywatny projekt jednej osoby. To niedorzeczne, śmieszne i niepoważne! Projekt powinien być zrealizowany przez jakąś... organizację, grupę ludzi, jako projekt wspólny!! Wtedy ma szansę powodzenia i jest sensowny.
Poza tym załatwiając formalności w takich sprawach lepiej przyjmuje się jakąś wspólnotę, organizację, niż jedną osobę prywatną, kimkolwiek by nie była, wiecie o co chodzi?...

Wobec tego myślę, że groźby Ewy78 są nieuzasadnione. Ona jako sam tylko pomysłodawca, nie ma absolutnie żadnych praw do projektu, który pociągnęły realnie do przodu inne osoby, a nie ona!

Oddałam głos na opcję 2. Ale myślę że inne rozwiązanie będzie dobre:
Ewa78 zwraca wszystkie pieniądze darczyńcom. i...
Jeśli chce, niech potem sama realizuje ten "swój" pomysł, sama bez wsparcia MJPT i fundacji związanych z MJPT - jeśli czuje się na siłach i może to zrobić, chce się sama podpisywać na dokumentach... Jeśli jej projekt dojdzie do skutku, to fajnie, a przecież owa płyta i tak będzie wystawiona publicznie.;)
Jednocześnie musi zrezygnować z projektu graficznego Magdy i wszystkich innych rzeczy składowych autorstwa innych osób - i wszystko dalej ciągnąć sama-ze wszystkimi elementami -grafika, pozwolenia i inne dokumenty.

Z kolei my, jako MJPT możemy również pociągnąć ten/czy podobny projekt dalej. Myślę, że Kaśka, Magda i inne dziewczyny zaangażowane w to do tej pory i mające już formalne rozeznanie na dalszym etapie realizacji projektu wydzielonego z tej niesympatycznej sprawy wzbudzają większe zaufanie urzędników, burmistrza itd. - i występując jako organizacja - i płyta, czy cokolwiek takiego może powstać.

Wówczas ja (jako osoba z MJPT, tudzież generalnie fanka Michaela włączona w konkretną społeczność) jestem w stanie wspierać pomysł - finansowo(na tyle na ile będę mogła), ale też w jakikolwiek inny sposób.
.
.
Tylko potrzebujemy grupy na 100% zaufanych osób.
Poza tym nie musi być to taka sama płyta jaką zaproponowała Ewa78. To może być coś innego, może tańszego w realizacji - wspólnie możemy coś wymyślić.


Takie jest moje stanowisko w tej sprawie, mimo że, jak wspomniałam, do tek pory nie brałam w tym udziału. Jednak solidaryzuję się z całą [naszą] społecznością i ta sprawa też mnie drażni. Dlatego też staram się zaproponować alternatywne rozwiązania, jakoś pomóc.

Nie jestem ekspertką od prawa, ale wydaje mi się,że Ewa nie może żądać żadnych formalnych pism o zwrot pieniędzy do osób,do których te pieniądze należą.
Przelanie nie swoich pieniędzy z oficjalnego konta bankowego na swoje osobiste bez uzasadnienia, odkryte dopiero przez inne osoby, to kradzież.

Udostępnianie danych osobowych (adresów i nrów kont) to przestępstwo.

Wszystkie kwestie związane z tą sprawą wg mnie powinny być jawne dla wszystkich czynnie włączonych w projekt.
Do wiadomości powinno być podane również imię i nazwisko prawnika, z jakim podobno kontaktuje się Ewa78 w Waszych sprawach i ktoś powinien nawet móc sprawdzić, czy jest to osoba kompetentna.

Zawsze sprawa pieniędzy jest śliska. ;]

OK, to tyle. Musiałam zabrać głos w tej sprawie, bo to jednak dotyczy wszystkich fanów MJ, nawet jeśli do tej pory nie brali udziału w projekcie. Jestem po stronie MJPT, Kingi, Kaśki, Magdy i reszty osób - to chyba oczywiste.

Pozdrawiam, i mam nadzieję,że sprawa wyjaśni się szybko i z godnością.


edit:

- poza tym uważam, że Łazienki Królewskie w Warszawie, to o wiele lepsza lokalizacja dla takiej płyty/tablicy etc. niż plac Konstytucji.
* godne ładne miejsce, gdzie zawsze przechadza się dużo ludzi oraz pewność, że płyta nie zostanie zniszczona przez wandali itd.
- może też jakieś miejsce na wpisy odwiedzających...?
xo

: ndz, 24 sty 2010, 21:04
autor: MJwroc
Jak 2 dni temu zabrałam się za czytanie tego tematu byłam w szoku :-/

Proponuję żeby na przyszłość, ktokolwiek zajmie się kierowaniem tą sprawą, informował nas o wszystkich posunięciach w tym temacie.
Żeby wiedzieli o tym wszyscy, a nie że 'poinformowałam kilka osób'.


Jednak cieszę się że forumowicze traktują sprawę płyty bardzo poważnie, mimo że nagrań gotowych jest dopiero 5 czy 6, a termin stale się przesuwa...

: ndz, 24 sty 2010, 21:07
autor: tancerz
MJwroc pisze:zabrałam się za czytanie tego tematu byłam w szoku
To troszkę źle się zabrałaś za to czytanie ;-).
To nie o tą płytę chodzi LOL

: ndz, 24 sty 2010, 21:12
autor: Mrkariinka
Własnie, w tym temacie nie chodzi o płyte MJPT - nagrania

: ndz, 24 sty 2010, 21:27
autor: MJwroc
Jej, niedoinformowana jestem!
Dzięki, co za ulga, już się tak obawiałam o nasz projekt z nagraniami...
Chociaż już na początku coś mi się nie zgadzało :-/ bo płyta z naszymi nagraniami ma być słuchana a nie oglądana :smiech:

: ndz, 24 sty 2010, 21:45
autor: Ewa78
Natalia-K pisze:Przepraszam, że jeszcze raz się wetnę, ale mój poprzedni komentarz nie był ukierunkowany pro-komuś czy przeciwko komuś. Toteż proszę go nie odbierać jako poparcie dla Ewy. To ogromnie przykre, że taka sytuacja ma miejsce w związku z płytą dla Michaela.

niespodzianka, masz rację że Michael walczył o swoje, ale wydaje mi się, że taki publiczny lincz nie jest dobry. Warto dać na wstrzymanie, pozwolić działać Kindze. Pochopnie rzucane słowa i zbyt dużo emocji nie pomagają w rozwiązaniu sprawy.

Gorąco wierzę, że Wasze marzenie o płycie pamiątkowej się spełni.
Zaloogowałam się jeszcze raz z powodu informacji od Administratora.

Marzenie o płycie dla Michaela się spełni już niedługo. Uwierzcie mi, że ja nie jestem do nikogo wrogo nastawiona. Nie mogłam tylko pozwolić, aby ktoś przez swoje manipulacje i dążenie do rozgłosu odsunął mnie od czegoś co wcieliłam w czyn. W piątek byłam w banku, dowiedziałam się, że mój pełnomocnik (K. Cz.) we wtorek chciał wyczyścić konto i był bardzo zawiedziony, że tyle pieniędzy na nim nie ma. A więc okazało się, ze miałam rację. :smutek:

Proszę po raz ostatni przemyślcie to wszystko na spokojnie. Czy 2900 jest tak dużą sumą, którą niby mogę poprawić swoją sytuację? Jeśli ktoś czytał bloga, to niech przeczyta uważnie. Wiele razy pomagałam innym. Sprowadzam dzieciom leki z zagranicy. Mimo tego, że mam chore dziecko, mam zalinkowanych masę stron do innych chorych dzieci.

Nie mam zamiaru wzbogacić się na M.J. Chcę doprowadzić projekt do końca. I zrobię to. Pamiętajcie, na płycie będzie napis "Polscy przyjaciele", każdy może mieć w niej swój udział. Nie pozwólcie aby prywatne porachunki zamknęły Wam możliwość w uczestniczeniu w czymś niezwykłym...

"THIS IS ALL FOR L O V E!!!!!!!!!!!!!"

: ndz, 24 sty 2010, 22:02
autor: syberia
Pani Ewo
W obecnej sytuacji cytowanie naszego idola uważam za co najmniej niestosowne.

: ndz, 24 sty 2010, 23:22
autor: luuuki
ja to skomentuje pewnym cytatem: "gdy się farsa zmienia w dramat". eh. żal po prostu żal tego co się stało. myślę, że gdyby większość osób, która wpłaciła pieniądze na konto, była na spotkaniu o którym kilka stron wcześniej pisał Mike, i była w obecności pani Ewy oraz wdała się z nią w dyskusję.. chociaż nie, to złe słowo ponieważ jak pisała Kasia dyskusja z panią Ewą jest niemożliwa, uświadomiłaby sobie co tak naprawdę jest grane. ale wydaje mi się, że wszystko tutaj co powinno być napisane zostało już napisane. poznałem panią Ewę, Magdę, Izę, Olę (ghost), więc moje zdanie nie jest, że tak powiem stronnicze - ale obiektywnie i subiektywnie również mam na temat pani Ewy takie zdanie jak wszyscy a przynajmniej zdecydowana większość. na temat całej sytuacji również... przykre. te parę słów opinii ode mnie.

: ndz, 24 sty 2010, 23:53
autor: Morfi00
może nie powinnam się tu wypowiadać, gdyż nie zdążyłam wpłacić pieniędzy ale sądze, że ta sprawa posuneła się za daleko... w obecnej sytuacji Pani Ewa powinna sama od siebie przekazać dalszą realizację projetu MJPT, ale widać, że ta obieta jakoś chyba nie widzi o co tu tak naprawde chodzi. Przecież ma powstać coś od fanów więc czy to ważne jest kto ma się pod tym podpisać? nie chodzi tu przecież o to że JA to zrobiłem/am ...nie chodzi tu o łechatnie własnego ego. Skoro napisała pani THIS IS ALL FOR LOVE to prosze zrezygnować i niech MJPT doprowadzi projekt do końca pzrecież to Pani cytat ALL FOR LOVE!!!! a nie ALL FOR ME :)

Oficjalne stanowisko MJPT w sprawie projektu płyty

: pn, 25 sty 2010, 0:25
autor: marosia
Ewa 78 pisze:
Proszę po raz ostatni przemyślcie to wszystko na spokojnie. Czy 2900 jest tak dużą sumą, którą niby mogę poprawić swoją sytuację? Jeśli ktoś czytał bloga, to niech przeczyta uważnie. Wiele razy pomagałam innym. Sprowadzam dzieciom leki z zagranicy. Mimo tego, że mam chore dziecko, mam zalinkowanych masę stron do innych chorych dzieci.

Szanowna pani Ewo, właśnie dlatego,że przeczytałam Pani blog upewniło mnie,iż wszyscy darczyńcy maja rację,aby definitywnie odsunąć Panią od tego przedsięwzięcia. Życzę im tylko z całego serca, aby udało sie odzyskać pieniądze i doprowadzić projekt do szczęśliwej finalizacji.
Polecam pani blog do dokładniejszej lektury, z której jasno wynika,ze jest pani mitomanką,nastawiona bardzo roszczeniowo do życia i ludzi. Niestety droga pani, to pani i jej rodzina otrzymujecie wsparcie oraz pomoc dobrych ludzi niż sami pomagacie.O ile dobrze doczytałam pani oferuje za pieniądze leki potrzebującym,jakie wcześniej sama otrzymała w ramach pomocy od innych.Z pani blogu nie wynika żadna działalność na rzecz kogokolwiek, a linki odnoszą się wyłącznie do osób, prowadzących podobne blogi.Kontakty i spotkania obfitujące w podróże maja charakter towarzyski, o czym pani dużo i chętnie informuje.Nie ma tam śladu jakiejkolwiek pozytywnej działalności na rzecz kogokolwiek.Oczywistym jest fakt,że pani blog oraz przynależność do wszystkich możliwych portali społecznościowych służy pozyskiwaniu środków nie tylko na rehabilitacje dziecka, lecz również na poprawę standardu życia całej rodziny.

: pn, 25 sty 2010, 9:06
autor: Smooth jazz
Zlot fanów 29 lipca,Ewa zaczyna akcję 29 lipca.
Na zlocie Ewa nie wywarła dobrego wrazenia,jednak udaje jej się realizować swój plan.
Taka prawda,ze nie czytamy uwaznie forum.Nie byłam na zlocie,ale przeczytanie relacji po MJowisku dało mi mniej więcej obraz jaką osobą jest Ewa.

Marosia[/u]trudno sie nie zgodzić z Tobą,też czytałam blog Ewy.


Ewa twoje działania i upór są niezrozumiałe.Zastanów sie nad sobą.Jedna,dwie osoby jaby Ciebie postrzegały jako osobę konfliktową,nieprzyjemną ,cóż nie każdy sie lubi.Ale tych osób jest ogromna wiekszość .
Nie wzbogacisz sie na Michaelu,Ewo,jak mówisz.Wiec zakończ to i oddaj pieniądze!
A może chcesz odsłonięcia tablicy w świetle jupiterów,tv,dziennikarze i Ty jako jedyna,udzielajaca wywiadów.

: pn, 25 sty 2010, 9:11
autor: Erna Shorter
Treść posta zmieniłam ze względu na fakt,że tamtego dnia,gdy go pisałam poniosły mnie emocje. Uważam,że w owej sytuacji tego typu wypowiedzi mogą jedynie zaszkodzić,dlatego usuwam ją.

Mam ją nadal w archiwum,ale po co psuć krew tutaj?

Pozdrawiam i powodzenia.

: pn, 25 sty 2010, 9:24
autor: editt
Zażądałam zwrotu pieniędzy od p.Ewy, jednak ona stwierdziła, że na tym etapie nikt nie ma prawa żądac od niej zwrotu składek na płytę, oraz że zobowiązała się wykonac pracę do 25 czerwca, a jeżeli się nie wywiąże z terminu to wtedy moje żądanie będzie uzasadnione. Zapewniła mnie, że poinformuje mnie o odsłonięciu płyty....
:-/