: śr, 22 gru 2010, 19:24
Oskarżenia odnoszą się do fragmentów tekstu zupełnie wyjętych z kontekstu. Owszem, może młodzież mało myśli i nie wszystko rozumie, ale oświadczenie w booklecie byłoby wystarczające. A tak mamy 'upośledzony' utwór
TDCAU to utwór, który bardzo do mnie trafia. Pełen gniewu, uczuć.
Mimo, że podmiot jest swoistym Everymanem, trudno tekstu nie odnieść do życia Michaela.
Jest jeszcze dla mnie komentarzem do całego świata...
Ale może jest coś jeszcze?? Mamy jakiegoś znawcę HIStorii?

TDCAU to utwór, który bardzo do mnie trafia. Pełen gniewu, uczuć.
Mimo, że podmiot jest swoistym Everymanem, trudno tekstu nie odnieść do życia Michaela.
Jest jeszcze dla mnie komentarzem do całego świata...
i to jakże aktualnym!Każdy oskarża każdego
W mieszkaniach, w wiadomościach
Każdy na każdego psioczy
Roosevelt, z tego co się orientuję, jest dość wywyższany przez Amerykanów. Nie wiem dlaczego, dla mnie to, pomijając jego związek ze sprawą polska (i 'dobrego wujaszka' Stalina), człowiek, który popsuł prawdziwy wolny rynek. Dlatego nie za bardzo jego lubię.Speed Demon pisze:Moje osobiste pytanie: czemu F.D. Roosevelt, do którego odnosi się w tekście MJ, jest tak popularny w Stanach Zjednoczonych, podczas gdy w Polsce uważa się go za zdrajcę po konferencjach Wielkiej Trójki, w których brał udział? Czemu to właśnie jego wybrał Michael jako symbol walki z rasizmem i uprzedzeniami?
Ale może jest coś jeszcze?? Mamy jakiegoś znawcę HIStorii?