
I jeszcze jeden dowód na miernotę One More Chance - to kawałek po premierze puszczany masowo bodaj tylko w jednym ogólnopolskim radio. W Esce. A Eska, jak wiadomo, promuje marność.
We Be Ballin' You. Z dwójki złego.
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Nie mam tak kategorycznego stosunku do "One More Chance", ale rzeczywiście, na tle tych utworów wypada raczej blado. Także nie jestem fanką wygładzonych, niejednokrotnie przesłodzonych ballad urban/R&B z lat 90. Brakuje im żaru soulu z poprzednich dekad, energii funku, porywających wykonań. Chociaż jeśli chodzi o "You Are Not Alone", to najbardziej podoba mi się w niej wykonanie właśnie. Chociaż i tak jest dla mnie o wiele za mało Michaela. Brzmi raczej jak R. Kelly "ukradł" mu jego głos.kaem pisze: Odpadnie teraz kawałek, który jest kompletnie nijaki, jeden z miliona innych pospolitych r'n'b-polo podobnych, których było pełno na liście Billboardu w połowie lat 90-tych. I do tego kawałek bardzo serio, a w tym serio jest pustka, bo nie ma tu treści. Nie ma żadnej energii, o którą można się zahaczyć. Kawałek pokazujący, że Michael był chwilami smutnym człowiekiem, któremu przybyło wiele lat i że były dni, kiedy mu się już coraz mniej chciało. To był tani chwyt, sequel słabego You Are Not Alone z zamysłem, by powtórzyć ten sam sukces.
OMC jest tym samym, czym jest płyta, którą ten singiel anonsował. Michael chciał dać byle co, by pokazać, gdzie ma $ony... Dokładnie tam.
Szkoda. No chyba że podniosą się inne głosy, że mjówkom się chce. Czas do 22-iej.
Powiem wprost- miała kryzys przy poprzednim podsumowaniua_gador pisze:Ja przepraszam panią prowadzącą, ale na OMC głosowało 5 osób.
Krzychu....kaem pisze:We Be Ballin' You. Jak tytuł sugeruje, numer ma jaja.
Oj! Zaraz! Tu się tak dziwne rzeczy dzieją, że możemy być jeszcze nie raz zaskoczenikaem pisze:No cóż. Najsłabszym utworem, wychodzi, zostanie Trouble.
Nic do trójkątów nie mam, ale Żuczka przy tym nie było- randki odbywały się w PoznaniuMJowitek pisze:Niech żyją trójkąty!M.Dż.* pisze:Tatą jest Muminek, a nie Żuczek