Strona 721 z 986
: pn, 16 sie 2010, 22:15
autor: anialim
W tej rundzie to odstrzału wciąż widzę któreś z ABC-miksów... No i kurcze, jakbym się zabujać w jamajskich klimatach nie chciała, nie da się. Znów więc dla mnie NO to
Abc (Salaam Remi Remix)
Generalnie miks nie jest zły, jednak wszelkie bujane produkcje ostatnio mi się przejadły... Wszystko przez pana Hiroshi Fujiwara i jego japońskie jacksonowe reggae
: pn, 16 sie 2010, 23:48
autor: GosiOla
Ja ponownie oddaję głos na
ABC (verde remix)
z tego samego powodu co w poprzedniej rundzie. Tańczyć przy tym, jak dla mnie, nie da się (chociaż... próbowałam tylko na trzeźwo, a może nie tędy droga). Zresztą słyszałam, że ostatnio inny
remix robi furorę w dyskotekach, więc co tam mały Majkuś o literkach wyśpiewuje to jest mały browarek przed śniadaniem.
: wt, 17 sie 2010, 0:53
autor: Xander
Oddaje głos na
ABC (Salaam Remi Remix) coś nie tak z tym jest.
Przy okazji, oto remix do singla z płyty With Love - Childhood, śpiewa Michaelka -
http://www.youtube.com/watch?v=Dqsf4Bw5dXc
A tu macie całą zawartość singla i teledysk w którym Michaelka śpiewa z Michaelem:
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewto ... 4&start=45
: wt, 17 sie 2010, 2:42
autor: Mariurzka
Późno jest, więc będę się streszczać i powtórzę samą siebie:
Doceniam, że fajnie buja (bo buja), doceniam oryginalność, ale najzwyczajniej w świecie gryzą mi się stylistyki. Ilekroć słucham tego miksu odnoszę wrażenie, że coś w nim mi nie pasuje. Takie dwa w jednym, a ja za tym nie przepadam, wolę osobno
Starałam się, naprawdę, ale nadal nie przepadam. A szpinak lubię, jednakże pod warunkiem, że dobrze doprawiony. Może tu tych przypraw za mało, albo raczej wręcz za dużo?
Strzelam więc do
ABC (Salaam Remi Remix).
A że wybywam na wojaże na czas jakiś - kolejne rozdanie NO beze mnie.
: wt, 17 sie 2010, 15:02
autor: magnolia
Mały MJ cieszy się mniejszym powodzeniem niż dorosły :P. Pokazuje to między innymi nasza zabawa Hit Charts z The Jackson 5 w której uczestników jest o połowę mniej niż w poprzedniej edycji. A i wówczas można było zauważyć, że MJ zaczyna się od płyty Thriller, a wcześniejsze jego utwory ginęły w tłoku z nielicznymi wyjątkami. A jeśli dołożymy do małego MJ remixy, to mamy taką, a nie inną frekwencję w NO :D.
Co do głosowania, to mój głos i tak już chyba nic nie zmieni, bo wynik już jest przesądzony. Głosuję na ABC (Salaam Remi Remix). W obronie ABC (Verde Remix), które według mnie jest fajniejsze. Podoba mi się to szybsze tempo i echo... :).
: wt, 17 sie 2010, 20:31
autor: littleme
To ja dalej będę ganić sapanie, dyszenie i wszelkie inne objawy chorobowe Never Can Say Goodbye (Neptunes Remix).
Wiecie jak to jest... Do momentu w którym nie zwrócimy na coś uwagi to ta rzecz nie istnieje.
Ale wystarczy raz jeden przyuważyć, że koleżanka ciągle skubie paznokcie, kolega kończy każde zdanie
zwrotem "no nie?", woda z kranu w łazience nieustannie kapie a drzwi skrzypią... i koniec!
Po 10 minutach przeżywanego wewnętrznie horroru, chcemy wyłamać koleżance palce, wyrwać język koledze
i wyprowadzić się pod most (wariant dla tych, którzy nie potrafią naprawić kranu i naoliwić drzwi).
Taki sam mechanizm uruchamia się kiedy puszczam Never Can Say Goodbye (Neptunes Remix).
Nie słyszę już nic więcej oprócz sapania.
Ne(hy)ve(hy)r c(hy)an (Hy)say(hy) goo(hy)d(hy)bye(hy) - goodbye
: śr, 18 sie 2010, 9:05
autor: majkelzawszespoko
: śr, 18 sie 2010, 11:29
autor: Man in the mirror
Poraz trzeci na Skywriter (Stargate Remix), BO Never Can Say Goodbye (Neptunes Remix) oraz remiksy ABC, są wyraźnie lepsze.
: śr, 18 sie 2010, 13:23
autor: Mandey
Odpadły dwa remixy na których mi w ogóle nie zależało tak więc krzyż na drogę. Jednak teraz musiałem już opracować jakiś klucz według, którego będę eliminował poszczególne produkcje. Głos na remix bardzo uznanego producenta muzycznego. Zrobił niezbyt ciekawy podkład i dość chaotycznie w moim mniemaniu to wszystko poskładał. Pod koniec robi się nudnawo ze względu na długi instrumental... Trzech ludzi zmierzyło się z "tańczącą maszyną" i Paulowi wyszło to moim zdaniem najgorzej. Zresztą sami posłuchajcie... Szału ni ma.
Dancing Machine (Paul Oakenfold Remix)
Rzecz jasna ja oceniam wersję trwającą 5:24.
: śr, 18 sie 2010, 20:01
autor: kaem
^Grzeszysz, wujek, grzeszysz.
No cóż.
majkelzawszespoko pisze:który jest skoczny i trochę wpada do mnie tak jak wpadło BOTDF
Właśnie. Głos na
ABC (Verde Remix). Obok remiksu
Forever Came Today przywołuje to co najgorsze na albumie
Blood On The Dance Floor z części remiksowej- byle szybko, byle inny podkład i tyle. Poza tym brak pomysłów- i to razi. Męczące, komuś wyraźnie zależało, by szybko skończyć robotę. I tak też się tego słucha.
: czw, 19 sie 2010, 11:10
autor: a_gador
Po raz trzeci ABC (Verde remix). I wciąż za to samo. Za sprinterskie podejście do oryginału. Nie daje przyjemności słuchanie tego miażdżącego tempa, ani próba odzwierciedlenia go w tanecznych ruchach. No chyba, że ktoś chce za wszelką cenę zgubić cellulit na bpu, to jest to kawałek w sam raz na zajęcia w klubie fitness.
Natomiast wyeliminowania ABC (Salaam Remi Remix) tak wcześnie to ja po prostu nie rozumiem, a mam już jakiś staż w tej zabawie.
: czw, 19 sie 2010, 11:46
autor: majkelzawszespoko
Mandey pisze:Zrobił niezbyt ciekawy podkład i dość chaotycznie w moim mniemaniu to wszystko poskładał.
Oj ja to się zupełnie nie zgodzę. Świetny transowy podkład, przejście z prawdziwego zdarzenia, idealne na parkiety do Spiża w sobote, podobnie jak
ten hicior. Sala by szalała hardstaaaaajl. Długo tego nie ruszę.
Ja to się dalej waham, naprawdę ciężko zrobić fajny, taneczny remiks mając do dyspozycji piszczącego w niebogłosy, malutkiego Michaela. Po takich remiksach powinno się poznawać dobrego DJ'a. No i faktycznie mnóstwo tutaj zakalców nam panowie zaprezentowali.
Chyba faktycznie postawię tym razem, przychylając się do opinii moich mądrzejszych kolegów, na
ABC (Verde remix). Przychylę się tylko dlatego, że lubię być blisko ludzi, a głos oddaję z czystej sympatii do rywala, bo
ABC nigdy nie było mi bliskie, a śpiewanie tego na koncertach uważam za lekką kpinę. Tak to właśnie wychodzi, jak się nie potrafię zdecydować, czy lepsze jest sapanie dziada, czy grubas przy ostrym aerobiku z tempem iście Benny Hill'owskim. Wygrywa sympatia do oryginalnego
Never Can Say Goodbye, czy niechęć do oryginalnego
ABC? Jak to jest? Psychomachia w wersji soft jakby nie patrzeć.
: czw, 19 sie 2010, 16:54
autor: kaem
A może sympatia do The Neptunes? Rock ya bodyyy
: czw, 19 sie 2010, 21:52
autor: GosiOla
ABC (Verde remix) po raz trzeci (oby ostatni).
a_gador pisze:jest to kawałek w sam raz na zajęcia w klubie fitness
jest dobry, bo można się zziajać słuchając go w bezruchu.
I dodam jeszcze, że strasznie mi żal, że ABC (Salaam Remi Remix) już wyrzuciliście. To tak jakby wykopać resztkę lata i wakacji
majkelzawszespoko pisze:podobnie jak ten hicior.
Chciałam jeszcze tylko nieśmiało zauważyć, że podawałam kilka postów wcześniej link do tego znanego obecnie na całym świecie przeboju z naszej pięknej ojczyzny, ale co tam, promocji dobrych produktów nigdy za wiele
: czw, 19 sie 2010, 23:27
autor: lazygoldfish
Słabeuszy na tym etapie rozgrywki wciąż należy szukać w remiksach, które nie zmieściły się na tę krótszą wersję albumu.
ABC (Verde Remix). Miałam wprawdzie innego kandydata, ale Verde rmx też oryginalnością nie grzeszy, zatem wypad.