Strona 725 z 986
: wt, 31 sie 2010, 13:24
autor: majkelzawszespoko
Szybkie podsumowanie, bo praca goniiii:
kaem pisze:I Want You Back (Element Remix)
lazygoldfish pisze: I want you back (Element Remix)
a_gador pisze:I Want You Back (Element Remix)
Raz dwa trzy i pozamiatany kolejny utwór, a szkoda, bo w tym momencie mój głos nic nie zmienia, nawet ten obronny.
Także żegnamy
I Want You Back (Element Remix) z zaledwie 3 głosami.
Dalej uplasowały się:
Dancing Machine (Paul Oakenfold Remix) z głosem Mandeya,
Darling Dear (Rejuvenated by Muro Remix) od anialim,
No a ja nic nie wskóram. Także wstrzymuję się tym razem ; )
kaem pisze:Marcin, słyszałem, że pkp dzięki Tobie zarobiło na złomowisku puszek niezłą sumkę jeszcze przez zlotem. True or false?
Tak się rodzą plotki Krzysztofie, załatwiłem się pięknie to prawda, ale to przez chorobę tropikalną, atakującą błędnik, wywołaną pikanterią kurczaka z KFC. All for LOVE jak to tancerz zwykł powtarzać ;d
ROUND 7. FIGHT!
01. Skywriter (Stargate Remix)
02. Dancing Machine (Polow Remix)
03. I Wanna Be Where You Are (Dallas Austin Remix)
04. Forever Came Today (Frankie Knuckles „Directors Cut Late Night Antics" Remix)
05. Dancing Machine (Steve Aoki Remix)
06. I Want You Back (Dimitri from Paris Supa Funk Brakes Remix)
07. Dancing Machine (Paul Oakenfold Remix)
08. Ain't No Sunshine (Benny Blanco Remix)
09. Maria (You Were The Only One) (Emile Haynie Remix)
10. Maybe Tomorrow (Sturken & Rogers Remix)
11. Ben (Akon Remix)
12. I Want You Back (Kenny Hayes Sunshine Funk Remix)
13. Darling Dear (Rejuvenated by Muro Remix)
14. The Love You Save (DJ Cassidy Remix)
15. I'll Be There (Wayne Wilkins Remix)
Głosujemy do czwartku do godziny 21:00!
: wt, 31 sie 2010, 17:37
autor: Mariurzka
Choroby tropikalne atakujące błędnik chyba nadal są w natarciu, skoro nie zauważyłeś, iż więcej osób pozamiatało IWYB

Pozwolę sobie więc sprostować, iż liczba osób zamiatających ten utwór wynosi cztery, razem z moją skromną osobą

Plus
GosiOla, która głosowała na IWYB (ale w wersji
Sunshine Funk Remix).
Ale i tak odpadło "moje", więc ja tak tylko się droczę, bo przecież porządek musi być

Głos później, bo w tym momencie to bym dwie pieczenie przy jednym ogniu odstrzeliła, muszę się zastanowić nad tym, co mnie drażni bardziej. Zedytuję, jak podejmę jakąś rozsądną decyzję.
Hmm, a może to niedowidztwo prowadzącego to jakaś kara? Za niezlokalizowanie na zlocie na przykład? Taka nowa świecka tradycja, super e-szopa 2010 w nowej wersji?
Edit:
Tak sobie słucham i słucham całego zestawu i coraz bardziej odnoszę wrażenie, że mamy tu więcej przypadków tzw. muzyki monotonno - łupanej. Ja wiem, że ekspert ze mnie żaden i na kosmogonii remiksu się nie znam, ale na litość wszelaką, czy jedynym pomysłem na zremiksowanie czegokolwiek ma być oparcie całego instrumentarium wyłącznie na monotonnym, że nie powiem usypiającym, rytmie powtarzającym się do zdarcia? To co ja mam przy takim remiksie zrobić? Zasnąć?
Poniekąd w konwencji tego, co powyżej głosnę sobie na
Dancing Machine (Paul Oakenfold Remix), bo o ile dalej jest nawet znośnie (aczkolwiek bez szaleństw), to ten początek w konwencji karaoke dobija mnie za każdym razem. Dobija na tyle, że wpływa na odbiór całości. Miał być trans, a wyszło nudnie.
: wt, 31 sie 2010, 20:25
autor: kaem
majkelzawszespoko pisze:All for LOVE jak to tancerz zwykł powtarzać
All For Love? No to mamy czwartego muszkietera. Michael w
This Is It po prostu reklamował powieści spod znaku płaszcza i szpady, a nie tam jakieś miłości. Z pewnością marzyla mu się rola D'Artaniana. Fight tancerz z idolem o rolę!
I'll Be There (Wayne Wilkins Remix). Próbowałem przejść z kuchni do przedpokoju. Bliżej. Dalej można się jednak nabrać że to nie remiks. Remiksy nie mają być subtelne, z szacunkiem do oryginału. Mają go wywrócić do góry nogami. No chyba że oryginał jest wywrotowy i ktoś chce z parkietowego killera zrobić subtelną balladę. Jak choćby
ten słynny przykład z rodzimego podwórka.
: śr, 01 wrz 2010, 22:40
autor: a_gador
Dla mnie remiks nie musi być wywrotowcem i rewolucjonistą, dlatego I'll be there oszczędzę, przynajmniej na razie, ze względu na ową, wspomnianą w poście powyżej, subtelność właśnie, która tu pasuje idealnie. Zwrócę się natomiast przeciwko Maria (you were the only one) (Emile Haynie Remix), bo mnie nuży. Czy ta piosenka właśnie nie kryje czasem większego potencjału do szaleństw? Aż się prosi, by tu dać czadu.
: śr, 01 wrz 2010, 22:52
autor: GosiOla
Mariurzka pisze:Hmm, a może to niedowidztwo prowadzącego to jakaś kara?
Właśnie tak sobie pomyślałam, że za karę mój głos nie został policzony i już zamierzałam strzelić damskiego focha i nie głosować więcej w tym NO skoro mój głos i tak się nie liczy. No, ale jeśli tu jakaś niedyspozycja wchodzi w grę to postaram się jakoś o tym zapomnieć, zobaczę czy tym razem mój głos zostanie zauważony

.
Powtórzę się kolejny raz:
I Want You Back (K.H. Sunshine Funk Remix)
: czw, 02 wrz 2010, 8:24
autor: majkelzawszespoko
GosiOla pisze:No, ale jeśli tu jakaś niedyspozycja wchodzi w grę to postaram się jakoś o tym zapomnieć, zobaczę czy tym razem mój głos zostanie zauważony .
Wybacz, to był syndrom dnia zlotowego, który trwał wyjątkowo długo. Więcej się nie powtórzy ; )
a_gador pisze:wrócę się natomiast przeciwko Maria (you were the only one) (Emile Haynie Remix), bo mnie nuży.
Hm. Czy nuży, nie wiem, ale na pewno boli moje uszy i zmysły. Te wszystkie jebudup i wyostrzone dźwięki i jebudup i tak za bardzo volume podkręcili i jebudup i w ogóle...
a_gador pisze:Czy ta piosenka właśnie nie kryje czasem większego potencjału do szaleństw? Aż się prosi, by tu dać czadu.
A to na pewno, ale trza by było zrównać stary podkład i tempo z ziemią i dodać jakieś elektroniczne szaleństwo.
Tak mnie naszło, czy remix z założenia nie miał być czasem utworem tanecznym, klubowym? Kto wymyślił remix, jaka jest kosmogonia remixu? Jak to się stało że mamy takie właśnie utwory jak ten, na który właśnie oddam głos:
Maria (you were the only one) (Emile Haynie Remix)
: czw, 02 wrz 2010, 11:53
autor: anialim
Dobrze jest, fajnie jest... Wy sie tam argumentami zasypujcie - ja umywam ręce ;p
Pozostaję przy nużącym i już nawet nie bujającym Darling Dear (Rejuvenated by Muro Remix). "Maria" poszłaby w następnej kolejności. Z głosami coś wnoszącymi poczekam do mixów, na których bardziej mi zależy :P
I dokonam publicznego upomnienia Eve_861, która doczekać się nie mogła, kiedy ruszy edycja NO z piosenkami z płyty, która ostatnio nie opuszcza jej odtwarzacza, a tu... ani widu, ani słychu, Darling Dear, Iw:
publicznie zatem upominam ;p
: czw, 02 wrz 2010, 12:00
autor: Mandey
a_gador pisze:Mandey pisze:
ale chyba znalazłoby się parę gniotów gorszych od tego mixu
Nie uważam, by wytypowany przeze mnie remiks był "gniotem". Wywołuje raczej u mnie atrofię uczuć. Zaspokoiłam moją ciekawość słysząc jak brzmi, ale bez żalu go mogę zapomnieć.
To chyba ze względu na radykalność Twoich opinii bałam się podejść do Ciebie na zlocie.
Zdecydowanie Top 3 uzasadnień dlaczego nie podeszłam/em do ciebie Mandey. Dwóch innych nic już nie przebije, ale to też jest mega.
Dancing Machine (Paul Oakenfold Remix) 
: czw, 02 wrz 2010, 21:21
autor: majkelzawszespoko
Podsumowanie rundy 7!
Głosowało 7 osób, oto wyniki:
I'll be there (Wayne Wilkins Remix) - 1 kaem, co musi chodzić do kuchni, żeby zagłosować.
Darling Dear (Rejuvenated by Muro Remix) – anialim do znudzenia strasznego...
I Want You Back (K.H. Sunshine Funk Remix) – GosiaOla podobnie jak wcześniej osamotniona.
Ciekawe, kiedy dojdziemy do pułapu, kiedy będzie ostra dogrywka pomiędzy 6 utworami, na które padło 6 głosów i popadniemy w błędne koło dogrywkowe. Tym samym perpetum mobile gotowe, gdyż już zalążek przed Państwem szanownym – tak oto dzięki 2. głosom, na Maria (you were the only one) (Emile Haynie Remix), a także 2. na (Mandey się doczekał szansy) Dancing Machine (Paul Oakenfold Remix), mamy drugą w tej edycji dogrywkę!
EXTRA TIME - FIGHT!
Dancing Machine (Paul Oakenfold Remix) vs Maria (you were the only one) (Emile Haynie Remix)
Głosujemy do soboty do godziny 12:00!
Chyba mi jeszcze nie przeszło z tym widzeniem niedoskonałym, gdyż przed chwilą prawie nie podliczyłem jednego głosu... Ale wszystko jest OK.
: czw, 02 wrz 2010, 21:54
autor: a_gador
Podtrzymuję głos na
Maria (you were the only one) (Emile Haynie Remix).
Mandey pisze:Zdecydowanie Top 3 uzasadnień dlaczego nie podeszłam/em do ciebie Mandey.
Dziękuję za uznanie. Zamiast podejść, czyniłam obserwacje z bezpiecznej odległości sąsiedniego, śląskiego stolika.

: czw, 02 wrz 2010, 22:11
autor: anialim
majkelzawszespoko pisze:anialim do znudzenia strasznego...
jestem tak nudna, jak ten remix ;p
no to...
Maria (you were the only one) (Emile Haynie Remix)
żeby sobie nie nagrabić, nie będę już stopniowała, co od czego i kogo jest nudniejsze;p W szrankach z
Tańczącą Maszyną,
Maria nudzi jednak potwornie.
: czw, 02 wrz 2010, 23:40
autor: kaem
Fight! For your right to partyyy!* W obronie klubowego DM głos na
Maria (you were the only one) (Emile Haynie Remix). I by dać dowód, że nie o sympatię do oryginałów chodzi.
*3:09 Czyżby szopa i jej właściciel? Zostaję w kuchni.
: pt, 03 wrz 2010, 8:01
autor: Mandey
No to ja sobie mogę co najwyżej... A nie ważne bo to i to słabe.
Dancing Machine (Paul Oakenfold Remix)
: pt, 03 wrz 2010, 14:41
autor: magnolia
Głos na nudnawą Maria (you were the only one) (Emile Haynie Remix). Jej rywalka Maszyna ma klubowy klimat i można sobie przy niej potańczyć.
: sob, 04 wrz 2010, 10:12
autor: GosiOla
Maria w oryginale jest dla mnie znacznie lepsza, ten mix niewiele wnosi. Głos na Maria (przepraszam, że nie wytłuszczone ale chwilowo nie działa myszka przy moim komputerze)