Jest moje wystąpię w nim za rok na bemowiekaem pisze:różowe wdzianko
Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
http://michalkrawiec.iportfolio.pl/
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
Chciałam tylko pogratulować gustu, znakomity wybór ubranka. White Lord Vader z Hello Kitty na przodzie idealnie wpasowuje się w klimat remixu.
Osobiście chciałabym mieć taką piżamkę, ale z Troskliwymi Misiami, mam nadzieję, że jeszcze wyprodukują.
Widzę, że moja mała sugestia dotycząca powzięcia zdecydowanych kroków przyniosła skutki, milusio :)
Osobiście chciałabym mieć taką piżamkę, ale z Troskliwymi Misiami, mam nadzieję, że jeszcze wyprodukują.
Widzę, że moja mała sugestia dotycząca powzięcia zdecydowanych kroków przyniosła skutki, milusio :)
Kopeć chciał mnie skompromitować w oczach rady galaktyki ale mu się nie udało! Ja w takim stroju paraduję zawsze wieczorami.
Grunt to się nie dać rebeliantom! Darth Mandey ma jeszcze naście asów w rękawie jakby co.Talitha pisze:Widzę, że moja mała sugestia dotycząca powzięcia zdecydowanych kroków przyniosła skutki, milusio :)
- Erna Shorter
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
- Skąd: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a
Widzę,że toczy się ostra bitwa,może ja pomogę ją rozstrzygnąć.
Oddaję głos na "Dancing Machine",dlaczego?
Bo ten remix moim zdaniem odebrał urok temu utworowi. Jest zbyt nowoczesny z elementami muzyki technicznej,co do mnie nie przemawia.
Natomiast "Maybe Tomorrow" jest naprawdę cudowne w tym melancholijnym wykonaniu. Mogłabym tego słuchać non stop i zachwycać się dojrzałością głosu małego Michasia. Zabrzmi to może strasznie,ale podoba mi się bardziej niż oryginał...n o po prostu miód dla moich uszu...
Oddaję głos na "Dancing Machine",dlaczego?
Bo ten remix moim zdaniem odebrał urok temu utworowi. Jest zbyt nowoczesny z elementami muzyki technicznej,co do mnie nie przemawia.
Natomiast "Maybe Tomorrow" jest naprawdę cudowne w tym melancholijnym wykonaniu. Mogłabym tego słuchać non stop i zachwycać się dojrzałością głosu małego Michasia. Zabrzmi to może strasznie,ale podoba mi się bardziej niż oryginał...n o po prostu miód dla moich uszu...
Mandey, boo Cięęęęęę zremiksuję!
Moje posiłki myślą po swojemu. Wzywam do walki, a oni i tak głosują potem na co innego. Wolę więc nikogo nie wołać.. Nie, Homesick, ja wcale nie o Tobie
W remiksie Polow mix lubię te fanfary tam-tam tararararam i przejście w refren- gość świetnie to wyłuszczył. Mam wtedy fajne dreszcze. Kompozycja wyjściowa była już sama w sobie świetnym numerem tanecznym, stworzenie go na nowo było tym bardziej wyzwaniem- stąd szacun.
Argument że nie odbiega od oryginału jest nietrafiony, bo takie numery w NO przepadły z kretesem, znaczy takich tu się nie lubi. O koronę walczą remiksy dyskretne i bliskie wersjom albumowym. Oba finałowe są takie.
Jak wygra MT ja się uciesze, bo może wreszcie kolega polubi wczesne J5, znaczy te przed Skywriterem, jako że w J5 Charts ewidentnie tę część twórczości zespołu dyskryminuje. Zerknijcie sobie na Mandeyowe głosy
Moje posiłki myślą po swojemu. Wzywam do walki, a oni i tak głosują potem na co innego. Wolę więc nikogo nie wołać.. Nie, Homesick, ja wcale nie o Tobie
W remiksie Polow mix lubię te fanfary tam-tam tararararam i przejście w refren- gość świetnie to wyłuszczył. Mam wtedy fajne dreszcze. Kompozycja wyjściowa była już sama w sobie świetnym numerem tanecznym, stworzenie go na nowo było tym bardziej wyzwaniem- stąd szacun.
Argument że nie odbiega od oryginału jest nietrafiony, bo takie numery w NO przepadły z kretesem, znaczy takich tu się nie lubi. O koronę walczą remiksy dyskretne i bliskie wersjom albumowym. Oba finałowe są takie.
Jak wygra MT ja się uciesze, bo może wreszcie kolega polubi wczesne J5, znaczy te przed Skywriterem, jako że w J5 Charts ewidentnie tę część twórczości zespołu dyskryminuje. Zerknijcie sobie na Mandeyowe głosy
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Kurka chyba nie w tym wcieleniu. Ten etap twórczości J5 ma perełki ale te perełki przytłoczone są masą przeciętniactwa o smaku starej gumy balonowej zrobionej z opony do Zetora. A co do posiłków... Ja swoje posiłki pytam o zdanie, podsyłam linki by posłuchać można było. Jak uważają, że Maybe jest rzeczywiście lepsze namawiam do głosowania. Jak nie, za pomocą mocy ucinam zaraz głowę i po sprawie. A propos... Maybe dziś w oryginale w propozycjach do J5 Charts. Się wylosowało wreszcie.kaem pisze:Jak wygra MT ja się uciesze, bo może wreszcie kolega polubi wczesne J5, znaczy te przed Skywriterem, jako że w J5 Charts ewidentnie tę część twórczości zespołu dyskryminuje.
Jak widać, NO rozgrzało się do czerwoności, a Wielka Trójka prześciga się w pomysłach na zwerbowanie zwolenników. Jeszcze może być tak, że ten się śmieje, kto się śmieje ostatni ;)Canario pisze:dwie odpowiedzi - wybierz sobie jedną ;]Mariurzka pisze: Jak do tej pory to połowa głosujących w tej rundzie omijała to NO wielkim łukiem, nagle się teraz obudziła. A wcześniej to gdzie była, ja się pytam?
1 - w barze
2 - pozwoliliśmy Wam odwalić czarną ,mozolną robote ,a my przyszliśmy spijać śmietanke.Bo kto je ostatki ten piękny i gładki.
Chyba raczej mieczem świetlnymnatpoznan pisze:3. "Mandey stoi z toporem i grozi banem" :D
O to to. A miłośniczki balowych sukien lubią takie klimaty, choć i klubowe killery też im są niestraszne.Mandey pisze:Maybe Tomorrow w tym mixie ma po prostu kosmiczną siłę rażenia. Powoduje, że można się pobujać, przytulić i zadumać. Dancing Machine niestety tylko to pierwsze.
Tadam!kaem pisze:Eee. To raczej celebrities death match między majkelemzawszespoko a Mandeyem o to który ma większy wianuszek kobiet.
Spokojnie panowie, proszę się nie bić, jakby co, mamy wersję po kolejnym tuningu, wpadającą w delikatną pistację, specjalnie dla przeciwników pastelowego różu. Dla wszystkich wystarczytancerz pisze:Jest moje wystąpię w nim za rok na bemowiekaem pisze: różowe wdzianko
A potem, jak już się wszyscy wystroją, to biegusiem na imprezę:
Swoją drogą, gustowne to różowe wdzianko
Widzę, że moja skrzynka pęka w szwach, wszyscy się prześcigają w propozycjach korupcyjnych. Tyle ich, że muszę się porządnie zastanowić, czy wybrać te kolie z brylantów, czy futra z norek. Kaem coś o biletach wstępu napominał, tylko ZawszeSpokoProwadzącyMajkel jakoś z łapówką się spóźnia. Ja cierpliwa kobieta jestem, poczekam, poczekam, mam czas do jutra
A na razie znikam, idę przemyśleć strategię. Tym bardziej, że szopa chyba idzie w odstawkę, Lord ma lepsze pomysły
Czy słyszysz, jak tam daleko muzyka gra?
No właśnie, jak pod górkę to jednostki brały udział w remiksowym maratonie, a jak już z górki i meta na wyciągnięcie ręki to ilu zawodników biegnie. W świeżych, pachnących koszulkach, a nie spoceni od wysiłku podejmowania decyzji. I jakaż wola walki!anja pisze:Jak pospolite ruszenie to ja też kcę się przyłączyć.
Głos na Dancing Machine polow remix. Nie to, że kondycja mi siada na finiszu i nie nadążam za rytmem, bardzo sympatycznym zresztą. Ale to taka oczywista, dancefloorowa przeróbka.
Maybe tomorrow natomiast z łagodnym intro, drapieżnym środkiem i echem na zakończenie intryguje, smyczki dodają lekkości. Całość pozostawia słuchacza w przyjemnym rozmarzeniu i pod wrażeniem jeszcze długo po wybrzmieniu ostatnich taktów. Tańcząca maszyna takich odczuć u mnie nie powoduje.
I żeby nie było. Ja tu żadnym wpływom nie ulegam. A na pewno, nie przebierańcom spod ciemnej gwiazdy, co nieświeżym i głośnym chuchem chcą przeciwnika przestraszyć.
Ostatnio zmieniony czw, 30 wrz 2010, 21:46 przez a_gador, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zbierz księżyc wiadrem z powierzchni wody. Zbieraj, aż nie będzie widać księżyca na powierzchni." Yoko Ono
www.forumgim6.cba.pl
www.forumgim6.cba.pl
Haha, wieki tego nie słyszałam! Darth Mandey chyba rzeczywiście powinien rozważyć tę opcję, 2,20 za tonodobę to nie majątek, nawet jeżeli buntowników będzie wielu... Dobrze być po ciemnej stronie mocy, nie lubię ani mrozu, ani Jabby. To już chyba wolę dać się sprowadzić do roli kwiatka w jakimś tam wianuszku ;)Mariurzka pisze:szopa chyba idzie w odstawkę, Lord ma lepsze pomysły