Strona 75 z 221

: ndz, 29 mar 2009, 22:36
autor: okussa
Canario pisze:Dlaczego nie lubicie "Don't Stop 'Til You Get Enough"?
Don't Stop jest bardzo fajne ale spojrz na to z perspektywy innych utworow. bo moim zdaniem inne piosenki swoja wielkoscia przytlaczaja "Don't Stop 'Til You Get Enough

: ndz, 29 mar 2009, 22:44
autor: Canario
Patrze wlasnie z perpektywy innych utworow.

I dla mnie nieodgadniona zagadka jest jak mozna oceniac Bad wyzej od Don't stop..

Przeciez te utwory dzieli kosmos.

: ndz, 29 mar 2009, 22:56
autor: kaem
Zgadam sie z Mandeyem. Wymienione przez niego utwory biją Don't Stop na głowę. Ciekawe, czy Michael ma demo z tym utworem, ale zaśpiewane niższym głosem.

: ndz, 29 mar 2009, 22:57
autor: dangerous_girl
Mandey pisze:I Can't Help It, Get On The Floor, Off The Wall czy Rock With You są moim zdaniem o wiele lepsze.
wymieniłeś wszystkie moje ulubione songi z tego albumu :party:
absolutnie się z Tobą zgadzam :-)

: ndz, 29 mar 2009, 23:18
autor: Mandey
Canario pisze:Patrze wlasnie z perpektywy innych utworow.
I dla mnie nieodgadniona zagadka jest jak mozna oceniac Bad wyzej od Don't stop..
Przeciez te utwory dzieli kosmos.
Co Cię tak porywa w tym kawałku? Pisz, ja chętnie poczytam.
Tu nie trzeba tylko głosować, można pogadać o muzie.

...i z jednym się Canario zgodzę, że te kawałki dzieli kosmos na korzyść Bad oczywiście :-P.
Czaisz to solo klawiszowe? Niebo dla moich uszu. Ten vocal, chórki o bicie nie wspominając. :diabel: Shamone!
Najlepszy Jackson jest na tej płycie. Patrz zdjęcie poniżej. Spale się z nią.


Obrazek

: ndz, 29 mar 2009, 23:29
autor: Lika
10 --> THE LADY IN MY LIFE
9 --> STRANGER IN MOSCOW
8 --> WHO IS IT
7 --> DEAR MICHAEL
6 --> MAN IN THE MIRROR
5 --> DIRTY DIANA
4 --> THEY DON'T CARE ABOUT US
3 --> GIVE IN TO ME
2 --> BEAT IT
1 --> STATE OF SHOCK

Canario pisze:Dlaczego nie lubicie "Don't Stop 'Til You Get Enough"?
Gdyby nie powstało DSTYGE nie narodziłby się "artysta" zwany Justin Timberlake. Niestety powstało... :diabel:
Wiem, że lubisz Justina. Kilka innych osób z tego forum również. Odpowiadam jednak, skoro pytasz.
Tak naprawdę jest to "złota myśl" Maverick. Barrrdzooo trafna złota myśl, uważam :]
Kiedyś przeprowadziłyśmy gorącą wymianę zdań na temat tego nieszczęścia co się JT zowie... :P

kaem pisze:Zgadam sie z Mandeyem. Wymienione przez niego utwory biją Don't Stop na głowę.
Ja ZDECYDOWANIE zgadzam się z Wami :-)
kaem pisze: Ciekawe, czy Michael ma demo z tym utworem, ale zaśpiewane niższym głosem.
Otóż to... 5 razy taaak!! Podejrzewam nawet, że byłyby szanse ma mojego nowego faworyta wśród dem ;-)

: ndz, 29 mar 2009, 23:31
autor: akaagnes
Dirty Diana ................................. 10 pkt
Give In To Me .............................. 9 pkt
They Dont Care About Us .............. 8 pkt
Bad ............................................. 7 pkt
State Of Shock [w. Mick Jagger] .... 6 pkt
Man In The Mirror ......................... 5 pkt
Smooth Criminal .......................... 4 pkt
Billie Jean ................................... 3 pkt
Beat It ........................................ 2 pkt
The Lady In My Life ...................... 1 pkt



Nie weszło The Way You Make Me Feel ;( Szkoooda.

Mandey pisze:
Canario pisze:Patrze wlasnie z perpektywy innych utworow.
I dla mnie nieodgadniona zagadka jest jak mozna oceniac Bad wyzej od Don't stop..
Przeciez te utwory dzieli kosmos.
Co Cię tak porywa w tym kawałku? Pisz, ja chętnie poczytam.
Tu nie trzeba tylko głosować, można pogadać o muzie.

...i z jednym się Canario zgodzę, że te kawałki dzieli kosmos na korzyść Bad oczywiście :-P.
Czaisz to solo klawiszowe? Niebo dla moich uszu. Ten vocal, chórki o bicie nie wspominając. :diabel: Shamone!
Najlepszy Jackson jest na tej płycie. Patrz zdjęcie poniżej. Spale się z nią.


Obrazek
i Mandey, kurcze ,znowu się z Tobą zgadzam w 100%, (nie zawsze acz w wielu przypadkach ;-) )

: ndz, 29 mar 2009, 23:59
autor: Canario
Mandey pisze:Co Cię tak porywa w tym kawałku?
Juz o instrumentarium wspomniales. Czuc tu reke pana Q. Wspaniala oprawa muzyczna tego kawalka. Ja normalnie takiego wokalu Michaela nie lubie (falsetu) np. motylkow nie trawie kompletnie. Ale to z powodu monotonnosci a "Don't stop" przeplata i slychac rozne barwy jego glosu. Ja uwielbiam takie kawalki Michaela w ktorych np. zaczyna szeptem a konczy agresywnie (patrz Dangerousss) wtedy wychodzi caly jego geniusz. Bo to co teraz np. Timbaland robi zmiennymi,szarpanymi bitami to MJ potrafi zrobic samym wokalem.

Co do "Bad" archaiczna jest ta piosenka dla mnie .Nic nie wnosi.Wiem ze lubicie czesto te okreslenie uzywac jako ostateczny argument to ja je powtorze to dla mnie taka "singlowa kompozycja".:]Chociaz Michael w skorze biegajacy ongis robil wielkie wrazenie a teraz juz tylko wywouje u mnie usmiech. Solo klawiszowe czaje:] to mi sie najbardziej podoba w tej kompozycji.

Lika i co wyszlo z tej konferecji na temat JT? Jakies wnioski?

: pn, 30 mar 2009, 9:45
autor: Maverick
Gdzie czuć rękę Q? Chyba w momencie gdy rozbrzmiewają te obrzydliwe, syntetyczne skrzypeczki, które Michael na szczęście wyciął przy wykonaniach na żywo.

Gdzie słychać różne barwy głosu? Tam leci jedna barwa i jeden ton z wyjątkiem dośpiewania po jednym słowie na zwrotke niżej...

A "Bad" jest zaiste nie do słuchania, no chyba, że się wpada w ten specyficzny, cokwartalny nastrój "a, raz kozie śmierć, przesłucham sobie "Bad" :diabel:

Rozmowa na temat Justina, której fragment przytoczyła Lika, miała miejsce bodajże w moim temacie przywitalnym. Odsyłam.

: pn, 30 mar 2009, 13:46
autor: Smooth jazz
Who is it 10
Smooth criminal 9
The lady in.........8
Man in the mirror 7
Bad 6
Give in to me 5
Beat it 4
Billie Jean 3
Dirty Diana 2
They don't care... 1


Nie dalo rady wcisnąć Don't stop ....Na tle pozostałych piosenek in my opinion :-/

: pn, 30 mar 2009, 14:03
autor: vera123
10 - Don't Stop 'Til You Get Enough <doczekałam sie japrosic >
9 - THEY DON'T CARE ABOUT US
8 - BILLIE JEAN
7 - BEAT IT
6 - WHO IS IT
5 - SMOOTH CRIMINAL
4 - BAD
3 - STRANGER IN MOSCOW
2 - DIRTY DIANA
1 - GIVE IN TO ME
Mandey pisze:The Lady In My Life cały czas się utrzymuje na liście... ale to już ostatni raz chyba.
I całe szczęście
Zupełnie nie rozumiem ogólnego zachwytu nad ta piosenką! Według mnie jest zbyt ckliwa i niestety trochę tandetna (te organki w tle blee), na dodatek nie przetrwała próby czasu gdy jej słucham czuje się trochę zażenowana. Może i wokal Michaela jest przekonujący ale mnie nie porywa.
Ale to tylko moja skromna ocena. ;-)
Jeżeli kogoś uraziłam to japrosic .!!

P.S.
(czekam z niecierpliwością na She's out of my life)

: pn, 30 mar 2009, 15:38
autor: Hakuna matata
Na listę nie weszły i kończą udział w zabawie:
Scream [with Janet Jackson] (81 pkt)
:surrender:

1. They Don't Care About Us - 10
2. Who Is It - 9
3. Man In The Mirror - 8
4. Beat It - 7
5. Dirty Diana - 6
6. Billie Jean - 5
7. Stranger In Moscow - 4
8. Smooth Criminal - 3
9. Give In To Me - 2
10. Bad - 1

: pn, 30 mar 2009, 16:19
autor: MJ fan
Give In To Me -10
Billie Jean - 9
Dirty Diana - 8
Smooth Criminal -7
Don't Stop 'Til You Get Enought -6
They Don't Care About Us -5
Man In The Mirror -4
Who Is It-3
Stranger in Moscow -2
Dear Michael -1

: pn, 30 mar 2009, 17:42
autor: stranger
vera123 pisze:Zupełnie nie rozumiem ogólnego zachwytu nad ta piosenką!
Dokładnie. Ja także nie wiem, co Wam tak się podoba w tej piosence ("The Lady in my Life"), a zauważyłam, że naprawdę wiele jest tu takich osób.
Dla mnie jest to jeden z takich "wypełniaczy", chociaż na miarę płyty "Thriller"... Czyli piosenka jest całkiem dobra, owszem, ale czy aż tak wspaniała, wyjątkowa i genialna? Dla mnie jest całe multum sto razy lepszych piosenek Michaela. Co Wy w niej takiego widzicie?

Ja również nie chcę nikogo urazić, a tylko zrozumieć inny punkt widzenia... Tak więc słucham, co macie na swoją obronę ;-)

: pn, 30 mar 2009, 17:55
autor: Mandey
Wypełniaczem na tej płycie można nazwać, choć też do końca się można z tym zgodzić... piosenkę The Girl Is Mine. Śmiało mogło na Thrillera pójść Carousel albo drugi duet z McCartney'em The Man, który o wiele lepiej się prezentuje moim zdaniem niż trzeci Say Say Say.

A co do The Lady In My Life, według mnie jest to najlepsze zamknięcie płyty jakie mogło być. W innym miejscu krążka mogłaby nie pasować. Po pełnym energii kawałku Pretty Young Thing przychodzi lekko jazzujące wyciszenie. Tam czuć dopiero rękę Jonesa w aranżacji sekcji dętej... w ogóle w całej produkcji kawałka. Super sprawa. Takie zamknięcie płyty sprawia że chcesz do niej wracać, by przeżyć ten album jeszcze raz... Jak najwięcej takich utworów życzyłbym sobie na nowym wydawnictwie jeśli kiedykolwiek wyjdzie a nie mechanizmów i sztucznych instrumentów z Invincible.