YYyyy.... Nnoo taakk.....
Pozwolono mi na chwilę przejąć stery w tym temacie i zająć się płytą wspomnianą powyżej.
Choć w realu mam doświadczenie w byciu animatorem, to w necie będę w tej roli debiutować.
Także proszę o wyrozumiałość, liczny udział w zabawie, barwne argumentacje, emocjonalne dyskusje, niech w ruch idą (wirtualne) pięści, noże i inne gadżety mające przekonać oponentów do Waszego zdania.
A tym razem Najsłabsze Ogniwo wybieramy spośród tej oto listy:
Maybe tomorrow
She's good
Never can say goodbye
The wall
Petals
Sixteen Candles
(We've got) Blues Skies
My little baby
It's great to be here
Honey Chile
I will find a way
W zakończonym niedawno Jackson 5 Hit Charts tytułowe
Maybe tomorrow zajęło 22 pozycję, a drugim notowanym utworem w zestawieniu z interesującej nas płyty było
Never Can Say Goodbye na pozycji 11. Czy rzeczywiście żadne inne nagranie nie zasłużyło na obecność w pierwszej trzydziestce?
Pokażmy, że jedynie bogactwo wyboru było tego powodem, bo, że Jackson 5 słuchać warto, to nikogo tu nie trzeba chyba przekonywać. A jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości niech zajrzy
tu
Przenosimy się zatem do roku 1971 ubiegłego wieku, roku w którym:
- Edward Gierek zadał słynne pytanie "Pomożecie?"
- Telewizja Polska wyemitowała premierowe odcinki "Wakacji z duchami" i "Przygód psa Cywila"
- odbyła się eksperymentalna transmisja programu w kolorze przy użyciu systemu SECAM
- otwarto Spodek w Katowicach
- a z eteru popłynęła po raz pierwszy audycja Lata z Radiem
- Apollo 14, a potem 15 wylądowały na Księżycu
- otwarto Walt Disney World na Florydzie
- Oskara dla Najlepszego Filmu zdobył "Francuski Łącznik"
- urodzili się m. in. Mary J. Blidge, Leszek Możdżer, Ewan McGregor, Tupac Shakur, Fabien Barthez, Winona Ryder, Jared Leto
- zmarli m. in. Coco Chanel, Jim Morrison, Louis Armstrong, Jadwiga Smosarska, Rafał Wojaczek.
Więcej o wydarzeniach
tu
Zaczynamy 5 listopada (piątek) o godz. 20.00
Edit.
anja pisze:Aaa, w filmiku Scream rolę drugoplanową zagrała jedna z użytkowniczek tego forum (pojawia się jej portret). Kto zauważył?
To nawet nie była rola na piątym planie. A miałam zakontraktowaną przynajmniej minutową obecność, a tu raptem sekundowy epizod. Uznałam takie działanie za afront i nawet nie odebrałam gaży.