: śr, 10 lis 2010, 8:51
oczywiście powtórzę swój typ My little baby
No, ja od jakiegoś czasu na wsi mieszkam, może dlatego takie klimatyt lubię ;psongbird pisze:a logika nakazuje właśnie te wiejskie klimaty wyeliminować.
Agnieszkaaaaa pisze:Słuchając She's good muszę przyznać że trochę czekam na koniec a gdy się nie mogę doczekać przełączam.
Utwór wydaje się płaski, monotonny , może to przez głos Jermaine'a mam takie wrażenie.
Nudzi mnie i chociaż chwilami jestem skłonna zmienić zdanie ( bardzo zmienna jestem) to jednak wracam do tego powyżej.
Ja tylko tak cichutko i delikatnie pragnęłam zaznaczyć, że She's good dostało cztery głosya_gador pisze:My little baby i She's good - 3 głosy
Fakt.a_gador pisze: Ja nie byłabym dla Jermaine'a taka surowa. Jego głos nie ma tej siły co Michaelowy to fakt, ale sprawdzał się moim zdaniem jako drugi wokalista Jackson 5.
Fakt.a_gador pisze:Miał swój styl, nie powtarzał sposobu śpiewania Michaela, bo znał swoje możliwości i wiedział, że pod względem skali głosu młodszemu braciszkowi nie dorówna.
A spróbowałby! Organicznie nie znoszę, jak jeden artysta naśladuje drugiego artystę Ale fakt.a_gador pisze:I nie był manieryczny, jak piszecie, bo nie naśladował Michaela.
Ciekawe ile znasz solowych utworów JJ - a bo ja na tyle dużo, by z czystym sumieniem stwierdzić, że udało mu się daleko więcej niż tylko 5. Mam wrażenie, że z góry się do niego z jakiegoś powodu uprzedziłaś i choćby stworzył ewidentne arcydzieło, będziesz temu zaprzeczać "dla zasady bo tak".polishblacksoul pisze:a to tak mozna agitowac w podsumowaniu?
po pierwsze, argument w postaci "when The Rain Begins to Fall" jest nieadekwatny bo piosenke te wykonuje jermaine dorosly, z zupelnie innym glosem niz ten obrzydliwy kwik z czasow jackson 5, a po drugie ktokolwiek by tego kawalka nie spiewal, palalibysmy do niego sympatia bo to swietna melodia skrojona na wielki hit. nieistotne czy spiewa jermaine ze swoim zjawiskowym, finezyjnym wokalem, czy luther vandross, czy kanye west. po trzecie (i nieco na marginesie), to jedna z bodaj 5 piosenek w calej karierze jj ktora mu sie udala. wynik nie powalajacy ;) tak jakby podac przyklad "diany" paula anki i wszyscy by mysleli, ze ten pan to taki niesamowity tworca chwytliwych przebojow ;)
dziekuje ze z gory zakladasz iz znam kilka tylko utworow jj :)) nie wiem jak ty ale ja akurat nie mam w zwyczaju wypowiadac sie na tematy na ktorych sie nie znam (jak zapewne zauwazylas, nie ma mnie w kazdym mozliwym watku na tym forum), wiec prosze nie zarzucaj mi braku znajomosci repertuaru jj. co wiecej uwazam ze moglybysmy stanac do rywalizacji "jaka to melodia - tworczosc jermaina j." :)) daj znac jak bedziesz miala chwile wolna, mozemy sie umowic na glebsza, dluzsza pogadanke na temat jego piosenek, poki co to chyba nieodpowiednie miejsceMargareta pisze:Ciekawe ile znasz solowych utworów JJ - a bo ja na tyle dużo, by z czystym sumieniem stwierdzić, że udało mu się daleko więcej niż tylko 5
yhy, jesli to pozwoli ci zaakceptowaac fakt, ze nie kazdy jest fanem wokalu i stylu jermaina, to prosze - mozesz myslec w ten sposob :))Margareta pisze:Mam wrażenie, że z góry się do niego z jakiegoś powodu uprzedziłaś i choćby stworzył ewidentne arcydzieło, będziesz temu zaprzeczać "dla zasady bo tak".
wlasnie dlatego dalam przyklad kanyego, ktory jak wiemy spiewa cieniutenko. oto powodo dlaczego pisalam o tych trzech konkretnych osobach: luther jako przyklad najwyzszej jakosci wykonawstwa, jermaine jako przecietniak i kanye jako niszczyciel spiewu ;) w mojej opinii rzecz jasna!Margareta pisze:Co do "When The Rain Begins To Fall", to jakoś nie widzi mi się w ustach każdego wokalisty, a napewno Kanye'go Westa, no chyba, że w wersji hip - hopowej
Ja nie agituję. Ja wyrażam opinię. Nawet prowadzącemu wolno. Ba, wypada.polishblacksoul pisze:a to tak moża
agitowac w podsumowaniu?
Twórcą i wykonawcą, że wspomnę You are my destiny, Put your hand on my shoulder, Puppy love, My way dla Sinatry, czy She's a lady dla Jonesa. A jak już jesteśmy przy chwytliwych przebojach, to wspomnę jeszcze Neila Sedakę zpolishblacksoul pisze:podac przyklad "diany" paula anki i wszyscy by mysleli, ze ten pan to taki niesamowity twórca chwytliwych przebojów ;)
polishblacksoul pisze:"when The Rain Begins to Fall"
No właśnie, odniosła sukces, dlatego się ją pamięta.polishblacksoul pisze:jedna z bodaj 5 piosenek w calej karierze jj ktora mu sie udala
polishblacksoul pisze:ten obrzydliwy kwik z czasow jackson 5
Nie mam słuchu absolutnego, ale ja tu ani fałszu, ani kwiku, czy innego kwilenia nie słyszę. Chłop daje wokalnie radę. I śpiewa z uczuciem. I przykładajmy do niego, proszę, inną miarę, bo TO NIE JEST MICHAEL. ON JEST POZA KONKURENCJĄ. ROZPATRUJMY PŁYTĘ JAKO DOKONANIE ZESPOŁU A NIE MJ. Apeluję, nie agituję.Mariurzka pisze:on po prostu tutaj fałszuje
Oczywiście. Błąd poprawiony. Nie uwzględniłam głosu anialim. Zaślepiła mnie tęcza ze zdjęcia płyty.Mariurzka pisze:She's good dostało cztery głosy
Hu, hu, hu, znawczyni z Ciebie, widzę. Zdaje się, że historię czarnej muzyki masz już w małym paluszku. Powinnaś już teraz poszukać jakiejś radiostacji i założyć własną audycję o czarnej muzyce - Hirek Wrona miałby konkurencję.polishblacksoul pisze: dziekuje ze z gory zakladasz iz znam kilka tylko utworow jj :)) nie wiem jak ty ale ja akurat nie mam w zwyczaju wypowiadac sie na tematy na ktorych sie nie znam (jak zapewne zauwazylas, nie ma mnie w kazdym mozliwym watku na tym forum), wiec prosze nie zarzucaj mi braku znajomosci repertuaru jj. co wiecej uwazam ze moglybysmy stanac do rywalizacji "jaka to melodia - tworczosc jermaina j." :)) daj znac jak bedziesz miala chwile wolna, mozemy sie umowic na glebsza, dluzsza pogadanke na temat jego piosenek, poki co to chyba nieodpowiednie miejsce
Co innego nie być fanem, ale uczciwie przyznawać komuś fakt posiadania talentu i warsztatu, a co innego przekreślać wszystko co zdajesz się w stosunku do JJ - a robić, eliminując, jak widzę, po kolei wszystkie utwory zaśpiewane przez niego.polishblacksoul pisze:yhy, jesli to pozwoli ci zaakceptowaac fakt, ze nie kazdy jest fanem wokalu i stylu jermaina, to prosze - mozesz myslec w ten sposob :))]
Nie zgadzam się, że gdyby ten sam utwór zaśpiewał jakikolwiek inny wokalista, to brzmiałby tak samo świetnie. Nie brzmiałby świetnie tak jak brzmi w oryginale gdyby został wykonany przez "przeciętniaka" bo o wartości utworu świadczy też wykonawca. Chociaż nie przeczę, że Luther Vandross zrobiłby to lepiej.polishblacksoul pisze:wlasnie dlatego dalam przyklad kanyego, ktory jak wiemy spiewa cieniutenko. oto powodo dlaczego pisalam o tych trzech konkretnych osobach: luther jako przyklad najwyzszej jakosci wykonawstwa, jermaine jako przecietniak i kanye jako niszczyciel spiewu ;) w mojej opinii rzecz jasna!