Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

Awatar użytkownika
mariolka
Posty: 253
Rejestracja: ndz, 19 lip 2009, 18:39

Post autor: mariolka »

Głos ponownie na The Little Drummer Boy. Uzasadnienie już było.
Awatar użytkownika
a_gador
Posty: 773
Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:03
Skąd: Śląsk

Post autor: a_gador »

lebeau pisze:The Little Drummer Boy, to jest absolutna klasyka amerykanskiej koledy.
To ja nie mam szacunku dla owej klasyki.
Uparcie głosuję na The little drummer boy. Po raz czwarty.
"Zbierz księżyc wiadrem z powierzchni wody. Zbieraj, aż nie będzie widać księżyca na powierzchni." Yoko Ono
www.forumgim6.cba.pl
Obrazek
Awatar użytkownika
Ola2003
Posty: 273
Rejestracja: wt, 22 wrz 2009, 16:58
Skąd: Wałbrzych

Post autor: Ola2003 »

Tym razem głos na The Christmas Song w obronie The little drummer boy, tak po prostu. Piosenka, której bronię była jedną z pierwszych na tym albumie, która prawdziwie mnie urzekła.
a_gador pisze:lebeau napisał:
The Little Drummer Boy, to jest absolutna klasyka amerykanskiej koledy.

To ja nie mam szacunku dla owej klasyki.
A ja owszem i to bardzo; jak rzadko w której amerykańskiej kolędzie, w tej czuje się atmosferę Świąt
Obrazek
Awatar użytkownika
magnolia
Posty: 447
Rejestracja: wt, 05 sty 2010, 22:10
Skąd: Łódź

Post autor: magnolia »

Głos na The Christmas Song, bo na płycie świątecznej braci wolę te "żywsze" utwory. Poza tym głos również w obronie małego dobosza i pa ram pam pam pam...
Obrazek
"I'll never let you part for you're always in my heart."
Awatar użytkownika
Mariurzka
Posty: 384
Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 14:52
Skąd: lasy i bory Roztocza ;)

Post autor: Mariurzka »

Wyniki rundy IV:

Głosowało 12 osób.

1 głos - Frosty The Snowman;
2 głosy - Santa Claus Is Coming To Town;
4 głosy - The Little Drummer Boy;

5 głosów dla The Christmas Song - który tym samym odpada z dalszej gry.

Runda V:

1. Santa Claus Is Coming To Town
2. Up On The Housetop
3. Frosty The Snowman
4. The Little Drummer Boy
5. Rudolph The Red-Nosed Reindeer
6. Give Love On Christmas Day
7. Someday At Christmas
8. Little Christmas Tree


Wychodzi na to, że moje gusta są zupełnie inne niż wola większości. Się zastanawiam od dni kilku w jaki sposób zaprotestować przeciwko wyrzucaniu piosenek z nastrojem i z duszą (w mojej subiektywnej opinii) a pozostawianiu kolędowych przeciętniaków. Chyba strajk trzeba będzie zorganizować, tylko nie wiem, czy okupacyjny, czy głodowy, czy może lepiej włoski?

W ramach sprzeciwu wobec powyższego kolędowego i muzycznego przeciętniactwa mój głos ponownie na Santa Claus Is Coming To Town.

Głosujemy do 20:00 we wtorek.

Proszę również o - w miarę możliwości - bardziej przekonujące uzasadnienia głosów oraz o pogrubianie tytułów utworów, na które oddajecie głos. Dziękuję.
Czy słyszysz, jak tam daleko muzyka gra?
lebeau
Posty: 51
Rejestracja: pt, 16 sty 2009, 16:14

Post autor: lebeau »

Frosty The Snowman
nadal. uzasadnienie poprzednio
23 years in the game. damn, it's been long :)
Awatar użytkownika
Man in the mirror
Posty: 768
Rejestracja: wt, 15 lip 2008, 18:08

Post autor: Man in the mirror »

Nie, nie pozbywajmy się killera z płyty';)

Głos na The Little Drummer Boy;.


Za mało świąteczna;)

Rozumiem, że przy odsłuchaniu z mp3, w drodze an kręgle, basen itp. może się podobać, ale ja chcę dzwonki :D, żebym czuł święta, czy tak dużo wymagam od utworów świątecznych :D:D:D
Ania, nie lubię się z tobą nie zgadzać;/,
Detox
Posty: 691
Rejestracja: pt, 14 sie 2009, 12:54
Skąd: Elbląg

Post autor: Detox »

The Little Drummer Boy ponownie w obronie najlepszej piosenki z tej płyty czyli Santa Claus Is Coming To Town. ;-)

Tak jak już pisałem. Na jaką cholerę mi jakieś ,parapampam" na święta? Tu trzeba dzwonków! Ani trochę w tym świąt nie czuję i nie przemawia do mnie fakt ,że to jakaś klasyka amerykańskiej kolędy. ;-)
Awatar użytkownika
Mariurzka
Posty: 384
Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 14:52
Skąd: lasy i bory Roztocza ;)

Post autor: Mariurzka »

Niech mi ktoś łopatologicznie wytłumaczy, dlaczego sądzi, że same dzwonki - li i jedynie - są sensem piosenek świątecznych? Bo idąc tropem waszego rozumowania wszystkie polskie kolędy w ogóle za takowe uznać nie można, gdyż nie ma w nich rzeczonych wyżej dzwonków. Więcej - wszystkie polskie kolędy nie są kolędami, bo są w większości nudne, spokojne, usypiające itd.
Kolęda to nie tylko dzwoneczki, sanki i inne bajery. Oczekując tylko tego, sprowadzacie te utwory do poziomu powyższych oczywistości, spłycając w ten sposób ich sens. Bo nie wszystko złoto, co się świeci i nie każdy utwór z dzwoneczkami kolędą jest, a upchanie w instrumentarium miliona ksylofonów wydających dzwoneczkowate dźwięki naprawdę nie załatwia sprawy.

Oczekuję przemyślanych, spójnych i wyczerpujących wypowiedzi. Bo te mnie ani trochę nie zadowalają.
Czy słyszysz, jak tam daleko muzyka gra?
Awatar użytkownika
Man in the mirror
Posty: 768
Rejestracja: wt, 15 lip 2008, 18:08

Post autor: Man in the mirror »

Piosenki świąteczne, są w porównaniu do innych, od razu skreślone na niepowodzenie i uważane są za płytsze.Jednak, piosenka musi mieć świąteczny nastrój, i te dzwonki, poniekąd w niego wprowadzają, owszem może i w nadmiernej ilości spłycają utwór jednak, odpowiednio wkomponwane,(Atak jest na tej płycię) , dają czarujący efekt.Przypomina się wtedy, cudowne świąteczne momenty, z tego co tu widzę, cześć osób promuję kawałki dość komercyjne (ja, Detox), reszta, bardziej ceni liryczne perełki.. i stawia je wyżej, niż komercyjne produkty.Można tu zauważyc taki konflikt wiekowy, jak dobrze zauważyła Ania;)

Co do kolęd, nie porównywałbym ich do piosenek świątecznych.
Awatar użytkownika
songbird
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 11 paź 2009, 21:43

Post autor: songbird »

The Little Drummer Boy jako jedyna z piosenek na płycie ma słowa prawdziwej kolędy, jest o narodzinach Dzieciątka Jezus, a chyba o tym właśnie powinna traktować kolęda. Wszystkie pozostałe nawiązują do świąt jako takich, prezentów, radości, itd., ale nie można nazwać ich kolędami, tylko piosenkami świątecznymi. Chcecie wyrzucić już teraz jedyną kolędę... Muzyka w rytmie marsza jest jak najbardziej na miejscu, skoro mały dobosz ofiarowuje to, co ma, czyli swoja grę na bębenku. Trudno byłoby wrzucić tu skrzypce, fortepian, czy dzwonki jako dominujące instrumenty. Dlatego dziwi mnie trochę zarzut pod adresem tego rum, pum, pum, pum i brak w tym utworze dzwonków podawanie jako koronnego argumentu przeciw piosence.
Mój głos tym razem pada na Santa Claus Is Coming To Town- dla mnie nie jest wcale numerem 1 na płycie. Najmniej w tej piosence świątecznego klimatu, wykrzyczana przez Michaela, tempo ma zabójcze, zanim się na dobre zacznie, już się kończy. Nie pozostawia czasu na chwilę refleksji, nie powoduje uśmiechu, jak np. szybkie, ale zabawne Up On The House Top, przelatuje niczym struś pędziwiatr i znika. Za szybko, za głośno, za krótko.
Just this magic in your eyes and in my heart ...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Detox pisze:w obronie najlepszej piosenki z tej płyty czyli Santa Claus Is Coming To Town.
O bożeszty!
Santa Claus Is Coming To Town
Ponownie.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
anialim
Posty: 1460
Rejestracja: wt, 18 wrz 2007, 2:54
Skąd: z Guadalupe

Post autor: anialim »

Widząc, jak rozkładają się głosy sobie mogę, co zechcę. Zaszaleję więc ;)
Chcecie Mikołaja wywalić? To niech zabiera ze sobą dzwoniącego Rudolfa - tak, dzwoniącego, do tego z czerwonym nosem. Rudolph The Red-Nosed Reindeer. ObrazekA co!
Awatar użytkownika
Ola2003
Posty: 273
Rejestracja: wt, 22 wrz 2009, 16:58
Skąd: Wałbrzych

Post autor: Ola2003 »

Santa Claus Is Coming To Town to jeden z większych koszmarków na tej płycie; do wcale nie świątecznej trójcy zaliczam także Frosty The Snowman i Rudolph The Red-Nosed Reindeer. To pozycje, które nie dość, że pozbawione są jakiejkolwiek głębi i duszy (a dla mnie te elementy są nieodzowne), to jeszcze pod względem muzycznym nie mają nic ciekawego do zaoferowania. Wywołują irytację płaską aranżacją i zbyt agresywnym wokalem; ostatni zarzut odnosi się w szczególności do Santa Claus Is Coming To Town, stąd mój głos na tę piosenkę właśnie.
Obrazek
Awatar użytkownika
mariolka
Posty: 253
Rejestracja: ndz, 19 lip 2009, 18:39

Post autor: mariolka »

Jeśli chodzi o mnie to nie porównuję Christmas Album do tradycyjnych polskich kolęd.
Tak sobie słucham różnych wersji małego dobosza i są takie, w których coś tam zadzwoni np. Destiny's Child i inne. Czy coś na tym ta wersja straciła? To już zależy, kto czego oczekuje od piosenek świątecznych.
Głos na The Little Drummer Boy.
Zablokowany