Strona 799 z 986
: czw, 06 sty 2011, 20:06
autor: Mariurzka
Wyniki rundy VI:
Głosowało
11 osób (coś nam grono maleje...).
Tym razem wybór zawęziliśmy do dwóch utworów:
5 głosów -
The Little Drummer Boy;
6 głosów dla Frosty The Snowman -
Look at Frosty go, yeah - Mroźny bałwanek okazał się na tyle mroźny, że odpada z naszej zabawy.
Runda VII:
1. Up On The Housetop
2. The Little Drummer Boy
3. Rudolph The Red-Nosed Reindeer
4. Give Love On Christmas Day
5. Someday At Christmas
6. Little Christmas Tree
Głosujemy do
soboty, kolejny raz wyjątkowo do 16:00
gdyż prowadząca później będzie szaleć na balu studniówkowym ![;-)](./images/smilies/wink.gif)
: czw, 06 sty 2011, 20:10
autor: Detox
The Little Drummer Boy! Po raz Bóg wie który. To odpadnie kiedyś!?
: czw, 06 sty 2011, 20:24
autor: Man in the mirror
The Little Drummer Boy;
A hot buzz baby
He's one of us baby
Another drug baby
You so desire
![Dancing :dance:](./images/smilies/dance.gif)
: czw, 06 sty 2011, 20:26
autor: Madzia
The Little Drummer Boy . Bębenkom paszoł won!
: czw, 06 sty 2011, 21:13
autor: kaem
Someday At Christmas
Jak na piosenkę o wymowie antywojennej zaśpiewane bez przekonania. Jakby bez tego.. Jaj. Ale ładne zmiany tonacji w kolejnych zwrotkach. Murmurando też ładne. I sampel z Binga Cosby'ego też.
Rudolph The Red-Nosed Reindeer ma walor rodzinno- biesiadny. Aż chce się zasiąść wokół stołu i pokołysać. Ale pewnie to mały dobosz teraz zostanie pożegnany.
Jackie Jackson
życzy wszystkim fanom Motown Szczęśliwego Nowego Roku.
: czw, 06 sty 2011, 21:33
autor: homesick
uparliscie sie na koledowa wersje Ravelowskiego "Bolero", to ona posiada w sobie te majestatycznosc i atmosfere oczekiwania, o to chyba chodzi w religijnym podejsciu do swiat...
ale jak nie, to nie.
jestem za zeświecczeniem tego calego interesu, wiec róbta co chceta, mimo ze to dobra piosenka.
pozostaja 3 mdle utwory do odstrzalu; Give Love On Christmas Day, Someday At Christmas, Rudolph The Red-Nosed Reindeer.
wybieram Rudolpha bo to oklepany standard swiateczny, zaspiewany bez polotu, dobrze sie przy tym pewnie piecze cynamonowe ciasteczka, ale jakos dzis wyjatkowo nie jestem w nastroju na takie atrakcje.
: czw, 06 sty 2011, 22:24
autor: Pank
Awatary pod obronę dobosza!!!
The Little Drummer ma w sobie krztę niepokoju. Nie jest kolejnym słodkim utworem, oklepanym standardem. Czego nie można powiedzieć o tej wersji
Rudolpha.
Póki co, jednak czas
Someday At Christmas. Zdecydowanie odstaje od reszty brakiem polotu. Bardzo płaskie nagranie na tle konkurencji.
[edit] W przypadku masowej próby eliminacji
Rudolpha... mogę się chętnie dołączyć. Grunt to, jak wiadomo, obrona
The Little Drummer.
![Smooth :cool:](./images/smilies/cool.gif)
: pt, 07 sty 2011, 1:06
autor: Pitrzel
Rudolph The Red-Nosed Reindeer, piosenka nie zaskakująca całkowicie niczym, nudnaaaawa.
: pt, 07 sty 2011, 10:29
autor: Ola2003
Osoby, z uporem maniaka głosujace na TLDB nie potrafią chyba zrozumieć, iż niektórym piosenkom na świątecznej płycie braciszków nie pomogłyby nawet całe zastępy chórów anielskich, gdyż w tym przypadku towarzyszyłyby one sztampowym melodiom i bezpłciowym wokalom.
Niezależnie od tego, czy Mały Dobosz polegnie, czy też po raz kolejny wyjdzie zwycięsko z pojedynku nietuzinkowości z pretensjonalnością, mój głos wędruje do czerwononosego reniferka Rudolpha. A kysz!
: pt, 07 sty 2011, 14:44
autor: mariolka
No cóż.. mam tylko nadzieję, że bałwanek się nam nie stopił jak jego kolega
![Obrazek](http://img146.imageshack.us/img146/8580/balwanek.jpg)
Do tego jeszcze Rudolph miał by stracić czerwony nosek? Przy takim rozwoju sytuacji może nie wiele z zimy pozostać..
Głos na
The Little Drummer Boy
warstwa muzyczna jest dla mnie zbyt surowa, jednostajna
: pt, 07 sty 2011, 15:49
autor: songbird
Rudolph The Red-Nosed Reindeer - przyszła odwilż i bałwanek stopniał, niech nie wraca. Święta za nami, pora żeby dać odpocząć reniferowi z czerwonym nosem. Napracował się wystarczająco i zasłużył sobie na całoroczny odpoczynek. Do piosenki w sumie nic nie mam, miła dla ucha, nawet Jermaine'a przyjemnie się w niej słucha:). Wahałam się między reniferkiem i Someday At Christmas, ale chcąc bronić jeszcze choć przez jedną rundę małego dobosza wybieram Rudolpha. Ma większe szanse na pożegnanie teraz niż ta druga, a doboszka będę bronić tak długo, jak długo się da.
Jeśli sytuacja rozwinie się w innym kierunku, edytuję posta i dokonam zmiany.
: pt, 07 sty 2011, 18:47
autor: anja
No co wy, no co wy... naprawdę chcecie wyrzucić
tego boya co to do szopy jak "nasi" pasterze przybieżał i dary złożył? Mnie tam param, pampampam, rampampampam dobrze nastraja.
songbird pisze:przyszła odwilż i bałwanek stopniał, niech nie wraca
To się jeszcze okaże, wróci zima i to Wy będziecie mieć czerwone nosy.
A za rok to z kim Mikołaj przyjedzie na saniach jak Rudolfa zniechęcicie. Hę?
songbird pisze:Święta za nami, pora żeby dać odpocząć reniferowi z czerwonym nosem.
Okres świąteczny trwa podobno do 2 lutego, więc w styczniu renifery powinny być pod ochroną.
Someday At Christmas, bo renifer ma więcej polotu nie mówiąc już o doboszu.
edit:
Skoro wyścig zbrojeń trwa, to ja też przywdziewam mundur.
: pt, 07 sty 2011, 18:53
autor: Mariurzka
ojojojoj
widzę, że barwy wojskowe przybrali co poniektórzy, to się też przemalowałam dla dobra sprawy, coby nie odstawać za bardzo
kaem pisze:Rudolph The Red-Nosed Reindeer ma walor rodzinno- biesiadny. Aż chce się zasiąść wokół stołu i pokołysać.
Nigdy nie byłam zwolenniczką gal piosenki biesiadnej (co nie oznacza, że nie lubię czasem dla dobra sprawy pośpiewać przy stole).
Rudolf jest dla mnie nijako niezaskakujący. Znów podobna sytuacja jak w przypadku
Frosty The Snowman. Niby jest fajny rytm, konsekwentnie (aż na pograniczu nudy) utrzymany, są dzwoneczki, miłe instrumentarium, ale tak naprawdę niczego więcej poza rzeczonym kołysaniem się przy stole ten utwór nie oferuje.
Dokładam
Rudolfowi kolejny głos.
: pt, 07 sty 2011, 19:01
autor: anialim
To i ode mnie kreska dla
Rudolfa. Głównie dlatego, że spośród utrzymanych w konwencji wojskowej awatarów
homesick i
Mariurzki podobają mi się najbardziej
![;-)](./images/smilies/wink.gif)
A tak na serio to powrót do głosu sprzed zdaję się dwóch rund i strategia wobec małego dobosza.
: sob, 08 sty 2011, 16:19
autor: Mariurzka
Wyniki rundy VII:
Głosowało
13 osób - mamy więc tendencję zwyżkową, mimo iż 3 stale udzielających się uczestników zaginęło w akcji. Pewnie nie zdołali się przedrzeć przez przeważające siły wroga
3 głosy -
Someday At Christmas;
4 głosy -
The Little Drummer Boy;
6 głosów dla Rudolph The Red-Nosed Reindeer - który niniejszym oddala się jednostajnym rytmem z naszego zestawienia.
Runda VIII:
1. Up On The Housetop
2. The Little Drummer Boy
3. Give Love On Christmas Day
4. Someday At Christmas
5. Little Christmas Tree
Głosujemy do
20:00 w poniedziałek.
karoca już czeka, więc mój głos najwcześniej jutro po południu ![;-)](./images/smilies/wink.gif)