Strona 9 z 19

: pt, 17 lis 2006, 17:31
autor: SILENTIUM
thewiz pisze: Poza tym mial sliczny kubraczek nie zaprojektowany przez kogos tam, ale przez R. Cavalliego!!!!! Cavalli, ach.
Ten Cavalli to naprawdę jakaś wielka szycha w świecie mody? Szczerze mówiąc z kreatorów mody znam tylko Dolce& Gabana. Cavalli to ktoś z takiej półki?
Oglądają Access Hollywood odniosłam wrazenie z jest bardzo dumny z siebie, że ubrał Michaela.
Kasiu ogromne popdziękowania za relację z Londynu. :calus:

: pt, 17 lis 2006, 17:38
autor: M.Dż.*
Maro pisze:Kasia co oni tak na Ciebie tą kamerą?chyba już 3 raz glupija
A bo to taki fajny pajacyk ;-)
Nie dość, że przyjechało toto z "dalekiego" kraju, to na dodatek kolorowe i jeszcze stoi na widoku.
Jakże by mogli nie filmować :wariat:

I moje ulubione zdjęcie :-)

Obrazek
SILENTIUM pisze:Kasiu ogromne popdziękowania za relację z Londynu. :calus:
Proszę bardzo :-)
Cieszę się, że mogłam przywieźć świeże wieści ;-)

: pt, 17 lis 2006, 18:07
autor: Mike
Właśnie Kasiu, czy Michael wskazywał na Ciebie?

: pt, 17 lis 2006, 18:10
autor: M.Dż.*
Mike pisze:Właśnie Kasiu, czy Michael wskazywał na Ciebie?
Tak!:happy: Tak!:happy: Tak!:happy:
I posłał mi całusa ;-)

: pt, 17 lis 2006, 18:13
autor: Mike
Aż, Ci zazdroszcze! Ale widziałem, te twoją minę:D gratuluje Ci Kasiu takiego momentu!!

: pt, 17 lis 2006, 18:17
autor: thewiz
SILENTIUM pisze:
thewiz pisze: Poza tym mial sliczny kubraczek nie zaprojektowany przez kogos tam, ale przez R. Cavalliego!!!!! Cavalli, ach.
Ten Cavalli to naprawdę jakaś wielka szycha w świecie mody? Szczerze mówiąc z kreatorów mody znam tylko Dolce& Gabana. Cavalli to ktoś z takiej półki?
Oglądają Access Hollywood odniosłam wrazenie z jest bardzo dumny z siebie, że ubrał Michaela.
Kasiu ogromne popdziękowania za relację z Londynu. :calus:
Oj, tak tak, to ta sama polka. Wspanialy projektant,wspaniale ciuchy. Do tego ma taki jacht, ze normalnie nic tylko szczerze pozazdroscic. :wariat: Oprocz glownej marki ma jeszcze rownolegla i tansza linie ciuchow i dodatkow ( ech, na te tez mnie nie stac :surrender: ) Just Cavalli.
Zapraszam na
www.robertocavalli.com


Obrazek

Obrazek

Obrazek

[/img]

: pt, 17 lis 2006, 20:58
autor: Mroczuś
M.Dż.* pisze:
Mike pisze:Właśnie Kasiu, czy Michael wskazywał na Ciebie?
Tak!:happy: Tak!:happy: Tak!:happy:
I posłał mi całusa ;-)

Kasi powiedz szczeże na prawdę posłał Ci całusa czy tylko tak mówisz nenene ???

: pt, 17 lis 2006, 21:03
autor: cicha
M.Dż.* pisze:
Mike pisze:Właśnie Kasiu, czy Michael wskazywał na Ciebie?
Tak!:happy: Tak!:happy: Tak!:happy:
I posłał mi całusa ;-)
A operator (kamery) przebiegł torem, komu to ten całus wysłany :party:

: pt, 17 lis 2006, 21:44
autor: tombek
Chcialem tylko napisac do Kasi,z e cholernie jej zazdroszcze :)

Ogladam poraz kolejny ten urywek jak Michael na Ciebie wskazuje i usmiecha sie i po prostu fajnie, ze to wlasnie do kogos od nas :)

: pt, 17 lis 2006, 21:56
autor: M.Dż.*
Mike pisze:Aż, Ci zazdroszcze! Ale widziałem, te twoją minę:D gratuluje Ci Kasiu takiego momentu!!
japrosic
Moja mina to taki trochę montaż, bo akurat w tym momencie złożyłam flagę, żeby posłać Michael'owi całusa zwrotnego :-)
cicha pisze:Ktoś odbiera ten kanał?
Właśnie! Czy ktoś odbiera ten kanał? :nerwy:
Mroczuś pisze:Kasi powiedz szczeże na prawdę posłał Ci całusa czy tylko tak mówisz ???
Hmmm.... :knuje:
Jak było naprawde wiem tylko ja i Michael :party:
cicha pisze:A operator (kamery) przebiegł torem, komu to ten całus wysłany
Chyba nie zdążyłby ;-)
Operatorzy dość dużo filmowali publiczność- byli tam tacy, którzy tylko tym się zajmowali- jest z czego wybierać ;-)
tombek pisze:Chcialem tylko napisac do Kasi,z e cholernie jej zazdroszcze :)
japrosic


A nasza polska ekipa z Londynu się coś nie odzywa? :nerwy:
Pewnie opycha się zafundowaną przez Michael'a pizzą (znów ponoć to zrobił :-) ).

: pt, 17 lis 2006, 22:22
autor: Invincible
M.DŻ czy ja mogę na swoim blogu o Michaelu umieścić również twoje zdjęcie zgali?

: pt, 17 lis 2006, 22:54
autor: Izzis
M.Dż.* pisze:
Maro pisze:Kasia co oni tak na Ciebie tą kamerą?chyba już 3 raz glupija
I moje ulubione zdjęcie :-)

Obrazek
cześć Kasiu, no to ja też już zlądowałąm... dzisiaj! :wariat:
Widziałam Ciebie tam przy barierce, i widziałam jak Michael cię zauważył i pokazał palcem i potem ten całus... ahhhh!
Ja stałam po drugiej stronie 'wybiegu', tez przy samej scenie, mniej wiecej jakis metr od miejsca w którym Michael pochylił sie żeby sięgnąć flagę od fanów.

Wczoraj wieczorem byłam jeszcze pod hotelem Hempel, pożegnać się z Miśkiem no bo dzisiaj rano już spadałam, udało mi się go zobaczyć jak przyjechał do domciu - był w teatrze na sztuce...eee Wioletka, Marta pomóżcie, co to było? Mary Pippins? czy jakos tak...eeeeh nie ważne! dziewczyny dopiszą bo stałysmy tam razem!

Mike podjechał pod hotel i znowu istne wariactwo fanów, Mike nie zamierzał się jednak wychylić zza samochodu i prawdopodobnie miał wbiec od razu do hotelu wiec z Wioletką wlazłyśmy na barierki, no bo cóż nam zostało... :crazy: ten choler... samochod wszystko zasłaniał! Nie ważne że prawie połamałyśmy sobie nogi spadając po chwili z tej barierki bo niestety nie było się czego złapać oprócz bardzo lichych gałązek żywopłotu hihihi... zgubiłam wtedy swoją płytkę Invincible, którą potem znalazłam w kałuży, ale nóg nie połamałyśmy choć mało brakowało! :glupi:
Zobaczyłam jedynie kawałek czuprynki Miśka, Wioleta jeszcze rąbek okularów i 'pstryk' Michaś zniknął w hotelu poprzednio sciskając się jeszcze z grupką fanów której udało się podbiec bliżej mimo ochrony policji!
Niestety potym fakcie musiałam się zbierać na metro ale Wioletka została, czekamy na info co się działo dalej! Wiola??? :dance:

: pt, 17 lis 2006, 23:29
autor: Czajka
o ja pierrrrniczeeeeee !!!!
wlasnie (dopiero !!) zobaczylem ten filmik jak Michael poslal buziaka a tu za chwile patrze i takie wielkie wooooooow !!! Kasia !!!!!!! musialem sobie cofnac bo myslalem ze to jakas fatamorgana :-P

no normalnie musze sie przyznac ze cholernie Ci zazdroszcze Kasiu

no ale nalezalo Ci sie za te cale kupywanie strojow itp idd ......

ehhhh szczesciara :-D glupija

: pt, 17 lis 2006, 23:43
autor: M.Dż.*
INVINCIBLE pisze:M.DŻ czy ja mogę na swoim blogu o Michaelu umieścić również twoje zdjęcie zgali?
Oczywiście :-)
Zresztą, nie mam do niego żadnych praw, więc hulaj dusza ;-)
Izzis pisze:cześć Kasiu, no to ja też już zlądowałąm... dzisiaj! :wariat:
Widziałam Ciebie tam przy barierce, i widziałam jak Michael cię zauważył i pokazał palcem i potem ten całus... ahhhh!
Niezapomniany moment....
Izzis pisze:Ja stałam po drugiej stronie 'wybiegu', tez przy samej scenie, mniej wiecej jakis metr od miejsca w którym Michael pochylił sie żeby sięgnąć flagę od fanów.


A zastanawiałam się właśnie, gdzie się podziałaś :-)
Pojawiłaś się tak nagle i tak nagle zniknęłaś, że nawet nie zdążyłam zauważyć :wariat:
Ale i tak miło, że podeszłaś i zagadnęłaś :-)
Izzis pisze:Wczoraj wieczorem byłam jeszcze pod hotelem Hempel, pożegnać się z Miśkiem no bo dzisiaj rano już spadałam, udało mi się go zobaczyć jak przyjechał do domciu - był w teatrze na sztuce...eee Wioletka, Marta pomóżcie, co to było? Mary Pippins? czy jakos tak...eeeeh nie ważne! dziewczyny dopiszą bo stałysmy tam razem!


To była Mary Poppins ;-)
Podobno był tam z dziećmi, a ochrona zaprosiła do teatru grupę stojących pod nim fanów- Michael jak zwykle hojny dla swoich admiratorów :-)
Rozmawiałm przed chwilą z Martą- ponoć Michael zostaje do jutra, ale dziś siedzi w hotelu, bo się z lekka przeziębił :aniol:
Cóż życzę Michael'owi szybkiej i skutecznej kuracji :picie:

I nadal czekam na relacje pozostałych członków polskiej reprezentacji :happy:
Wracajcie do nas i opowiadajcie, jak było :-)

: pt, 17 lis 2006, 23:57
autor: Tinkerbell78
Tylko kilka slow bo padam. Michael jeszcze jest w Londynie, ma chore gardlo, dzis nigdzie nie wychodzil, padalo jak z cebra i mamy dosc. Wczoraj okolo dziewiatej wieczorem wrocill do hotelu, wyszedl do nas i mialam okazje pierwszy raz przez tyle lat doswiadczyc CISZY (mozecie sobie wyobrazic?) przez moment kiedy zaczal rozmawiac z fanami. Tyle za stal 5 metrow dalej wiec niestety nie slychac bylo co mowi. Ide spac, zanosi sie na "busy weekend". Pozdrawiamy Kasie, bylo FANTASTYCZNIE!!