MJPT

LittleDevil pisze:

Podziękowania dla naszej równie niezwyciężonej ( jak MJ) Little Devil za te wszystkie linki, tłumaczenia itp. sprawy. Za przekazywanie nam tu prawdziwej PRAWDY. Za to, że się zaharowywała, żeby np. ktoś taki jak ja, mógł sobie czytać i być dzięki temu cały czas dobrej myśli i nie mógł nigdy zwątpić w to, że ten proces nie może zakończyć się inaczej niż tak jak się właśnie zakończył DZIĘKI Te same podziekowania dla wszystkich innych, którzy pełnili wartę, żebyśmy mieli codziennie nowe zdjęcia i mogli podziwiać marynarki Michaela i te SANDAŁKI! , no i wszystkim innym, którzy też tłumaczyli (kate ) i robili dla nas dużo innych super rzeczy. TNX!.

Ja też chcę wszytkim gorąco podziękować (w szczególności LittleDevil i Pankowi)! Każdemu kto wrzucił chociażby najmniejszy newsik, ciekawostkę, zdjęcie...

P.S. Moja mama własnie zaczęła śpiewać: Jackson niech żyje! Jacksonik niech żyje! Jak ja ją uwielbiam

kate pisze:Ja tęz chcę wysztkim gorąco podziękować! Każdemu kto wrzucił chociażby najmniejszy newsik, ciekawostkę, zdjęcie...


P.S. Moja mama własnie zaczęła śpiewać: Jackson nich żyje! Jacksonik niech żyje! Jak ja ją uwielbiam

Dołączam się do podziękowań! Jesteśmy wyjątkowi, bo jesteśmy fanami wspaniałego czlowieka! Nikt nie ma takich fanów jak MJ!

Ja również chciałabym podziękować wszystkim, dzięki którym mogłam być na bieżąco ze sprawą przez cały czas jej trwania i wytrwać w przekonaniu o niewinności Michaela, mimo ż zalogowałam sę zupełnie niedawno...

Wielkie dzięki


Dobranoc.

Kochani, z chwilą uniewinnienia Świat się zmienił, zaczyna się dla Nas nowe życie, brak mi słów, żeby opisać ten moment, ERA MICHAELA JACKSONA POWRACA!!!!!!!!!! To tak, jakbym odrodziła się na nowo, już pętla na szyi, którą miałam przez ostatnie 2 lata puściła, do cholery jasnej ZACZYNA SIĘ DLA NAS NOWE ŻYCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kocham Was moi drodzy, dziękuję, za Wasze wsparcie i ciepłe słowa, jakimi mnie obdażyliście !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Uchwalam 13 czerwca Świętem Narodowym. Ja już dzisiaj nie zasne...

Głównie dziękuję tym, którzy mieli swój wkład, co mogła odczuć reszta forum, osoby takie jak wpsomniana już Little Devil.
Dziękuję wszystkim za to, iż bylismy razem, jesteśmy i bedziemy!

też idę zaraz spać - emocje opadają po trochu

na szybko zmieniłem trochę naszą stronę www.mjpolishteam.pl, co by się nie dało nie zauważyć :)

a rodzicom na lustrze w przedpokoju wywiesiłem na kartce A4 tekst o niewinności 100%-towej Michaela!

tyle ile tu postów napisaliśmy w tak krótkim czasie - lepiej niż czat :)

A ja dopiero teraz na necie jestem. Byłam oblewac sesję w Rynku. Piję sobie mrożona kawę, a tu mi Dzina, że jest już werdykt, że za godzinę będzie wiadomo. Aż mi kawa w żołądku stężała. Jakoś byłam optymistycznie nastrojona. Teraz czytam posty, i widzę, ze w czasie, kiedy Wy biedni sie w monitory wpatrywaliście, to ja sobie tańczyłam. hehhe... Ten klub, co byłam, to nazywa sie PRL i tam różne starocie lecą. Pamiętam, ze było coś jak "tyle samo prawd, tyle samo kłamstw na tym świeeecie jest" czy jakoś tak...

A potem było coś, co było dla mnie jak odzcytanie werdyktu:

"MNIEJ NIŻ ZEROOOOO" Tylko się zastanawiałam, czy oni śpiewają o ilości potwierdzonych zarzutów, czy o samym Sneddonie...

A jak wychodziłam, to było "moje ciałoooo, Twoje ciałoooo, jedna całoooość", co mi jż nie pasowało nieco do sytuacji hihihi...

Niestety musiałam wyjść z klubu, bo wracam z koleżanką. Niestety bycie dziewzcyną nie jest fajne w tych czasach, i albo wracam sobie piechotą z koleżanką o w miarę normalnej godzinie /północ/ , albo musze brać taksówkę z nocną taryfą...

No to wyszłam wzceśniej. A na Rynku /Rynek we Wrocławiu jest wiecznie żywy, w nocy też/ to był taki starszy pan, w czerwonej czapeczce i żółtym krawacie, ion takie baloniki zwijał, no takie długie, i robił z nich kwiatki i piski i w ogóle... Kudre no, pokochałam go.

A potem już wracałam z koleżanką, jak dostałam smsy od M.Dż. i Dziny /KOCHAM WAS OBIE, WSZYSTKICH KOCHAM/ i zaczęłam się drzeć na tej ulicy /szkoda, ze nieco pustej. I biedna koleżanka, bo ona nie fanka, a tu taką wiochę jej robię...

A potem sobie szłyśmy i okazało się, że słusznie, ze razem i w ogóle, bo zazcepiło nas takich trzech kolesi.

Kolesiów trzech: Hej dziewzcyny, a co u Was?
Ja radośnie na całą ulicę :MICHAEL JACKSON JEST NIEWINNY!
kolesiów tzrech, chórem, też na całą ulicę: NIEEEEEE!
Ja radośnie, na całą ulicę: TAAAAK! WERDYKT JUZ BYYYYŁ. NIEWINNYYYYYY!
Kolesiów trzech:

Ale w sumie fajni byli. Nie wiem właśiwie co mówili, ale ich kocham. Boże , dalczego ulice o północy nie są pełne ludzi?
Miałam ochotę pobiec na Rynek do tego pana z balonikami i go uściskać.

Ale wracałam z tą koleżanką. Koleżanka w ogólnie melancholijnym nastrju, szła i śpiewała smętne piosemki o miłości i wiośnie /też na całą ulicę/ na co ja jak refren krzyczałam to tu to tam "NIewinnyyy".

Koleżanka tolerancyjna dość...

A koło Katedry była taki pan, który bardzo smętnie grał na gitarze.

Matko...
Ale wiecie, to jest straszne, takie sprzezcne nastroje w tym samym czasie. Starszy pan i koleżanka smętnie i melancholijnie, a ja kurde podskakuję na tej ulicy...
Kompletny brak synchronizacji

Hmmm...
Jedno tylko...

JA NIE SŁYSZAŁAM WYROKU!
NAGRAŁ TO KTOŚ?

JA BYŁAM WTEDY NA ULICY!

Oki, kończę już pisać....

http://news.bbc.co.uk/2/hi/entertainment/4604027.stm


Trzecie zdjęcie od góry, napisa na serduszku. Kto tam był od nas?

no MJ teraz odpocznij sobie z 2 miesiące uporzadkuj sprawy osobiste i prosze... idź do studia

Jejku co za radość... Już się uspokoiłem ale w tym najszczęśliwszym momencie w moim życiu, łzy w oczach.
Mam nadzieje że Michael jest bardzo szczęśliwy. Życzę mu wszystkiego najlepszego. Chociaż spać mi się chce przeczytałem wszystkie wasze posty - wspaniali jesteście, wspaniali fani

As I always say MJ IS THE BEST!!!!!!!!!

Dziekuje Wam wszystkim - za to, ze byliscie tu, za to, ze mialam dla kogo wrzucac linki - za to, ze na swiecie znalazlo sie choc garstka osob, ktorych w przeciwienstwie do prasy interesowala PRAWDA. Takze buziaki dla tych, ktorzy dostarczali newsow, fotek, linkow tlumaczen,itd - Kate, Panka, LaLicorne, Kermitka innych!
I ciesze sie bardzo, ze przetrwalismy wspolnie te ciezkie chwile, ze wytrwalismy razem!
Dziekuje rowniez wszystkim "oszolomom" i antyfanom, ktorym sie wydawalo, ze uda im sie przez swoje durne zaczepki zniszczyc nasz entuzjazm, a tym czasem stalo sie wrecz odwrotnie.
I jeszcze jedno dla brukowcow!

Heh a ja zaglądam właśnie na forum Guns N' Roses o tej porze już tam nikogo nie ma I cieszę się podwójnie bo widzę, że tam parę osób, które jeszcze nie zdążyły pójść spać, wypowiedziało się w tej sprawie - i wszystkie komentarze są pozytywne. Może nie nakrzyczą na mnie zbytnio jak ich zacytuję, ale ich postawa cieszy mnie ogromnie:

1). "Udało się!
Tak się bałem...
Prawda wyszła na jaw, gdyby kłamał - nie dałby rady przed tym uciec
Tak sie ciesze...
Ta wiadomość to najlepsze co mnie spotkało od bardzo bardzo dawna.
sprawiedliwość istnieje !"

2). "Hmm skoro sad tak orzekl to mogl byc niewinny, najwyrazniej byl.
Mam wrazenie, ze moglo chodzic o kase..."

3). "I dobrze ze uniewinniony.
Michael kocha dzieci nie dlatego ze jest pedofilem lecz dlatego ze ten facet jest wielkim dzieckiem psychicznie.
Kiedys ogladalem z nim wywiad w tv.(...)"

No i gdzie wszyscy poszli? Ja dopiero wróciłam do domu... Z kim ja sie mam dzielić radością? Chlip? Ech... no ok, dobranoc...

JESZCZE RAZ BARDZO DZIĘKUJĘ ZA SMSY.

OD DZISIAJ CO ROKU 13 CZERWCA BĘDĘ PIĆ KAWĘ MROŻONĄ Z BITĄ ŚMIETANĄ. aCH..KOCHAM WAS WSZYSTKICH

Michael dominuje na stronie Onetu... jest aż w trzech wątkach naraz ...dziś nie będę spać...