MJPT

przecież jak dochodzący płaciliby najpierw tylko za 2h zajęć to nie będzie chyba żadnej nadwyżki?...

Będzie, bo "stali" już zapłacą całość za cały miesiąc, więc jak ktoś przyjdzie jednorazowo to jego kasa będzie już ponad to co potrzeba na salę, i ją wtedy można przeznaczyć na nasze wspólne wyjście gdzieś, gry dla dzieci, bilety do Zoo dla dzieci, kampanię reklamową naszych występów, nie wiem, fantazjuje już...

---

Ale tak, temat możemy obgadać na najbliższych zajęciach, jeśli forumowo się nie uda. Chociaż i tak średnio widzę, żeby ktoś przychodził raz w miesiącu, to tak jakby jeden skrzypek z filharmonii powiedział, że on na próby nie będzie przychodził i nauczy się grac grupowo sam w domu. Nie mówię, że dochodzić nie można, bo można zawsze (sama doszłam ) tylko zwyczajnie stała grupa już plus minus jest uformowana i myślę, że dałoby radę robić zrzutę z góry i mieć święty spokój. Myślę też o p. Rafaelu i Kasi, niech maja to z głowy. Acz upierać się nie będę, bo mnie samej jest obojętne czy płacę trzy razy czy raz.

No masz racje MJowitek, że takie przychodzenie raz w miesiącu to trochę się z celem mija. Chociaż jak ktos nie ma problemu ze zgraniem się później z grupą, to mógłby ćwiczyć sam w domu, ale mimo wszystko jest to trudne dosyć...
Ja bym bardzo chciała do Was dołączyc, ale jeśli faktycznie będę miała możliwość tylko raz w miesiącu przychodzić to chyba nie ma co...:( No ale zobacze jeszcze jaki będę miała grafik:) pozdrawiam!

LiberianGirl1989 pisze:tylko raz w miesiącu

Szlabanu nie ma, każdy jest inny, jeśli to Ci będzie sprawiać radość a i my sie będziemy czuć dobrze - czemu nie. Wyjdzie w praniu.

Cześć wszystkim.
Ja to jestem ta,co była pierwszy raz wczoraj.
Tak przy okazji...
Wiadomo czy będzie jakieś spotkanie wyrównawcze ?

no właśnie piszcie jeśli chcecie się spotkać żeby nadgonić, ja jestem we wrocku do środy, jeśli chcesz klaudia czy ktokolwiek to możemy się nawet spotkać w domu to bym Ci wytłumaczyła wszystko... u mnie troche mało miejsca jest... nie wiem jak u Ciebie ale jakoś można się zgrać:)
Paulina

U mnie też miejsca nie wiele.
Z resztą zjechało się rodzinne grono.
Mi by się przydały takie korepetycje z tańca.
Jak coś to czas mam codziennie od 13.
Nie wiem jak to inni.
Może się jakoś zgramy.

a kto wogóle by jeszcze chciał pójść? ja to bym nawet dziś pod wieczór mogla.jutro nie dam rady ale w środe ewentualnie przed południem mogę, tylko żeby osób trochę więcej było bo jednak ta sala trochę kosztuje a ja tak sobie z kasą stoje:/

Jak mało osób, to się salę weźmie na godzinę.

Ja mogę w tą środę cały dzień od około 10, bo zupełnie rano jestem w pracy (damn it! żeby ktoś przed świętami na 8 lekcje chciał! x )

jeśli nie macie czasu w tym tygodniu- co z czasem po świętach?

środa 7.04, czwartek 8.04, piątek 9.04... może wtedy będzie łatwiej?

Po świętach w środę,czwartek i piątek mam czas dopiero od ok. 16.
A co do środy w tym tygodniu to mogę dopiero po 13.
A tak w ogóle...
To czy oprócz mnie ktoś jeszcze się zgłosił ?

Ja jak najbardziej chcę. Przed Świętami nie dam rady, chyba, ze w piątek... To nie musi być też w sali, miejsce się znajdzie. A po świętach juz z czasem lepiej, pewnie sie spotkam z Olą na chwilę.

Środa poświąteczna od 18.30 komuś pasuje?

no ja luzik najważniejsze żeby tym co doszli pasowało

poświąteczna środa wczesnym lub późnym wieczorkiem jak najbardziej ok, prosze się dopisywać do ewentualnej listy lub ustalić nową godzinę, jak ta nie pasuje.

O, to ja też bym przyszła w tą poświąteczną środę, żeby nie być tak całkiem zieloną na normalnych zajęciach;P o ile uda mi się przyjść oczywiście na te zajęcia;) ale może coś wykombinuję...

No to ja też przyjdę w tą środę.
Trochę się poduczę.

Widzę, że jest ekipa jakaś na poświąteczną środę7.04.

Jak rozumiem to termin ostateczny? Bo jak tak, to musimy ustalić godzinę i muszę jutro po południu zadzwonić do p. Rafaela nam zamówić salę. Przecież tam są normalnie w tej szkole w tygodniu zajęcia, nie wiemy, czy będzie miejsce.

Weźmiemy oczywiście mniejszą i tańszą salę, bo i tak wszystkich nie będzie.

Ja proponuję środę na 17-17.30, co Wy o tym myślicie? Wolicie później? Wcześniej? Czekam na głosy do jutra do 14.00, bo potem wypadałoby już zadzwonić w związku z salą, przecież nie będziemy p. Rafaela w Święta niepokoić.

Proszę o odzew.